Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Last Ark Out
‹Lift›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLift
Wykonawca / KompozytorLast Ark Out
Data wydania23 lutego 2024
NośnikCD
Czas trwania34:48
Gatunekjazz, rock
EAN79467776186
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Allison Au, Sarah Thawer, Hailey Niswanger, David Osei-Afrifa, Larnell Lewis, Sasha Berliner, Colin Parker, Jeff Gammon, James Huumo, Justin Gorrie, Arthur Pascau Smith
Utwory
CD1
1) Brackish05:02
2) Dyab04:51
3) Late to the Game03:54
4) Libra06:52
5) Scorpio05:11
6) Song Needs Title05:04
7) It’s That Dream Again03:53
Wyszukaj / Kup

Windą do nieba
[Last Ark Out „Lift” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Po siedmiu latach milczenia, częściowo spowodowanego pandemią koronawirusa, kanadyjski kwintet Last Ark Out wydaje właśnie własnym sumptem swój drugi pełnowymiarowy album – „Lift”. To produkcja, która powinna przypaść do gustu przede wszystkim wielbicielom stonowanego fusion, których nie wystraszy obecność na płycie inspiracji progresywnych, funkowych czy też popowych.

Sebastian Chosiński

Windą do nieba
[Last Ark Out „Lift” - recenzja]

Po siedmiu latach milczenia, częściowo spowodowanego pandemią koronawirusa, kanadyjski kwintet Last Ark Out wydaje właśnie własnym sumptem swój drugi pełnowymiarowy album – „Lift”. To produkcja, która powinna przypaść do gustu przede wszystkim wielbicielom stonowanego fusion, których nie wystraszy obecność na płycie inspiracji progresywnych, funkowych czy też popowych.

Last Ark Out
‹Lift›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLift
Wykonawca / KompozytorLast Ark Out
Data wydania23 lutego 2024
NośnikCD
Czas trwania34:48
Gatunekjazz, rock
EAN79467776186
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Allison Au, Sarah Thawer, Hailey Niswanger, David Osei-Afrifa, Larnell Lewis, Sasha Berliner, Colin Parker, Jeff Gammon, James Huumo, Justin Gorrie, Arthur Pascau Smith
Utwory
CD1
1) Brackish05:02
2) Dyab04:51
3) Late to the Game03:54
4) Libra06:52
5) Scorpio05:11
6) Song Needs Title05:04
7) It’s That Dream Again03:53
Wyszukaj / Kup
Kolumbia Brytyjska położona jest bardzo daleko od Europy, a od Polski – w szczególności. Trzeba przebyć niemal cały Stary Kontynent, przepłynąć Atlantyk, dobić do wschodniego wybrzeża Kanady, a potem dorzucić jeszcze kilkaset kilometrów, by znaleźć się na jej wybrzeżu zachodnim. Tam właśnie – w Vancouverze – działa jazzrockowy kwintet o nieco apokaliptycznej nazwie Last Ark Out. Od początku istnienia grupa występuje w tym samym składzie, który współtworzą: gitarzysta Arthur Pascau Smith (udzielający się również w innej formacji fusion Simple City), saksofonista i gitarzysta Justin Gorrie, klawiszowiec James Huumo, basista Jeff Gammon (oprócz Simple City znany także z kooperacji z indie-popowo-rockowym Only a Visitor) oraz perkusista Colin Parker (niegdyś w alternatywno-metalowym Insert).
Zadebiutowali w 2015 roku EP-ką „The Orb”, dwa lata później ukazał się ich pierwszy pełnowymiarowy album – „Wake”. Na drugi, wydany zresztą ponownie własnym sumptem, kazali czekać siedem długich lat. Było to po części spowodowane pandemią koronawirusa, choć z drugiej strony z tego samego powodu zostali też przez władze Kanady zasileni specjalnym grantem, który pozwolił im na spokojną pracę nad nowym materiałem. Wystarczył on także na to, aby do nagrania płyty zatytułowanej „Lift”, co odbyło się przede wszystkim w vancouverskim studiu Monarch (część ścieżek zarejestrowano w Stanach Zjednoczonych), zaprosić licznych gości. W sumie sześcioro, każdy z nich zagrał w jednym utworze. Listę tę otwiera pochodząca z San Francisco wibrafonistka Sasha Berliner („Brackish”), zamyka natomiast saksofonistka Allison Au („Song Needs Title”).
Pomiędzy nimi możemy usłyszeć także perkusistę Larnella Lewisa („Dyab”), klawiszowca Davida Osei-Afrifę („Late to the Game”), urodzoną w teksaskim Houston saksofonistkę, klarnecistkę i flecistkę w jednym Hailey Niswanger („Libra”) oraz perkusistkę Sarah Thawer („Scorpio”). Jak widać, Kanadyjczycy nie mieli zamiaru ograniczać się w żaden sposób. Czy w istotny sposób wpłynęło to na ich muzykę? W jakiś na pewno, choć to można by w stu procentach określić dopiero po wysłuchaniu wersji demo, nagranych jedynie przez podstawowy skład Last Ark Out. W każdym razie nie ma wątpliwości, że dzięki udziałowi gości kompozycje te zyskały na „smaczkach”, jak i bogactwie aranżacyjnym. Ciekawe tylko, czy podczas koncertów promujących album będą starali się odtworzyć brzmienie z płyty, czy zdecydują się na bardziej surowe?
Otwierający wydawnictwo Kanadyjczyków utwór „Brackish” to ciekawa mieszanka fusion z rockiem progresywnym. W stronę jazzu ciągnie sekcja rytmiczna, wzbogacona o wibrafon (vide Sasha Berliner), w stronę progresu natomiast głównie powłóczyście brzmiące syntezatory (z solówką Jamesa Huumo w drugiej części kompozycji). „Dyab” oparty jest z kolei na mocnym funkowym groovie. Na plan pierwszy wybijają się, obok saksofonu altowego Justina Gorriego oraz organów i syntezatorów Huumo, także połączone siły dwóch perkusistów. Można się jedynie domyślać, że pojawiająca się pod koniec partia solowa tego instrumentu to dzieło Larnella Lewisa (w przeciwnym razie nie miałoby większego sensu zapraszanie go do studia).
W „Late to the Game” dominują różnorodne klawisze, głównie z racji tego, że Jamesa wydatnie wspiera David Osei-Afrifa. Utwór otwiera stonowana introdukcja fortepianowa, później pojawiają się zrazu skrzeczące, następnie delikatnie popowe syntezatory, by ostatecznie przejść do jazzrockowej solówki na fortepianie elektrycznym. Ciekawe rzeczy dzieją się również w tle z sekcją rytmiczną, płynnie ewoluującej od mechanicznego pulsu do funkowego groove’u. Czwartą w kolejności kompozycję „Libra” otwiera duet syntezatorowo-fletowy (z udziałem Hailey Niswanger), kończy natomiast energetyczna improwizacja saksofonu tenorowego. Pomiędzy tym pojawia się melodyjny wtręt na dęciaku, któremu towarzyszą subtelne klawisze i perkusja.
Zaskoczeniem może być prawdziwie rockowe, perkusyjne otwarcie „Scorpio”. Nawet gdy zaproszona do studia Sarah Thawer nieco spuszcza z tonu, utwór nie traci swego rockowego charakteru. Jest to przede wszystkim zasługa Arthura Smitha, który raczy odbiorców progresywną solówką (na tle nastrojowej partii organów). Końcówka ponownie należy do Thawer, która daje próbkę swoich umiejętności w coraz bardziej stonowanej solówce. W „Song Needs Title” od pierwszych sekund pojawia się smoothjazzowy saksofon altowy Allison Au i dopiero popis Smitha przywraca właściwe zespołowi jazzrockowe proporcje. Ostatnia kompozycja, czyli „It’s That Dream Again”, to jedyna nagrana w oryginalnym składzie Last Ark Out – zaskakująco optymistyczna, z sielankowymi klawiszami, lecz trochę bez historii. „Lift” to krążek dla koneserów, którzy lubią wysmakowane brzmienia i nie gardzą „smaczkami”. Muszą jednak być przygotowani na to, że album jest stylistycznie niejednorodny, co dla wielu słuchaczy może okazać się mankamentem.
koniec
22 lutego 2024
Skład:
Arthur Pascau Smith – gitara elektryczna, muzyka (2,3,6)
Justin Gorrie – saksofon altowy, gitara elektryczna, EMEO, muzyka (4,5)
James Huumo – syntezatory, organy, fortepian elektryczny
Jeff Gammon – gitara basowa, muzyka (1,7)
Colin Parker – perkusja

