Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Kadr, który…: Ciężka dola pantoflarza

Esensja.pl
Esensja.pl
Wierni fani przygód Kajka i Kokosza doskonale wiedzą, do kogo należy ostatnie słowo w domu Mirmiła. W „Zamachu ma Milusia” możemy się przekonać, że gdy kasztelan próbuje postawić na swoim, nie kończy się to dla niego najlepiej.

Marcin Mroziuk

Kadr, który…: Ciężka dola pantoflarza

Wierni fani przygód Kajka i Kokosza doskonale wiedzą, do kogo należy ostatnie słowo w domu Mirmiła. W „Zamachu ma Milusia” możemy się przekonać, że gdy kasztelan próbuje postawić na swoim, nie kończy się to dla niego najlepiej.
Stosowany przez Lubawę manewr z pakowaniem kufra i groźbą wyprowadzki do mamy zazwyczaj momentalnie pozwalał na pokonanie oporu ze strony Mirmiła. Trzeba więc przyznać, że możemy być zaskoczeni, gdy choć raz chce być stanowczy Nie tylko bowiem nie ma zamiaru zmienić zdania w sprawie pary wojów wygnanych za przewinienia smoka, ale nie zgadza się też ani na wyjazd małżonki, ani na sprowadzenie teściowej do swego dworu.
Tyle że nie znaczy to przecież, że poczciwy kasztelan od razu staje się tyranem i despotą, jak krzyczy jego żona wzywająca na pomoc mieszkanki grodu. Bądźmy szczerzy, nie tylko nigdy nie ucieka się on do przemocy, ale nie uderzyłby Lubawy nawet kwiatkiem. W dodatku możemy naocznie stwierdzić, że akurat w tym momencie Mirmił naprawdę boleśnie odczuwa wagę argumentów swej małżonki. Wiadomo przecież, że to kobieta o słusznych gabarytach, a jej kuferek też wygląda na solidnie zapakowany. Nie jesteśmy wiec zaskoczeni, że gdy Lubawa ze swoim bagażem stoi na wyłamanych drzwiach, pod którymi leży bezsilny kasztelan, to nie jest on w stanie powiedzieć nic więcej niż żałosne „Eeech…”.
Warto dodać, że chociaż Mirmił w tym momencie jeszcze nie zmieni zdania w sprawie Kajka i Kokosza, to ostatecznie i tak będzie musiał przyznać rację żonie. Wychodzi więc na to, że w jego przypadku postawa posłusznego pantoflarza zwyczajnie jest bardziej opłacalna niż próby bycia prawdziwym władcą we własnym domu.
koniec
24 czerwca 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

11 IV 2024

Wiosna w pełni także na rynku komiksowym. Jest z czego wybierać i aż strach pomyśleć, co będzie się działo w maju.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Weekendowa Bezsensja: The Best of Hegemon
— Marcin Osuch

Weekendowa Bezsensja: The Best of Kapral
— Marcin Osuch

Niech co Krwawy Hegemon?!
— Jakub Gałka, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski, Krzysztof Wójcikiewicz, Marcin T. P. Łuczyński

Z tego cyklu

Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski

W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski

Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski

Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski

Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski

Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski

Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk

Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski

Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż twórcy

Komiksowe pożegnanie
— Marcin Osuch

Kajko i Kokosz dla zaawansowanych i nie tylko
— Marcin Osuch

Jak to z tym Relaxem było
— Marcin Osuch

Finał najdłuższej przygody w historii polskiego komiksu
— Maciej Jasiński

Materiał na film
— Marcin Osuch

Czysta przyjemność
— Marcin Osuch

Znacie? Tak się Wam tylko wydaje
— Marcin Osuch

Prawie jak w Mirmiłowie
— Maciej Jasiński

Czas wrócić do domu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baśń dla dużych i małych
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.