Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Marjane Satrapi
‹Głosy›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGłosy
Tytuł oryginalnyThe Voices
Dystrybutor M2 Films
Data premiery27 lutego 2015
ReżyseriaMarjane Satrapi
ZdjęciaMaxime Alexandre
Scenariusz
ObsadaRyan Reynolds, Gemma Arterton, Anna Kendrick, Jacki Weaver, Adi Shankar, Ricardia Bramley, Paul Brightwell, Aaron Kissiov
MuzykaOlivier Bernet
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiNiemcy, USA
Czas trwania103 min
Gatunekkomedia, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Kolorowa schizofrenia
[Marjane Satrapi „Głosy” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Głosy” to historia rodem z „American Psycho”, która zdarzyła się na peryferiach waszego miasta. Film Marjane Satrapi zdradza też fabularne pokrewieństwo ze slasherem – niestety, tym mniej udanym.

Gabriel Krawczyk

Kolorowa schizofrenia
[Marjane Satrapi „Głosy” - recenzja]

„Głosy” to historia rodem z „American Psycho”, która zdarzyła się na peryferiach waszego miasta. Film Marjane Satrapi zdradza też fabularne pokrewieństwo ze slasherem – niestety, tym mniej udanym.

Marjane Satrapi
‹Głosy›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGłosy
Tytuł oryginalnyThe Voices
Dystrybutor M2 Films
Data premiery27 lutego 2015
ReżyseriaMarjane Satrapi
ZdjęciaMaxime Alexandre
Scenariusz
ObsadaRyan Reynolds, Gemma Arterton, Anna Kendrick, Jacki Weaver, Adi Shankar, Ricardia Bramley, Paul Brightwell, Aaron Kissiov
MuzykaOlivier Bernet
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiNiemcy, USA
Czas trwania103 min
Gatunekkomedia, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
"Głosy” to historia rodem z „American Psycho”, która zdarzyła się na peryferiach waszego miasta. Film Marjane Satrapi zdradza też fabularne pokrewieństwo ze slasherem – niestety, tym mniej udanym. Przejmuje od niego to, co stale powoduje znudzenie na twarzach miłośników ekranowej oryginalności. Mechaniczność następujących po sobie wydarzeń, ogrywanie sprawdzonych motywów oraz modelowy czarny charakter nie pozwalają w pełni rozsmakować się w groteskowo-absurdalnym klimacie całości. Koniec końców stanowiący największą siłę filmu czarny humor wywołuje emocje zbyt jednostajne, by miały wystarczyć na niemal dwie godziny seansu. Szkoda tym większa, że obietnica składana przez Satrapi jest naprawdę kusząca. Już „debiut” bohatera-mordercy powoduje w widzu całą gamę emocji: od dzikiej radości z czynionej makabry i połączonego z nią niedorzecznego gagu, przez niedowierzanie biegowi wydarzeń, aż po identyfikację ze śmiercionośnym, lecz cierpiącym nieudacznikiem.
Kino i telewizja dawno już przepracowały topos janusowego oblicza psychopaty. Tym gorzej dla „Głosów”, że o serialowym Dexterze Morganie nie zapomina się przecież tak prędko. Tutaj główny bohater, miotający się między radością życia a dramatem chorującej psychiki Jerry (w udanym aktorskim wydaniu na zmianę sympatycznego i rozczulającego Ryana Reynoldsa), budzi także nieprzypadkowe skojarzenia z jednym z najsłynniejszych i najmniej pozornych morderców w dziejach kina. Podobnie jak Jerry, znany z „Psychozy” Norman Bates motywację swoich działań odnalazł przecież we wspomnieniu opresyjnej rodzicielki. Mogłoby się wydawać, że bohater Anthony’ego Perkinsa uciekł z tamtego filmu do komedii Satrapi, by pokolorować czarno-biały świat nie tylko na krwisto czerwony, ale i na wszystkie pozostałe kolory tęczy. Gorzej, że jeśli tak jest w istocie, brak mu talentu: przypomina raczej pozbawionego weny kopistę, niż niepokornego artystę, który na płótnie daje wyraz szalonemu entuzjazmowi schizofrenika.
Z biegiem czasu narracyjne chwyty wydają się boleśnie wykalkulowane, jak gdyby scenarzysta (znany z „Paranormal Activity 2” Michael R. Perry) odhaczał kolejne punkty z katalogu niedorzeczności. Paradoksem jest, że ów katalog składa się na tradycyjną fabułę, trafnie zilustrowaną, to prawda, lecz dobrze znaną i przewidywalną. Graficzna wrażliwość twórczyni „Kurczaka ze śliwkami” udanie obrazuje podejrzanie sielankowy świat ujrzany oczami najsympatyczniejszego świra, jakiego X muza nie widziała od lat. Jeśli jednak gagi pełnią funkcję zapychacza nieciekawych wydarzeń – trudno stracić dla tej sielanki głowę.
Mimo tego, że „Głosy” są pierwszym filmem Satrapi, w którym nikt nie pali (może w tym należałoby upatrywać niepowodzenia?), jest w nich coś, dla czego warto je obejrzeć. Kot. Nie inaczej. Tak błyskotliwego wcielenia złośliwości i samowoli nie zobaczycie pewnie już nigdy – ani w tym, ani w rządzonym przez schizofrenię świecie.
koniec
27 lutego 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Kulawe konie: Sez. 1. odc. 4. Sprawa się rypła
Marcin Mroziuk