gościnnie:
Sasha Berliner – wibrafon syntezatorowy (1)
Larnell Lewis – perkusja (2)
David Osei-Afrifa – instrumenty klawiszowe (3)
Hailey Niswanger – saksofon tenorowy, klarnet, klarnet basowy, flet (4)
Sarah Thawer – perkusja (5)
Allison Au – saksofon altowy (6)

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tu miejsce na labirynt…: Ente wcielenie Magmy
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Chociaż poprzednia płyta Rhùn, czyli „Tozïh”, ukazała się już niemal rok temu, najnowsza, której muzycy nadali tytuł „Tozzos”, wcale nie zawiera nagrań powstałych bądź zarejestrowanych później. Oba materiały są owocami tej samej sesji. Trudno dziwić się więc, że i stylistycznie są sobie bliźniacze.

więcej »

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
Sebastian Chosiński

25 IV 2024

Arild Andersen to w świecie europejskiego jazzu postać pomnikowa. Kontrabasista nie lubi jednak przesiadywać na cokole. Mimo że za rok będzie świętować osiemdziesiąte urodziny, wciąż koncertuje i nagrywa. Na dodatek kolejnymi produkcjami udowadnia, że jest bardzo daleki od odcinania kuponów. „As Time Passes” to nagrany z muzykami młodszymi od Norwega o kilkadziesiąt lat album, który sprawi mnóstwo radości wszystkim wielbicielom nordic-jazzu.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Oniryczne żałobne misterium
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

Martin Küchen – lider freejazzowej formacji Angles 9 – zaskakiwał już niejeden raz. Ale to, co przyszło mu na myśl w czasie pandemicznego odosobnienia, przebiło wszystko dotychczasowe. Postanowił stworzyć – opartą na starożytnym greckim micie i „Odysei” Homera – jazzową operę. Do współpracy zaprosił wokalistkę Elle-Kari Sander, kolegów z Angles oraz kwartet smyczkowy. Tak narodziło się „The Death of Kalypso”.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Tegoż autora

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.