Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Nikodem Cabała, Edvin Volinski
‹BiOCOSMOSiS: Emnisi Antologia #2›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułEmnisi Antologia #2
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2008
RysunkiNikodem Cabała
Wydawca Pro-Arte
CyklBiOCOSMOSiS
ISBN978-83-924721-8-6
Cena12,00
GatunekSF
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Suplement i zajawka
[Nikodem Cabała, Edvin Volinski „BiOCOSMOSiS: Emnisi Antologia #2” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Emnisi: Antologia #2” to kolejna już pozycja uzupełniająca uniwersum Biocosmosis pobocznymi historiami. Tak jak miało to miejsce w pierwszym albumie, otrzymujemy dwie historie – pierwszą rozbudowującą fabułę jednego z wcześniejszych albumów i drugą mówiącą coś nowego o zakonie Equilibrium.

Konrad Wągrowski

Suplement i zajawka
[Nikodem Cabała, Edvin Volinski „BiOCOSMOSiS: Emnisi Antologia #2” - recenzja]

„Emnisi: Antologia #2” to kolejna już pozycja uzupełniająca uniwersum Biocosmosis pobocznymi historiami. Tak jak miało to miejsce w pierwszym albumie, otrzymujemy dwie historie – pierwszą rozbudowującą fabułę jednego z wcześniejszych albumów i drugą mówiącą coś nowego o zakonie Equilibrium.

Nikodem Cabała, Edvin Volinski
‹BiOCOSMOSiS: Emnisi Antologia #2›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułEmnisi Antologia #2
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2008
RysunkiNikodem Cabała
Wydawca Pro-Arte
CyklBiOCOSMOSiS
ISBN978-83-924721-8-6
Cena12,00
GatunekSF
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Pierwsza historia („Tolaki”) jest uzupełnieniem opowieści z albumu „Savas” (mowa o oblężeniu Megaosady na planecie Erra X). Półtora roku po tamtych wydarzeniach na planetę przybywa grupa specjalna bezwzględnie czyszcząca planetę z mieszkańców, którzy mogą zaświadczyć o nie o końca legalnych działaniach Kosmoracji. Przeciw nim stanie jednak wciąż przebywający na tej planecie Preventorianin (spełniając zresztą moje życzenie wyrażone w poprzedniej recenzji, by wprowadzeni bohaterowie powracali do cyklu). Ubocznym efektem akcji będzie pewna rozgrywka polityczna między dwoma znanymi już bohaterami tego cyklu…
Druga historia, zatytułowana „Wiedźma Eva”, przedstawia jedną z raczej nietypowych członkiń zakonu Equillibrium. Poznajemy ją na dwóch płaszczyznach czasowych – najpierw jako dziecko obdarzone pewną dość niezwykłą cechą (lepiej chyba określoną jako przekleństwo), następnie już jako dojrzałą kobietę. Evilive, bo takie pełne (znaczące) miano nosi bohaterka, będzie tytułową postacią jednego z następnych albumów, możemy więc założyć, że ta krótka historia jest swego rodzaju wprowadzeniem do zbliżającej się premiery.
Nie ma co udawać, że „Emnisi Antologia #2” mogą jakoś funkcjonować w oderwaniu od całego cyklu. Bez znajomości części wcześniejszych historii „Tolaki” będzie całkowicie niezrozumiały; z kolei można założyć, że „Evilive” będzie wymagało uprzedniego zapoznania się z opowiadaniem zamieszczonym w tym zeszycie. Dla osób, które śledzą serię, będą to jednak z pewnością epizody ciekawe, choć fabularnie niezbyt rozbudowane. Lepszą historią jest „Tolaki” łączący w sobie dynamiczną akcję i rozgrywkę polityczną. Choć może po prostu łatwiej jest śledzić niesamodzielny epizod, który odwołuje się do czegoś wcześniej opowiedzianego, niż niesamodzielny epizod, który jest zaledwie wstępem do przyszłej opowieści.
Antologie są zeszytami wydawanymi na gorszym papierze, tylko w czerni i bieli. Oczywiście komiks na tym traci, cena zyskuje. Ilustracje są nadal staranne, mocno techniczne (niewątpliwy wpływ wczesnego Polcha), w których świetnie wychodzi właśnie przyszłościowa technologia, lecz nieco gorzej mimika postaci. Cały czas widać, że rysownik się stara, by było dobrze, ale brakuje jakiejś lekkości pozwalającej na nadanie bohaterom charakteru. Mniej tym razem pomysłów narracyjnych – choć przyznam, że pomysł dialogu rozpoczynającego „Wiedźmę Evę”, gdzie dwie postacie chodzą wewnątrz zamkniętej pętli, jest ciekawy.
Komiks – znów tak, jak w pierwszej Antologii – uzupełnia Biopedia, tu zawierająca opisy i rysunki pojazdów Biocosmosis. Muszę przyznać, że zazdroszczę twórcom frajdy, jaką musieli mieć, przygotowując tę część albumu. Na deser galeria prac konkursowych. Miłe. Na więcej trzeba czekać do kolejnego pełnoprawnego albumu cyklu.
koniec
29 listopada 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Jak Tajfun być
— Tomasz Nowak

Straszna mizeria
— Daniel Gizicki

Posklejane z fragmentów
— Daniel Gizicki

Urok mechanicznych lalek
— Konrad Wągrowski

Czekając na Hana Solo
— Konrad Wągrowski

Planeta śmierci
— Konrad Wągrowski

Technokapłani po polsku
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.