Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Eran Kolirin
‹Przyjeżdża orkiestra›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPrzyjeżdża orkiestra
Tytuł oryginalnyBikur Ha-Tizmoret
Dystrybutor Kino Świat
Data premiery21 listopada 2008
ReżyseriaEran Kolirin
ZdjęciaShai Goldman
Scenariusz
ObsadaSasson Gabai, Ronit Elkabetz, Saleh Bakri
MuzykaHabib Shadah
Rok produkcji2007
Kraj produkcjiFrancja, Izrael, USA
Czas trwania87 min
WWW
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Przybieżeli Egipcjanie do Izraela
[Eran Kolirin „Przyjeżdża orkiestra” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Z opisu filmu mogłoby wynikać, że „Przyjeżdża orkiestra” to ambitniejsza wersja „Nie zadzieraj z fryzjerem”, czyli humor oparty na animozjach arabsko-żydowskich. Jednak dowcipów jest jak na lekarstwo, a Egipcjan mogliby zastąpić choćby i Australijczycy. Chodzi bowiem o umęczone dusze, a nie narody.

Jakub Gałka

Przybieżeli Egipcjanie do Izraela
[Eran Kolirin „Przyjeżdża orkiestra” - recenzja]

Z opisu filmu mogłoby wynikać, że „Przyjeżdża orkiestra” to ambitniejsza wersja „Nie zadzieraj z fryzjerem”, czyli humor oparty na animozjach arabsko-żydowskich. Jednak dowcipów jest jak na lekarstwo, a Egipcjan mogliby zastąpić choćby i Australijczycy. Chodzi bowiem o umęczone dusze, a nie narody.

Eran Kolirin
‹Przyjeżdża orkiestra›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPrzyjeżdża orkiestra
Tytuł oryginalnyBikur Ha-Tizmoret
Dystrybutor Kino Świat
Data premiery21 listopada 2008
ReżyseriaEran Kolirin
ZdjęciaShai Goldman
Scenariusz
ObsadaSasson Gabai, Ronit Elkabetz, Saleh Bakri
MuzykaHabib Shadah
Rok produkcji2007
Kraj produkcjiFrancja, Izrael, USA
Czas trwania87 min
WWW
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Który już raz przychodzi psioczyć na dystrybutora, że albo osoba odpowiadająca za marketing i tworzenie opisów nie oglądała w ogóle filmu, albo jest to cyniczne zagranie mające zwiększyć oglądalność. Bo wystarczy zamienić słowo „obyczajowy” (właściwie już dziś nieużywane) albo „dramat” czy „psychologiczny” (współczesne określenia na filmy niepasujące do żadnych szufladek rozrywkowych – choć wiele z nich ani z dramatem, ani z wnikaniem w psychikę bohaterów niewiele ma wspólnego) na „komedię”. I voilà! W takim kontekście nawet opis „egipska orkiestra zagubiła się w Izraelu” nie może kojarzyć się z niczym innym, tylko z komedią pomyłek, która raczej szybciej znajdzie widzów niż kameralny film obyczajowy.
A z tą komedią to bujda. Owszem, jest tu prześmieszna scena nauki podrywu, ale to właściwie tyle. Może jeszcze początkowe sceny z zagubioną najpierw na lotnisku, a później na pustyni orkiestrą sprawiają, że gdzieś tam w kąciku ust błąka się uśmieszek. Tyle że to raczej kwestia nastawienia i nadziei na to, że zgodnie z zapowiedzią oglądamy komedię. A tu klops! „Przyjeżdża orkiestra” to może nie dramat – choć niektóre postacie są mocno okaleczone duchowo – ani film specjalnie przygnębiający, ale też śmiać się nie ma z czego. Przez ekran przewija się bowiem cała gama udręczonych osobników: od zamkniętego w skorupie surowości i dystansu egipskiego dyrygenta, po rozpaczliwie szukającą miłości izraelską właścicielkę restauracji. Każda z postaci ma ze sobą poważny problem, każda jest ciężko doświadczona przez życie, każda musi spróbować się otworzyć i – dla wielu to jedna z ostatnich szans – spróbować zmienić swoje życie. Przede wszystkim uczynić je odrobinę bardziej radosnym.
Brzmi to wszystko mądrze i głęboko, ale w rzeczywistości podszyte jest sztampą i banałem. Bo oczywiście wszystkie „brudy” wywlekane są dopiero po jakimś czasie, oczywiście bohaterowie zwierzają się najzupełniej przypadkowym „bratnim duszom” i – oczywiście – choć drastyczna zmiana jest niemożliwa, to w każdym przypadku na końcu pojawia się promyk nadziei. Tak więc dość przejaskrawionym problemom przypisano standardowe „pocieszenia”, a widz zastanawia się po seansie, o czym był właściwie ten film i jaką prawdę pokazywał. Ponadto bardzo duży minus za usypiającą konstrukcję opowieści – nie dość, że akcja rozgrywa się głównie w nocy, to i postacie snują się powoli przez ekran, albo patrzą tępym wzrokiem w pustkę. Plusy za naturalność aktorów, umiejętne wywoływanie w widzu uczucia sympatii do nich i za wspomnianą scenę podrywu. W sumie: kameralny, czasem sympatyczny, a czasem usypiający średniak z prawie zupełnie niewykorzystanym tematem spotkania dwóch odmiennych kultur.
koniec
19 listopada 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

