Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Daria Woszek
‹Maryjki›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMaryjki
Data premiery16 września 2020
ReżyseriaDaria Woszek
ZdjęciaMichał Pukowiec
Scenariusz
ObsadaGrażyna Misiorowska, Helena Sujecka, Janusz Chabior, Sylwester Piechura, Magdalena Koleśnik, Agnieszka Wosińska, Krzysztof Zawadzki, Barbara Kurzaj, Katarzyna Nosowska
MuzykaBartosz Chajdecki
Rok produkcji2020
Kraj produkcjiPolska
Czas trwania80 min
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Off Camera 2020: Stanę się groźna jak słońce
[Daria Woszek „Maryjki” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jedynym polskim filmem w konkursie głównym tegorocznej, internetowej edycji festiwalu Off Camera są „Maryjki” w reżyserii Darii Woszek. Produkcję powinni zobaczyć wszyscy mówiący, że polscy twórcy wciąż skupiają się na podobnych tematach i nie podejmują większego ryzyka.

Adam Lewandowski

Off Camera 2020: Stanę się groźna jak słońce
[Daria Woszek „Maryjki” - recenzja]

Jedynym polskim filmem w konkursie głównym tegorocznej, internetowej edycji festiwalu Off Camera są „Maryjki” w reżyserii Darii Woszek. Produkcję powinni zobaczyć wszyscy mówiący, że polscy twórcy wciąż skupiają się na podobnych tematach i nie podejmują większego ryzyka.

