Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Fortuna Acoustic Quartet
‹Jazz From Poland Vol. 1›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJazz From Poland Vol. 1
Wykonawca / KompozytorFortuna Acoustic Quartet
Data wydania27 kwietnia 2015
Wydawca Fortuna Music
NośnikCD
Czas trwania50:34
Gatunekjazz
EAN5903240365050
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Maciej Fortuna, Krzysztof Dys, Jakub Mielcarek, Przemysław Jarosz
Utwory
CD1
1) Love in the Garden – Zbigniew Seifert05:37
2) Szara kolęda [Grey Carol] – Krzysztof Komeda06:40
3) Taniec Mikołaja [Nikolai’s Dance] – Maciej Sikała11:07
4) Dwaj ludzie z szafą – Temat główny [Two Man and a Wardrobe – Main Theme] – Krzysztof Komeda10:27
5) Taniec garbusa [Hunchback’s Dance] Zbigniew Seifert06:47
6) Nie bądź na mnie zła [Don’t be Mad at Me] – Janusz Muniak04:11
7) Man of the Light – Zbigniew Seifert05:45
Wyszukaj / Kup

Krótka historia polskiego jazzu
[Fortuna Acoustic Quartet „Jazz From Poland Vol. 1” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Przed paroma miesiącami chwaliliśmy polskiego trębacza jazzowego Macieja Fortunę za nagrany z muzykami amerykańskimi album „The Last of the Beboppers”. Teraz przychodzi nam przyjrzeć się dokładniej kolejnemu wydawnictwu artysty z Wielkopolski. Tym razem jest to płyta, na której zebrane zostały klasyczne, choć nie zawsze powszechnie znane, kompozycje polskich autorów. Tytuł jest więc jak najbardziej adekwatny do zawartości – „Jazz from Poland, Vol. 1”.

Sebastian Chosiński

Krótka historia polskiego jazzu
[Fortuna Acoustic Quartet „Jazz From Poland Vol. 1” - recenzja]

Przed paroma miesiącami chwaliliśmy polskiego trębacza jazzowego Macieja Fortunę za nagrany z muzykami amerykańskimi album „The Last of the Beboppers”. Teraz przychodzi nam przyjrzeć się dokładniej kolejnemu wydawnictwu artysty z Wielkopolski. Tym razem jest to płyta, na której zebrane zostały klasyczne, choć nie zawsze powszechnie znane, kompozycje polskich autorów. Tytuł jest więc jak najbardziej adekwatny do zawartości – „Jazz from Poland, Vol. 1”.

