Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Daniel Koziarski, Artur Ruducha
‹Kapitan Szpic #4: Kapitan Szpic i tajemnica starej naczepy›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKapitan Szpic #4: Kapitan Szpic i tajemnica starej naczepy
Scenariusz
Data wydaniasierpień 2020
RysunkiArtur Ruducha
Wydawca ONGRYS
CyklKapitan Szpic
ISBN9788365803665
Format32s. 165x235 mm
Cena19,99
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Zabawa dla dorosłego dziecka
[Daniel Koziarski, Artur Ruducha „Kapitan Szpic #4: Kapitan Szpic i tajemnica starej naczepy” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Seria o Kapitanie Szpicu przede wszystkim skierowana jest do tych, którzy z sentymentem wspominają, jak delektowali się komiksami w siermiężnych czasach PRL-u. Nie inaczej jest z jej czwartą odsłoną „Kapitan Szpic i tajemnica złotej naczepy”.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Zabawa dla dorosłego dziecka
[Daniel Koziarski, Artur Ruducha „Kapitan Szpic #4: Kapitan Szpic i tajemnica starej naczepy” - recenzja]

Seria o Kapitanie Szpicu przede wszystkim skierowana jest do tych, którzy z sentymentem wspominają, jak delektowali się komiksami w siermiężnych czasach PRL-u. Nie inaczej jest z jej czwartą odsłoną „Kapitan Szpic i tajemnica złotej naczepy”.

Daniel Koziarski, Artur Ruducha
‹Kapitan Szpic #4: Kapitan Szpic i tajemnica starej naczepy›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKapitan Szpic #4: Kapitan Szpic i tajemnica starej naczepy
Scenariusz
Data wydaniasierpień 2020
RysunkiArtur Ruducha
Wydawca ONGRYS
CyklKapitan Szpic
ISBN9788365803665
Format32s. 165x235 mm
Cena19,99
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Każdy, dla kogo okres dorastania przypadał na okres przełomu lat 80. i 90., natychmiast powinien odgadnąć, że tytuł najnowszych przygód Szpica to bezpośrednie nawiązanie do sześcioodcinkowej miniserii „Tajemnica złotej maczety” autorstwa Władysława Krupki i Jerzego Wróblewskiego. Dotyczy to nie tylko samego tytułu, a całej strony fabularnej komiksu, który parodiuje serię, wplatając w absurdalną historię całą masę odniesień do klasyki polskiej sztuki obrazkowej i nie tylko.
Tym razem Kapitan Szpic nie jest głównym bohaterem wydarzeń, a zostaje przymusowym, wolnym (to nie jedyny paradoks, na jaki tu trafimy) słuchaczem opowieści o wojennych losach pułkownika Czekoladki. Wraz z dwoma małoletnimi chłopcami, mającymi nieszczęście zakraść się w pobliże zamieszkiwanej przez Czekoladkę złotej naczepy, najpierw muszą nacieszyć oczy zgromadzonym w niej eksponatom muzealnym, a następnie wysłuchać pułkownika, który barwnie i kwieciście prawi o swoich przygodach w Afryce za czasów II Wojny Światowej.
Tak, jak poprzednie albumy o kapitanie Szpicu, kwestia linearnej, sensownej historii tu nie istnieje. To bardziej zbiór gagów, ściśle powiązanych z parodiowaną „Tajemnicą złotej maczety”. Sporo tu abstrakcyjnego humoru, ale także nawiązań do innych popkulturalnych dzieł. Przyznam, że ich wyłapywanie sprawiło mi nawet większą frajdę, niż śledzenie głównego wątku. Smaczki są bowiem ukryte w kadrach na drugim lub trzecim planie i aby je wszystkie wyłapać, należy przeczytać zeszyt co najmniej trzy razy.
Dowcip prezentowany przez twórców opiera się w dużej mierze na grach słownych i luźnych skojarzeniach. Widać, że sporo zawdzięczają Tadeuszowi Baranowskiemu (jest nawet żart o gąsce Balbince… znaczy Klementynce), choć Daniel Koziarski i Artur Ruducha muszą jeszcze trochę poćwiczyć, by dogonić mistrza. Przyznam, że niektóre żarty wydają się upchnięte na siłę i powodują niezdrowy przesyt. Problemem może być także samo nawiązanie do „Tajemnicy złotej maczety”. Bo, choć komiks ten na pewno wielu pamięta, to ciekaw jestem, kto z tych, którzy go czytali w dzieciństwie, sięgnął po niego w ciągu ostatnich trzydziestu lat (no, chyba, że przez sentyment). Zdecydowanie nie jest to szczytowe osiągnięcie polskiej sztuki obrazkowej, którego ani się nie cytuje z pamięci, ani nie stawia w pierwszym (ani drugim) rzędzie, wymieniając najlepsze komiksy PRL-u. Dlatego, jeśli przed lekturą „Szpica” nie dokona się research′u w materiale źródłowym, spora część gagów może być niezrozumiała.
Od strony graficznej za to niniejszej pozycji niczego zarzucić nie można. Styl Artura Ruduchy to w przybliżeniu wypadkowa połączenia kreski Szarloty Pawel i Tadeusza Baranowskiego, choć naznaczona własnym, indywidualnym sznytem. Brawa należą się także za upychanie w kadrach wspomnianych smaczków. Ciekawym pomysłem jest umieszczanie tu i tam, odpowiednio spreparowanych, okładek sześciu zeszytów składających się na oryginalną „Złotą maczetę” (ale są też parafrazy innych dzieł, jak choćby „Ekspedycji”).
„Kapitan Szpic i tajemnica złotej naczepy” to zatem pozycja skierowana przede wszystkim do wąskiego grona maniaków komiksów i pożeraczy polskiej popkultury (zwłaszcza tej sprzed zmian ustrojowych). Z drugiej strony, spokojnie może sięgnąć po nią każdy, kto ceni sobie absurdalny humor, bo choć rekomendowana jest znajomość materiału źródłowego, to i bez niego sama lektura jest przyjemna i jest w stanie rozbawić nawet największego smutasa.
koniec
26 września 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Antypirat w akcji – szybki i wściekły!
— Sebastian Chosiński

Czasami Van Dam dostaje jednak w kość
— Sebastian Chosiński

Fajnie napić się Koka-Koli
— Sebastian Chosiński

Czerstwy na szpicy, Szpic na tropie
— Sebastian Chosiński

Szpic na tropie
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Diabeł rozbiera się u Prady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.