Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 11 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Yutaka Nanten, Schinihirou Watanabe, Hajime Yatate
‹Cowboy bebop #1›

Cowboy bebop #1
EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCowboy bebop #1
Scenariusz
Data wydania18 grudnia 2003
RysunkiYutaka Nanten
PrzekładRafał ‘Kabura’ Rzepka
Wydawca Japonica Polonica Fantastica
CyklCowboy Bebop
ISBN-1083-89505-00-2
Cena16
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Kosmiczni „łowcy głów”
[Yutaka Nanten, Schinihirou Watanabe, Hajime Yatate „Cowboy bebop #1”, Yutaka Nanten, Hajime Yatate „Cowboy Bebop #2” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Przed pięcioma laty powstał serial anime „Cowboy Bebop”, który dał początek mandze. Cieszył się on w naszym kraju – i zresztą cieszy się nadal – ogromną popularnością.

Sebastian Chosiński

Kosmiczni „łowcy głów”
[Yutaka Nanten, Schinihirou Watanabe, Hajime Yatate „Cowboy bebop #1”, Yutaka Nanten, Hajime Yatate „Cowboy Bebop #2” - recenzja]

Przed pięcioma laty powstał serial anime „Cowboy Bebop”, który dał początek mandze. Cieszył się on w naszym kraju – i zresztą cieszy się nadal – ogromną popularnością.

Yutaka Nanten, Schinihirou Watanabe, Hajime Yatate
‹Cowboy bebop #1›

Cowboy bebop #1
EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCowboy bebop #1
Scenariusz
Data wydania18 grudnia 2003
RysunkiYutaka Nanten
PrzekładRafał ‘Kabura’ Rzepka
Wydawca Japonica Polonica Fantastica
CyklCowboy Bebop
ISBN-1083-89505-00-2
Cena16
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Na tyle dużą, że dziwić się można wydawnictwu z Olecka, iż tak długo zwlekało z zaprezentowaniem polskim czytelnikom jego wersji komiksowej. Kto wie, może nawet w ciągu minionego roku-dwóch, była to najbardziej oczekiwana manga w Polsce. Czy zatem spełniła pokładane w niej nadzieje?
„Cowboy Bebop” to tylko na pozór jedynie sztampowa space-opera z mocno rozwiniętym wątkiem sensacyjnym, nawiązującym do klasyki westernu. Jej bohaterami są bowiem trzej – chciałoby się napisać: bezwzględni, ale nic z tego, bo tak akurat nie jest – łowcy głów. Zamiast Dzikiego Zachodu, kowbojskich „saloonów”, pustyni i prerii, zarówno w serialu, jak i w komiksie mamy do czynienia z przestrzenią kosmiczną, futurystycznymi miastami-molochami i supernowoczesnymi kasynami gry. Zamiast koni, na grzbietach których podróżowali XIX-wieczni kowboje, mamy statek kosmiczny o wdzięcznej nazwie „Bebop”. Wreszcie – miast wyznaczanych za głowę poszukiwanego zbira nagród w dolarach, mamy nagrody wyznaczane w… woolongach.
A kim jest nasza – wcale nie święta – trójca poszukiwaczy przygód i najczarniejszych charakterów Galaktyki? Najstarszy w całym gronie i najbardziej doświadczony „pies gończy” to Jet Black – ekspolicjant, który z własnej i nieprzymuszonej woli opuścił przed laty szeregi Międzyplanetarnej Policji Układu Słonecznego (ISSP) i zaczął pracować na własne konto. Dużo odeń młodszy wielbiciel Bruce′a Lee, niezwykle przystojny i przyprawiający przedstawicielki płci przeciwnej o szybsze bicie serca, to Spike Spiegel. W końcu piękna i ponętna, obdarzona biustem, którego mogłyby jej pozazdrościć nawet gwiazdy filmów dla dorosłych, brunetka Faye Valentine.
Trójce tej, na pokładzie „Bebopa”, towarzyszą jeszcze: sprawiająca niekiedy kłopoty dziewczynka o chłopięcym imieniu Ed (specjalistka od komputerów, przed ingerencją której nie chroni żaden system zabezpieczający) oraz pies, którego ktoś, pewnie osoba niespełna władz umysłowych, ochrzciła imieniem Ein.