Fortuna Acoustic Quartet
‹Jazz From Poland Vol. 1›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJazz From Poland Vol. 1
Wykonawca / KompozytorFortuna Acoustic Quartet
Data wydania27 kwietnia 2015
Wydawca Fortuna Music
NośnikCD
Czas trwania50:34
Gatunekjazz
EAN5903240365050
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Maciej Fortuna, Krzysztof Dys, Jakub Mielcarek, Przemysław Jarosz
Utwory
CD1
1) Love in the Garden – Zbigniew Seifert05:37
2) Szara kolęda [Grey Carol] – Krzysztof Komeda06:40
3) Taniec Mikołaja [Nikolai’s Dance] – Maciej Sikała11:07
4) Dwaj ludzie z szafą – Temat główny [Two Man and a Wardrobe – Main Theme] – Krzysztof Komeda10:27
5) Taniec garbusa [Hunchback’s Dance] Zbigniew Seifert06:47
6) Nie bądź na mnie zła [Don’t be Mad at Me] – Janusz Muniak04:11
7) Man of the Light – Zbigniew Seifert05:45
Wyszukaj / Kup
Maciej Fortuna równie chętnie prezentuje na swoich kolejnych płytach własne kompozycje, jak i sięga po cudze utwory (nie zawsze zresztą ze świata jazzu, co udowodnił chociażby wydanym przed rokiem eksperymentalnym albumem „Electroacoustic Transcription of Film Music by Krzysztof Penderecki”). Nie stroni zarówno od grania elektrycznego, jak i akustycznego (vide duet z pianistą Krzysztofem Dysem czy też sygnowany jego nazwiskiem „akustyczny kwartet”). Jak wielu jego kolegów po fachu, lubi także grać standardy jazzowe. I taki właśnie materiał znalazł się na wydanym w tym tygodniu krążku „Jazz from Poland, Vol. 1” (ów dopisek cieszy o tyle, że sugeruje, iż za czas jakiś powinniśmy dostać do rąk część drugą wydawnictwa). Utwory pochodzące z różnych okresów – najstarszy powstał w drugiej połowie lat 50., najmłodszy natomiast w połowie lat 90. ubiegłego wieku – zarejestrowane został przez czterech artystów. W sesji, która odbyła się pod koniec sierpnia 2013 roku w poznańskiej Akademii Muzycznej imienia Ignacego Jana Paderewskiego, wzięli udział – poza Maciejem Fortuną – jeszcze pianista Krzysztof Dys, kontrabasista Jakub Mielcarek oraz perkusista Przemysław Jarosz.
Lider formacji nie ukrywał, że inspiracją do pracy nad tym materiałem były rozmowy z pochodzącym z Poznania nestorem polskiego jazzu, obchodzącym w tym roku osiemdziesiątą rocznicę urodzin wibrafonistą Jerzym Milianem. Tym bardziej może dziwić fakt, że wśród siedmiu umieszczonych na płycie kompozycji ani jedna nie jest autorstwa Miliana. Ale kto wie, może w programie części drugiej „Jazz from Poland” pojawi się przeróbka utworu zaczerpniętego z któregoś z klasycznych albumów wibrafonisty – „Baazaar” (1969) bądź „Silesian Sketches” (1996). Jakie zatem klasyki postanowił przerobić Fortuna na swoją modłę? Nie zabrakło numerów z repertuaru dwóch najsłynniejszych – nieżyjących już niestety od lat – polskich jazzmanów, a więc skrzypka Zbigniewa Seiferta (trzy kompozycje) oraz pianisty Krzysztofa Komedy (dwa covery). Do tego dorzucone zostały kawałki – po jednym – dwóch saksofonistów: Janusza Muniaka i Macieja Sikały. Ich nazwiska – zwłaszcza to ostatnie – nie są może równoważne z pozycją, jaką wyrobili sobie Komeda i Seifert, ale i tak zasług obu panów dla polskiego jazzu ostatnich dekad przecenić się nie da.
Co ciekawe, w żadnej z wybranych przez lidera Acoustic Quartet kompozycji instrumentem wiodącym nie jest trąbka. Tym większe wyzwanie stało przed Maciejem Fortuną – utwory należało bowiem w dużym stopniu przearanżować. Ale czy mogło to przerosnąć kogoś, kto zamachnął się na twórczość samego Krzysztofa Pendereckiego?! Album otwiera – zaczerpnięty z opublikowanego w 1977 roku przez niemiecką wytwórnię MPS Records krążka „Man of the Light” – utwór „Love in the Garden” Zbigniewa Seiferta. Rozpoczyna go subtelny duet trąbki (na pierwszym planie) i fortepianu (w tle), choć mniej więcej w połowie muzycy zamieniają się rolami i prym przejmuje Krzysztof Dys. Nie na długo jednak – Fortuna bowiem szybko powraca, aby podarować słuchaczom pełną uroku partię solową na trąbce. W zupełnie innej konwencji utrzymana jest „Szara kolęda” Krzysztofa Komedy, która od początku lat 70. XX wieku doczekała się już wielu przeróbek. W wersji kwartetu Fortuny po wirtuozerskiej solówce lidera otrzymujemy przenoszącą nas o kilka dekad wstecz partię fortepianu elektrycznego; ta pierwsza charakteryzuje się ognistymi i radosnymi rytmami, druga zaś skłania do zadumy.
„Taniec Mikołaja” autorstwa Macieja Sikały powstał dla yassowej Miłości i ukazał się na płycie „Not Two” (1995) nagranej przez ten zespół z towarzyszeniem, zmarłego szesnaście lat temu, amerykańskiego trębacza Lestera Bowiego. Kompozycja ta ma znacznie luźniejszą formę od wcześniej zaprezentowanych; w sporym stopniu wypełniają ją freejazzowe improwizacje – zarówno trąbki, jak i piana Fendera. Do tego dochodzi jeszcze momentami bardzo motoryczna, zahaczająca niemal o rock gra sekcji rytmicznej. Bez dwóch zdań, jest to – od strony muzycznej – najmocniejszy akcent płyty. Emocje studzi za to kolejny cover – główny temat z etiudy filmowej Romana Polańskiego „Dwaj ludzie z szafą” (1958), ponownie autorstwa Komedy. Choć i tutaj nie brakuje improwizacji fortepianu i trąbki, nastrój kompozycji jest bardziej stonowany, wpisany w epokę, w której ona powstała. Świetnie wypada także „Taniec garbusa” nagrany przez kwartet Zbigniewa Seiferta, a wydany w 1970 roku na składankowym albumie „JJ 69 – New Faces in Polish Jazz”. W porównaniu z oryginałem wersja Fortuny jest dłuższa o prawie cztery minuty – i ten właśnie czas przeznaczony został na kolejne partie solowe. Tym razem szansę szerszego zaistnienia otrzymali Jakub Mielcarek i Przemysław Jarosz, których rozbudowaną partię solową zwieńczyły skoczne sekwencje fortepianu i trąbki.
W 1982 roku ukazał się longplay „Placebo”, pod którym podpisała się formacja Janusz Muniak Group. To z niego pochodzi kompozycja – notabene najkrótsza w całym zestawie (mimo że oryginał trwa prawie dziesięć minut) – „Nie bądź na mnie zła, kiedy wracam z trasy”. Skomponował ją lider kwartetu, który jednocześnie zagrał partie saksofonów. W wersji Fortuny saksofony (sopranowy i tenorowy) zastąpiła oczywiście trąbka. Sam utwór ma natomiast charakter stricte balladowy. „Jazz from Poland, Vol. 1” spina klamrą kolejny utwór – tym razem tytułowy – Zbigniewa Seiferta z albumu „Man of the Light”. I jest to rasowy modern jazz, mocno zakorzeniony w polskiej klasyce lat 60. i 70., niestroniący jednak od improwizacji. W tym przypadku jej ramy narzucają muzycy z sekcji rytmicznej, którzy po kolei „zapraszają” do udziału w zabawie pozostałych instrumentalistów, a więc Dysa i Fortunę (w takiej właśnie sekwencji). Z czasem na planie pierwszym pozostaje jedynie trąbka. I chociaż ostatnie słowo należy do lidera kwartetu, trzeba przyznać, że Maciej Fortuna nie ma zapędów dyktatorskich. Nierzadko wycofuje się, aby oddać pola kolegom z zespołu. Dźwięki trąbki serwuje oszczędnie i z umiarem, nie dopuszczając do poczucia przesytu. Chętnie też wchodzi w interakcje z pianistą, co nie dziwi, biorąc pod uwagę, że panowie współpracują ze sobą od lat, więc doskonale się znają.
„Jazz from Poland, Vol. 1” to kolejny – po wspomnianym już wcześniej „The Last of the Beboppers” (2014) – album Macieja Fortuny nawiązujący (tym razem bezpośrednio) do muzyki z przeszłości. Nie ma wątpliwości, że praca nad tym materiałem – pomyślanym jako wyraz hołdu dla artystów, po których kompozycje sięgnięto – sprawiła muzykom kwartetu wiele radości. Była ona pewnie tym większa, im bardziej wersje współczesne odbiegały od tych znanych sprzed lat. Teraz należy tylko mieć nadzieję, że na ciąg dalszy peregrynacji zespołu z Poznania po historii polskiego jazzu nie trzeba będzie czekać zbyt długo.
koniec
28 kwietnia 2015
Skład:
Maciej Fortuna – trąbka, fortepian (3)
Krzysztof Dys – fortepian, fortepian elektryczny
Jakub Mielcarek – kontrabas
Przemysław Jarosz – perkusja