Daria Woszek
‹Maryjki›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMaryjki
Data premiery16 września 2020
ReżyseriaDaria Woszek
ZdjęciaMichał Pukowiec
Scenariusz
ObsadaGrażyna Misiorowska, Helena Sujecka, Janusz Chabior, Sylwester Piechura, Magdalena Koleśnik, Agnieszka Wosińska, Krzysztof Zawadzki, Barbara Kurzaj, Katarzyna Nosowska
MuzykaBartosz Chajdecki
Rok produkcji2020
Kraj produkcjiPolska
Czas trwania80 min
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Pamiętam, jakim problemem dla dystrybutora Kino Świat była promocja „Córek dancingu” Agnieszki Smoczyńskiej. Jak zareklamować Polakom film, będący połączeniem różnych gatunków i ukazujący czasy PRL-u jako baśniowo-kolorowy świat, w którym próbuje się odnaleźć dwójka syren przejawiających nieco okrutne skłonności? W końcu film Smoczyńskiej o wiele większy sukces odniósł w Stanach Zjednoczonych, gdzie został nawet włączony do prestiżowej kolekcji Criterion. Wspominam o tym, bo podobny los może czekać „Maryjki”. W swoim pełnometrażowym debiucie Daria Woszek również podejmuje formalne ryzyko, tworząc obraz, jakiego jeszcze w polskim kinie nie było. Skupia się na różnych obliczach kobiecości, a całą historię zanurza w świecie wystylizowanych fantazji i groteskowego humoru.
Nietypowa jest już sama bohaterka – Maria jest pięćdziesięcioletnią dziewicą wiodącą pogrążone w rutynie życie. Gdy nie stoi za kasą lokalnego sklepu spożywczego, to zajmuje się czytaniem groszowych romansów lub powiększaniem kolekcji figurek Matki Boskiej. Z jej mieszkania korzysta nadużywająca alkoholu siostrzenica Helena podkreślająca konsekwentnie, że każdy facet to świnia. To jeszcze mógłby być scenariusz nakręconego po bożemu filmu obyczajowego z klasycznym ciągiem przyczynowo-skutkowym. W „Maryjkach” jednak już po kilku minutach bohaterka podczas wizyty kontrolnej u ginekologa dostaje terapię hormonalną, aby złagodzić objawy menopauzy. Libido skoczy, a świat fantazji i wyobrażeń zacznie przenikać się z tym prawdziwym.
Przyznam, że po pierwszym przeczytaniu opisu filmu byłem sceptyczny. Przyzwyczajony do przaśnego humoru oferowanego raz za razem w komediach romantycznych nie spodziewałem się, że „Maryjki” będą filmem autentycznie zabawnym. Niekiedy komizm podobnie jak choćby u Wesa Andersona wynika z samej kompozycji kadru, a chwilami z przerysowanej gry aktorskiej. Interakcje pomiędzy postaciami bywają uroczo niezręczne, szczególnie że każda z nich wydaje się żyć we własnym świecie. Reżyserka czerpie również z kina gatunkowego – kręcona na dłuższych ujęciach sekwencja kolacji trzyma w napięciu, ponieważ nie wiemy, w jaki sposób zostanie spuentowana. W dodatku ma doskonałe wyczucie ironii – w ilu filmach widzieliście sceny zbliżenia seksualnego ilustrowane instrumentalnym „Ave Maria”?
Czy opowieści o dojrzewaniu muszą się ograniczać do osób nastoletnich? Woszek stanowczo temu zaprzecza, pokazując, że w każdym wieku istnieje możliwość zmiany lub spróbowania czegoś nowego. To także szalone spojrzenie na klimakterium, symbolizujące przecież często koniec terminu przydatności w mediach nastawionych na promowanie nierealnych ideałów piękna. W „Maryjkach” wręcz przeciwnie – może to być początek czegoś zupełnie innego, a być może nawet bardziej fascynującego niż wcześniej. Reżyserka nie stroni od nagości; wcale jej nie idealizuje, pokazując ciała takimi jakie są w rzeczywistości.
W filmie widzimy zbudowane na kontraście różne oblicza kobiecości. Niepewna i żyjąca według wypracowanych przez lata schematów Maria będzie się stawała coraz bardziej wolna od narzucanych samej sobie ograniczeń, a jej wyzwolona i autodestrukcyjna siostrzenica być może spróbuje coś w swoim życiu zmienić. Reżyserka podchodzi do nich empatycznie w przeciwieństwie do mężczyzn, którzy akurat w tej konwencji są ośmieszani lub demonizowani. Przedziwna kolacja z młodym adoratorem nie pozostawia złudzeń co do tego, że książęta na białych koniach występują tylko na stronach groszowych romansów.
Przy małym budżecie twórcy mieli zawężone pole manewru, więc ograniczyli się do kilku istotnych miejsc akcji. Mieniący się kolorami sklep spożywczy o nazwie „market” to melodia przeszłości – coraz mniej prywatnych lokalów broni się przed szponami wielkich korporacji. Natomiast wystrój mieszkania Marii zatrzymał się gdzieś na latach 90. Woszek imponująco ogrywa przestrzeń pomieszczeń, kamera znajduje się zawsze tam, gdzie powinna. Kolejne sceny zamiast smutnej szarzyzny opierają się na intensywnym oświetleniu i kilku zderzających się ze sobą kolorach.
Specjalnie do filmu piosenkę nagrała Katarzyna Nosowska, występująca tutaj zresztą w epizodycznej roli. W trakcie seansu nie mogłem się pozbyć wrażenia, że „Maryjki” są pod wieloma względami bardzo bliskie całej twórczości piosenkarki. Jako odważna wizja artystyczna, jednocześnie wypełniona dystansem, wrażliwością oraz entuzjazmem, to właściwie wizualny odpowiednik utworów Nosowskiej. Jedna ze scen ukazająca za pomocą dynamicznego montażu budzącą się seksualność mogłaby zostać wycięta i wykorzystana jako gotowy teledysk. Najważniejszą osobą projektu pozostaje Grażyna Misiorowska. Aktorka znana raczej w środowisku teatralnym stworzyła rewelacyjną kreację zmieniającej się kobiety. Widać to w sposobie poruszania, początkowo zrezygnowanym i przygarbionym, a później zmysłowym i nonszalanckim.
„Maryjki” mają wszystko, aby stać się w przyszłości tytułem kultowym. Powinny także otworzyć przed Darią Woszek kilka drzwi i dać jej szansę na tworzenie kolejnych, oryginalnych projektów. W tym przypadku bardziej niż sam scenariusz doceniam reżyserię, ale takich polskich twórców, podejmujących ryzyko oraz bawiących się kinem, chcę oglądać jak najczęściej.
koniec
24 września 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.