Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Daniel Espinosa
‹System›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSystem
Tytuł oryginalnyChild 44
Dystrybutor Monolith
Data premiery17 kwietnia 2015
ReżyseriaDaniel Espinosa
ZdjęciaOliver Wood
Scenariusz
ObsadaTom Hardy, Noomi Rapace, Gary Oldman, Joel Kinnaman, Charles Dance, Jason Clarke, Vincent Cassel, Sam Spruell
MuzykaJon Ekstrand
Rok produkcji2015
Kraj produkcjiUSA
Gatunekdramat, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Dobry stalinista
[Daniel Espinosa „System” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Rosyjskie władze twierdzą, że „System. Child 44” przeinacza fakty historyczne i w krzywdzący sposób pokazuje radzieckich obywateli lat pięćdziesiątych XX wieku. Kino nie jest jednak podręcznikiem historii, nie musi też służyć poprawie narodowego samopoczucia – grzechy filmu Daniela Espinosy są znacznie większego kalibru.

Jarosław Robak

Dobry stalinista
[Daniel Espinosa „System” - recenzja]

Rosyjskie władze twierdzą, że „System. Child 44” przeinacza fakty historyczne i w krzywdzący sposób pokazuje radzieckich obywateli lat pięćdziesiątych XX wieku. Kino nie jest jednak podręcznikiem historii, nie musi też służyć poprawie narodowego samopoczucia – grzechy filmu Daniela Espinosy są znacznie większego kalibru.

Daniel Espinosa
‹System›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSystem
Tytuł oryginalnyChild 44
Dystrybutor Monolith
Data premiery17 kwietnia 2015
ReżyseriaDaniel Espinosa
ZdjęciaOliver Wood
Scenariusz
ObsadaTom Hardy, Noomi Rapace, Gary Oldman, Joel Kinnaman, Charles Dance, Jason Clarke, Vincent Cassel, Sam Spruell
MuzykaJon Ekstrand
Rok produkcji2015
Kraj produkcjiUSA
Gatunekdramat, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Leo Demidow (Tom Hardy) to ostatni przyzwoity człowiek w stalinowskim aparacie bezpieczeństwa. Gdy wokół szaleje terror, a co bardziej narwani funkcjonariusze nie patyczkują się z domniemanymi zdrajcami rewolucji, on, bohater wojenny, ocalały wcześniej z Hołodomoru, wie, że agent Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego ZSRR nie może tak po prostu strzelać do ludzi: najpierw trzeba ich aresztować, torturować i skazać w pokazowym procesie – a dopiero potem można pociągnąć za spust. Czasem mu z tym źle, ale chyba nie najgorzej znosi wątpliwości, skoro uchodzi za najlepszego śledczego w Moskwie.
Jednak nawet taki as może stracić grunt pod nogami – gdy podejrzenie o kontrrewolucyjne sympatie pada na jego żonę Raisę (Noomi Rapace), bohater staje przed dylematem: patriotyczny obowiązek i świetlana przyszłość czy lojalność wobec żony i zrobienie sobie wroga z całego totalitarnego państwa. Łatwo przewidzieć, jaki będzie ostateczny wybór Demidowa. Gdyby „System” był filmem dokumentalnym, pewnie już więcej byśmy o bohaterze nie usłyszeli, ale scenariusz Richarda Price’a – będący adaptacją bestsellerowej powieści Toma Roba Smitha – stosuje wygodny wybieg i zamiast na Syberię, rzuca Leo na placówkę milicyjną do przemysłowego Wolska w obwodzie saratowskim. A jakby szczęśliwych trafów było mało, w miejscu zsyłki bohater natrafia na zbrodnię do złudzenia przypominającą sprawę, którą władze w Moskwie kazały mu wcześniej zamieść pod dywan.
Kto oczekiwał, że „System” będzie dreszczowcem o nieugiętym śledczym na tropie seryjnego mordercy – „Milczeniem owiec” w stalinowskich latach pięćdziesiątych – ten srogo się zawiedzie. Kapitalny temat (zainspirowany zresztą prawdziwą, późniejszą o ponad dwadzieścia lat sprawą „Rzeźnika z Rostowa”): kafkowskie śledztwo w komunistycznym raju, w którym – jak głosi oficjalna propaganda – morderców być nie może, ginie pod naporem rozdętej, nakręconej ciężką ręką ekspozycji. W zamian otrzymujemy niezbyt oryginalny, choć sugestywny portret Związku Radzieckiego lat pięćdziesiątych (polski wkład w tytuł niespodziewanie pasuje do całości dużo bardziej niż oryginalne „Child 44”): bieda i błocko; terror, strach i paranoja, która każe w każdym widzieć zdrajcę lub denuncjatora – nie mamy wątpliwości, że oglądamy Imperium Zła, którego mroczne panoramy kojarzą się z Tolkienowsko-Jacksonowskim Mordorem. W tak czarno-czarnym świecie, zaludnionym przez jednowymiarowe postacie bez mrugnięcia okiem powtarzające komunistyczne slogany, nieoczekiwanie najciekawiej wypada relacja Leo i Raisy – jedyny wątek w filmie, w którym motywacje bohaterów są nieoczywiste.
O tym, że „System” jednak miał być innym filmem, szwedzki reżyser Daniel Espinosa przypomina sobie bardzo późno – nie udaje mu się jednak tchnąć energii w drętwą całość, a kilka brutalnych scen akcji, jakby z o wiele tańszego rodzaju kina, irytuje szybkim montażem. Rozwiązanie opowiedzianej po łebkach kryminalnej zagadki również nie satysfakcjonuje – o mordercy dowiadujemy się za mało, by w ogóle się nim przejąć i zobaczyć w oprawcy ofiarę. Nie wybrzmiewa również zestawienie sprawcy i Demidowa na koniec filmu – Espinosa woli oddalić wątpliwość i w kiczowaty sposób rozgrzesza głównego bohatera (który jako agent stalinowskiej bezpieki niejedno musiał mieć na sumieniu).
„Systemu” nie jest w stanie uratować imponująca obsada. Tom Hardy heroicznie walczy z rosyjskim akcentem, ale – nie licząc kilku wspólnych scen z Noomi Rapace – wychodzi z tego karykatura. Pozostałe gwiazdy męczą się mniej, lecz głównie dlatego, że napisano im skromniejsze role (a i tak wypada zapytać, po co to wszystko, skoro aktorzy dalszych planów akcentu już nawet nie próbują naśladować). Jako stereotypowy socjopata z bezpieki marnuje się znany z „The Killing” Joel Kinnaman – choć on przynajmniej ma szansę zapaść w pamięć, czego nie można powiedzieć o Vincencie Casselu czy Jasonie Clarke’u, którzy nie mają prawie nic do zagrania. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest dobre samopoczucie twórców, którzy w zakończeniu zostawiają furtkę do sequela. Materiał zresztą już jest, bo Smith o Leo Demidowie napisał całą trylogię – trudno mi jednak sobie wyobrazić, by kinowy powrót do tak wadliwego „Systemu” był w przyszłości możliwy.
koniec
23 kwietnia 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

