Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Najlepsze sceny science fiction (3)

Esensja.pl
Esensja.pl
Konrad Wągrowski
O le poprzednia edycja najlepszych scen SF miała motyw przewodni (sen), o tyle ta, to prawdziwy groch z kapustą. Piękne sceny w deszczu, piękne wyznania miłosne, statki kosmiczne i obce formy życia.

Konrad Wągrowski

Najlepsze sceny science fiction (3)

O le poprzednia edycja najlepszych scen SF miała motyw przewodni (sen), o tyle ta, to prawdziwy groch z kapustą. Piękne sceny w deszczu, piękne wyznania miłosne, statki kosmiczne i obce formy życia.
Miasto w deszczu (Ghost in the Shell)
Poprzednią edycję skończyliśmy na „Ghost in the Shell 2”, tę więc wypada zacząć od części pierwszej. A jaka scena może być bardziej warta uwagi i piękniejsza, niż miasto w deszczu, zilustrowane przepiękną muzyką Kenji Kawaii.
Major Kong dosiada bomby (Dr Strangelove)
Kolejna scena absolutnie kanoniczna – fanatyczny major T.J. ′King′ Kong w ostatniej fazie nalotu nuklearnego na ZSRR własnoręcznie uwalnia bombę atomową, a następnie dosiada ją niczym byka na rodeo. Cóż, pochodzenie z Teksasu niewątpliwie zobowiązuje.
Wyznanie (Seksmisja)
Dla polskiego widza właściwie każda scena z „Seksmisji” jest kanoniczna. Dziś więc wrzucamy tę z golizną, pięknym wyznaniem erotyczno-miłosnym i fakultetami.
Sentry Guns (Obcy – decydujące starcie)
Legendarna scena, o której było głośno, zanim jeszcze pokazała się w wersji reżyserskiej „Aliens”. Jeszcze w latach 80. mówiono: „A wiecie, że podobno” w „Obcych” była taka coolerska (no dobra, w latach 80. nie mówiło się „coolerska”, ale nie pamiętam, jak się mówiło) scena, w której marines ustawiają automatyczne działka, potem idą Obcy, działka ich szatkują, a my patrzymy tylko, jak kończy się amunicja, a Obcy wciąż nadchodzą… No i właśnie tak wyglądała ta scena, i naprawdę była niesamowicie „coolerska"…
Przelot Gwiezdnego Niszczyciela (Gwiezdne wojny)
To było coś niesamowitego, niepowtarzalnego! Aż chce się wejść w skórę widza kinowego sprzed lat blisko 40, który zasiada w fotelu, czyta napisy początkowe wprowadzające w fabułę filmu, widzi planetę, mały statek kosmiczny, a potem jest w ów fotel wciskany przelotem monstrualnego Gwiezdnego Niszczyciela, pokazanego z zupełnie niespodziewanej perspektywy.
Bitwa o Yavin (Gwiezdne wojny)
...ale oczywiście Gwiezdny Niszczyciel to był dopiero początek - bo prawdziwa ekstaza nastąpiła podczas kosmicznej bitwy pod Yavin, inspirowanej zresztą filmami lotniczymi z okresu drugiej wojny światowej (w szczególności "Dam Busters" i "633 Squadron").
Zakończenie (Truman Show)
Zakończenie "Truman Show" to nie tylko poruszające podsumowanie całej intrygi, wypowiedź na temat ludzkiej odwagi i determinacji, pragnienia własnej tożsamości, ale także piękny dowód na to, że Jim Carrey to również znakomity aktor dramatyczny.
Katastrofa (Grawitacja)
Czas na skok we współczesność - jedna z początkowych sekwencji "Grawitacji", gdy szczątki rosyjskiego satelity demolują wahadłowiec i teleskop Hubble′a to bardzo solidna kandydatura do przyszłego kanonu.
Test krwi (Coś)
Po kilku wyprawach w kosmos znów powrót do mieszanki kina grozy i SF. Test krwi, jakiemu poddaje MacReady załogę stacji arktycznej może spokojnie figurować w kanonach obydwu gatunków.
Uważajcie na niebo! (Istota z innego świata)
A skoro jesteśmy przy "Coś", warto wspomnieć jego filmowy pierwowzór. W finale "Istotny z innego świata" padają jedne z najsłynniejszych słów w historii science fiction, z pewnością najlepiej oddające SF lat 50. "Uważajcie na niebo!" - strzeżcie się inwazji!
koniec
1 grudnia 2013

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.