2 VI 2023

Cóż z tego, że agenci z Slough House nie mają żadnego związku z niepowodzeniem operacji zaplanowanej przez Dianę Taverner, skoro idealnie nadają się na kozłów ofiarnych. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Jackson Lamb, który nie ma zamiaru poddać się bez walki.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Nocą, w drodze nad Bałtyk
Sebastian Chosiński

31 V 2023

Zmarły w styczniu tego roku żydowski prozaik Grigorij Kanowicz był nie tylko autorem nadzwyczaj interesujących powieści o tematyce żydowskiej, ale także cenionym scenarzystą filmowym, którego teksty przenosili na ekran reżyserzy litewscy, łotewscy i estońscy. „Długa podróż nad morze” Algirdasa Araminasa to skromny, ale przejmujący współczesny obraz obyczajowy, w którego centrum pozostaje stara kołchoźnica jadąca na spotkanie z synem.

więcej »

Kulawe konie: Sez. 1. odc. 3. Haki i wtyczki
Marcin Mroziuk

29 V 2023

Oczywiste jest, że służby specjalne często nie grają czysto, ale coraz więcej wskazuje, że tajna operacja, którą zaplanowała Diana Taverner, jest nie tylko nieetyczna, ale także łączy się z nadmiernym ryzykiem, a konsekwencje mogą ponieść wplątani w nią wbrew swej woli agenci z Slough House.

więcej »

Polecamy

Indianie też nie mieli się czego wstydzić

Z filmu wyjęte:

Indianie też nie mieli się czego wstydzić
— Jarosław Loretz

Życie miejskie dla ubogich
— Jarosław Loretz

Drama na trzy ręce
— Jarosław Loretz

Nie, nie, wejście od frontu odpada
— Jarosław Loretz

Technika zgniłego Zachodu
— Jarosław Loretz

Tam, gdzie nikt nie patrzy
— Jarosław Loretz

Czy Herkules była kobietą?
— Jarosław Loretz

Prosimy nie regulować monitora
— Jarosław Loretz

Patyki eliminacji
— Jarosław Loretz

Pieczęć średniego zapieczętowania
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Rewolucja jest jak rower
— Marcin Knyszyński

Bohater postanawia umrzeć
— Sebastian Chosiński

Przeczytaj to jeszcze raz: Tren o niespełnieniu
— Sebastian Chosiński

Opowieść ocalałej
— Jakub Gałka

Mała dziewczynka, Karol Marks i Iron Maiden
— Tomasz Markiet

Dorastanie w dyktaturze
— Przemek Pawełek

Tegoż autora

Sztuka? Gdzieś zaginęła. Ale szlak został przetarty
— Gabriel Krawczyk

W tęczowych kolorach
— Gabriel Krawczyk

Siedem „ale” przeciw „Trzynastu powodom”
— Gabriel Krawczyk

Duchowa biografia erotyczna
— Gabriel Krawczyk

Paterson lubi to!
— Gabriel Krawczyk

Remanent filmowy 2016
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Jarosław Loretz, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Kryminał milicyjny à rebours
— Gabriel Krawczyk

Biograficzne rzemiosło
— Gabriel Krawczyk

Nieszkodliwe kłamstwa i miarkowane sentymenty
— Gabriel Krawczyk

Bridget Jones i Tarantino
— Gabriel Krawczyk

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.