Yutaka Nanten, Hajime Yatate
‹Cowboy Bebop #2›

Cowboy Bebop #2
EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCowboy Bebop #2
Scenariusz
RysunkiYutaka Nanten
PrzekładRafał ‘Kabura’ Rzepka
Wydawca Japonica Polonica Fantastica
CyklCowboy Bebop
ISBN-1083-89505-00-2
Cena16
Gatuneksensacja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Dwa pierwsze tomy mangi zawierają w sumie osiem historyjek, które fabularnie nie są ze sobą powiązane. Nie wszystkie też są w równym stopniu interesujące. Różni je nie tylko poziom, ale przede wszystkim nastrój. Np. „Black Diamond” (#1) to typowa policyjna – przywodząca na myśl dziesiątki amerykańskich seriali sensacyjnych, w których roi się od „dobrych” i „złych” (czytaj: skorumpowanych) gliniarzy – opowiastka odsłaniająca przeszłość eksgliniarza Jeta. „Like A Rolling Stone” (#2) trąci natomiast może i tanimi, ale za to bardzo poetyckimi nutami nostalgii, dzięki którym historyjka ta co wrażliwszych czytelników, a raczej czytelniczki, może przyprawić o potok łez. Z kolei „Thinking Bird, Happy Song” (#2) to niemal od początku do końca przykład zgrywy scenarzysty – akcja prowadzona w zawrotnym tempie tak naprawdę donikąd nas nie zawiedzie, ale pozwala przynajmniej autorom mangi dać upust swoim komediowym zapędom. Najważniejszą bowiem cechą łączącą wszystkie historyjki są właśnie liczne elementy humorystyczne. Interakcja tak różnych osobowości, jakimi są Jet, Spike i Faye (o Ed już nie wspominając), musi powodować wiele komicznych sytuacji.
I to właśnie one pozwalają rozładowywać napięcia, do jakich dochodzi pomiędzy bohaterami, czyniąc z tej serii coś więcej aniżeli kolejny śmiertelnie poważny i z tego też powodu niezbyt strawny komiks science fiction. Panowie Yatate i Watanabe, wzorem postmodernistów, czerpią inspirację z różnych źródeł; znakomicie też żonglują konwencjami, co sprawia, że każda opowieść utrzymana jest w innym klimacie. Czyta się „Bebopa” lekko i przyjemnie. Ale co najważniejsze: nudzić się przy jego lekturze nie sposób. Zakładając, iż seria dopiero raczkuje, jeszcze więcej obiecuję sobie po kolejnych tomach, mając ogromną nadzieję, iż z albumu na album będzie ciekawiej i… śmieszniej. Bez dwóch zdań: to będzie hit! Choć to, co najlepsze, chyba dopiero nadejdzie.
koniec
1 września 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Napoleon i jego cień
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

11 V 2024

Czy jeśli założymy, że Napoleon Bonaparte był siłą Yang, to gdzieś istniała odpowiadająca mu siła Yin? Odpowiedź na to pytanie przynoszą "Dwie maski", spory objętościowo album wydany przez Lost in Time.

więcej »

Drugi etap zemsty
Maciej Jasiński

10 V 2024

Po wielu dekadach królowania na ekranach, westerny straciły mocno na popularności. Jednak ostatnio można zaobserwować powrót do tego gatunku nie tylko w Hollywood, ale też w komiksach europejskich. W Polsce komiksowych westernów nie powstaje obecnie zbyt dużo, a tak naprawdę jedyną serią jest „Wounded”, której autorem jest Mikołaj Spionek.

więcej »

Piłka i miecz
Paweł Ciołkiewicz

9 V 2024

Trzeci tom opowieści o bezwzględnym zabójcy i jego małym synku otwiera wstrząsająca scena. Widzimy mianowicie moment, w którym zdecydowała się przyszłość Daigorō. Ogami Ittō dał mu wybór pomiędzy śmiercią a towarzyszeniem mu w jego misji. Czy jednak trzyletnie dziecko mogło dokonać tego wyboru świadomie? No cóż w świetle tego, co wiemy o tym niezwykłym dzieciaku, to jest to bardzo prawdopodobne.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Krótko o komiksach: Listopad 2003
— Sebastian Chosiński, Wojciech Gołąbowski

Mangowa niedoróbka
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Kto nie ryzykuje, ten… w spokoju nie żyje
— Sebastian Chosiński

W starym domu nie straszy
— Sebastian Chosiński

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.