Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Tian-yi Yang
‹Wilgotne sny›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWilgotne sny
Tytuł oryginalnyChunmeng
ReżyseriaTian-yi Yang
ZdjęciaMin Wang
Scenariusz
ObsadaSiyuan Zhao, Jia Fu, Pongpazroj Dej, Hong Xue
MuzykaYoshihiro Hanno
Rok produkcji2013
Kraj produkcjiChiny, Hong Kong
Czas trwania95 min
Gatunekbiograficzny, dramat, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

7. Festiwal Filmowy Pięć Smaków: Dzień 2
[Tian-yi Yang „Wilgotne sny” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Drugi dzień Repliki Festiwalu Filmowego Pięć Smaków, to spotkanie z wyzwolonym kinem chińskiej reżyserki, które w obawie przed cenzurą, wyprodukowano w bardziej tolerancyjnym Hong Kongu. Kinem z pogranicza jawy i snu.

Joanna Pienio

7. Festiwal Filmowy Pięć Smaków: Dzień 2
[Tian-yi Yang „Wilgotne sny” - recenzja]

Drugi dzień Repliki Festiwalu Filmowego Pięć Smaków, to spotkanie z wyzwolonym kinem chińskiej reżyserki, które w obawie przed cenzurą, wyprodukowano w bardziej tolerancyjnym Hong Kongu. Kinem z pogranicza jawy i snu.

Tian-yi Yang
‹Wilgotne sny›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWilgotne sny
Tytuł oryginalnyChunmeng
ReżyseriaTian-yi Yang
ZdjęciaMin Wang
Scenariusz
ObsadaSiyuan Zhao, Jia Fu, Pongpazroj Dej, Hong Xue
MuzykaYoshihiro Hanno
Rok produkcji2013
Kraj produkcjiChiny, Hong Kong
Czas trwania95 min
Gatunekbiograficzny, dramat, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Nie wiem, czy to za sprawą weekendowej potrzeby relaksu, czy też raczej sugestywnego tytułu, sala kinowa drugiego dnia festiwalu zapełniła się w dużo większym stopniu niż podczas piątkowego seansu „Z tobą, bez ciebie”. „Wilgotne sny” to pierwsza, nie będąca dokumentalną, produkcja w dotychczasowym, skromnym dorobku chińskiej reżyserki. Nie przez przypadek ten film o absolutnie chińskim rodowodzie, rozgrywający się na tle współczesnych Chin, z udziałem chińskim aktorów i pod batutą chińskiej autorki, prezentowany jest na festiwalach jako dokonanie o hongkońskich korzeniach. Skąd ta sprzeczność? W rozmowie z Hollywood Reporter, reżyserka Lina Yang jasno określiła powód: cenzura w Państwie Środka. „Zrobiłam to, by chronić film, ponieważ nie byłoby opcji, żeby chińscy opiniodawcy zaakceptowali scenariusz, zdjęcia lub wyrazili zgodę na dystrybucję produkcji”. Cóż więc takiego próbowała przemycić reżyserka, co mogło rozsierdzić władze?
Cichymi bohaterkami „Wilgotnych snów” są chińskie kobiety, w różnym wieku, wywodzące się z różnych klas społecznych, jednak akcja filmu skupia się wokół przedstawicielki – wydawałoby się nie mającej powodów do narzekania – bogatszej klasy średniej. Fang Lei wiedzie żywot pozornie godny pozazdroszczenia: ma uroczą córkę, dobrze zarabiającego męża i tym samym – finansową stabilność, dzięki której nie musi pracować. W rzeczywistości jej codzienność to przygotowywanie posiłków dla rodziny, żegnanie męża i odbieranie córki z przedszkola. Już od pierwszych minut wiemy, że woalka materialnego szczęścia przysłania jedynie zgliszcza pożądania i namiętności między Fang a jej mężem. Znudzona rutyną swego życia i zawiedziona brakiem jakichkolwiek emocji w swym małżeństwie kobieta, spędza dnie na odliczaniu czasu, zajmowaniu się domem i okazjonalnej masturbacji. Pewnego dnia w jej poukładaną choć ponurą rzeczywistość wkrada się jednak nieoczekiwany gość, który zawładnie światem i seksualnością Fang. Nowa fascynacja kobiety okazuje się wyłącznie onirycznym wytworem, lecz tak rzeczywistym, że Fang nie będzie już potrafiła powrócić do swego dawnego ja…
W „Wilgotnych snach” Lina Yang postanowiła zaszyć kilka bolączek chińskiej rzeczywistości. Próbuje przede wszystkim udowodnić, jak rozwój gospodarczy tego kraju wpłynął destrukcyjnie na relacje międzyludzkie. Fang zamiast kochać się z mężem, oddaje się w marzeniach sennych fizyczności z mężczyzną, którego twarzy nie jest nawet w stanie opisać. Jej małżonek nie pozostaje jej dłużny, gdyż zamiast sypiać z żoną, woli przeżywać noce w towarzystwie swojego tabletu. Yang skupia oko kamery na sytuacji chińskich kobiet – w patriarchalnej rzeczywistości Państwa Środka, rzadko pokazuje się ich bolączki i pragnienia. Yang – choć sprytnie podkreśla stopień globalizacji Chin – nie odcina się jednak od chińskiego rodowodu i poświęca lwią część filmu tamtejszej kulturze etnicznej. Mimo wykształcenia i statusu ekonomicznego, bohaterki „Wilgotnych snów” nadal szukają ratunku w obrzędach taoistycznych i buddyjskich, wierzą w moc amuletów i siłę modlitwy. Trochę jak „Sekretnym świetle” Lee Chang-donga, w którym to bohaterka próbuje odnaleźć remedium na swe cierpienie w Bogu…
To, co zasługuje w filmie Yang na ogromny szacunek, to świetne ujęcia, mocno nacechowane jej wcześniejszym, dokumentalnym warsztatem, doskonale pasujące do socjologicznego charakteru „Wilgotnych snów” oraz genialna kreacja Siyuan Zhao, która – w co trudno uwierzyć – była jej debiutem aktorskim. I nie chodzi tu wyłącznie o fakt, że odważyła się na dość nieskrępowane sceny erotyczne. Dzięki niej Linie Yang udało się namalować wiarygodny, zasmucający fragment większego obrazu rodzimego społeczeństwa. Niestety w pewnym momencie historia ta zaczyna się lekko rozwarstwiać i wątek kobiet, potrzebujących atencji i desperacko poszukujących choćby namiastek miłości, przeradza się w dość chaotyczną, semi-erotyczną mantrę, z której de facto niewiele wynika, która nie wnosi nic do quasi-feministycznego charakteru tego filmu. Szkoda, aczkolwiek zważywszy na otwartość z jaką Yang mówi głosami bohaterek o kobiecej seksualności, nadal czyni go pozycją godną uwagi. W końcu to kolejny apel z Państwa Środka, gdzie każdy próba sprzedania widzom erotyzmu, natrafia na mur cenzury.
koniec
10 listopada 2013

