Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Brian Michael Bendis, Steve Epting
‹Superman Action Comics #2: Nadejście Lewiatana›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSuperman Action Comics #2: Nadejście Lewiatana
Scenariusz
Data wydania23 lipca 2020
RysunkiSteve Epting
PrzekładJakub Syty
Wydawca Egmont
CyklSuperman Action Comics, Superman
ISBN9788328196063
Format180s. 167x255 mm
Cena49,99
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Krótko o komiksach: Dziewczyna bez tatuażu
[Brian Michael Bendis, Steve Epting „Superman Action Comics #2: Nadejście Lewiatana” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Zacznijmy od tytułowego Lewiatana. To tajemnicza organizacja, która chce zaprowadzić własny porządek świata. Niewiele o niej jeszcze wiadomo, ale… na horyzoncie mamy event zatytułowany właśnie Lewiatan, napisany przez Briana Michaela Bendisa, więc możemy się spodziewać, że drugi tom prowadzonego przez niego „Superman Action Comics” to dopiero przygrywka. Nie znaczy to jednak, że „Nadejście Lewiatana” to zwykły tie-in do eventu, którego wartość jest głównie komercyjna. Nic podobnego, dostajemy pełnoprawny i dobry tom.

Aleksander Krukowski

Krótko o komiksach: Dziewczyna bez tatuażu
[Brian Michael Bendis, Steve Epting „Superman Action Comics #2: Nadejście Lewiatana” - recenzja]

Zacznijmy od tytułowego Lewiatana. To tajemnicza organizacja, która chce zaprowadzić własny porządek świata. Niewiele o niej jeszcze wiadomo, ale… na horyzoncie mamy event zatytułowany właśnie Lewiatan, napisany przez Briana Michaela Bendisa, więc możemy się spodziewać, że drugi tom prowadzonego przez niego „Superman Action Comics” to dopiero przygrywka. Nie znaczy to jednak, że „Nadejście Lewiatana” to zwykły tie-in do eventu, którego wartość jest głównie komercyjna. Nic podobnego, dostajemy pełnoprawny i dobry tom.

Brian Michael Bendis, Steve Epting
‹Superman Action Comics #2: Nadejście Lewiatana›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSuperman Action Comics #2: Nadejście Lewiatana
Scenariusz
Data wydania23 lipca 2020
RysunkiSteve Epting
PrzekładJakub Syty
Wydawca Egmont
CyklSuperman Action Comics, Superman
ISBN9788328196063
Format180s. 167x255 mm
Cena49,99
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Choć jednocześnie funkcjonuje on w relacji do wspomnianego Lewiatana i powinien być czytany w relacji z nim z powodów, o których później. Ale spróbujmy zacząć raz jeszcze, tym razem trochę inaczej. Oto historia: tajemnicza organizacja zaczyna atakować rządowe placówki i zagrażać ważnym politykom, między innymi Amandzie Waller. Tropem politycznych terrorystów rusza duet dziennikarzy śledczych – Lois Lane i Clark Kent. Czy uda im się rozwikłać tajemnicę i rozpracować organizację, której macki sięgają dalej, niż początkowo zakładali?
Brzmi jak niezły thriller, prawda? I gdyby nie to, że Clark ma swoje nadludzkie moce, o których jakoś ciężko zapomnieć, tak właśnie można by czytać „Nadejście Lewiatana”. Co to znaczy? Że Bendis po raz kolejny odwalił kawał dobrej roboty. Już poprzedni „Superman Action Comics” pokazywał, że ten scenarzysta świetnie pasuje do tego akurat tytułu, pokazując Supermana takiego, jakiego lubię: próbującego odnaleźć się w ludzkiej rzeczywistości i wśród ludzkich spraw. Nie wszystko da się rozwiązać nadludzką siłą ani nawet laserami z oczu. Bendis to rozumie, rozumiał to już pisząc dla Marvela i teraz pokazuje nam, że nie trzeba zestawiać Supermana z kosmicznym zagrożeniem, by dostarczyć przyjemności z tekstu. Pamiętacie czasy, kiedy Superman ratował dzień, zatrzymując rozpędzony szkolny autobus, w którym wysiadły hamulce? Myślę, że Bendis zmierza w tę stronę, choć bez nadmiernej nostalgii, bez całego „retro”, które mogłoby wybrzmieć głupio i naiwnie, jakby nie wydarzyły się te wszystkie dekady od złotej ery komiksu.
Jedyny minus „Nadejścia Lewiatana”, jak zresztą można się spodziewać, to brak satysfakcjonującego zakończenia historii. Cóż, znajdziemy je pewnie w „Lewiatanie” i następującym po nim trzecim tomie „Superman Action Comics”. Mimo to komiks dostarcza odpowiedniej rozrywki i wciąga, jak dawno nie wciągały mnie przygody Supermana.
koniec
26 stycznia 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Sielanka nigdy nie trwa wiecznie
— Marcin Mroziuk

Zły wampir i nierozgarnięci bohaterowie
— Miłosz Cybowski

NieZjawiskowy spadek formy
— Wojciech Gołąbowski

Bohaterowie, jakich potrzebujemy
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

W pięknym lesie
— Maciej Jasiński

Dlaczego dziupla
— Wojciech Gołąbowski

Legendy miejskie
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Conan jakich wielu
— Miłosz Cybowski

Machlojki w zimowej wiosce
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Coś tu nie wyszło
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Tegoż twórcy

Więcej Thorów!
— Andrzej Goryl

Umarł Kapitan, niech żyje Kapitan
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Czerwony miesza
— Tomasz Nowak

Chcemy Neila Gaimana!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Na tropie Bucky’ego i Red Skulla
— Sebastian Chosiński

Strach z przeszłości
— Sebastian Chosiński

Marvel: Tak niewielu decyduje za tak wielu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wszystko umiera… oprócz Mścicieli
— Sebastian Chosiński

Marvel: Żołnierz Kapitana Ameryki
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: Najbardziej amerykański superbohater… Ever!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Powrót do korzeni
— Aleksander Krukowski

Nie rdzewieje
— Aleksander Krukowski

Kiedy sprawy przybierają poważny obrót
— Aleksander Krukowski

I’m gonna send him to outer space…
— Aleksander Krukowski

…nie rozbawi
— Aleksander Krukowski

Blask na wschodzie?
— Aleksander Krukowski

Czasem lepiej stracić nadzieję
— Aleksander Krukowski

Kropki i kreski
— Aleksander Krukowski

Bunt ponadczasowy
— Aleksander Krukowski

O rzeczach silniejszych niż śmierć
— Aleksander Krukowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.