Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Rasmus Sørensen
‹Traits›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTraits
Wykonawca / KompozytorRasmus Sørensen
Data wydania15 marca 2024
Wydawca April Records
NośnikCD
Czas trwania48:18
Gatunekjazz
EAN5709498112626
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Rasmus Sørensen, Jon Henriksson, Francesco Ciniglio
Utwory
CD1
1) Universe01:46
2) The Ramble05:54
3) Octagon03:02
4) Wave Dance05:23
5) The Heights05:48
6) Late Spring01:52
7) Traits05:14
8) Intuitively03:52
9) Measureless05:32
10) A Reminder08:24
11) Eternity01:31
Wyszukaj / Kup

Duńczyk, który gra po amerykańsku
[Rasmus Sørensen „Traits” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Pierwotnie album „Traits” Rasmusa Sørensena ukazał się w czerwcu 2022 roku. Artysta wydał go własnym sumptem, a więc też w ograniczonym nakładzie. Gdy w następnym roku podpisał kontrakt z wytwórnią April Records, pojawił się pomysł, aby wznowić ten krążek. I tym sposobem wraz z nową produkcją duńskiego pianisty do sklepów trafia również jego poprzednie dzieło.

Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
[Rasmus Sørensen „Traits” - recenzja]

Pierwotnie album „Traits” Rasmusa Sørensena ukazał się w czerwcu 2022 roku. Artysta wydał go własnym sumptem, a więc też w ograniczonym nakładzie. Gdy w następnym roku podpisał kontrakt z wytwórnią April Records, pojawił się pomysł, aby wznowić ten krążek. I tym sposobem wraz z nową produkcją duńskiego pianisty do sklepów trafia również jego poprzednie dzieło.

