Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Andrzej Zimniak
‹Klatka pełna aniołów›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKlatka pełna aniołów
Data wydania22 kwietnia 2014
Autor
Wydawca BookRage
ISBN978-83-64416-49-1
FormatePub, Mobipocket, PDF
Gatunekfantastyka
Zobacz czytniki w
Skąpiec.pl
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Zimniak, Enkel i inne zgredy
[Andrzej Zimniak „Klatka pełna aniołów” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Klatka pełna aniołów” Andrzeja Zimniaka jest doskonałym przykładem książki, od której nie powinno się zaczynać zawierania znajomości z twórczością tego pisarza. Jest to jednocześnie pozycja stanowiąca nie lada problem dla recenzenta. O ile jeszcze w latach 90. (kiedy opowiadania o Enkelu zostały napisane) taki bohater i takie teksty mogły ciekawić, a nawet szokować, to z dzisiejszego punktu widzenia bardzo mało w nich oryginalności.

Miłosz Cybowski

Zimniak, Enkel i inne zgredy
[Andrzej Zimniak „Klatka pełna aniołów” - recenzja]

„Klatka pełna aniołów” Andrzeja Zimniaka jest doskonałym przykładem książki, od której nie powinno się zaczynać zawierania znajomości z twórczością tego pisarza. Jest to jednocześnie pozycja stanowiąca nie lada problem dla recenzenta. O ile jeszcze w latach 90. (kiedy opowiadania o Enkelu zostały napisane) taki bohater i takie teksty mogły ciekawić, a nawet szokować, to z dzisiejszego punktu widzenia bardzo mało w nich oryginalności.

Andrzej Zimniak
‹Klatka pełna aniołów›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKlatka pełna aniołów
Data wydania22 kwietnia 2014
Autor
Wydawca BookRage
ISBN978-83-64416-49-1
FormatePub, Mobipocket, PDF
Gatunekfantastyka
Zobacz czytniki w
Skąpiec.pl
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
We wstępie do zbioru (wypuszczonego niedawno przez Bookrage) Zimniak mówi nam o początkach i rozwoju tej postaci, jak to z jednego fajnego zdania („Naplułem mu w pępek”) wyszedł cały cykl swobodnych, nieco humorystycznych, a z pewnością niezwykle lekkich i frywolnych wręcz (pod względem językowym) opowiadań. Łącznikiem jest oczywiście Enkel, ni to bohater, ni anty-bohater, „chłopek-roztropek, sowizdrzał, niedouczony lekkoduch” – jak sam określa go autor. Ot, słowiańska dusza, co widać po jego lubowaniu się w przybieraniu postaci niewysokiego Słowianina z przetrąconym nosem.
Towarzyszymy więc Enkelowi w jego przygodach i stopniowo dowiadujemy się o nim więcej, poznajemy jego Sekret, jego zdolności i jego Cel (aczkolwiek bardzo słabo zdefiniowany). Ale swoboda kreacji tego bohatera wychodzi jednak całości bokiem, bo fabularnie bardzo wiele z przedstawionych opowiadań wydaje się być po prostu nieprzemyślanych. Ot, niby jakiś zamysł tam jest, coś się kryje pod tą językową zabawą ze słowami i neologizmami, bezpośrednimi zwrotami do czytelnika i opisami ciągłego prężenia muskułów (i zgredów), ale brak w tym wszystkim konkretów. Chyba że za konkret brać chęć stworzenia przez Zimniaka fantastyki rozrywkowej – bo tutaj udało mu się całkiem nieźle, perypetie Enkela są zabawne i ciekawe (mniej więcej do połowy, kiedy zaczynamy dostrzegać powtarzalność motywów).
Pomysł na stworzenie iście tego rodzaju zakapiora, który na jest narratorem i co rusz ciska w czytelnika jakimiś niewybrednymi metaforami, sprawdza się dobrze. I właśnie dlatego, że Zimniak pisał swoje opowiadania pod koniec ubiegłego wieku (co wyraźnie po nich czuć i, nie ukrywajmy, co wzbudza pewną nostalgię) o wiele więcej rzeczy można mu wybaczyć, a niektóre (szczególnie wyjątkowo ładnie i ze smakiem opisywane sceny erotyczne) powinno się wręcz dać niektórym współczesnym autorom za wzór.
Żeby nie być gołosłowny, przytoczę dwa przykłady fantazyjnego stylu powiadań Zimniaka, które doskonale pokazują, z jaką literaturą mamy do czynienia, a ponadto jakim charakternikiem jest główny bohater. A skoro o pluciu w pępek już było, to proponuję ładną konstatację na temat tatuaży. „Macherzy od igły mogą posadzić ci cztery rogate smoki na języku czy nawet żołędzi, jeśli godzinę wytrzymasz we wzwodzie, he, he.” I nawet jeśli z początkowego zamysłu historii o antyklerykalnym wydźwięku nie zostało zbyt wiele (bodaj tylko zawalenie się kościoła, który pogrzebał pod gruzami wszystkich tych, którym chciało się wstać na poranną mszę), to jednak Enkel wypowiada niekiedy całkiem celne a zgrabne komentarze, jak choćby i ten: „trochę zazdrościłem snobom w środku, co to w swoich krawacikach i koafiurkach, z nogą na nogę, śmią se sigaretki i langsam unosią filizianecki, tsimając za uśko dwoma paluśkami, koniećnie z lekko odchylonym małym. Glanckutasy i odpicdupy, do licha!”
Przyznaję bez bicia, że mój odbiór „Klatki” Zimniaka może być skutkiem ubocznym obfitego obcowania z powieściami i opowiadaniami Grabińskiego, po których wszystko co lżejsze wydawałoby mi się przyjemne w lekturze. Nie ukrywam jednak, że spośród licznych reakcji na opowieści o Enkelu wymienionych przez Zimniaka we wstępie, najbliżej mi do wzruszenia ramionami. Ot, zgrabna ramotka, która wcale nie ma aspiracji do bycia czymś więcej niż literaturą rozrywkową.
koniec
10 maja 2014

