Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jonathan Liebesman
‹Inwazja: Bitwa o Los Angeles›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułInwazja: Bitwa o Los Angeles
Tytuł oryginalnyBattle: Los Angeles
Dystrybutor UIP
Data premiery18 marca 2011
ReżyseriaJonathan Liebesman
ZdjęciaLukas Ettlin
Scenariusz
ObsadaAaron Eckhart, Michelle Rodriguez, Bridget Moynahan, Lucas Till, Michael Pena
MuzykaBrian Tyler
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiUSA
Gatunekakcja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

L.A. w ogniu
[Jonathan Liebesman „Inwazja: Bitwa o Los Angeles” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Inwazja: Bitwa o Los Angeles” to napakowane adrenaliną kino akcji, które powiela schematy gatunkowe, ale nadrabia solidną realizacją i próbą połączenia dwóch konwencji – filmu o kosmitach i kina wojennego. Pytanie: na ile produkcja Liebesmana wybija się ponad przeciętność?

Ewa Drab

L.A. w ogniu
[Jonathan Liebesman „Inwazja: Bitwa o Los Angeles” - recenzja]

„Inwazja: Bitwa o Los Angeles” to napakowane adrenaliną kino akcji, które powiela schematy gatunkowe, ale nadrabia solidną realizacją i próbą połączenia dwóch konwencji – filmu o kosmitach i kina wojennego. Pytanie: na ile produkcja Liebesmana wybija się ponad przeciętność?

