Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Michael Lembeck
‹Dobra wróżka›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDobra wróżka
Tytuł oryginalnyTooth Fairy
Dystrybutor CinePix
Data premiery7 maja 2010
ReżyseriaMichael Lembeck
ZdjęciaDavid Tattersall
Scenariusz
ObsadaDwayne ‘The Rock’ Johnson, Ashley Judd, Julie Andrews, Brandon T. Jackson, Billy Crystal, Juno Ruddell
MuzykaGeorge S. Clinton
Rok produkcji2009
Kraj produkcjiKanada, USA
Czas trwania101 min
WWW
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Facet w rajtuzach
[Michael Lembeck „Dobra wróżka” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Dwayne ‘The Rock’ Johnson ma to, czego brakuje większości osiłków robiących karierę w kinie – niewymuszony wdzięk i poczucie humoru. Dzięki temu filmy, w których występuje – jak choćby „Dobra wróżka” – ogląda się nad wyraz przyjemnie, nawet jeśli nie grzeszą przesadną mądrością.

Jarosław Loretz

Facet w rajtuzach
[Michael Lembeck „Dobra wróżka” - recenzja]

Dwayne ‘The Rock’ Johnson ma to, czego brakuje większości osiłków robiących karierę w kinie – niewymuszony wdzięk i poczucie humoru. Dzięki temu filmy, w których występuje – jak choćby „Dobra wróżka” – ogląda się nad wyraz przyjemnie, nawet jeśli nie grzeszą przesadną mądrością.

Michael Lembeck
‹Dobra wróżka›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDobra wróżka
Tytuł oryginalnyTooth Fairy
Dystrybutor CinePix
Data premiery7 maja 2010
ReżyseriaMichael Lembeck
ZdjęciaDavid Tattersall
Scenariusz
ObsadaDwayne ‘The Rock’ Johnson, Ashley Judd, Julie Andrews, Brandon T. Jackson, Billy Crystal, Juno Ruddell
MuzykaGeorge S. Clinton
Rok produkcji2009
Kraj produkcjiKanada, USA
Czas trwania101 min
WWW
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Mięśniaków usiłujących podbić serca widzów były już całe pęczki, jednak niewielu z nich zdołało się na dłużej zaczepić w biznesie filmowym, zaś spośród tych, którym sztuka ta się udała, znaczna część nieodwołalnie pogrążyła się w kinie tanim, głupim i sprzedawanym wyłącznie na płytach DVD bądź puszczanym bezpośrednio w telewizji. Trudno na razie wyrokować, jak potoczy się kariera Dwayne’a, bowiem na szerokim ekranie gości od niecałej dekady, jednak wnioskując z umiarkowanie rozważnego dobierania ról i dbania o odpowiednio wysokie gaże, ma facet szansę jeszcze długo unosić się na powierzchni. Trzeba jednak pamiętać, że wdzięk osobisty, jak ogromny by nie był, sam w sobie nie jest żadną gwarancją sukcesu. Wystarczy wspomnieć losy Kevina Sorbo, który podbił serca milionów widzów rolą Herkulesa, a potem bardzo szybko spadł do drugiej, czy wręcz trzeciej ligi, grywając – i to najczęściej ledwie epizody – w filmach nie tylko słabo zrobionych, ale i koszmarnie głupich. Miarą upadku niech będzie to, że zastąpił Dwayne’a w dwóch tanich, słabiutkich kontynuacjach remake’u „Z podniesionym czołem”. A przecież Dwayne przygodę z kinem zaczął prawie dziesięć lat później, niż Sorbo…
„Dobra wróżka” to drugie podejście Dwayne’a do kina familijnego. Moim zdaniem znacznie szczęśliwsze, bo Disneyowska „Góra czarownic” na milę cuchnęła niczym nie skrywanym smrodkiem dydaktycznym i proponowała całą plejadę mniejszych bądź większych dziur logicznych. Oczywiście, „Dobra wróżka” również nie mogła się obejść bez moralizatorstwa i tak samo nie uniknęła potknięć (na przykład – jak się ma ubóstwo wróżkolandii do działka na pył amnezji?), jednak główne skrzypce gra tutaj dorosły, a nie dzieci, i to właśnie z perspektywy dorosłego opowiedziana jest cała historia. A ma to spore znaczenie, bowiem odpada w tym momencie połowa zwyczajowego infantylizmu, a sama fabuła jest łatwiejsza do przełknięcia dla widza pełnoletniego.
Bohaterem filmu jest hokeista, który od dawien dawna wypuszczany jest na taflę jedynie po to, by brutalnie wyeliminować tego z graczy drużyny przeciwnej, z którym nie dają sobie rady normalni zawodnicy. A że często lecą przy tym zęby, hokeista ochrzczony został mianem Zębowej Wróżki (która to zależność kompletnie została zarżnięta w polskim tłumaczeniu tytułu). Uważa się za wspaniałego faceta, zawsze chodzi uśmiechnięty, chętnie rozdaje autografy podkreślając, ile będą warte na ebayu, a także radośnie odziera dzieci z wszelkich marzeń, rozwiewając ich złudzenia co do przyszłej, wspaniałej kariery. Gdy jednak próbuje wyjaśnić córce dziewczyny, z którą się spotyka, że wróżki zębowe nie istnieją, trafia – w gustownych różowych rajtuzach, takiejż sukieneczce i ze skrzydłami na plecach – przed oblicze naczelnej zębowej wróżki. W ten właśnie sposób dowiaduje się o dwóch tygodniach przymusowych robót, czyli zbieraniu upchniętych pod poduszkami dzieci mleczaków i podkładaniu w ich miejsce dolarowych banknotów. W misji pomaga mu pozbawiony skrzydeł wróż-urzędnik (bardzo sympatyczny Stephen Merchant) i torba pełna przeróżnych magicznych maści, proszków i aerozoli, które powstały dzięki inwencji wróżkowego magika (całkiem miłe cameo Billy’ego Cristala).
Film jest zrealizowany bardzo porządnie i nawet jeśli momentami nie jest zbyt mądry, w niczym to nie psuje seansu, co w znacznej części jest zasługą samego The Rocka, który posiada wiele osobistego uroku i potrafi spojrzeć na swoją rolę z odpowiednim dystansem. A że humor niekiedy troszkę dziecinny? Że niektóre ujęcia zbyt cukierkowe? Że wydźwięk filmu ciut miękki, gęsto oblany polewą moralizatorstwa? I cóż z tego? W końcu to kino familijne. Kino, w którym niektóre ze scen są fenomenalnie wręcz zaaranżowane. Na przykład ta z dzieckiem, które nie bardzo rozumie, czemu zniknął ząb, a nie pojawił się banknot, albo ta, gdy bohaterowi wyrastają skrzydła. Świetna jest też cała sekwencja pozyskiwania mleczaka według nowej koncepcji wróżki, już bez magicznych dodatków.
Nie ma co jednak udawać, że to film dla dorosłych. Jego zadaniem jest w końcu „uczyć bawiąc”, więc bez moralizatorstwa nie mogło się tu obejść. Szczęśliwie jest to moralizatorstwo pozbawione nachalności, podane w sposób w miarę naturalny i mało drażniący. Również wątek sportowy, na ogół – przynajmniej jeśli chodzi o amerykańskie kino familijne – infantylny, nachalnie moralizujący i ponad miarę rozwleczony, w „Dobrej wróżce” wcale nie dominuje nad fabułą i mimo posiadania kilku scen z humorem raczej mało wybrednym, elegancko wpasowuje się w całą historię. Szkoda jednak przy tym wszystkim, że polski tytuł filmu brzmi „Dobra wróżka”, bo nijak się to ma do zawartości. Skoro zupełnie odpadała opcja „Zębowej wróżki” (aczkolwiek zupełnie nie rozumiem, dlaczego), lepiej już było dać tytuł „Zębowy wróż”. Ale to chyba zbyt wysokie oczekiwania w stosunku do naszych dystrybutorów…
koniec
20 maja 2010