East Side Story: Na szczyt!
Sebastian Chosiński

23 VI 2024

W czasach Związku Radzieckiego państwo stawiało na rozwój sportu. Jedną z najbardziej hołubionych dyscyplin był boks. Tradycje te przejęły później, już po rozpadzie Kraju Rad, jego dawne republiki środkowoazjatyckie. W tym Kazachstan, który w ostatnich dekadach doczekał się kilku złotych medalistów olimpijskich. Dramat Akana Satajewa „Bokser” opowiada o jednym z nich – Seriku Sapijewie, który stanął na najwyższym stopniu podium w Londynie.

więcej »

Ja nie umiem reżyserować? Potrzymajcie mi lemoniadę jeszcze raz
Jarosław Loretz

22 VI 2024

Brytyjskie kino grozy, czyli dlaczego warto unikać płodów wyobraźni Andrew Jonesa.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Ukąszeni przez „Kobrę”
Sebastian Chosiński

19 VI 2024

Kiedy nastała „pieriestrojka”, społeczeństwo radzieckie zyskało więcej wolności. Wraz z utratą wszechwładzy przez służby specjalne, zaczęła jednak szerzyć się przestępczość zorganizowana. Łatwo można było dorobić się na przemycie i handlu narkotykami. Źle opłacani milicjanci albo nie byli w stanie ukrócić tego procederu, albo sami do niego przystępowali. O tym między innymi opowiada kazachski dramat kryminalny „Zabójca mimo woli” Muzraba Bajmuhamedowa.

więcej »

Polecamy

Gryzoń z Piekła rodem

Z filmu wyjęte:

Gryzoń z Piekła rodem
— Jarosław Loretz

Grunt to solidne kły
— Jarosław Loretz

Jaki budżet, taka kwatera główna
— Jarosław Loretz

Zimny doping
— Jarosław Loretz

Ryba z wkładką
— Jarosław Loretz

Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Remanent filmowy 2017
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Grzegorz Fortuna, Adam Kordaś, Marcin Osuch, Jarosław Robak, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Esensja ogląda: Październik 2017 (3)
— Jarosław Loretz

Wyczuwalne tętno
— Adrian Jankowski

Esensja ogląda: Maj 2013 (3)
— Sebastian Chosiński, Grzegorz Fortuna, Jakub Gałka, Kamil Witek

Esensja ogląda: Sierpień 2012 (DVD)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Daniel Markiewicz, Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Żmije
— Jarosław Robak

American Film Festiwal 2018 (1)
— Jarosław Robak, Kamil Witek

Pretty in Pink
— Jarosław Robak

Szycie wewnętrzne
— Jarosław Robak

Film o filmie tak złym, że aż dobrym
— Jarosław Robak

Czarująca historia miłosna
— Jarosław Robak

Remanent filmowy 2017
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Grzegorz Fortuna, Adam Kordaś, Marcin Osuch, Jarosław Robak, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Ameryka jak wielki park Disneya
— Jarosław Robak

Duch Ameryki a kwestia rasowa
— Jarosław Robak

NajAmerican Film Festival 2017
— Jarosław Robak, Kamil Witek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.