Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Todd Dezago, Mike Wieringo
‹Tellos #5: Drugi wybraniec›

Tellos: Drugi wybraniec
EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDrugi wybraniec
Scenariusz
Data wydaniawrzesień 2003
RysunkiMike Wieringo
PrzekładMichał Studniarek
Wydawca Egmont
CyklTellos
ISBN-1083-237-9658-0
Format170×260 mm, stron 48
Cena9,50
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

W chorej głowie...
[Todd Dezago, Mike Wieringo „Tellos #5: Drugi wybraniec” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Piąty tom serii "Tellos", zatytułowany "Drugi wybraniec", kończy tę, powstałą z myślą o dwunasto- bądź trzynastoletnich czytelnikach, osadzoną w świecie fantasy minisagę.

Sebastian Chosiński

W chorej głowie...
[Todd Dezago, Mike Wieringo „Tellos #5: Drugi wybraniec” - recenzja]

Piąty tom serii "Tellos", zatytułowany "Drugi wybraniec", kończy tę, powstałą z myślą o dwunasto- bądź trzynastoletnich czytelnikach, osadzoną w świecie fantasy minisagę.

Todd Dezago, Mike Wieringo
‹Tellos #5: Drugi wybraniec›

Tellos: Drugi wybraniec
EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDrugi wybraniec
Scenariusz
Data wydaniawrzesień 2003
RysunkiMike Wieringo
PrzekładMichał Studniarek
Wydawca Egmont
CyklTellos
ISBN-1083-237-9658-0
Format170×260 mm, stron 48
Cena9,50
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Zeszyt ostatni, co oznacza, że wszystkie wcześniejsze wątki muszą tu zostać doprowadzone do szczęśliwego - inaczej nie ma prawa się zdarzyć - końca. I tak się rzeczywiście staje.
Nim jednak do owego końca dotrzemy, przez kilka stron będziemy się pasjonować - nie, "pasjonować" to jednak zdecydowanie za mocno powiedziane! - pojedynkiem głównych bohaterów serii, czyli powiernika amuletu Jareka i towarzyszących mu osób: pięknej i odważnej Serry, przystojnego, aczkolwiek parającego się złodziejstwem Hawke′a (jego imię, jak się okaże w tym zeszycie, jest bardzo znaczące), lisa Rikka oraz lwa Koja, z przerażającym i okrutnym Malesurem. Ten ostatni, wzorowany na Sauronie, względnie Sarumanie, dąży do opanowania dotychczas cichej i spokojnej krainy, jaką była Tellos. Jak zakończy się ów pojedynek, informować chyba nie muszę, bo mamy przecież do czynienia z komiksem z gatunku heroic fantasy, nie zaś dramatem psychologicznym, w którym palce maczał przykładowo Philip K. Dick (gdyby oczywiście zajmował się komiksami).
Z tej pułapki oczywistości zakończenia doskonale zdawał sobie sprawę również scenarzysta serii, dlatego też postanowił wprowadzić w końcówce pewien nowy element. Element, który, jak sądzę, miał - przynajmniej jego zdaniem - przewrócić całą historię do góry nogami i spowodować głośny okrzyk "wow!", wyrywający się z ust powalonych na kolana z wrażenia nastolatków. I, kto wie, dzieciarnia może będzie tym zaskoczona, nieco starszy czytelnik jednak mocno się rozczarowuje. Rozwiązania typu deus ex machina nie należą bowiem do moich ulubionych, ponieważ zawsze naruszać będą logikę narracji, a poza tym - narzucać przekonanie, że autor chwycił się tego sposobu tylko dlatego, iż nie wiedział, w jaki sposób wydostać swych bohaterów z opresji, w które wcześniej ich wpędził. A tak właśnie jest w przypadku "Drugiego wybrańca".
W poprzednich tomach serii bardzo ważnym detalem były dowcipy sytuacyjne; w ostatnim zeszycie elementów humorystycznych nie ma w ogóle - jest za to wszechogarniający patos, ckliwość i rozrzewnienie, na dodatek podrasowane jeszcze wyjątkowo podniosłymi dialogami typu: "Zawsze będę z tobą", "Zawsze będę ci wdzięczna" czy też nad wyraz oryginalnymi wyznania miłosnymi: "Kocham cię", "Kocham was oboje" itp. Stwierdzi ktoś: a co w tym złego, skoro komiks propaguje pozytywne wartości? Na pozór nic, ale nawet głoszenie takich pozytywów, jak przyjaźń, szacunek czy wiara w drugiego człowieka, nie może służyć za usprawiedliwienie twórczej niemocy, bądź też braku dobrych pomysłów na rozwinięcie i - co jeszcze istotniejsze - zakończenie akcji.
"Tellos" nie jest komiksem nudnym; problem jednak w tym, że wydarzenia, które w nim opisano, prowadzą w rzeczywistości donikąd. Jak to kiedyś wyśpiewali osobno i do spółki Grzegorz Turnau i Jacek Wójcicki: "Tak naprawdę nie dzieje się nic i nie stanie się nic, aż do końca". Czyżby na myśli mieli właśnie serię panów Dezago i Wieringo?
koniec
1 listopada 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Różne oblicza Mrocznego Lorda
Maciej Jasiński

3 V 2024

Darth Vader to najciekawsza postać z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”. Od pierwszego jego pojawienia się w „Nowej nadziei” było wiadomo, że Lucas stworzył bohatera, który na stałe wejdzie do światowej popkultury. Mroczny Lord od dekad inspiruje też kolejnych twórców. Efektem tego są właśnie „Mroczne wizje” – zbiór krótkich komiksów z Vaderem, do których scenariusze napisał Daniel Hallum.

więcej »

Krótko o komiksach: Zimno i do Wrót Baldura daleko
Miłosz Cybowski

1 V 2024

Kolejna zmiana rysownika przy zachowaniu scenarzysty nie wychodzi temu cyklowi na dobre. Netho Diaz sprawdza się świetnie, ale strona graficzna „Furii lodowego giganta” nie przystaje za bardzo do fabuły stworzonej przez Jima Zuba.

więcej »

Włoski Kurosawa
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

30 IV 2024

W latach 90. tryumfy święciły seriale anime z włoskim dubbingiem prezentowane w stacji Polonia 1. Jednak połączenie kultur ojczyzny sushi oraz ojczyzny pizzy nie zawsze musi wypadać tak kuriozalnie, czego dowodzi szósty tom antologii „Toppi. Kolekcja” pod tytułem „Japonia”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Marvel: Recenzja z uzasadnionym spojlerem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: Fantastyczna Czwórka nie daje rady
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Krótko o komiksach: Wrzesień 2003, cz. 2
— Sebastian Chosiński, Daniel Gizicki, Wojciech Gołąbowski, Marcin Lorek, Piotr Niemkiewicz, Konrad Wągrowski

Fantasy dla nastolatków
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

W starym domu nie straszy
— Sebastian Chosiński

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.