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tu miejsce na labirynt…: Ente wcielenie Magmy
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Chociaż poprzednia płyta Rhùn, czyli „Tozïh”, ukazała się już niemal rok temu, najnowsza, której muzycy nadali tytuł „Tozzos”, wcale nie zawiera nagrań powstałych bądź zarejestrowanych później. Oba materiały są owocami tej samej sesji. Trudno dziwić się więc, że i stylistycznie są sobie bliźniacze.

więcej »

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
Sebastian Chosiński

25 IV 2024

Arild Andersen to w świecie europejskiego jazzu postać pomnikowa. Kontrabasista nie lubi jednak przesiadywać na cokole. Mimo że za rok będzie świętować osiemdziesiąte urodziny, wciąż koncertuje i nagrywa. Na dodatek kolejnymi produkcjami udowadnia, że jest bardzo daleki od odcinania kuponów. „As Time Passes” to nagrany z muzykami młodszymi od Norwega o kilkadziesiąt lat album, który sprawi mnóstwo radości wszystkim wielbicielom nordic-jazzu.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Oniryczne żałobne misterium
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

Martin Küchen – lider freejazzowej formacji Angles 9 – zaskakiwał już niejeden raz. Ale to, co przyszło mu na myśl w czasie pandemicznego odosobnienia, przebiło wszystko dotychczasowe. Postanowił stworzyć – opartą na starożytnym greckim micie i „Odysei” Homera – jazzową operę. Do współpracy zaprosił wokalistkę Elle-Kari Sander, kolegów z Angles oraz kwartet smyczkowy. Tak narodziło się „The Death of Kalypso”.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Tegoż autora

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.