Komentarze

10 V 2014   18:38:03

Co do tych scen erotycznych, to gdzieś mi się w głowie kołacze wspomnienie opowiadania o tym bohaterze, w którym pada zdanie w rodzaju "nie lubię orać na sucho", czy jakoś tak. No nie powiem, by mnie urzekło ono, a także ogólny stosunek bohatera do kobiet.

Zimniak miewał lepsze opowiadania, ale wciąż mi w nich czegoś brakowało, na tyle, że nigdy nie kupiłam sobie żadnego zbiorku.

10 V 2014   20:28:38

Beatrycze, faktycznie, Zimniak regularnie w scenach erotycznych wykorzystuje ten przaśno-słowiański charakter swojego bohatera, który wypasuje swojego rumaka na zroszonych łąkach, czy jakoś tak. A stosunek Enkela do kobiet wypływa, zakładam, z jego pozycji samca alfa gdziekolwiek by się nie znalazł.

11 V 2014   15:24:43

Mnie strasznie rozbawiło to, jak Enkel rozwodzi się nad kobietami, których części intymne pachną - za przeproszeniem - nadpsutą rybą ("na pewno gdzieś tu był leciutko nadpsuty szczupak w zalewie octowej, na dodatek okraszony masłem, które dojrzewało na słoneczku przynajmniej ze trzy dni"); nikt mu najwyraźniej nie uświadomił, że rybi smrodek jest u kobiety objawem chorobowym :P

11 V 2014   19:34:17

„Macherzy od igły mogą posadzić ci cztery rogate smoki na języku czy nawet żołędzi, jeśli godzinę wytrzymasz we wzwodzie, he, he.”

„Co do tych scen erotycznych, to gdzieś mi się w głowie kołacze wspomnienie opowiadania o tym bohaterze, w którym pada zdanie w rodzaju "nie lubię orać na sucho", czy jakoś tak. No nie powiem, by mnie urzekło ono, a także ogólny stosunek bohatera do kobiet.”

„Mnie strasznie rozbawiło to, jak Enkel rozwodzi się nad kobietami, których części intymne pachną - za przeproszeniem - nadpsutą rybą ("na pewno gdzieś tu był leciutko nadpsuty szczupak w zalewie octowej, na dodatek okraszony masłem, które dojrzewało na słoneczku przynajmniej ze trzy dni");”

Innymi słowy, jeśli cenisz swoje zdrowie psychiczne to lepiej omijaj zbiór z daleka.

12 V 2014   11:45:09

Racja, było o zgniłych rybach też, najwidoczniej wyrzuciłam to z pamięci.
Plus główny bohater wkurzający. Nie polecam.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Z wielkiego roju mały deszcz
— Michał Kubalski

Dwugłos: Śmierć ma zapach szkarłatu
— Magdalena Sperzyńska

W labiryncie możliwości
— Magdalena Sperzyńska

I tak, i nie
— Wojciech Gołąbowski

Tegoż autora

Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski

Dylematy samoświadomości
— Miłosz Cybowski

Tysiąc lat później
— Miłosz Cybowski

Europa da się lubić
— Miłosz Cybowski

Zimnowojenne kompleksy i wojskowa utopia
— Miłosz Cybowski

Powrót na „Discovery”
— Miłosz Cybowski

Odyseja kosmiczna 2001: Pisarz i Reżyser
— Miłosz Cybowski

Mniej, ale więcej
— Miłosz Cybowski

Jak drzewiej o erpegach rozprawiano
— Miłosz Cybowski

Wojenna matematyka
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.