Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Nick Murphy
‹Szepty›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSzepty
Tytuł oryginalnyThe Awakening
Dystrybutor Vue Movie Distribution
Data premiery15 czerwca 2012
ReżyseriaNick Murphy
ZdjęciaEduard Grau
Scenariusz
ObsadaRebecca Hall, Dominic West, Imelda Staunton, Lucy Cohu, John Shrapnel, Diana Kent, Richard Durden, Alfie Field, Tilly Vosburgh
MuzykaDaniel Pemberton
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiWielka Brytania
Czas trwania107 min
Gatunekgroza / horror, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Upiory przeszłości
[Nick Murphy „Szepty” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Rozpełzające się na boki wątki oraz niedostateczna kontrola nad spójnością stylistyczną powodują, że mimo niezwykle eleganckiej oprawy i momentami świetnego klimatu „Szeptom” daleko do bycia kinem wybitnym. Bynajmniej jednak nie znaczy to, że film ten nie jest godzien obejrzenia.

Jarosław Loretz

Upiory przeszłości
[Nick Murphy „Szepty” - recenzja]

Rozpełzające się na boki wątki oraz niedostateczna kontrola nad spójnością stylistyczną powodują, że mimo niezwykle eleganckiej oprawy i momentami świetnego klimatu „Szeptom” daleko do bycia kinem wybitnym. Bynajmniej jednak nie znaczy to, że film ten nie jest godzien obejrzenia.

