Kadr, który…: Co to za dziwne zwierzę?Przygody kociego detektywa nieustannie dostarczają mi materiału do cyklu „Kadr, który…”. Tym razem jednak tak podziwiana przez mnie perfekcyjna kreska Guarnido… zawiodła???
Agnieszka ‘Achika’ SzadyKadr, który…: Co to za dziwne zwierzę?Przygody kociego detektywa nieustannie dostarczają mi materiału do cyklu „Kadr, który…”. Tym razem jednak tak podziwiana przez mnie perfekcyjna kreska Guarnido… zawiodła??? W początkowych scenach tomu „Czerwona dusza” oglądamy Johna Blacksada jako ochroniarza mocno już wiekowego milionera, niezwykle przekonująco przedstawionego pod postacią żółwia. Osobnik ten poszukuje podniet przy hazardzie – już to oddając się grze w pokera w podejrzanej spelunie wśród szemranych typów, już to odwiedzając luksusowe kasyno. Pochłonięty grą nie zauważa, że jedna z dam negocjowalnego afektu dobiera mu się do portfela. Ale Blacksad to widzi… Jak to zwykle w cyklu o Blacksadzie, scena zbiorowa jest okazją do zaprezentowania mnóstwa zwierzęcych typów. W wyobraźni widzimy ludzi, których wyglądowi i zachowaniu poszczególne stworzenia odpowiadają: czy będzie to mały, nerwowy piesek, czy potężny byk (zapewne jakiś naftowy potentat z Teksasu). Guarnido rysuje je tak precyzyjnie, że można rozpoznać gatunek każdego z nich: palący cygaro grubas to nie po prostu świnia, ale – sądząc po wypukłym czole i stalowobrunatnym ubarwieniu – świnia rasy wietnamskiej. Tapir w prawym dolnym rogu niewątpliwie pochodzi z Ameryki Południowej, bo te malajskie wyglądają nieco inaczej. Tym dziwniejszy jest dla mnie fakt, że zupełnie nie mogę rozpoznać gatunku krupiera, z beznamiętnie profesjonalną miną kręcącego kołem ruletki. W przypadku innego rysownika założyłabym, że to nieudolnie narysowany dog arlekin lub dalmatyńczyk, a może nawet likaon – jednak u Guarnido nie ma mowy o aż takiej umowności. Może ktoś z czytelników wie, czym jest ten cudak?… 28 maja 2011 |
Mmm, nie. Hieny nie mają takiego spiczastego pyska, a wilk workowaty - pręgów na szyi i głowie (pomijając fakt, że Guarnido nie umieszcza w swoich komiksach gatunków wymarłych). Ale dzięki za odzew. :-)
To żyrafojot. Łaty ma po mamie żyrafie a kształt po tacie kojocie. I na boga, nie starajcie się myśleć zbyt długo jak fizycznie do tego moglo dojść :-)
To jak w tym dowcipie przedstawiającym rysunek żółwiożyrafy i podpis: "Rodzice poznali się w dyskotece". :-D
Okapi, jako roślinożerca, ma chrapy, a zwierzak na rysunku - czarny psi nos. Może to po prostu jakaś przedziwna rasa psa, ale nigdy takiej nie widziałam.
Światła na widowni znowu przygasly, samotny Zawodnik pocił się w świetle jupitera. Chytra twarz Prowadzącego wygięła sie w lekkim uśmiechu kiedy skończył czytać pytanie i proponowane odpowiedzi. Jeszcze tylko jedno pytanie do miliona. I tym razem nie chodzi o Conana. I jak zwykle brakuje koła ratunkowego... W mózg Zawodnika wbijały się cztery możliwe odpowiedzi:
A: Źle narysowany dog arlekin
B: Źle narysowany likaon
C: Dobrze narysowoany żyrafojot
D: Konik Karino
CO WYBRAĆ ??!!??
Końcówka maja to oczywiście Komiksowa Warszawa i to wydarzenie widać bardzo dobrze w zapowiedziach premier wydawców. Premier szykuje się bardzo dużo, poniżej zwracamy uwagę na część z nich.
więcej »Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.
więcej »Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Kadr, który…: Tam i z powrotem
— Agnieszka Szady
10 naj… Kocury i inne tygrysy
— Marcin Osuch
Trzy spojrzenia na tom trzeci
— Wojciech Gołąbowski, Agnieszka Szady, Robert Wyrzykowski
Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski
W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski
Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski
Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski
Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski
Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk
Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski
Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz
Szekspir w parku, metro w likwidacji
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Odbicie w lustrze
— Paweł Ciołkiewicz
Esensja czyta dymki: Styczeń 2018 (2)
— Marcin Mroziuk, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Każda piękna kobieta musi być kotką
— Agnieszka Szady
Muzyka i maski
— Agnieszka Szady
Blacksad: Lepsze niż ciepłe bułeczki
— Artur Długosz
Krótko o komiksach: Styczeń 2002
— Marcin Herman, Paweł Nurzyński
Po komiks marsz: Maj 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Hiena pręgowana?