Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Jean ‘Moebius’ Giraud, Michel Rouge, Thierry Smolderen, William Vance
‹Blueberry: Marshal Blueberry›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBlueberry: Marshal Blueberry
Scenariusz
Data wydania6 czerwca 2018
RysunkiWilliam Vance, Michel Rouge
Wydawca Egmont
CyklBlueberry
ISBN9788328135024
Format144s. 215x290 mm
Cena99,99
Gatunekwestern
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Miasteczko jak Rio Klawo
[Jean ‘Moebius’ Giraud, Michel Rouge, Thierry Smolderen, William Vance „Blueberry: Marshal Blueberry” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Tacy jak Mike Blueberry zawsze znajdą jakiś sposób na powrót. Jak nie album „zerowy” to spinoff. Najważniejsze aby był to powrót udany, a tak właśnie jest w przypadku „Marshalla Blueberry”.

Marcin Osuch

Miasteczko jak Rio Klawo
[Jean ‘Moebius’ Giraud, Michel Rouge, Thierry Smolderen, William Vance „Blueberry: Marshal Blueberry” - recenzja]

Tacy jak Mike Blueberry zawsze znajdą jakiś sposób na powrót. Jak nie album „zerowy” to spinoff. Najważniejsze aby był to powrót udany, a tak właśnie jest w przypadku „Marshalla Blueberry”.

Jean ‘Moebius’ Giraud, Michel Rouge, Thierry Smolderen, William Vance
‹Blueberry: Marshal Blueberry›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBlueberry: Marshal Blueberry
Scenariusz
Data wydania6 czerwca 2018
RysunkiWilliam Vance, Michel Rouge
Wydawca Egmont
CyklBlueberry
ISBN9788328135024
Format144s. 215x290 mm
Cena99,99
Gatunekwestern
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Przygoda Jeana Girauda (zwanego czasem Moebiusem) z serią o poruczniku Blueberrym trwała czterdzieści lat. W tym czasie ukazało się 28 albumów narysowanych i w większości napisanych przez twórcę Arzacha. W latach 1991-2000 wydana została także seria poboczna „Marshall Blueberry”. Składa się ona z trzech tomów, do których scenariusz napisał Giraud, ale narysowanie powierzył już innym artystom.
„Marshall Blueberry” zaczyna się od hitchcockowskiego trzęsienia ziemi. Sytuacja w rejonie Fortu Navajo osiągnęła stan wrzenia. Indiański renegat Chato wraz ze swoją bandą morduje białych. Bez różnicy – mężczyzn, kobiety i dzieci. Główny bohater zostaje wysłany do indiańskiej starszyzny z zadaniem uspokojenia sytuacji. Z jakiegoś (raczej nielogicznego) powodu przełożeni narzucili Blueberry’mu konkretny termin realizacji tego celu. Na chwilę przed tym terminem głównodowodzący pułkownik Clark wysyła narwanego porucznika Garretta (taki młodszy Custer) z rozkazem pacyfikacji wszystkich okolicznych Indian. W forcie pozostaje niewielka grupa żołnierzy, co wykorzystuje Chato napadając na Navajo i niemalże doprowadzając do masakry.
Całe zamieszanie to jednak tylko przygrywka do głównego wątku, którym jest misja specjalna, którą Blueberry’emu zlecił generał Sherman. Mike ma na chwilę zrzucić mundur, udać się do miasteczka Heaven i objąć tam funkcję marshala. Ma to być tylko pretekst do poprowadzenia śledztwa w sprawie przemytu broni do Meksyku. Trochę dziwny pretekst bo akurat kto ma się interesować kontrabandą jak nie marshal. W każdym razie robi się ciekawie bo miasteczko nawiązując w szczególny sposób do swojej nazwy jest piekłem na ziemi. Coś jak Rio Klawo przed przybyciem Binio Billa. Giraud całkiem sprawnie wywiązał się z zadania scenarzysty. Choć podejrzanych udało się namierzyć dosyć szybko, to nie wszystko i nie wszyscy są tymi, za których chcą być uważani. Blueberry popełnia poważne błędy i do ostatniej chwili nie wiadomo, jak całość się zakończy. Pojawiają się starzy kumple - tacy jak Red Neck czy Mclure. A także nowe postacie, jak ślicznie narysowana przez Vance’a Tess Bonaventura. Może to właśnie przez tę jej urodę Blueberry popełnił tyle szkolnych błędów?
Jak wspomniałem wcześniej Giraud odpuścił sobie w tym przypadku rysowanie. Dwie pierwsze części („Na rozkaz Waszyngtonu” i „Misja Sherman”) narysował Wiliam Vance, którego chyba reklamować nie ma najmniejszej potrzeby. Epizod zamykający („Krwawa granica”) to dzieło Michela Rouge’a, również utytułowanego rysownika. Między innymi przejął po Hermannie rysowanie cyklu „Comanche”. Mnie osobiście bardziej przypada do gustu Dziki Zachód w wersji Vance’a.
koniec
17 sierpnia 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Jeszcze więcej Blueberry’ego
— Michał Misztal

Tegoż twórcy

Na Dzikim Zachodzie bez zmian
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wszyscy ludzie Vance’a
— Marcin Osuch

My name is Brazil. Bruno Brazil
— Paweł Ciołkiewicz

Krucjaty w obrazkach
— Paweł Ciołkiewicz

Bo nie zna życia, kto nie służył w marynarce
— Marcin Osuch

Trzynasty czternasty i piętnasty
— Mateusz Osuch

Krótko o komiksach: Sierpień 2003
— Sebastian Chosiński, Artur Długosz, Daniel Gizicki

Krótko o komiksach: Październik 2002
— Marcin Herman, Tomasz Kontny

Krótko o komiksach: Styczeń 2002
— Marcin Herman, Paweł Nurzyński

Krótko o komiksach: Czerwiec 2001
— Artur Długosz, Wojciech Gołąbowski, Marcin Herman, Paweł Nurzyński, Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Uczmy się języków!
— Marcin Osuch

„Szalony Kojot” przez dwie chmury?
— Marcin Osuch

Aparat, góry, człowiek
— Marcin Osuch

Niech prezydent się tym zajmie
— Marcin Osuch

Ratunek czy porwanie?
— Marcin Osuch

Zatrzymane w słowach
— Marcin Osuch

Broń i pieniądze
— Marcin Osuch

Tylko wkrętacza brakuje
— Marcin Osuch

Pożegnanie
— Marcin Osuch

Ten komiks nieco więcej obiecuje niż daje
— Marcin Osuch

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.