Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Francuski łącznik #2

Esensja.pl
Esensja.pl
W komiksowym światku francuskojęzycznym już po raz trzeci rozległo się głośne: „Bang!”. I nie chodzi tu wcale o wystrzał z broni palnej, ale o komiksowy kwartalnik o takim właśnie tytule.

Błażej

Francuski łącznik #2

W komiksowym światku francuskojęzycznym już po raz trzeci rozległo się głośne: „Bang!”. I nie chodzi tu wcale o wystrzał z broni palnej, ale o komiksowy kwartalnik o takim właśnie tytule.
Okładka 'Banga!' #3. Copyright: Casterman
Okładka 'Banga!' #3. Copyright: Casterman
Pierwszy numer ukazał się w styczniu 2003 roku i od razu stało się jasne, że twórcy zaserwowali nam zupełnie nową, luksusową formułę: 150 kolorowych stron na bardzo dobrym papierze, wypełnionych komiksową treścią i formą o najwyższej zawartości ekstraktu. W numerze #1 głównym tematem był François Schuiten, laureat Grand Prix na tegorocznym festiwalu w Angoulême; w numerze #2 – Chris Ware, autor słynnego „Jimmy’ego Corrigana"; w numerze #3 zaś – Jirô Tanigushi, japoński mangaka ze sfer Nowej Mangi, którego komiks „Quartier lointain” („Odległa dzielnica”) zdobył w tym roku w Angoulême Alph-Arta za scenariusz (drugi tom ukazał się zresztą właśnie w lipcu).
W przypadku „Banga!” temat numeru jest jak deser zwieńczający wyszukany obiad z wielu dań. Dobre teksty, dobre komiksy, dobre okładki już widzieliśmy w magazynach komiksowych, ale nigdy w takiej oprawie, z takim rozmachem i wizją. Jest to ogromny sukces, który zawdzięczamy połączonym siłom wydawnictwa Casterman i magazynu „Beaux Arts Magazine” (periodyku o sztukach pięknych, który już od dawna podejmuje tematy komiksowe).
Makieta rakiety Tintina, która miała stanąć w Angoulême. Copyright: Moulinsart
Makieta rakiety Tintina, która miała stanąć w Angoulême. Copyright: Moulinsart
Łowcom komiksowych nowinek najwięcej amunicji przysparzają jednak zwykle nie magazyny z górnych półek, ale klasycy. Na przykład ostatnio odnotowano niepowodzenie projektu zbudowania w Angoulême repliki rakiety, którą Tintin poleciał w 1953 roku na Księżyc. Pięćdziesięciometrowej wysokości rakieta w biało-czerwoną kratę miała być częścią miasteczka multimedialnego. Projekt niestety nie wystartuje, gdyż merostwo nie zatwierdziło lokalizacji ze względu na niebezpieczeństwo powodzi. Kłopoty finansowe branży elektronicznej i filmowej we Francji tylko przypieczętowały to fiasko. Udało się zarobić chyba tylko stowarzyszeniu Moulinsart (właścicielowi praw autorskich do dzieł Hergégo), które skasowało okrągłą sumkę kilkuset tysięcy euro za prawo do wyłączności wykorzystywania rakiety.
Życie spadkobierców wielkiego Geogre’a Remi nie jest jednak usłane różami. Oto w Internecie pojawił się… „Tintin w Iraku”! Sześćdziesięciostronicowy album traktuje o wydarzeniach, które wszyscy znamy z pierwszych stron gazet ostatnich miesięcy. Pojawiają się w nim m.in. George W. Bush (mający rysy Alcazara, słynnego przeciwnika Tintina), Blair, Chirac i Ben Laden, zaś wymowa historii jest zdecydowanie pacyfistyczna: Tintin z irackiego więźnia staje się obrońcą Irakijczyków przed imperialnymi zakusami amerykańskiego kapitalizmu. Chętni do przeczytania powinni się spieszyć, bo Moulinsart może szybko wymóc na webmasterze skasowanie „podróbki” z serwera!