East Side Story: Na szczyt!
Sebastian Chosiński

23 VI 2024

W czasach Związku Radzieckiego państwo stawiało na rozwój sportu. Jedną z najbardziej hołubionych dyscyplin był boks. Tradycje te przejęły później, już po rozpadzie Kraju Rad, jego dawne republiki środkowoazjatyckie. W tym Kazachstan, który w ostatnich dekadach doczekał się kilku złotych medalistów olimpijskich. Dramat Akana Satajewa „Bokser” opowiada o jednym z nich – Seriku Sapijewie, który stanął na najwyższym stopniu podium w Londynie.

więcej »

Ja nie umiem reżyserować? Potrzymajcie mi lemoniadę jeszcze raz
Jarosław Loretz

22 VI 2024

Brytyjskie kino grozy, czyli dlaczego warto unikać płodów wyobraźni Andrew Jonesa.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Ukąszeni przez „Kobrę”
Sebastian Chosiński

19 VI 2024

Kiedy nastała „pieriestrojka”, społeczeństwo radzieckie zyskało więcej wolności. Wraz z utratą wszechwładzy przez służby specjalne, zaczęła jednak szerzyć się przestępczość zorganizowana. Łatwo można było dorobić się na przemycie i handlu narkotykami. Źle opłacani milicjanci albo nie byli w stanie ukrócić tego procederu, albo sami do niego przystępowali. O tym między innymi opowiada kazachski dramat kryminalny „Zabójca mimo woli” Muzraba Bajmuhamedowa.

więcej »

Polecamy

Gryzoń z Piekła rodem

Z filmu wyjęte:

Gryzoń z Piekła rodem
— Jarosław Loretz

Grunt to solidne kły
— Jarosław Loretz

Jaki budżet, taka kwatera główna
— Jarosław Loretz

Zimny doping
— Jarosław Loretz

Ryba z wkładką
— Jarosław Loretz

Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nieprawdziwi detektywi
— Jakub Gałka

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Wszyscy za jednego
— Jakub Gałka

Pacjent zmarł, po czym wstał jako zombie
— Adam Kordaś, Michał Kubalski, Jakub Gałka, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jarosław Robak, Beatrycze Nowicka, Łukasz Bodurka

Przygody drugoplanowe
— Jakub Gałka

Ranking, który spadł na Ziemię
— Sebastian Chosiński, Artur Chruściel, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Ludzie jak krewetki
— Jakub Gałka

Katana zamiast pazurów
— Jakub Gałka

Trzy siostry Thorgala
— Jakub Gałka

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.