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 5. Szczerość nie zawsze popłaca
Marcin Mroziuk

29 IV 2024

Brak Maximusa w poprzednim odcinku zostaje nam w znacznym stopniu zrekompensowany, bo teraz możemy obserwować jego perypetie z naprawdę dużym zainteresowaniem. Z kolei sporo do myślenia dają kolejne odkrycia, których Norm dokonuje w Kryptach 32 i 33.

więcej »

East Side Story: Ucz się (nieistniejących) języków!
Sebastian Chosiński

28 IV 2024

W czasie eksterminacji Żydów w czasie drugiej wojny światowej zdarzały się niezwykłe epizody, dzięki którym ludzie przeznaczeni na śmierć przeżywali. Czasami decydował o tym zwykły przypadek, niekiedy świadoma pomoc innych, to znów spryt i inteligencja ofiary. W przypadku „Poufnych lekcji perskiego” mamy do czynienia z każdym z tych elementów. Nie bez znaczenia jest fakt, że reżyserem filmu jest pochodzący z Ukrainy Żyd Wadim Perelman.

więcej »

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Dzień 7
— Joanna Pienio

Dzień 6
— Joanna Pienio

Dzień 5
— Joanna Pienio

Dzień 4
— Joanna Pienio

Dzień 3
— Joanna Pienio

Dzień 1
— Joanna Pienio

Tegoż autora

Pyr-Con Epizod XV: Fani nacierają
— Joanna Pienio

Esensja ogląda: Sierpień 2013 (2)
— Sebastian Chosiński, Joanna Pienio, Agnieszka Szady, Kamil Witek

Esensja ogląda: Sierpień 2013 (1)
— Sebastian Chosiński, Jakub Gałka, Jarosław Loretz, Joanna Pienio, Małgorzata Steciak

Stary człowiek i Park Chan-wook
— Joanna Pienio

Budzi się zło. Martwe zło
— Jarosław Loretz, Joanna Pienio

Orient Express: Historia pewnego zniknięcia
— Joanna Pienio

Orient Express: Echa minionych chwil
— Joanna Pienio

Orient Express: Ja – matka
— Joanna Pienio

Orient Express: Magia przyjaźni, magia wspomnień
— Joanna Pienio

Czterej pancerni
— Joanna Pienio

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.