Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jean Rabe
‹Dzień burzy›

EKSTRAKT:20%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDzień burzy
Tytuł oryginalnyDay of the Tempest
Data wydania24 kwietnia 2007
Autor
PrzekładAnna Dobrzańska
Wydawca Zysk i S-ka
CyklDragonlance – Smoki Nowej Ery
ISBN978-83-7298-981-9
Format360s. 115×183mm
Cena35,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Draco ex machina
[Jean Rabe „Dzień burzy” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Drugi tom cyklu „Smoki Nowej Ery” autorstwa Jean Rabe nie jest wiele lepszy od tomu poprzedniego (zatytułowanego „Świt Nowej Ery”). Fabuła wciąż składa się z często niepowiązanych ze sobą opisów i miejscami przypomina denną sesję RPG, bohaterów wciąż ciężko uznać za ciekawych i zachowujących się rozsądnie, a walki za każdym razem kończą się ich zwycięstwem. Na szczęście tym razem autorka nie serwuje nam co chwilę opisów nowych wdzianek swoich milusińskich.

Miłosz Cybowski

Draco ex machina
[Jean Rabe „Dzień burzy” - recenzja]

Drugi tom cyklu „Smoki Nowej Ery” autorstwa Jean Rabe nie jest wiele lepszy od tomu poprzedniego (zatytułowanego „Świt Nowej Ery”). Fabuła wciąż składa się z często niepowiązanych ze sobą opisów i miejscami przypomina denną sesję RPG, bohaterów wciąż ciężko uznać za ciekawych i zachowujących się rozsądnie, a walki za każdym razem kończą się ich zwycięstwem. Na szczęście tym razem autorka nie serwuje nam co chwilę opisów nowych wdzianek swoich milusińskich.

Jean Rabe
‹Dzień burzy›

EKSTRAKT:20%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDzień burzy
Tytuł oryginalnyDay of the Tempest
Data wydania24 kwietnia 2007
Autor
PrzekładAnna Dobrzańska
Wydawca Zysk i S-ka
CyklDragonlance – Smoki Nowej Ery
ISBN978-83-7298-981-9
Format360s. 115×183mm
Cena35,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Akcja „Dnia Burzy” rozpoczyna się krótko po wydarzeniach opisanych w poprzednim tomie. Z braku lepszych pomysłów nasi dzielni bohaterowie ruszyli na pustynię w poszukiwaniu kryjówki niebieskiego smoka, którą bez większych problemów udaje im się odnaleźć (wystarczyła jedna rozmowa z przypadkowo spotkaną jaszczurką). Nieco więcej kłopotów sprawiło pokonanie kolejnych przeszkód znajdujących się w smoczym leżu, ale kim byliby bohaterowie, jeśli by sobie nie poradzili samoczwart z dwiema wywernami i kilkoma smokowcami? Jednak bardziej niezrozumiałe jest jeszcze coś innego: ci sami bohaterowie chwilę później ruszają do twierdzy wybudowanej przez smoka z zamiarem uwolnienia wszystkich przetrzymywanych tam więźniów. Nie mają znaczenia rany, które im zadano – erpegowym postaciom wystarczyła jedna noc odpoczynku, by wszystkie zostały wyleczone. Nie ma znaczenia także to, że cała twierdza jest pilnie strzeżona przez dziesiątki rycerzy służących smokowi – bohaterom bez większych problemów udaje się potajemnie tam dostać, uwolnić wszystkich więźniów i uciec, rozwalając wszystko w drobny mak. Przywodzi to na myśl sesję RPG, w której gracze starają się sprawdzić, jak daleko są w stanie się posunąć nie prowokując Mistrza Gry do ich uśmiercenia.
Pojawia się jednak nowy element, z którym nie mieliśmy do czynienia w tomie poprzednim – istne deus ex machina. W trakcie kilku mało interesujących walk, kiedy wreszcie miałem nadzieję na śmierć któregoś z bohaterów, nagle z krzaków wyskakiwały ukryte tam posiłki i w trymiga rozprawiały się z przeciwnikiem lub przeganiały go, ratując tym samym tyłki herosów. Iście epickie rozwiązanie. Po raz kolejny nie mogę pozbyć się skojarzenia z RPG: kiedy bohaterom atakującym silniejszego przeciwnika nie wychodzą rzuty, a nie godzi się ich zabijać – trzeba ich uratować przy pomocy tajemniczych sprzymierzeńców, o których nie mieli najmniejszego pojęcia.
Ale najgorsze jest coś innego – próby wciśnięcia w tę powieść przesłań moralnych. Autorka zrobiła to wyraźnie na siłę i zupełnie bez polotu, jak gdyby chcąc uczynić ze zwykłego fantasy coś więcej. Najpierw mamy historię z młodości jednego z bohaterów, który po walce z dobrym rycerzem nagle nawrócił się i zmienił swój charakter, stając się praworządnym herosem pragnącym odkupić swoje winy. Przedstawienie tego w powieści wygląda tak: „[po wygranej walce] Solamnijczyk zaniósł ciężko rannego Dhamona do swego domu i przez kilka miesięcy opiekował się nim, przywracając go do zdrowia. Słowa Solamnijczyka skłoniły Dhamona do porzucenia Rycerzy Takhisis”. Później możemy się zagłębić w niezwykle głęboką rozmowę między dwójką elfów dotyczącą tego, czy miłość może pokonać podziały rasowe. Oto fragment tej rozmowy: „Czułem się zdradzony. Nie była tym, za kogo się podawała. Nie była ze mną szczera. Zdawało mi się, że ją znam, choć nie znałem jej wcale. Czułem, że mnie oszukała i zakpiła z moich uczuć. Nie chciałem więc jej zaufać ani zaakceptować tego, kim była.”
Na szczęście język nie jest już aż tak toporny jak w poprzednim tomie (czyżby efekt zmiany redaktora polskiego wydania?), niemniej jednak ta część serii to również kiepska literatura.
koniec
3 marca 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Kiepski cykl, kiepskie zakończenie
— Miłosz Cybowski

Conan był ciekawszy
— Miłosz Cybowski

Tegoż autora

Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski

Dylematy samoświadomości
— Miłosz Cybowski

Tysiąc lat później
— Miłosz Cybowski

Europa da się lubić
— Miłosz Cybowski

Zimnowojenne kompleksy i wojskowa utopia
— Miłosz Cybowski

Powrót na „Discovery”
— Miłosz Cybowski

Odyseja kosmiczna 2001: Pisarz i Reżyser
— Miłosz Cybowski

Mniej, ale więcej
— Miłosz Cybowski

Jak drzewiej o erpegach rozprawiano
— Miłosz Cybowski

Wojenna matematyka
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.