Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Esensja ogląda: Wrzesień 2017 (3)
[ - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
To już trzecia wrześniowa edycja Esensja ogląda, a w niej trzy krótkie recenzje.

Jarosław Loretz

Esensja ogląda: Wrzesień 2017 (3)
[ - recenzja]

To już trzecia wrześniowa edycja Esensja ogląda, a w niej trzy krótkie recenzje.
Kino świata
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
2:22
(2017, reż. Paul Currie)
Jarosław Loretz [70%]
Wbrew metkom na niektórych „wiodących” portalach nie jest to zwyczajny thriller, a mieszanka sf i fantasy, obleczona w coś w rodzaju dramatu łączonego z romansem i thrillerem, i to takim, w którym bohater nie tyle musi gdzieś biegać z bronią, ile siedzi na tyłku głowiąc się nad rozwiązaniem skomplikowanej zagadki. To pomieszanie gatunkowe i błędna klasyfikacja spowodowały najwyraźniej tyle nieporozumień, że film cieszy się niezbyt dobrą opinią. A szkoda, bo historia warta jest uwagi.
Rzutki i zazwyczaj nieomylny kontroler ruchu lotniczego niespodziewanie niemal doprowadza do zderzenia dwóch samolotów, w związku z czym zostaje posłany na przymusowy, miesięczny urlop. Mając sporo wolnego czasu zaczyna stopniowo zauważać powtarzalność – i zarazem nieuchronność – pewnych zjawisk (kapiąca kropla, martwy owad, stłuczka na ulicy, spięcia na Central Station, i to zawsze o 14:22). To przeświadczenie życia w swego rodzaju pętli zaczyna być obsesją bohatera, coraz mocniej go trawiącą i prowadzącą do wybuchowych sytuacji, tym bardziej skomplikowanych, że w międzyczasie wszedł w romans z pasażerką jednego z feralnych samolotów. Coś jednak jest na rzeczy, bo skrupulatnie notowane zjawiska nie są wyłącznie wymysłem bohatera – one faktycznie mają miejsce. Tajemnicza intryga, rzeczywiście ciekawiąca swoją finezyjną konstrukcją, niepostrzeżenie prowadzi widza do finałowej, nieco – niestety – wydumanej konkluzji, w dodatku opartej na średnio jasnych podstawach. Niezbyt fortunny finał, nawet jeśli nie koronuje w odpowiedni sposób elegancko zbudowanej historii, nie jest w stanie zepsuć pozytywnego wrażenia, jakie wywołuje seans. Film bowiem jest zrobiony nadzwyczaj kulturalnie i spokojnie, ze zdarzeniami podawanymi w sposób wyważony, z sympatycznymi, normalnymi bohaterami, a przede wszystkim z cudownie klimatyczną, melancholijną muzyką Lisy Gerrard. Dzięki temu „2:22” przypomina w odbiorze liryczną suitę, w której większe znaczenie ma warstwa wizualna i uczuciowa niż sama treść.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Man Vs.
(2015, reż. Adam Massey)
Jarosław Loretz [60%]
Zaskakująco przyjemny kanadyjski film na pograniczu mockumentary, tani, ze skromną realizacją i tak naprawdę oparty na grze jednego aktora, potrafiący jednak utrzymać uwagę, nawet jeśli pomysł wyjściowy nie obiecuje żadnych fajerwerków. Bohaterem jest surwiwalista, który postanowił wrócić na ekrany telewizorów z nową serią reality show o przeżyciu w głuszy. Na pięć dni daje się wysadzić w zupełnie odludnym rejonie Kanady i – wyposażony w kilka losowych przedmiotów – zaczyna nagrywać swoje poczynania, pokazując, jak poradzić sobie w spartańskich warunkach z rozpaleniem ognia, złapaniem na kolację zwierzęcia, oprawieniem mięsa czy jego zabezpieczeniem przed drapieżnikami. Wszystko idzie gładko do czasu, aż w okolicy spada z nieba coś, co wybija przecinkę w lesie i zabija ryby w jeziorze. Wkrótce wsiąka jeden z upolowanych królików, a bohater stwierdza ponad wszelką wątpliwość, że ktoś go obserwuje. I to bardzo uważnie. Zaczyna się nerwówka, zwłaszcza że zniknął również awaryjny telefon.
Opowieść rozwija się w dość nietypowy sposób, a finiszuje w sposób wręcz spektakularny. Co więcej – bodaj wszystkie wprowadzone do intrygi elementy mają swoje późniejsze zastosowanie, dzięki czemu nic tutaj nie wisi w próżni, i nic nie rozprasza niepotrzebnie uwagi. Nie da się jednak ukryć, że filmowi daleko jest do wybitności i należy go rozpatrywać wyłącznie jako sympatyczną, wieczorną rozrywkę, inteligentnie pogrywającą z paroma klasycznymi motywami horroru, sensacji i science fiction. Z ciekawostek – pierwowzorem bohatera był popularny kanadyjski surwiwalista Les Stroud, przy czym początek historii jest wręcz żywcem przeniesiony z jednego z odcinków jego dokumentalnego serialu „Survivorman”, zaś zdjęcia do filmu robił nasz krajan, Mirosław Baszak.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Viral
(2016, reż. Henry Joost, Ariel Schulman)
Jarosław Loretz [70%]
Świetnie zrealizowany, przyjemnie kameralny film katastroficzny z mocnymi akcentami horroru, stworzony przez dwójkę reżyserów od „Paranormal Activity” 3 i 4. Na świecie pojawia się dziwny pasożyt, dający objawy grypy, ale z czasem przejmujący kontrolę nad człowiekiem i zmuszający go do zarażania innych poprzez kaszlnięcie w twarz krwią zawierającą drobne glisty, wyjątkowo ruchliwe i natychmiast próbujące wślizgnąć się w obojętny otwór ofiary. Wirus niby jest egzotyką, grasuje gdzieś w Chinach, ale niespodziewanie dopada przeciętną nastolatkę na amerykańskiej prowincji. Miasteczko zostaje odcięte sanitarnym kordonem, na wszystkich pada blady strach, jedynie młodzież nic sobie z tego nie robi, organizując imprezę. Która – co nietrudno zgadnąć – kończy się fatalnie. Odtąd bohaterka, będąca koleżanką zarażonej nastolatki, oraz jej starsza siostra, próbują przetrwać w domu, w którym nie ma ojca (pojechał odebrać z lotniska żonę, tyle że nim dojechał, lotnisko objęto kwarantanną, a wrócić też już nie zdołał), w lodówce są pustki, a wychodzić po prostu strach.
Historia jest skrojona w bardzo naturalny sposób, bez żadnych większych fajerwerków, z rozsądnie postępującymi, bardzo „zwyczajnymi” bohaterami, sprytnie też wplata w opowieść wątki znane z „Władców marionetek” Heinleina. Dzięki temu koncept zombie zostaje elegancko odświeżony, zwłaszcza że działanie pasożyta doczekuje się prostego, w miarę sensownego wytłumaczenia. Twórcy naturalnie nie ustrzegli się kilku logicznych wątpliwości (zarażona nastolatka ląduje w domu, a nie w szpitalnej izolatce, wojsko chwilami zachowuje się dziwnie), ale są one dość drobne i nie rzutują na finalną ocenę. Warto też zwrócić uwagę, że zdjęcia do tego filmu – ciepłe i dobrze naświetlone – robiła nasza rodaczka, Magdalena Górka.
koniec
26 września 2017