Rasmus Sørensen
‹Traits›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTraits
Wykonawca / KompozytorRasmus Sørensen
Data wydania15 marca 2024
Wydawca April Records
NośnikCD
Czas trwania48:18
Gatunekjazz
EAN5709498112626
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Rasmus Sørensen, Jon Henriksson, Francesco Ciniglio
Utwory
CD1
1) Universe01:46
2) The Ramble05:54
3) Octagon03:02
4) Wave Dance05:23
5) The Heights05:48
6) Late Spring01:52
7) Traits05:14
8) Intuitively03:52
9) Measureless05:32
10) A Reminder08:24
11) Eternity01:31
Wyszukaj / Kup
To nie jest całkiem nowa płyta. Jej pierwsze wydanie ukazało się przed dwoma laty. Z racji tego jednak, że artysta wydał ją własnym sumptem, nie miała ona w pełni profesjonalnej dystrybucji. Mimo to zwróciło na nią uwagę szefostwo kopenhaskiej wytwórni April Records, w efekcie czego zdecydowało się podpisać kontrakt z liderem zespołu. Dzięki niemu za kilka dni, w piątek 15 marca, do sprzedaży trafi nie tylko najnowszy krążek duńskiego pianisty jazzowego Rasmusa Sørensena (zatytułowany „Balancing Act”), ale także reedycja jego debiutu – „Traits”. Przy tej okazji warto przyjrzeć się bliżej dokonaniom muzyka pochodzącego z północy Jutlandii, a mówiąc konkretniej – z Aarhus.
Sørensen urodził się w 1997 roku w rodzinie o tradycjach muzycznych. Nic więc dziwnego, że zdecydował się na taką właśnie ścieżkę kariery. Jako dziewiętnastolatek przeniósł się na kilka miesięcy do szwedzkiej Skanii, aby wziąć udział w warsztatach organizowanych przez Skurups Folkhögskola. Gdy wrócił do ojczyzny, zakotwiczył w Kopenhadze, ale na krótko, bo już po roku podjął chyba najważniejszą decyzję w swoim dotychczasowym życiu – postanowił przenieść się za Atlantyk. Zamieszkał w Nowym Jorku, rozpoczynając jednocześnie studia w istniejącym od ponad stu lat konserwatorium Manhattan School of Music (oczywiście na wydziale jazzowym). Nie oznacza to, że zerwał więzi z ojczyzną. Często pojawia się w Danii, a swoje pierwsze płyty nagrywał w mieszczącym się w Aarhus studiu Finland.
Profesjonalną karierę Rasmus Sørensen zaczął w formacji Aloft Quartet, z którą wydał trzy albumy: „First Year” (2018), „Farewell Old Ways” (2020) oraz „Heart Rate” (2021). Niejako „po drodze” wspomógł też kolegę z zespołu, perkusistę Amunda Kleppana, w nagraniu jego debiutu – „Venture” (2019), a innego – kontrabasistę Jona Henrikssona – w 2021 roku zaprosił do współpracy w ramach własnego tria. Jego skład uzupełnił jeszcze włoski (pochodzący wprawdzie z Neapolu, ale od lat mieszkający w Paryżu) bębniarz Francesco Ciniglio. We trzech w połowie sierpnia trzy lata temu artyści zameldowali się w Aarhus, by zarejestrować materiał na „Traits”. Rasmus zabrał nagrania ze sobą do Stanów i tam sfinansował publikację płyty (przy okazji udostępniając ją na platformie Bandcamp). Resztę historii znacie już z pierwszego akapitu.
„Traits” to wręcz wymarzona płyta dla wielbicieli pianistycznego jazzu. Dla tych, którzy z wypiekami na twarzy słuchają klasycznych albumów Billa Evansa i Theloniousa Monka. Duńczyk bowiem jest spadkobiercą tych właśnie wybitnych artystów, podąża ich śladem, improwizując z wielkim wyczuciem i smakiem. Od otwierającego album, zagranego solo „Universe”, po zamykające go „Eternity”. I chociaż muzyka Skandynawa brzmi świeżo i nowocześnie (to kwestia współczesnej produkcji), słychać w niej wyraźnie inspiracje latami 60. XX wieku. Tak jest i w drugim w kolejności optymistyczno-energetycznym „The Ramble” i w następującym po nim, dużo bardziej stonowanym „Octagon”, w którym Sørensen w typowy dla siebie sposób gra jednocześnie dwa motywy – solowy i rytmiczny (w studiu to oczywiście „żadna sztuka”, ale zakładam, że podczas koncertów robi dokładnie tak samo).
W „Wave Dance” Rasmus daje trochę więcej przestrzeni swoim kolegom, a zwłaszcza kontrabasiście Jonowi Henrikssonowi, który pozwala sobie nawet na kilkudziesięciosekundową solówkę pomiędzy dwiema improwizacji lidera. Perkusiście z kolei dane jest otwierać tę kompozycję krótką introdukcją. Za to w „The Heights” Francesco Ciniglio dostaje „zielone światło” do energetycznego popisu na bębnach. Radość Włocha tak bardzo udziela się pozostałym, że końcówka utworu zaskakuje promieniejącym motywem. W niespełna dwuminutowym „Late Spring” Sørensen tonuje emocje, by rozniecić je na nowo w utworze tytułowym. Choć gra tylko trio, muzycy robią to ze sporym rozmachem, który świetnie pasuje do swingującego motywu fortepianowego.
„Intuitively” to z kolei czterominutowa porcja muzyki bardzo sennej (winą za to można obarczyć sekcję rytmiczną), podkreślonej jeszcze niespieszną improwizacją Rasmusa. Dla odmiany „Measureless” od pierwszych sekund zaskakuje swoją żywiołowością. Nawet gdy z czasem trio zwalnia tempo i obniża poziom dynamiki, można być pewnym, że powrót do poprzedniego wątku jest jedynie kwestią czasu. Dużo tu zresztą kontrastów, zwieńczonych duetem kontrabasowo-perkusyjnym. „A Reminder” to opus magnum „Traits”, czego dowodzi także jego czas trwania. Trio wykorzystuje go tym razem nie tylko do solowych i zespołowych improwizacji, ale również wprowadzenie konkretnego motywu melodycznego, który z czasem ewoluuje w stronę muzyki ilustracyjnej. W finałowym „Eternity” muzycy „płyną” zgodnie do brzegu, nie zapominając o tym, by od czasu do czasu dorzucić jakiś skoczniejszy rytm.
Tak, to całkiem udany debiut, który w rzeczywistości, biorąc pod uwagę płyty wydane przez Aloft Quartet, tak naprawdę żadnym debiutem nie jest. Chyba że kompozytorskim, ponieważ wszystkie utwory zawarte na „Traits” wyszły spod ręki pianisty. Na płytach kwartetu Rasmus nie miał takich szans przebicia się.
koniec
12 marca 2024
Skład:
Rasmus Sørensen – fortepian, muzyka
Jon Henriksson – kontrabas
Francesco Ciniglio – perkusja

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tu miejsce na labirynt…: Ente wcielenie Magmy
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Chociaż poprzednia płyta Rhùn, czyli „Tozïh”, ukazała się już niemal rok temu, najnowsza, której muzycy nadali tytuł „Tozzos”, wcale nie zawiera nagrań powstałych bądź zarejestrowanych później. Oba materiały są owocami tej samej sesji. Trudno dziwić się więc, że i stylistycznie są sobie bliźniacze.

więcej »

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
Sebastian Chosiński

25 IV 2024

Arild Andersen to w świecie europejskiego jazzu postać pomnikowa. Kontrabasista nie lubi jednak przesiadywać na cokole. Mimo że za rok będzie świętować osiemdziesiąte urodziny, wciąż koncertuje i nagrywa. Na dodatek kolejnymi produkcjami udowadnia, że jest bardzo daleki od odcinania kuponów. „As Time Passes” to nagrany z muzykami młodszymi od Norwega o kilkadziesiąt lat album, który sprawi mnóstwo radości wszystkim wielbicielom nordic-jazzu.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Oniryczne żałobne misterium
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

Martin Küchen – lider freejazzowej formacji Angles 9 – zaskakiwał już niejeden raz. Ale to, co przyszło mu na myśl w czasie pandemicznego odosobnienia, przebiło wszystko dotychczasowe. Postanowił stworzyć – opartą na starożytnym greckim micie i „Odysei” Homera – jazzową operę. Do współpracy zaprosił wokalistkę Elle-Kari Sander, kolegów z Angles oraz kwartet smyczkowy. Tak narodziło się „The Death of Kalypso”.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Tegoż twórcy

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Czekając na…
— Sebastian Chosiński

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.