Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jean Rabe
‹Zmierzch Chaosu›

EKSTRAKT:10%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZmierzch Chaosu
Tytuł oryginalnyEve of the Maelstrom
Data wydania11 września 2007
Autor
PrzekładAnna Dobrzańska
Wydawca Zysk i S-ka
CyklDragonlance – Smoki Nowej Ery
ISBN978-83-7506-129-1
Format296s. 115×183mm
Cena35,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Kiepski cykl, kiepskie zakończenie
[Jean Rabe „Zmierzch Chaosu” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Zmierzch chaosu” Jean Rabe jest ostatnim tomem trylogii „Smoki Nowej Ery”. Niestety, zakończenie cyklu nie wyróżnia się wcale od poprzednich części, wionąc nudą i sztampą. Nawet scena finałowa, w której obowiązkowo bohaterowie mierzą się oko w oko z przerażającym złem, nie wzbudza jakichkolwiek emocji u czytelnika.

Miłosz Cybowski

Kiepski cykl, kiepskie zakończenie
[Jean Rabe „Zmierzch Chaosu” - recenzja]

„Zmierzch chaosu” Jean Rabe jest ostatnim tomem trylogii „Smoki Nowej Ery”. Niestety, zakończenie cyklu nie wyróżnia się wcale od poprzednich części, wionąc nudą i sztampą. Nawet scena finałowa, w której obowiązkowo bohaterowie mierzą się oko w oko z przerażającym złem, nie wzbudza jakichkolwiek emocji u czytelnika.

Jean Rabe
‹Zmierzch Chaosu›

EKSTRAKT:10%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZmierzch Chaosu
Tytuł oryginalnyEve of the Maelstrom
Data wydania11 września 2007
Autor
PrzekładAnna Dobrzańska
Wydawca Zysk i S-ka
CyklDragonlance – Smoki Nowej Ery
ISBN978-83-7506-129-1
Format296s. 115×183mm
Cena35,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Galeria bohaterów jest taka sama jak poprzednio: dzielny pirat, nierozgarnięta wojowniczka, głuchy półogr z wilkiem, elfka z liściem wytatuowanym na policzku, zrzędliwy krasnolud, gadatliwa kenderka oraz ponury wojownik zaczarowany przez złego smoka. Postaci są wyjątkowo wyjątkowo męczące ze względu na to, iż na ogół nie posiadają żadnych interesujących cech charakteru. Są, popychają akcję do przodu, ale wydarzenia z ich udziałem nie wzbudzają jakichkolwiek emocji - czy jest to potyczka z kilkoma smokowcami, czy walka z oddziałem złych rycerzy, czy nawet sama finałowa „bitwa” (która w istocie jest niewielką potyczką bohaterów z głównymi złymi, nie zaś bitwą w pełnym tego słowa znaczeniu). Nie ma co się przejmować, bo niezależnie od tego, co im się przytrafi wyjdą z opresji cało.
Faktem jest, że autorka nie oszczędza swoich bohaterów, rzucając im coraz to potężniejsze wyzwania, aż do wielkiego finału. Niestety, choć w toku powieści każdy jest przynajmniej raz na skraju śmierci, bez większych kłopotów szybko zdrowieje i skacze ponownie w wir walki. Jest to o tyle ciekawe, iż całym założeniem cyklu był brak magii w świecie Krynnu; tymczasem w „Zmierzchu chaosu” niemal wszyscy czarodzieje rzucają zaklęciami na lewo i prawo. To właśnie magia pozwala bohaterom przeżyć utonięcie, ranę od wbitego w plecy miecza czy trujący oddech smoka (osobną sprawą jest to, iż wystarczy by przetarli oczy ręką, by kwas nie doprowadził ich do ślepoty).
Paradoksalnie to właśnie smoki, głównie te złe, stały się najciekawszymi bohaterami powieści. Ich dalekosiężne plany stają się przyjemną odskocznią od banalnego wręcz dążenia protagonistów ku temu, by ów świat uratować. Prym wśród wielkich gadów wiedzie czerwona Malys, wielka smoczyca pragnąca dostąpić boskości i stać się boginią w miejsce nieobecnej Thaksis. W tym tomie jednak jej działania zeszły na dalszy plan i o wiele więcej miejsca poświęcono niebieskiemu Skie, który pod płaszczykiem usłużnego lennika Malys knuje swoje własne plany, mające na celu otwarcie bramy do innego wymiaru i odnalezienie w nim duszy swojej ukochanej Kitiary. Nieco miejsca poświęcono także tajemniczemu smokowi cienia, który nie klasyfikuje się ani jako dobry, ani jako zły. Jednak wszelkie te wątki nie doczekały się żadnego rozwiązania, pozostawiając po sobie jedynie poczucie, że autorce zabrakło pomysłów na zgrabne zakończenie.
„Zmierzch Chaosu” kontynuuje złą passę całego cyklu. Fabuła wykorzystuje utarte schematy, bohaterowie pozostają płaskimi figurkami, smoki okazują się wyjątkowo przebiegłymi gadami, a łatwość, z jaką przychodzi postaciom pokonywać kolejne przeszkody raz jeszcze przywodzi na myśl kiepską sesję RPG. Omijanie tej powieści szerokim łukiem jest najlepszym rozwiązaniem.
koniec
17 listopada 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Draco ex machina
— Miłosz Cybowski

Conan był ciekawszy
— Miłosz Cybowski

Tegoż autora

Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski

Dylematy samoświadomości
— Miłosz Cybowski

Tysiąc lat później
— Miłosz Cybowski

Europa da się lubić
— Miłosz Cybowski

Zimnowojenne kompleksy i wojskowa utopia
— Miłosz Cybowski

Powrót na „Discovery”
— Miłosz Cybowski

Odyseja kosmiczna 2001: Pisarz i Reżyser
— Miłosz Cybowski

Mniej, ale więcej
— Miłosz Cybowski

Jak drzewiej o erpegach rozprawiano
— Miłosz Cybowski

Wojenna matematyka
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.