Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Garry Marshall
‹Walentynki›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWalentynki
Tytuł oryginalnyValentine's Day
Dystrybutor Warner Bros
Data premiery12 lutego 2010
ReżyseriaGarry Marshall
ZdjęciaCharles Minsky
Scenariusz
ObsadaTaylor Lautner, Bradley Cooper, Jessica Biel, Jennifer Garner, Jessica Alba, Anne Hathaway, Julia Roberts, Ashton Kutcher, Emma Roberts, Jamie Foxx, Topher Grace, Patrick Dempsey, Taylor Swift, Eric Dane, Kathy Bates, Queen Latifah, Shirley MacLaine, Christine Lakin, Carter Jenkins, Hector Elizondo, Brooklynn Proulx
MuzykaJohn Debney
Rok produkcji2010
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania90 min
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Papierowa laurka
[Garry Marshall „Walentynki” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Walentynki” to produkt promocyjny: zrobiony na konkretną okazję, dostarczający oczekiwanej przyjemności z cyklu prostych romantycznych uniesień zwieńczonych happy endem, po brzegi wypełniony gwiazdami i błogą aurą idealnego życia, w którym dobrzy zawsze znajdą kogoś do kochania. I jeśli tylko produktu oczekujemy, to w kategoriach ”łatwy lekki i przyjemny”, nowy film Garry’ego Marshalla może się sprawdzić, ale tylko jeżeli wolicie popcorn od, dajmy na to, orzechów w czekoladzie.

Ewa Drab

Papierowa laurka
[Garry Marshall „Walentynki” - recenzja]

„Walentynki” to produkt promocyjny: zrobiony na konkretną okazję, dostarczający oczekiwanej przyjemności z cyklu prostych romantycznych uniesień zwieńczonych happy endem, po brzegi wypełniony gwiazdami i błogą aurą idealnego życia, w którym dobrzy zawsze znajdą kogoś do kochania. I jeśli tylko produktu oczekujemy, to w kategoriach ”łatwy lekki i przyjemny”, nowy film Garry’ego Marshalla może się sprawdzić, ale tylko jeżeli wolicie popcorn od, dajmy na to, orzechów w czekoladzie.