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
Sebastian Chosiński

21 IV 2024

Mariupol to prawdopodobnie najboleśniej doświadczone przez los ukraińskie miasto w toczonej od ponad dwóch lat wojnie. Oblężone przez wojska rosyjskie, przez wiele tygodni sukcesywnie niszczone ostrzałami z lądu, powietrza i morza. Miasto zamordowane po to, by złamać opór jego mieszkańców i ukarać ich za odrzucenie „ruskiego miru”. O tym opowiada dokument Maksyma Litwinowa „Mariupol. Niestracona nadzieja”.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Marzec 2018 (2)
— Sebastian Chosiński, Grzegorz Fortuna, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski

Marzec 2018 (1)
— Piotr Dobry, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Luty 2018 (2)
— Jarosław Loretz, Anna Nieznaj, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Luty 2018 (1)
— Marcin Mroziuk, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Styczeń 2018 (1)
— Jarosław Loretz

Grudzień 2017 (4)
— Konrad Wągrowski

Grudzień 2017 (3)
— Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski

Grudzień 2017 (2)
— Sebastian Chosiński

Grudzień 2017 (1)
— Piotr Dobry, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk

Listopad 2017 (3)
— Jarosław Loretz, Kamil Witek

Tegoż twórcy

Norma w nienormalności
— Mateusz Kowalski

Znów te prześcieradła
— Mateusz Kowalski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.