Nick Murphy
‹Szepty›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSzepty
Tytuł oryginalnyThe Awakening
Dystrybutor Vue Movie Distribution
Data premiery15 czerwca 2012
ReżyseriaNick Murphy
ZdjęciaEduard Grau
Scenariusz
ObsadaRebecca Hall, Dominic West, Imelda Staunton, Lucy Cohu, John Shrapnel, Diana Kent, Richard Durden, Alfie Field, Tilly Vosburgh
MuzykaDaniel Pemberton
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiWielka Brytania
Czas trwania107 min
Gatunekgroza / horror, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Miło od czasu do czasu popatrzeć na elegancką gotycką opowieść o duchach, zwłaszcza jeśli jest skrojona tak kulturalnie, jak „Szepty”. Sęk w tym, że w ostatnich latach twórcy popadli w pewnego rodzaju schemat, który powoduje, że jakiekolwiek przyrównanie nowego filmu do klasycznych pozycji ze wspomnianego nurtu automatycznie podsuwa czytelnikowi całkiem oczywisty trop do rozwiązania przedstawionej we wchodzącym do kin filmie zagadki. Tak jest i w przypadku „Szeptów”, o których pewnych rzeczy lepiej nie wiedzieć, żeby nie zepsuć sobie seansu. Dziwi w tym momencie postawa ekipy realizacyjnej filmu, która mając przecież świadomość podążania śladami poprzedników nie postarała się mocniej o oderwanie podstawowych założeń fabuły od wytartych kolein i skonstruowanie historii tak, żeby odznaczała się zauważalną oryginalnością. A tak – otrzymaliśmy kolejną opowiastkę kostiumową o kobiecie, która musi się zmierzyć z tajemnicą położonego na odludziu nawiedzonego dworu. Zwyczajnie szkoda, tym bardziej, że produkcja powstawała pod egidą BBC Films, co gwarantowało najwyższą jakość wszystkich technicznych składowych.
Film startuje na bardzo wysokich obrotach, momentalnie i bez większego wysiłku budując świetny klimat grozy. Obserwujemy bowiem ścinający krew w żyłach seans spirytystyczny, w sposób po prostu perfekcyjny oddający grozę pojawienia się ducha wezwanej osoby. Scena jest fenomenalnie zrealizowana i rozbudza u widza nadzieję na naprawdę mocny, wstrząsający w wymowie film, który zapadnie w pamięć na długie lata. I wtedy właśnie… zrywa się z krzesła kobieta, demaskuje całe przedsięwzięcie i wzywa policję, która zaraz wpada do pomieszczenia i zabiera do więziennego furgonu oszustów żerujących na ludzkim nieszczęściu i pragnieniu kontaktu ze zmarłymi bliskimi. Groza w jednej chwili ustępuje miejsca wojującej emancypacji pomieszanej z obyczajową opowiastką o zabarwieniu lekko kryminalnym, objawiając tym samym podstawowy problem „Szeptów” – eklektyzm. Bo jak inaczej nazwać sytuację, kiedy zamiast spójnej historii grozy dostajemy coś, co raz jest prawdziwym horrorem, raz przygnębiającym dramatem opowiadającym o ludziach odartych z nadziei czy godności, a raz niemal klasyczną opowieścią detektywistyczną? Przy czym wszystkie te wątki bardzo opornie lepią się w jednolitą całość, stwarzając wrażenie kiepsko rozrobionego, choć złożonego z najlepszych składników ciasta.
Gdy akcja przenosi się do położonej na uboczu, ponoć nawiedzonej rezydencji, w której obecnie funkcjonuje prywatna szkoła dla chłopców, opowieść wkracza na właściwe tory. Odtąd bohaterka, autorka książki wyśmiewającej wiarę w duchy, stara się znaleźć rzeczywistą przyczynę śmierci jednego z uczniów, równocześnie usilnie próbując udowodnić, że żadnego ducha – morderczego czy nie – tutaj nie ma. W tym celu rozstawia przewieziony ze sobą sprzęt, niewiele się różniący od tego używanego przez dzisiejszych „łowców duchów” i zwiedza budynek, mając coraz mocniejsze poczucie, że coś jednak jest tutaj nie tak. Niestety, fabuła stopniowo zaczyna się rozjeżdżać na boki i koncentrować na problemach gospodyni (gra ją złowieszcza jak zwykle Imelda Staunton, pamiętna inkwizytorka Umbridge z „Harry’ego Pottera”), nauczycieli czy nawet uczniów, sprawę podstawową, czyli istnienie ewentualnego ducha, spychając mimowolnie na plan dalszy. Fabuła – notabene ani przez moment nie popadająca w nudę czy banał – łapie oddech dopiero po niemalże godzinie seansu, chwytając wówczas widza jak w kleszcze i finiszując w stylu iście imponującym.
W efekcie łatwo puścić w niepamięć chwiejność gatunkową „Szeptów”, zwłaszcza że film ma piękne, zrobione w lekko chłodnej tonacji zdjęcia, wspaniałą scenografię ze stylowymi wnętrzami oraz ogólnie dobrze odpracowane realia. Do tego dochodzą malownicze krajobrazy i towarzysząca obrazowi dyskretna muzyka wysokiej klasy. Wszystko oczywiście solidnie zagrane, przez co nad wyraz łatwo „wsiąknąć” w przedstawiony świat i zidentyfikować się z dramatis personae. A jednak mimo to pozostaje lekki posmak rozczarowania, że twórcy nie potrafili skoncentrować się na jednej ścieżce i zaproponować historii bardziej spójnej w wymowie, trwoniąc ogromny potencjał, jaki mieli w swoich rękach, na próby okiełznania średnio do siebie przystających elementów, czym niechcący zafundowali widzowi gatunkową huśtawkę. Aczkolwiek nawet jeśli z „Szeptów” wyszedł średni horror, to wciąż jako film jest to piękna opowieść posiadająca ogromną klasę i elegancję, o jakich mogą tylko pomarzyć twórcy kolorowych, hałaśliwych hollywoodzkich bździdełek.
koniec
20 czerwca 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedożywiony szkielet
Jarosław Loretz

27 V 2023

Sądząc ze „Zjadacza kości”, twórcy z początku XXI wieku uważali, że sensowne pomysły na horrory już się wyczerpały i trzeba kleić fabułę z wiórków kokosowych i szklanych paciorków.

więcej »

Młodzi w łodzi (gwiezdnej)
Jarosław Loretz

28 II 2023

A gdyby tak przenieść młodzieżową dystopię w kosmos…? Tak oto powstał film „Voyagers”.

więcej »

Bohater na przekór
Sebastian Chosiński

2 VI 2022

„Cudak” – drugi z trzech obrazów powstałych w ramach projektu „Kto ratuje jedno życie, ten ratuje cały świat” – wyreżyserowała Anna Kazejak. To jej pierwsze dzieło, które opowiada o wojennej przeszłości Polski. Jeśli ktoś obawiał się, że autorka specjalizująca się w filmach i serialach o współczesności nie poradzi sobie z tematyką Zagłady, może odetchnąć z ulgą!

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja ogląda: Czerwiec 2012
— Sebastian Chosiński, Grzegorz Fortuna, Mateusz Kowalski, Alicja Kuciel, Małgorzata Steciak, Agnieszka Szady

Tegoż autora

Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Książki, wszędzie książki, rzekł wół do wieśniaka
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.