Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Denys Arcand
‹Inwazja Barbarzyńców›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułInwazja Barbarzyńców
Tytuł oryginalnyLes Invasions barbares
Dystrybutor Best Film
Data premiery7 listopada 2003
ReżyseriaDenys Arcand
ZdjęciaGuy Dufaux
Scenariusz
ObsadaRémy Girard, Stéphane Rousseau, Dorothée Berryman
MuzykaPierre Aviat
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiFrancja, Kanada
Czas trwania99 min
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Nie bójmy się barbarzyńców
[Denys Arcand „Inwazja Barbarzyńców” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Arcand, pomimo niespiesznej narracji, porusza zadziwiająco wiele tematów. Jest więc jego film opowieścią o tytułowej "inwazji barbarzyńców" rozumianej na kilka sposobów, ale przede wszystkim jako nadejście nowego pokolenia, nie znającego historii, literatury, sztuki, filozofii, całej spuścizny kulturalnej, zajmującego się głównie zarabianiem pieniędzy, odsuwając na bok dawnych intelektualistów reprezentowanych przez Remy′ego i jego znajomych. Postrzeganie filmu jako przeciwstawienia sobie mijającego świata intelektualistów nadchodzącemu światu nowych barbarzyńców byłoby jednak dużym nadużyciem. Z drugiej strony jest bowiem ten film rozliczeniem z pokoleniem Remy′ego, jego ideałami i tym co z nich pozostało.

Konrad Wągrowski

Nie bójmy się barbarzyńców
[Denys Arcand „Inwazja Barbarzyńców” - recenzja]

Arcand, pomimo niespiesznej narracji, porusza zadziwiająco wiele tematów. Jest więc jego film opowieścią o tytułowej "inwazji barbarzyńców" rozumianej na kilka sposobów, ale przede wszystkim jako nadejście nowego pokolenia, nie znającego historii, literatury, sztuki, filozofii, całej spuścizny kulturalnej, zajmującego się głównie zarabianiem pieniędzy, odsuwając na bok dawnych intelektualistów reprezentowanych przez Remy′ego i jego znajomych. Postrzeganie filmu jako przeciwstawienia sobie mijającego świata intelektualistów nadchodzącemu światu nowych barbarzyńców byłoby jednak dużym nadużyciem. Z drugiej strony jest bowiem ten film rozliczeniem z pokoleniem Remy′ego, jego ideałami i tym co z nich pozostało.

Denys Arcand
‹Inwazja Barbarzyńców›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułInwazja Barbarzyńców
Tytuł oryginalnyLes Invasions barbares
Dystrybutor Best Film
Data premiery7 listopada 2003
ReżyseriaDenys Arcand
ZdjęciaGuy Dufaux
Scenariusz
ObsadaRémy Girard, Stéphane Rousseau, Dorothée Berryman
MuzykaPierre Aviat
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiFrancja, Kanada
Czas trwania99 min
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Remy, wykładowca uniwersytecki, weteran buntowniczego pokolenia 68′ roku, rozwodnik, o nienajlepszych stosunkach z dwójką swoich dorosłych dzieci, umiera na raka. Pozostało mu zaledwie kilka miesięcy życia. Z grupą dawnych przyjaciół i znajomych wykorzystuje ten czas podsumowując swoje życie i spoglądając już z pewnego dystansu zarówno na swe pokolenie, jak i na otaczający go świat. My, widzowie "Inwazji barbarzyńców" Denysa Arcanda, czynimy to razem z nim, poddając się sile oddziaływania tego spokojnego i kameralnego, ale mądrego, zapadającego w pamięć i zmuszającego do myślenia filmu
Arcand, pomimo niespiesznej narracji, porusza zadziwiająco wiele tematów. Jest więc jego film opowieścią o tytułowej "inwazji barbarzyńców" rozumianej na kilka sposobów, ale przede wszystkim jako nadejście nowego pokolenia, nie znającego historii, literatury, sztuki, filozofii, całej spuścizny kulturalnej, zajmującego się głównie zarabianiem pieniędzy, odsuwając na bok dawnych intelektualistów reprezentowanych przez Remy′ego i jego znajomych. Postrzeganie filmu jako przeciwstawienia sobie mijającego świata intelektualistów nadchodzącemu światu nowych barbarzyńców byłoby jednak dużym nadużyciem. Z drugiej strony jest bowiem ten film rozliczeniem z pokoleniem Remy′ego, jego ideałami i tym co z nich pozostało.
Owszem, są to ludzie bardzo ciekawi, z którymi z pewnością chciałoby się siąść przy winie i rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać na każdy możliwy temat. Ale nie zmienia to faktu, że z filmu wynika ich niejednoznaczny obraz. Oczywiście, są, na nasze standardy, piekielnie inteligentni, mają szeroką wiedzę o sztuce, filozofii, historii, na każdy temat mają własne zdanie. To wszystko nie uchronił to ich jednak przed błądzeniem - właściwie przez cale życie. "-izmy" (marksizmy, trockizmy, egzystencjalizmy), którym wierzyli, które miały być właściwymi drogami okazały się w większości ślepymi uliczkami. Szukali, ale szukali dla samego szukania, a nie po to, aby cos znaleźć. Nie da się też ukryć, że od siebie nie dali światu nic, niczego nie zbudowali, jedyne co po nich zostanie, to dzieci, zwykle z rozbitych związków, które z kolei swego miejsca w świecie odnaleźć nie mogą - czego najlepszym przykładem narkomanka Nathalie, czy wciąż poszukująca córka Remy′ego, swe życie spędzająca na rejsach dokoła świata. Nieprzypadkowo chyba największą sympatię można poczuć do syna umierającego wykładowcy, Sebastiena. On właśnie, choć nie potrafi podjąć dyskusji o malarstwie, czy literaturze, utożsamia to, czego zabrakło starszym - jest zaradny, troskliwy, dobrze zorganizowany, pomaga Remy′emu uczynić jego ostatnie dni znośnymi. Nadal też kocha swojego ojca, co wreszcie zostanie też przez niego dostrzeżone.
Wymowa tego momentami bardzo smutnego filmu jest jednak bardzo optymistyczna. Co prawda światu daleko od ideału (kto by pomyślał, że państwowa służba zdrowia w Kanadzie ma się tak samo źle jak w Polsce), to jednak, mając otwarte serce, możemy się od siebie wiele nauczyć i naszą egzystencje uczynić lepszą - tak jak, Nathalie otrzymuje w spadku wspaniały świat książek, a Remy, odchodząc, wreszcie docenia swego syna i mówi mu to, co dawno powinien powiedzieć.
koniec
1 lutego 2004

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.