Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Esensja ogląda: Marzec 2015 (2)
[ - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W tym odcinku „Esensja ogląda” nadrabiamy nieco recenzenckich zaległości.

Piotr Dobry, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Marzec 2015 (2)
[ - recenzja]

W tym odcinku „Esensja ogląda” nadrabiamy nieco recenzenckich zaległości.
Kino
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Dzika droga
(2014, reż. Jean-Marc Vallée)
Piotr Dobry [50%]
Dawno po żadnym filmie nie miałem tak mieszanych uczuć, jak po „Dzikiej drodze” („Wild”) Jean-Marka Vallée. Z jednej strony dużo niuejdżowego pierdzielenia i ciężkostrawnych cytatów z uduchowionych poetek, z drugiej – naprawdę poruszająca historia i głęboko humanistyczne podejście do bohaterów, które mi zawsze u autora „C.R.A.Z.Y.” i „Dallas Buyers Club” imponowało. Trudno „wejść” w tę opowieść przez pierwsze dwa-trzy kwadranse, a i później bywa różnie, mimo że flashbacki, głównie te z niezawodną Laurą Dern, sporo wynagradzają. I chyba głównie one „robią” ten film, bo choć perspektywa dwugodzinnej wędrówki z Reese Witherspoon zdaje się atrakcyjniejsza niż z Martinem Sheenem, to Emilio Estevez w niemal bliźniaczej fabularnie „Drodze życia” („The Way”) wygrywa ten motyw znacznie ciekawiej.
WASZ EKSTRAKT:
70,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Turysta
(2014, reż. Ruben Östlund)
Konrad Wągrowski [80%]
Nagrodzony w Cannes szwedzki obraz był jednym z faworytów do nominacji oscarowej w kategorii kina nieanglojęzycznego i miał być istotnym konkurentem „Idy” – ostatecznie jednak skończyło się na short liście, a film z reakcjami twórców na brak nominacji obiegł cały internet. Brak nominacji nie powinien jednak świadczyć o niższym poziomie od nominowanej piątki, bo „Turysta” (lub, jak w oryginale, „Siła wyższa”) to świetne kino. Film zapowiada się nieco jak – tak często spotykana w tej kinematografii – analiza kryzysu małżeńskiego (że wspomnijmy choćby „Sceny z życia małżeńskiego” Ingmara Bergmana), okazuje się jednak czymś nieco innym. Czteroosobowa rodzina – ojciec, matka, dwoje dzieci – przybywa w Alpy, by przez tydzień oderwać się od pracy i pojeździć na nartach. Już pierwszego dnia z gór schodzi lawina – matka odruchowo rzuca się, by chronić swe dzieci, ojciec odruchowo… ratuje smartfona i rękawice narciarskie. To początek kryzysu, zwłaszcza, że bohater nie chce się przyznać, do momentu słabości. Nie będziemy tu jednak mieli analizy rozpadu małżeństwa, ale bystrą, inteligentną i momentami zjadliwą opowieść o kryzysie modelu męskości i męskich nań reakcjach. Film jest niegłupi, podejmujący całą paletę tematów dotyczących ról mężczyzn we współczesnym świecie, a przy tym momentami autentycznie zabawny i bardzo ciekawie sfotografowany w nieco odrealnionej scenerii potężnego hotelu i bezkresnej bieli śniegu zalegającego na górach.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Biały Bóg
(2014, reż. Kornél Mundruczó)
Konrad Wągrowski [70%]
„Biały bóg”, pokazywany wcześniej z sukcesem w Cannes, to z pewnością jedno z wydarzeń festiwalu, film zaskakujący i będący tematem licznych dyskusji. W warstwie fabularnej jest to budząca skojarzenia z „Ptakami” Hitchcocka i kinem grozy opowieść o buncie bezdomnych psów, które opanowują Budapeszt. Ich przywódcą jest mieszaniec, będący do niedawna własnością spokojnej lokalnej dziewczyny. Na kilka dni zamieszkuje ona ze swym ojcem, który psa nie znosi i przy pierwszej okazji się go pozbywa. Film sprytnie lawiruje między kinem familijnym, horrorem i dramatem politycznym – bo oczywiście bunt psów (z poruszanymi tematami rasy, mieszańców, aparatu przemocy) łatwo można odczytać jako alegorię współczesnej sytuacji na Węgrzech, a poza tym bywa naprawdę sugestywny wizualnie, zwłaszcza w scenach psiej agresji.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Sils Maria
(2014, reż. Olivier Assayas)
Konrad Wągrowski [70%]
„Sils Maria” to kolejny film obecny na festiwalu spośród nagrodzonych w Cannes. Juliette Binoche gra starzejącą się aktorkę, która dostaje propozycję zagrania innej roli w spektaklu, który przyniósł jej sławę 20 lat temu i w towarzystwie swej oddanej asystentki (zadziwiająco tu nieirytująca Kirsten Stewart) wyrusza w piękne szwajcarskie góry, by przygotowywać się u roli. Dowiaduje się przy tym, że jej dawną postać tym razem została powierzona młodej utalentowanej skandalistce (świetna Chloë Grace Moretz). W tle przewinie się też relacja aktorki ze zmarłym właśnie autorem sztuki, powracająca historia dawnego romansu z charyzmatycznym aktorem, złożona relacja między bohaterką i jej asystentką. Ładny, elegancki film, z jednej strony mówiący o przemijaniu i naszym akceptowaniu tego faktu, z drugiej analizujący, jak zmienia się świat kultury i mediów, bez banalnych deklaracji. Inteligentne kino do dalszych rozważań i dyskusji.
DVD / BD
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Więzień Labiryntu
(2014, reż. Wes Ball)
Jarosław Loretz [60%]
I znów młodzieżowe kino skrojone tak, że ogląda się z wypiekami na twarzy (no dobrze, trochę przesadzam, ale akcja swobodnie trzyma w fotelu i trudno skoczyć do kuchni po herbatę). Niestety, nie jest tu aż tak różowo, jak w „Igrzyskach śmierci”, bo zaproponowana widzowi konstrukcja fabuły ma kilka elementów nie pozwalających zbyt poważnie brać całej historii.
Przede wszystkim denerwuje zbyt oczywista zbieżność fabuły z „Władcą much” Goldinga (zgromadzenie w jednym miejscu młodzieży i puszczenie jej na żywioł), serią „Cube” (morderczy labirynt kontra usiłująca rozgryźć go jednostka) oraz – w przypadku finału – z ogólnym zarysem „Resident Evil” (i nie, to nie spoiler, bo tu nie chodzi o żadne chodzące trupy). Dodatkowo dobija sprawę zawieszenie już nawet nie na włosku, a na jakiejś molekularnej nici samego konceptu gigantycznego labiryntu. Bo – w świetle rozstrzygnięcia fabuły (jeśli można tak nazwać coś, co wręcz krzyczy, że będzie miało kontynuację) – niby kto i kiedy to wszystko pobudował? Skąd się wzięły na to środki i technologia? Innych rzeczy się nie będę może czepiał, bo film jest ekranizacją szczęśliwie u nas wydanej powieści Jamesa Dashnera i został w stosunku do niej mocno poobrzynany z wątków i różnych szczegółów, które potrafiły załatać widoczne w filmie logiczne dziury.
Innymi słowy „Więzień labiryntu” to kino lekkie i całkiem przyjemne, zwłaszcza jeśli nie próbujemy podczas seansu dociekać mechanizmów rządzących przedstawionym światem.
koniec
25 marca 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
Sebastian Chosiński

