Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Regis Loisel
‹Piotruś Pan #5: Hak›

Piotruś Pan: Hak
EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHak
Tytuł oryginalnyCrochet
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2003
RysunkiRegis Loisel
PrzekładMaria Mosiewicz
Wydawca Egmont
CyklPiotruś Pan
ISBN-1083-237-9668-8
Format278719
Cena18,90
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Komiks dla Michaela Jacksona?
[Regis Loisel „Piotruś Pan #5: Hak” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
"Jeśli komuś się wydawało, że komiksowa seria Regisa Loisela - odpowiedzialnego tym razem nie tylko za rysunki, ale również scenariusz - jest adaptacją klasycznej książeczki dla dzieci autorstwa sir Jamesa Matthewa Barriego, musiał poczuć ogromne rozczarowanie, wertując ów album.

Sebastian Chosiński

Komiks dla Michaela Jacksona?
[Regis Loisel „Piotruś Pan #5: Hak” - recenzja]

"Jeśli komuś się wydawało, że komiksowa seria Regisa Loisela - odpowiedzialnego tym razem nie tylko za rysunki, ale również scenariusz - jest adaptacją klasycznej książeczki dla dzieci autorstwa sir Jamesa Matthewa Barriego, musiał poczuć ogromne rozczarowanie, wertując ów album.

Regis Loisel
‹Piotruś Pan #5: Hak›

Piotruś Pan: Hak
EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHak
Tytuł oryginalnyCrochet
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2003
RysunkiRegis Loisel
PrzekładMaria Mosiewicz
Wydawca Egmont
CyklPiotruś Pan
ISBN-1083-237-9668-8
Format278719
Cena18,90
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Jest to bowiem swoisty prequel, przedstawiający zdarzenia, do których doszło przed historią opisaną w niewielkiej objętościowo powieści szkockiego pisarza. Na podobny zabieg zdecydował się jakiś czas temu Steven Spielberg, tyle że "cudowne dziecko Hollywoodu" postanowiło przyjrzeć się bliżej losom dorosłego już Piotrusia. Jako punkt wyjścia obaj panowie obrali jednak tę samą książkę.
Powieść ta jest, owszem, uroczą - ale wielce naiwną historyjką, w której zaczytywać się mogą co najwyżej dzieci (autorowi niniejszej recenzji trudno przystąpić do chóru apologetów "Piotrusia Pana", bo mimo że dostrzega w nim "magię" i "fantastyczne przygody", jednak nigdy nie dał się ponieść wichrom namiętności, które targają wieloma czytelnikami); tymczasem wiadomo doskonale, że to nie one stanowią grupę, która po komiksy sięga najczęściej i najchętniej. Loisel wolał się więc odwołać, podobnie jak zrobił to Spielberg, do dorosłych odbiorców, dobitnie odcinając się od dziecięcego czytelnika dopiskiem na tylnej okładce: "Tylko dla dorosłych". O ile dopisek taki bywał uzasadniony w odniesieniu do poprzednich albumów cyklu, o tyle tym razem jest raczej mylący. Jeśli bowiem nie dla dzieci, to dla kogo jest ten komiks?
Na głównego bohatera tomu piątego wyrósł największy oponent Piotrusia, czyli Kapitan Hak, który swe imię zawdzięcza typowo pirackiemu atrybutowi: kikutowi prawej ręki, zwieńczonemu pozłacanym hakiem. Z pierwszych kadrów dowiadujemy się, że sprawcą owego nieszczęścia był Piotruś, dlatego też szybko przestaje nas dziwić fakt, że kapitan robi wszystko, aby pojmać niesfornego chłopca. Piotruś tymczasem przebywa na wyspie w towarzystwie swoich wiernych, acz sprawiających wrażenie nieco przygłupich, przyjaciół. Tam właśnie stara się go wytropić i pojmać zawistny pirat. Na tle kompanów Piotruś, próbujący rozwikłać mroczną tajemnicę swojej przeszłości i pochodzenia, jest kimś z zupełnie innej bajki. Ma to pewien wpływ na dynamikę akcji, która raz przyspiesza, to znów - z całkowicie nieuzasadnionego powodu - staje w miejscu, powodując, że podczas lektury tego komiksu może nam się kilka razy zdarzyć przeciągle ziewnąć.
O ile nierówny jest scenariusz, o tyle podobać się mogą rysunki. Loisel zrezygnował tym razem z nieco awangardowego sposobu rysowania, jaki zaprezentował w serii o Pelissie (patrz: "W poszukiwaniu Ptaka Czasu"), ale wciąż znać jego charakterystyczną kreskę. Miejscami sprawia ona wrażenie trochę niedbałej, lecz niedbałość owa - szybko się o tym przekonujemy - jest efektem zamierzonym, czymś w rodzaju znaku firmowego autora. Niewiele to jednak pomaga, ponieważ komiks jest najnormalniej w świecie nudny i trzeba wiele samozaparcia, aby doczytać go do ostatniej strony. Ani on dla dorosłych, ani dla dzieci - w sam raz chyba jedynie dla Michaela Jacksona, który uznaje się niemal za wcielenie tytułowego bohatera.
koniec
1 listopada 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Zaczyna być lepiej
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Klasyczny quest z biustem w tle
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Zapowiada się dobre fantasy
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Marzenie rysownika
— Marcin Osuch

Esensja czyta dymki: Sierpień 2016
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Nierozważna i romantyczna
— Paweł Ciołkiewicz

Esensja czyta dymki: Grudzień 2015
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ostatnia szansa na śmierć w walce
— Paweł Ciołkiewicz

Kanada pachnąca żywicą i truflami
— Konrad Wągrowski

Krótko o komiksach: Listopad 2003, cz. 2
— Sebastian Chosiński, Daniel Gizicki, Wojciech Gołąbowski, Tomasz Kontny, Piotr Niemkiewicz, Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.