Jonathan Liebesman
‹Inwazja: Bitwa o Los Angeles›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułInwazja: Bitwa o Los Angeles
Tytuł oryginalnyBattle: Los Angeles
Dystrybutor UIP
Data premiery18 marca 2011
ReżyseriaJonathan Liebesman
ZdjęciaLukas Ettlin
Scenariusz
ObsadaAaron Eckhart, Michelle Rodriguez, Bridget Moynahan, Lucas Till, Michael Pena
MuzykaBrian Tyler
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiUSA
Gatunekakcja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Jonathan Liebesman zrobił film wojenny wzbogacony akcentami kina sci-fi i blockbusterowym potencjałem. Każdy dobrze zorientowany widz rozpozna na ekranie nawiązania do przebojów kinowych o kosmitach i aluzji do gier. To właśnie dzięki przyjęciu szerokiej perspektywy przy pokazywaniu oklepanego tematu złych kosmitów próbujących usmażyć Ziemię, a przede wszystkim dzielnych Amerykanów, „Inwazja: Bitwa o Los Angeles” nie ląduje w szufladce na nudne gnioty, ale wybija się wyżej w zalewie rozrywkowych rozwałek i zapewnia dwie godziny militarnej adrenaliny. Jak przystało na kino o odpieraniu ataku wroga, w „Inwazji” pojawiają się patetyczne dialogi o poświęceniu i patriotyzmie, a bohaterowie od czasu do czasu wyglądają na papierowe szablony robiące za sztandary amerykańskich wartości, które pomagają wygrać z najlepiej uzbrojonym przeciwnikiem. Na szczęście jednak sceny powodujące, że zażenowani zerkamy w ciemności kinowej sali z nadzieją na powrót do akcji, Liebesman dozuje w minimalnych dawkach, nacisk kładąc na wojenny entourage przedstawionej historii.
Po burzliwym wprowadzeniu następuje retrospekcja, która ma za zadanie pokazać bohaterów biorących udział w późniejszych wydarzeniach. Liebesman ograniczył charakterystykę postaci do minimum i to największy błąd w całym filmie. Pobieżne przedstawienie oddziału nie pozwala na zadzierzgnięcie więzi z uczestnikami bitwy. Kibicowanie przerażonym marines byłoby o wiele łatwiejsze, gdyby poświęcono nieco więcej miejsca na ich charakterystykę lub zawężono liczbę protagonistów do zaledwie kilku. Wprawdzie na pierwszy plan wysuwa się sierżant Nantz, ale kiedy kolejni chłopcy z jego oddziału giną, trudno nie poczuć się rozczarowanym, że krwawe żniwo tak słabo angażuje emocjonalnie. Udało się natomiast z humorem. Kiedy tylko jest na to szansa, a ekranu akurat nie wypełnia akcja, bohaterowie nie szczędzą sobie zabawnych one-linerów, co pozwala na rozładowanie atmosfery i zachowanie dystansu wobec patetycznej fabuły.
Od strony realizacyjnej: im dalej w bitwę, tym lepiej. „Inwazję” nakręcono na wzór znakomitego kina wojennego, „Helikoptera w ogniu” w reżyserii Ridleya Scotta. Większość fabuły ogranicza się do nieudanej akcji marines, którzy wraz z grupką cywili próbują przebyć drogę od zrujnowanego posterunku policji do terenów nieobjętych bombardowaniem defensywnym. Regularne ataki zaawansowanych technologicznie obcych mają charakter operacji militarnych z rozmachem lub horrorowych sekwencji piętrzących napięcie. Kamera znajduje się zawsze w centrum wydarzeń, obraz zamazuje się i trzęsie, gdy przyjmuje perspektywę snajperek żołnierzy. Bliskość śmiertelnego wroga wydaje się namacalna, a wybuchy uderzają z ekranu z siłą godną realizmu. Chociaż akcja rzadko kiedy ustępuje scenom dialogowym, napięcie nie słabnie, a kolejne przedsięwzięcia bohaterów pobudzają ciekawość. Na pewno rozczarowuje za to pozytywne zakończenie. W czasie filmu trudno liczyć na pobłażliwość dla bohaterów – przeciwnik jest ostry i dlatego kolejni chłopcy od Nantza padają jak muchy. Tym bardziej szkoda, że bezkompromisowości zabrakło na finał.
„Inwazja” powinna przypaść do gustu nie tylko entuzjastom kina wojennego, ale przede wszystkim graczom. Od pierwszych ujęć film Liebesmana przywodzi na myśl serie „Killzone” i „Resistance”. Z tej pierwszej na ekran przeniesiono ferwor walki i postawienie widza/gracza w centrum wydarzeń. Z kolej z tej drugiej przejęto koncepcję wizualną. Zrujnowane budynki i sceneria zniszczenia co pewien czas zostaje upstrzona groźnymi sylwetkami wroga. Twórcy filmu najwyraźniej zdawali sobie sprawę z nawiązań, ponieważ w jednej ze scen w tle walk pojawia się niezniszczony kosmiczną ofensywą billboard. Każdy gracz z satysfakcją zaśmieje się, gdy zobaczy, że to reklama „Resistance 3”. Czy z takim dowodem można zaprzeczyć postępującej fuzji filmu i gier?
koniec
1 kwietnia 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

East Side Story: Ucz się (nieistniejących) języków!
Sebastian Chosiński

28 IV 2024

W czasie eksterminacji Żydów w czasie drugiej wojny światowej zdarzały się niezwykłe epizody, dzięki którym ludzie przeznaczeni na śmierć przeżywali. Czasami decydował o tym zwykły przypadek, niekiedy świadoma pomoc innych, to znów spryt i inteligencja ofiary. W przypadku „Poufnych lekcji perskiego” mamy do czynienia z każdym z tych elementów. Nie bez znaczenia jest fakt, że reżyserem filmu jest pochodzący z Ukrainy Żyd Wadim Perelman.

więcej »

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Percy i Złodziej Zeusa
— Ewa Drab

Zębowa Wróżka atakuje
— Jarosław Loretz

Tegoż autora

Szybciej. Głośniej. Więcej zębów
— Ewa Drab

Samochody (nie) latają
— Ewa Drab

Kreacja automatyczna
— Ewa Drab

PR rządzi światem
— Ewa Drab

(I)grać i (wy)grać z czasem
— Ewa Drab

Llewyn Davis jest palantem
— Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna

Wszyscy jesteśmy oszustami
— Ewa Drab

Rzut kośćmi i sekrety Freuda
— Ewa Drab

Kto się boi Vina Diesla?
— Ewa Drab

Duch z piwnicy
— Ewa Drab

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.