21 IV 2024

Mariupol to prawdopodobnie najboleśniej doświadczone przez los ukraińskie miasto w toczonej od ponad dwóch lat wojnie. Oblężone przez wojska rosyjskie, przez wiele tygodni sukcesywnie niszczone ostrzałami z lądu, powietrza i morza. Miasto zamordowane po to, by złamać opór jego mieszkańców i ukarać ich za odrzucenie „ruskiego miru”. O tym opowiada dokument Maksyma Litwinowa „Mariupol. Niestracona nadzieja”.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja ogląda: Marzec 2015 (3)
— Miłosz Cybowski, Jarosław Loretz, Daniel Markiewicz, Konrad Wągrowski

Potęga podświadomości
— Iwona Michałowska

Dokąd oczy poniosą, a scenariusz pozwoli
— Karolina Ćwiek-Rogalska

Klątwa pierwszej części?
— Agnieszka Szady

Cannes 2014: Wszystko o Marii
— Marta Bałaga

Z tego cyklu

Marzec 2018 (2)
— Sebastian Chosiński, Grzegorz Fortuna, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski

Marzec 2018 (1)
— Piotr Dobry, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Luty 2018 (2)
— Jarosław Loretz, Anna Nieznaj, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Luty 2018 (1)
— Marcin Mroziuk, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Styczeń 2018 (1)
— Jarosław Loretz

Grudzień 2017 (4)
— Konrad Wągrowski

Grudzień 2017 (3)
— Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski

Grudzień 2017 (2)
— Sebastian Chosiński

Grudzień 2017 (1)
— Piotr Dobry, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk

Listopad 2017 (3)
— Jarosław Loretz, Kamil Witek

Tegoż twórcy

Rejs
— Konrad Wągrowski

Klątwa pierwszej części?
— Agnieszka Szady

Co nam w kinie gra: Witaj w klubie
— Konrad Wągrowski

Kowboj, który został człowiekiem
— Konrad Wągrowski

Niewinni winowajcy
— Gabriel Krawczyk

Filmy Nowych Horyzontów 2011 (2/3)
— Ewa Drab, Karol Kućmierz, Urszula Lipińska, Patrycja Rojek, Konrad Wągrowski, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

W labiryncie natury
— Katarzyna Bluszcz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.