Komentarze

20 V 2010   08:53:26

"zupełnie odpadała opcja „Zębowej wróżki” (aczkolwiek zupełnie nie rozumiem, dlaczego)"

zapewne dlatego, że nie znamy czegoś takiego w naszej kulturze, choć oczywiście to jedynie wymówka, a nie prawdziwy powód dla którego trzeba by zmieniać zrozumiały i do tego znaczący tytuł filmu na taki, który jest zupełnie bez żadnego związku z fabułą

20 V 2010   16:33:27

"„Dobra wróżka” to drugie podejście Dwayne’a do kina familijnego."

A "Plan gry" to dramat sportowy?

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 5. Szczerość nie zawsze popłaca
Marcin Mroziuk

29 IV 2024

Brak Maximusa w poprzednim odcinku zostaje nam w znacznym stopniu zrekompensowany, bo teraz możemy obserwować jego perypetie z naprawdę dużym zainteresowaniem. Z kolei sporo do myślenia dają kolejne odkrycia, których Norm dokonuje w Kryptach 32 i 33.

więcej »

East Side Story: Ucz się (nieistniejących) języków!
Sebastian Chosiński

28 IV 2024

W czasie eksterminacji Żydów w czasie drugiej wojny światowej zdarzały się niezwykłe epizody, dzięki którym ludzie przeznaczeni na śmierć przeżywali. Czasami decydował o tym zwykły przypadek, niekiedy świadoma pomoc innych, to znów spryt i inteligencja ofiary. W przypadku „Poufnych lekcji perskiego” mamy do czynienia z każdym z tych elementów. Nie bez znaczenia jest fakt, że reżyserem filmu jest pochodzący z Ukrainy Żyd Wadim Perelman.

więcej »

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Książki, wszędzie książki, rzekł wół do wieśniaka
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.