Garry Marshall
‹Walentynki›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWalentynki
Tytuł oryginalnyValentine's Day
Dystrybutor Warner Bros
Data premiery12 lutego 2010
ReżyseriaGarry Marshall
ZdjęciaCharles Minsky
Scenariusz
ObsadaTaylor Lautner, Bradley Cooper, Jessica Biel, Jennifer Garner, Jessica Alba, Anne Hathaway, Julia Roberts, Ashton Kutcher, Emma Roberts, Jamie Foxx, Topher Grace, Patrick Dempsey, Taylor Swift, Eric Dane, Kathy Bates, Queen Latifah, Shirley MacLaine, Christine Lakin, Carter Jenkins, Hector Elizondo, Brooklynn Proulx
MuzykaJohn Debney
Rok produkcji2010
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania90 min
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Kogo tu nie ma! Gwiazdorska obsada rozszerza docelową grupę odbiorców „Walentynek” o wiernych fanów wszystkich występujących w filmie aktorów i to w dodatku z każdej grupy wiekowej: ci, którzy lubią romantyczną klasykę ucieszą się z obecności Julii Roberts, wielbiciele starej aktorskiej szkoły z radością popatrzą na Shirley McLane, a piszczące fanki wampirycznego „Zmierzchu” zamilkną w zachwycie nad nastoletnim Taylorem Lautnerem. I chyba tylko dla oszałamiającego przemarszu znanych twarzy warto z „Walentynkami” się zapoznać, chociaż zdeklarowani miłośnicy komedii romantycznych też nie powinni kręcić nosem – w końcu kto, jak nie oni, przyzwyczaił się do schematyzmu i przewidywalności w kinie. Jednak z perspektywy przeciętnego zjadacza filmów, „Walentynki” mogą przypominać obciachową laurkę z tandetnym czerwonym sercem przyczepionym na samym środku – niby romantyczne i przyjemne dla obdarowanego, ale zdecydowanie żenujące i ewidentnie zrobione na pokaz jednocześnie.
Nie każdy reżyser potrafi przekonująco zarysować krótkie historie składające się na jedną wielowątkową opowieść tak, aby ledwo zaznaczone postaci faktycznie zainteresowały widzów. Każdemu wątkowi przypada tak mało czasu, że trudno pokazać w sposób angażujący wszystkich bohaterów oraz ich problemy i zagwarantować przy tym, że widz będzie chciał cieszyć się razem z nimi ich słodkim finałowym szczęściem. Już w pierwszych scenach musi pojawić się to „coś” określające daną historię – ale niestety nie każdy twórca komedii romantycznych jest Richardem Curtisem, który w „To właśnie miłość” był w stanie zainteresować nawet najmniejszym wątkiem, przy czym nic nie wydawało się niepotrzebne, a co najważniejsze – mdłe. Tymczasem, nijakość i brak zaangażowania to grzechy główne „Walentynek”. Można lubić Garry’ego Marshalla za klasyczną już komedię romantyczną, „Pretty woman” lub powtórkę z rozrywki z Julią Roberts i Richardem Gere’em czyli „Uciekającą pannę młodą”, ale nie można zapominać, że to wciąż tylko zręczny rzemieślnik, który nigdy nie wyjdzie ponad bezpieczny standard. W rezultacie „Walentynki” to film taki, jak i samo święto zakochanych – gładki, grzeczny i słodki.
A co Marshall oferuje od strony fabularnej? Różne oblicza walentynkowej miłości: głupiutkie zadurzenie licealne, związek starszej pary, rozczarowanie kochanki nieświadomej, że jest „tą drugą”, para gejów, chłopiec zakochany w nauczycielce i wiele innych. W niektórych momentach zdarza się Marshallowi wybić ponad przeciętność, ale dzieje się tak przede wszystkim dzięki aktorom. Aż szkoda, że tak mało czasu poświęcono Jessice Biel grającej samotną dziewczynę, która organizuje imprezę antywalentynkową, oraz Jamiemu Foxxowi w roli dziennikarza sportowego zmuszonego do pytania ludzi na ulicy o ich miłosne opowieści. Bawi autoironiczny wątek Taylora Lautnera i Taylor Swift, którzy zupełnie świadomie robią z siebie idiotów, jednocześnie naśmiewając się ze swoich wizerunków w szołbiznesie, a zaciekawia samolotowa historia Julii Roberts i Bradleya Coopera. Niestety reszta to oczywiste rozwiązania, klasyczne postaci i nieco wymuszone szczęśliwe zakończenia. W sumie trudno się przyczepić w „Walentynkach” do czegokolwiek innego, jak po prostu do braku ikry. I tylko jeśli szalejesz za którąś z gwiazd lub za gatunkiem w ogóle nie powinieneś być rozczarowany. Ale w sumie czego oczekiwać od filmu, który stoi między bombonierką w kształcie serca a grającą kartką walentynkową? Kupujesz z całym dobrodziejstwem inwentarza, albo zaszywasz się daleko od miłosnego komercyjnego szumu i starasz się go przeczekać.
koniec
26 lutego 2010

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

East Side Story: Ucz się (nieistniejących) języków!
Sebastian Chosiński

28 IV 2024

W czasie eksterminacji Żydów w czasie drugiej wojny światowej zdarzały się niezwykłe epizody, dzięki którym ludzie przeznaczeni na śmierć przeżywali. Czasami decydował o tym zwykły przypadek, niekiedy świadoma pomoc innych, to znów spryt i inteligencja ofiary. W przypadku „Poufnych lekcji perskiego” mamy do czynienia z każdym z tych elementów. Nie bez znaczenia jest fakt, że reżyserem filmu jest pochodzący z Ukrainy Żyd Wadim Perelman.

więcej »

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

W filmie jak w życiu
— Łukasz Twaróg

9 zmarnowanych godzin
— Tomasz Kujawski

Tegoż autora

Szybciej. Głośniej. Więcej zębów
— Ewa Drab

Samochody (nie) latają
— Ewa Drab

Kreacja automatyczna
— Ewa Drab

PR rządzi światem
— Ewa Drab

(I)grać i (wy)grać z czasem
— Ewa Drab

Llewyn Davis jest palantem
— Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna

Wszyscy jesteśmy oszustami
— Ewa Drab

Rzut kośćmi i sekrety Freuda
— Ewa Drab

Kto się boi Vina Diesla?
— Ewa Drab

Duch z piwnicy
— Ewa Drab

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.