Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Hugo Pratt
‹Corto Maltese #4: Przygody celtyckie›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCorto Maltese #4: Przygody celtyckie
Tytuł oryginalnyLes Celtiques
Scenariusz
Data wydania7 grudnia 2017
RysunkiHugo Pratt
PrzekładMaria Mosiewicz
Wydawca Egmont
CyklCorto Maltese
ISBN978-83-281-1686-3
Format136s. 215×285mm; oprawa twarda
Cena79,99
Gatunekprzygodowy
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Ludzka twarz wojny
[Hugo Pratt „Corto Maltese #4: Przygody celtyckie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Przy okazji recenzji tomu trzeciego wspomniałem, że mój ulubiony album to ten z przygodami Corto w Afryce. Po lekturze „Przygód celtyckich” nie jestem już taki pewien swoich wyborów.

Marcin Osuch

Ludzka twarz wojny
[Hugo Pratt „Corto Maltese #4: Przygody celtyckie” - recenzja]

Przy okazji recenzji tomu trzeciego wspomniałem, że mój ulubiony album to ten z przygodami Corto w Afryce. Po lekturze „Przygód celtyckich” nie jestem już taki pewien swoich wyborów.

Hugo Pratt
‹Corto Maltese #4: Przygody celtyckie›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCorto Maltese #4: Przygody celtyckie
Tytuł oryginalnyLes Celtiques
Scenariusz
Data wydania7 grudnia 2017
RysunkiHugo Pratt
PrzekładMaria Mosiewicz
Wydawca Egmont
CyklCorto Maltese
ISBN978-83-281-1686-3
Format136s. 215×285mm; oprawa twarda
Cena79,99
Gatunekprzygodowy
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Czwarty tom przygód Corto Maltese, podobnie jak kilka poprzednich, to zbiór luźno powiązanych ze sobą historii. Pierwsza z nich nawiązuje do poprzedniego albumu. Po pobycie w Ameryce Południowej spotykamy Maltańczyka na jednej z wysp niedaleko Wenecji. W wiekowym klasztorze mnisi rozprawiają o relikwii, jaka pozostała po jednym z zakonników-misjonarzy. Relikwia jest raczej specyficzna - to skóra zdarta przez Indian Jiwaro, na której narysowana jest mapa El Dorado. A ponieważ wraz z mnichami w pomieszczeniu znajduje się Corto, wydawać się może, że wiadomo w jakim kierunku potoczą się wydarzenia. Nic bardziej mylnego. El Dorado to już przeszłość, a Pratt wprowadza czytelnika do Europy czasów Wielkiej Wojny. Front znajduje się niedaleko a na niebie pojawiają się austriackie samoloty. Bóg wojny zaczyna zbierać swoje żniwo i nawet tacy jak Corto, którzy starają się pilnować swoich interesów, nie są w stanie stać na uboczu. Ale opowieść o weneckiej wyspie to tylko przygrywka. Przygrywka, bo za chwilę dostajemy prawdziwą perełkę: pierwszowojenną wersję „Złota dla zuchwałych”. Tym razem złoto pochodzi z Bośni, zaś przechwycić je chce międzynarodowe towarzystwo składające się ze Szkotów, Amerykanów, Francuzów, jednego Austriaka i oczywiście Maltańczyka. Sprawa rozwija się ciekawie tym bardziej, że rzecz, podobnie jak film z Eastwoodem rozgrywa się blisko frontu.
Nie na darmo jednak album nosi tytuł „Przygody celtyckie”. Najciekawsza i najbardziej zaskakująca historia to ta rozgrywająca się w Irlandii. A musimy pamiętać, że był to czas gdy Zielona Wyspa, podobnie jak Polska, wybijała się na niepodległość. Corto od razu pakuje się w tarapaty, będąc świadkiem ataku na samochód pancerny ale jednocześnie poznaje głównych bohaterów. Zresztą on zawsze przyciąga najważniejsze osoby w danej historii. Kiedy on ich zdążył wszystkich poznać w swoim nie tak wcale długim życiu? W irlandzkiej opowieści Pratt po raz kolejny udowadnia czytelnikowi, że ludzi nie należy sądzić po pozorach, dając na koniec okazję do głębszych przemyśleń na temat ich wyborów i losów. A później dostajemy nieco zabawy. Chwila odpoczynku w okolicy kamiennych bloków Stonehenge daje okazję Corto do włączenia się w prawdziwie celtyckie zamieszanie. Wiecie, takie z Merlinem, królem Arturem i całą resztą. I tylko pozostaje pytanie, sen to czy jawa?
Nie mógł sobie za to odmówić Pratt wrzucenia swojego bohatera pomiędzy postaci historyczne. Czerwony trójpłatowiec Fokkera jasno sugeruje, o kogo chodzi. Trzeba przyznać, że Corto został wplątany dosyć precyzyjnie w ostatnie godziny życia barona von Richthofena. Łącznie z informacją, kto ze znanych niemieckich pilotów latał razem z nim.
Nie wszystkie historie zawarte w „Przygodach celtyckich” wciągają tak samo. Ale jest duża szansa, że każdy znajdzie coś dla siebie. Z jakiegoś dziwnego powodu Pratt podjął próbę pokazania ludzkiej twarzy konfliktu, jakim była pierwsza Wojna Światowa. Czy to prawdziwa twarz, każdy czytelnik musi sam sobie odpowiedzieć.
koniec
2 lutego 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Magiczna opowieść złożona z niemagicznych elementów
— Marcin Osuch

Nieodkryta tajemnica labiryntu
— Maciej Jasiński

Ostatnia (?) podróż Corto
— Marcin Osuch

Zagadka nieśmiertelności?
— Marcin Osuch

Nie tak boskie Buenos
— Marcin Osuch

Nocą w Wenecji
— Marcin Osuch

Nie ma takiego miasta, jak London! Jest Mukden
— Sebastian Chosiński

Mój przyjaciel Stalin
— Marcin Osuch

Nie zabili go i uciekł
— Marcin Osuch

Nie jestem bohaterem
— Marcin Osuch

Tegoż autora

Uczmy się języków!
— Marcin Osuch

„Szalony Kojot” przez dwie chmury?
— Marcin Osuch

Aparat, góry, człowiek
— Marcin Osuch

Niech prezydent się tym zajmie
— Marcin Osuch

Ratunek czy porwanie?
— Marcin Osuch

Zatrzymane w słowach
— Marcin Osuch

Broń i pieniądze
— Marcin Osuch

Tylko wkrętacza brakuje
— Marcin Osuch

Pożegnanie
— Marcin Osuch

Ten komiks nieco więcej obiecuje niż daje
— Marcin Osuch

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.