Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Mark Herman
‹Hope Springs - Miasto nadziei›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHope Springs - Miasto nadziei
Tytuł oryginalnyHope Springs
Dystrybutor Touchstone
Data premiery2005
ReżyseriaMark Herman
ZdjęciaAshley Rowe
Scenariusz
ObsadaColin Firth, Minnie Driver, Oliver Platt, Heather Graham, Mary Steenburgen
MuzykaJohn Altman
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiWielka Brytania
ParametryFormat: 1,85:1 , 16:9; DD 5.1
Gatunekkomedia, obyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

DVD: Hope Springs
[Mark Herman „Hope Springs - Miasto nadziei” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wiele filmów nakręconych przede wszystkim dla rozrywki spotyka się z przychylną reakcją widzów głównie ze względu na dobrze dobranych aktorów, którzy sprawiają, że możliwe jest zaangażowanie się w najbardziej błahą historię. Podobnie sytuacja wygląda w “Hope Springs” Marka Hermana, komedii o Anglliku pośród Amerykanów.

Ewa Drab

DVD: Hope Springs
[Mark Herman „Hope Springs - Miasto nadziei” - recenzja]

Wiele filmów nakręconych przede wszystkim dla rozrywki spotyka się z przychylną reakcją widzów głównie ze względu na dobrze dobranych aktorów, którzy sprawiają, że możliwe jest zaangażowanie się w najbardziej błahą historię. Podobnie sytuacja wygląda w “Hope Springs” Marka Hermana, komedii o Anglliku pośród Amerykanów.

Mark Herman
‹Hope Springs - Miasto nadziei›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHope Springs - Miasto nadziei
Tytuł oryginalnyHope Springs
Dystrybutor Touchstone
Data premiery2005
ReżyseriaMark Herman
ZdjęciaAshley Rowe
Scenariusz
ObsadaColin Firth, Minnie Driver, Oliver Platt, Heather Graham, Mary Steenburgen
MuzykaJohn Altman
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiWielka Brytania
ParametryFormat: 1,85:1 , 16:9; DD 5.1
Gatunekkomedia, obyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Film Hermana to smaczny kąsek zwłaszcza dla wielbicieli aktorskich wyczynów Colina Firtha. Brytyjski aktor, znany z roli Darcy’ego w telewizyjnej “Dumie i uprzedzeniu” oraz serii filmów o angielskiej trzydziestolatce Bridget Jones, pokazuje się w “Hope Springs” z zupełnie innej strony. Widzowie przyzwyczajeni do jego ról chłodnych, flegmatycznych introwertyków mogą być zaskoczeni oglądając Firtha, wcielającego się w postać z początku melancholijnego, potem wyluzowanego i optymistycznego rysownika Colina Ware’a. Z podobnej perspektywy wypada nieco gorzej aktorsko, pewnie ze względu na brak wypracowanego wizerunku beztroskiego komika. A jednak to właśnie rola Firtha okazuje się być elementem spajającym wszystkie inne części składowe filmu. Swoją nieporadnością w kontaktach z otoczeniem potrafi zjednać sobie widzów.
Fabuła nie grzeszy oryginalnością, której zresztą trudno spodziewać się w tradycyjnie skonstruowanej komedii romantycznej. Wszystkie wydarzenia, jakkolwiek skomplikowane by nie były, dążą do przewidywalnej historii o konieczności kochania z nasyconym optymizmem finałem. Colin Ware, angielski rysownik wyjeżdża z Londynu do małego amerykańskiego miasteczka Hope, aby zapomnieć o swojej niewiernej narzeczonej. Nie oglądamy jednak zbyt długo Colina Firtha w stanie depresyjnym, bo wkrótce zjawia się przebojowa Mandy, która zmieni życie bohatera. Oczywiście, brak przeszkód na drodze zakochanych to wada dla komedii romantycznej, dlatego tuż za głównym bohaterem do Hope przybywa jego ex, atrakcyjna Vera. Biedny Colin, znalazłszy się w wirze kobiecych gierek, natrafia na kolejne czasem zabawne, czasem poważne trudności, ale - jak na nie poddającego się bohatera przystało - radzi sobie mistrzowsko.
Główny ładunek komizmu z założenia miało nieść skontrastowanie dwóch kultur: angielskiej i amerykańskiej. Twórcom jednak nie udało się wykreować zabawnego i interesującego portretu odmiennej mentalności i stylu bycia. Wszystko sprowadza się do różnic w akcencie i sposobu postrzegania niektórych spraw. Główny bohater, zanim odmienia go spontaniczna dziewczyna z sąsiedztwa, prezentuje stereotypową postawę Brytyjczyka - z dystansem do wszystkiego. Tymczasem wyluzowani Amerykanie mają swoje problemy, ale starają się je zagłuszyć lekkim podejściem do życia. Herman skupił się na bohaterach i humorze, dlatego obiecująca kwestia porównania dwóch światów została zepchnięta w cień.
Dzięki temu, że reżyser poświęca tyle uwagi postaciom, widz ma do czynienia ze względnie - jak na komedię romantyczną - złożonymi bohaterami. Brytyjski przybysz to nieco zagubiony w życiu, zamknięty w sobie mężczyzna, poszukujący podświadomie kogoś o zupełnie przeciwstawnym charakterze. Znajduje Mandy (w niezłej interpretacji Heather Graham), spontaniczną, cieszącą się chwilą dziewczyną, która mimo pozorów wydaje się równie zagubiona. Jest jeszcze pewna siebie, beztroska Vera, która wyrasta na postać napędzającą akcję. Do filmu Hermana wprowadzono dużo sentymentalnych obrazków, romantycznych piosenek i zabawnych dialogów, ale relacje między bohaterami są potraktowane powierzchownie. Brak interesujących postać drugoplanowych sprawia, że widz musi skoncentrować się tylko na głównej trójce.
Komedia romantyczna powinna bawić i poprawiać nastrój, ale żeby to osiągnąć musi zaangażować widzów. Niestety, “Hope Springs” to ciąg zdarzeń niezbyt ciekawie ze sobą powiązanych. Działania byłej narzeczonej Colina nie komplikują fabuły, bo od początku wiadomo, że “tą dobrą” jest dobroduszna Mandy. We wprowadzeniu nadziei na zaskoczenia scenariuszowe nie pomaga rysunek Very. Minnie Driver gra swoją rolę w nieco manieryczny sposób, a jej zdecydowanie na każdy krok nie budzi sympatii. Dzięki scenarzyście egzaltowana Angielka przegrywa z promienną Amerykanką, może niekoniecznie słusznie.
O ile fabuła nie wychodzi poza schematy, to dialogi prezentują całkiem wysoki poziom. Wprowadzenie brytyjskiego sztywniactwa i odrobiny absurdalnego humoru ratuje “Hope Springs” od zupełnej przeciętności. Szkoda, że zetknięto tu wyrafinowany humor słowny z żałosnymi zachowaniami niektórych bohaterów, bo w ten sposób komedia Hermana traci na walorach. Paradoksalnie lepsze sceny należą do duetu Firth-Driver, a te gorsze i szablonowe odbywają się z udziałem niewinnie wyglądającej Graham. Niezależnie jednak od poziomu poszczególnych fragmentów wszystko bezboleśnie zmierza do zmyślnego finału. W innej komedii podobne zakończenie specjalnie by mi się nie spodobało, ale dzięki wysiłkom Colina Firtha, najwyraźniej zachwyconego rolą rozrywanego przez kobiety optymisty, ogląda się to z uśmiechem autentycznego rozbawienia.
Angielsko-amerykańskie przepychanki składają się na zabawną, ale mało zapadającą w pamięć produkcję. Jedna z niewielu komicznych roli Firtha, po raz kolejny zagrane nieśmiertelne “I’m not in love” i romantyczne uniesienia przeplatane z humorem - Herman, mimo bazowania na książce “New Cardiff” nie zaproponował widzom niczego nowego.
Dodatki (40%):
“Hope Springs” (przez dystrybutora opatrzone banalnym podtytułem “Miasto Nadziei”) zostało wydane przez Imperial Entertainment tylko na DVD, wcześniej nie gościło na ekranach polskich kin. Otrzymujemy jednodyskowe wydanie o stonowanej estetyce okładki, ale ciekawym projekcie graficznym. Jakość samego dysku nie odbiega od standardowych wydań nowszych produkcji. Menu umożliwia widzowi włączenie filmu, wybór scen, obejrzenie skąpych dodatków. Wachlarz wersji językowych jest całkiem szeroki, choć różni się od tego reklamowanego na pudełku. Obraz jest bardzo dobry: ostry i nasycony. Dobrze podkreślono jesienne barwy miasteczka Hope. Nieco gorzej prezentuje się strona dźwiękowa, zwłaszcza w dodatkach, w których głosy rozmywają się.
Materiały bonusowe rozczarowują. Mamy tu tylko krótki dokument “Making of”. Wypowiadają się aktorzy, reżyser i scenarzysta Mark Herman. Oprócz pochwał dla kolejnych członków ekipy, dokument dostarcza informacji o noweli, na podstawie której zrobiono film. Herman wspomina też o niekorzystnych warunkach pogodowych, nękających filmowców, a Colin Firth twierdzi, że “Hope Springs” to odtrutka na “Dziennik Bridget Jones”.
Niewiele jak na obecne wydania DVD. Niczego innego nie można się było jednak spodziewać - “Hope Springs” to produkt w ogóle nie reklamowany.
koniec
20 kwietnia 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedożywiony szkielet
Jarosław Loretz

