Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Gaspar Noé
‹Love›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLove
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery28 sierpnia 2015
ReżyseriaGaspar Noé
ZdjęciaBenoît Debie
Scenariusz
ObsadaAomi Muyock, Klara Kristin, Juan Saavedra, Jean Couteau, Vincent Maraval, Benoît Debie, Karl Glusman, Isabelle Nicou
Rok produkcji2015
Kraj produkcjiBelgia, Francja
Czas trwania130 min
Gatunekdramat, melodramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Co nam w kinie gra: Love
[Gaspar Noé „Love” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Love” Gaspara Noego recenzowaliśmy przy okazji relacji z festiwalu Nowe Horyzonty miesiąc temu.

Kamil Witek

Co nam w kinie gra: Love
[Gaspar Noé „Love” - recenzja]

„Love” Gaspara Noego recenzowaliśmy przy okazji relacji z festiwalu Nowe Horyzonty miesiąc temu.

Gaspar Noé
‹Love›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLove
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery28 sierpnia 2015
ReżyseriaGaspar Noé
ZdjęciaBenoît Debie
Scenariusz
ObsadaAomi Muyock, Klara Kristin, Juan Saavedra, Jean Couteau, Vincent Maraval, Benoît Debie, Karl Glusman, Isabelle Nicou
Rok produkcji2015
Kraj produkcjiBelgia, Francja
Czas trwania130 min
Gatunekdramat, melodramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Wystarczy jeden rzut na pełne erotyzmu plakaty „Love” by domyślić się, że ujęcie miłości według Gaspara Noe nie ma wiele z subtelności rozważań Michaela Hanekego na ten sam temat. Choć wbrew obiegowej opinii, uczucie nie jest tu sprowadzane jedynie do fizycznego aktu, to trzeba głęboko sięgnąć by, z bijącej po oczach symboliki i płaskich dywagacji, coś wartościowego - nomen omen – wyciągnąć.
Już od pierwszego kadru „Love” atakuje pornografią nie na niby. Scena obopólnej masturbacji fotografowana jest statycznie, kamera przygotowuje na to, czego będziemy świadkami przez kolejnych 130 minut co najmniej kilkunastokrotnie. Noe prowadzi opowieść powoli: seks przeplata ze snującym się love story, w którym sens poszukiwania odpowiedzi na pytanie „czym jest miłość”, będzie live-motivem całego filmu.
Niestety kiczowatość i sucha powtarzalność wspomnienia ognistego romansu między początkującym filmowcem Murphy’m a malarką Elektrą sprawia, że wraz z reżyserem gonimy w fabularną piętkę. Przez ekran co rusz przewijają się zgrane klisze, wyświechtane frazesy i schematy – nawet jeśli ciała kochanków są w stanie wrzenia, emocjonalnie jest tu co najwyżej letnio. Noe lansuje potrzebę stworzenia kina wyjątkowego, opartego na sentymentalizmie i seksualności. Jednakże wszelkie próby i zastosowany arsenał chwytów i treści sprowadzają się do pojedynczych płytkich konkluzji oraz retorycznego zawieszenia w pytaniu, jak coś tak pięknego jak miłość może przynosić tak wiele bólu.
Należy jednakże podkreślić, że kontrowersyjna fasada „Love” – przyrównywania do dobrze nakręconego pornosa – całkiem nieźle broni się naturalnością. Duszność i natłok scen uwiarygadnia emocje, wszelkie zapewnienia o ich sile nie brzmią jak puste deklaracje. Bohaterowie przechodzą nielinearną drogę od zmysłowego ars amandi, przez szukanie podniet i eksperymentów po mechaniczny wręcz seks. Właściwym niedostatkiem obrazu Noe jest tak naprawdę film „pomiędzy”, gdzie tak eksponowana odwaga w jednej chwili niknie. Analiza związku i uczucia nie ma tu wiele z labiryntu znaczeń, zwierciadła do przeglądania się w nim w poszukiwaniu własnego odbicia. Tymbardziej, że źle wywarzone proporcje między sekwencjami niwelują jakiekolwiek drugie dno opowieści. Zupełnie jak w filmach dla dorosłych, gdzie gdy zaczyna się właściwa akcja, nikogo nie interesuje czy ich bohater był policjantem, hydraulikiem czy dostawcą pizzy.
Gaspar Noe ustami Murphy’ego manifestuje głośno własną teorię kina absolutnego – w założeniu złożonego ze spermy, krwi i łez. Jednak i w tej materii, podobnie do swoich bohaterów, nie jest wstanie utrzymać kompletnej wierności. Tego pierwszego w „Love” jest całkiem sporo, drugiego niewiele, a na to ostatnie, nie ma już zupełnie co liczyć.
koniec
28 sierpnia 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Perfect Days
— Kamil Witek

Czasem myślę o umieraniu
— Kamil Witek

Poprzednie życie
— Kamil Witek

Ślepowidzenie
— Sebastian Chosiński

Umrika
— Sebastian Chosiński

„Tajemnice Bridgend” i „Czarodziejska góra”
— Sebastian Chosiński, Konrad Wągrowski

Jesteśmy waszymi przyjaciółmi
— Sebastian Chosiński

Slow West
— Sebastian Chosiński

Imigranci
— Marta Bałaga, Sebastian Chosiński

Steve Jobs
— Kamil Witek

Tegoż twórcy

Czas niszczy wszystko
— Bartosz Jeziorski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.