Nie tylko o Tintinie głośno w komiksowej prasie we Francji i okolicach. 6 lipca fanom Asteriksa podano niedobrą wiadomość: realizacja trzeciej części filmowych przygód sympatycznych Galów została wstrzymana. Powodem jest konflikt z Albertem Uderzo, któremu rzekomo nie przypadła do gustu „Misja Kleopatra”, mimo jej wielkiego sukcesu kasowego. Fani komiksu oczywiście mają nadzieję, że chodzi tylko o drobny incydent i że „Asteriks w Hiszpanii” zostanie w końcu nakręcony.
Nie będzie to zresztą jedyna nowa adaptacja: kanał telewizyjny M6 zamierza bowiem sfinansować realizację animowanej wersji „Asteriksa i Normanów”, zatytułowaną „Asteriks i Wikingowie”. Będzie to już ósma długometrażowa kreskówka, oparta na dziele Uderzo i Goscinnego. Jak widać, dobre czasy dla filmowych adaptacji komiksów nastały nie tylko za oceanem!
Poza tym w komiksowym świecie, tak samo jak w prawdziwym, trwają wakacje i nie dzieje się zbyt wiele. Fani zacierają ręce przed kolejną rentrée, czyli wrześniowym powrotem do szkół, corocznie obfitującym w hity wydawnicze i uginające się pod nowościami półki.
Okładka 'Bo Doï' #65. Copyright: Bo Doï
Okładka 'Bo Doï' #65. Copyright: Bo Doï
Tymczasem ukazał się nowy numer magazynu „Bo Doï” z piękną okładką Jeana Giraud, zrealizowaną wiele lat temu na potrzeby amerykańskich wydań „Blueberry’ego”. Szkoda tylko że okładka nie ma nic wspólnego z zawartością, której gros poświęcone jest Jijému, legendarnemu belgijskiemu twórcy ze „złotego okresu” komiksu franko-belgijskiego, czyli połowy XX wieku. W „Bo Doï” znajdziemy też wywiady z Pascalem Rabaté, Jean-Charlesem Kraehnem (scenarzystą serii „Gil St-André” („W kręgu podejrzeń”), której szósty tom ukazał się w tym miesiącu) oraz fragmenty 5-tego tomu „Sambre’a” Bernarda Yslaire’a.
Z innych nowości: wyszedł drugi tom „Insidersów” pt. „Opération Off Shore” Bartolla i Garrety, serii wyraźnie wzorowanej na np. „Largo Winchu”, ale opowiadającej o meandrach polityki międzynarodowej. Pojawił się też nowy western, seria zatytułowana „Reglement de contes” (Marie i Vanderstraeten),
Okładka 'Frankensteina' Denisa Depreza. Copyright: Casterman
Okładka 'Frankensteina' Denisa Depreza. Copyright: Casterman
której bohaterami – na wzór „Blacksada” – są postacie zwierzęce. Czyżby kolejny zwiastun nowej ery westernu, od dawna już będącego na czerwonej liście gatunków zagrożonych?
Na koniec komiks naprawdę ambitny – pięknie namalowana przez Denisa Depreza (tworzącego dotąd dla małego, alternatywnego wydawnictwa Frigo, które niedawno zmieniło nazwę na Fréon) adaptacja „Frankensteina”. Niezwykle ekspresyjne obrazowanie nadaje tej klasycznej historii zupełnie nowego wymiaru, pełnego emocji i piękna. Kilka plansz tego komiksu można było obejrzeć w numerze 2. „Banga!”. Faktycznie zapierały dech w piersiach.
I tak znów wracamy do „Banga!”. Recenzja magazynu już wkrótce w „Esensji”.
koniec
10 sierpnia 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedzielny krytyk komiksów: Śrubełek? Głowadzik?
Marcin Osuch

28 IV 2024

Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.