27 V 2023

Sądząc ze „Zjadacza kości”, twórcy z początku XXI wieku uważali, że sensowne pomysły na horrory już się wyczerpały i trzeba kleić fabułę z wiórków kokosowych i szklanych paciorków.

więcej »

Młodzi w łodzi (gwiezdnej)
Jarosław Loretz

28 II 2023

A gdyby tak przenieść młodzieżową dystopię w kosmos…? Tak oto powstał film „Voyagers”.

więcej »

Bohater na przekór
Sebastian Chosiński

2 VI 2022

„Cudak” – drugi z trzech obrazów powstałych w ramach projektu „Kto ratuje jedno życie, ten ratuje cały świat” – wyreżyserowała Anna Kazejak. To jej pierwsze dzieło, które opowiada o wojennej przeszłości Polski. Jeśli ktoś obawiał się, że autorka specjalizująca się w filmach i serialach o współczesności nie poradzi sobie z tematyką Zagłady, może odetchnąć z ulgą!

więcej »

Polecamy

Android starszej daty

Z filmu wyjęte:

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Szybciej. Głośniej. Więcej zębów
— Ewa Drab

Samochody (nie) latają
— Ewa Drab

Kreacja automatyczna
— Ewa Drab

PR rządzi światem
— Ewa Drab

(I)grać i (wy)grać z czasem
— Ewa Drab

Llewyn Davis jest palantem
— Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna

Wszyscy jesteśmy oszustami
— Ewa Drab

Rzut kośćmi i sekrety Freuda
— Ewa Drab

Kto się boi Vina Diesla?
— Ewa Drab

Duch z piwnicy
— Ewa Drab

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.