Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Peter Weir
‹Pan i Władca: Na krańcu świata›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPan i Władca: Na krańcu świata
Tytuł oryginalnyMaster and Commander. Far side of the world
Dystrybutor Imperial, Syrena
Data premiery28 listopada 2003
ReżyseriaPeter Weir
ZdjęciaRussell Boyd
Scenariusz
ObsadaRussell Crowe, Paul Bettany, Chris Larkin
MuzykaIva Davies, Christopher Gordon, Richard Tognetti
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania133 min
Gatunekprzygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Morska opowieść
[Peter Weir „Pan i Władca: Na krańcu świata” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wszystkich, którzy spodziewali się po tym filmie lekkiej przygodowej opowieści w stylu "Piratów z Karaibów" czeka zaskoczenie. Pomimo tego, że film rozpoczyna się dynamiczną i doskonale zrealizowaną sceną bitwy morskiej, gdy pokład "Surprise" zasypywany jest deszczem kartaczy, dalej tempo zwalnia. Stajemy się obserwatorami morskich szachów - powolnej, rozważnej rozgrywki między dwoma okrętami, potyczek przedzielonych długimi obrazami morskiej służby. Weir stawia na realizm - w jego filmie poznamy barwny przekrój załogi, zobaczymy służbę w czasie sztormu i ciszy, czas posiłków i zabiegów chirurgicznych, dylematy i dramaty, jakie czekają na morzu zarówno oficerów, jak i zwykłych marynarzy.

Konrad Wągrowski

Morska opowieść
[Peter Weir „Pan i Władca: Na krańcu świata” - recenzja]

Wszystkich, którzy spodziewali się po tym filmie lekkiej przygodowej opowieści w stylu "Piratów z Karaibów" czeka zaskoczenie. Pomimo tego, że film rozpoczyna się dynamiczną i doskonale zrealizowaną sceną bitwy morskiej, gdy pokład "Surprise" zasypywany jest deszczem kartaczy, dalej tempo zwalnia. Stajemy się obserwatorami morskich szachów - powolnej, rozważnej rozgrywki między dwoma okrętami, potyczek przedzielonych długimi obrazami morskiej służby. Weir stawia na realizm - w jego filmie poznamy barwny przekrój załogi, zobaczymy służbę w czasie sztormu i ciszy, czas posiłków i zabiegów chirurgicznych, dylematy i dramaty, jakie czekają na morzu zarówno oficerów, jak i zwykłych marynarzy.

Peter Weir
‹Pan i Władca: Na krańcu świata›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPan i Władca: Na krańcu świata
Tytuł oryginalnyMaster and Commander. Far side of the world
Dystrybutor Imperial, Syrena
Data premiery28 listopada 2003
ReżyseriaPeter Weir
ZdjęciaRussell Boyd
Scenariusz
ObsadaRussell Crowe, Paul Bettany, Chris Larkin
MuzykaIva Davies, Christopher Gordon, Richard Tognetti
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania133 min
Gatunekprzygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
"Pan i Władca: Na krańcu świata" z dwóch powodów był jednym z najbardziej oczekiwanych tytułów mijającego roku. Po pierwsze - ponieważ był to następny po "Pięknym umyśle" film Russella Crowe′a, jednego z najlepszych aktorów ostatnich lat i niewątpliwie także barwnej osobowości. Nominowany do Oskara za "Informatora" i "Piękny umysł", laureat za "Gladiatora" właściwie czego się ostatnio dotykał, zmieniało się w złoto. Po drugie - bowiem miał to być po 4 latach od "Truman Show" nowy film Petera Wera, twórcy m.in. "Pikniku pod Wiszącą Skałą", "Świadka" i "Stowarzyszenia Umarłych Poetów". Tak dobrana para musiała budzić zainteresowanie.
Peter Weir wybrał do zekranizowania marynistyczną, przygodową powieść Patricka O′Briana opowiadającą o XIX-wiecznych perypetiach okrętu Jego Królewskiej Mości "Surprise" i jego kapitana Jacka Aubreya. Trwa wojna, zadaniem okrętu jest przechwycenie nieprzyjacielskiego szkunera i uniemożliwienie mu przejścia na południowe antarktyczne morza, gdzie mógłby poważnie zagrozić wielorybniczej flocie. W filmie dokonano jednej dużej zmiany w porównaniu do książki. Ze względu na ryzyko niewłaściwego odbioru filmu na największym światowym rynku, czyli w USA, wojnę angielsko-amerykańską zastąpiono angielsko-francuską. Wbrew pozorom nie musiało mieć to wpływu na spójność fabuły. Wówczas Ameryka była w sojuszu z Francją, sojuszu, który powstał właśnie dzięki konieczności przeciwstawienia się Anglii. Podobnie akwen działań nie musi budzić zdziwienia - w końcu flota wielorybnicza operuje tam, gdzie są wieloryby.
Wszystkich, którzy spodziewali się po tym filmie lekkiej przygodowej opowieści w stylu "Piratów z Karaibów" czeka zaskoczenie. Pomimo tego, że film rozpoczyna się dynamiczną i doskonale zrealizowaną sceną bitwy morskiej, gdy pokład "Surprise" zasypywany jest deszczem kartaczy, dalej tempo zwalnia. Stajemy się obserwatorami morskich szachów - powolnej, rozważnej rozgrywki między dwoma okrętami, potyczek przedzielonych długimi obrazami morskiej służby. Weir stawia na realizm - w jego filmie poznamy barwny przekrój załogi, zobaczymy służbę w czasie sztormu i ciszy, czas posiłków i zabiegów chirurgicznych, dylematy i dramaty, jakie czekają na morzu zarówno oficerów, jak i zwykłych marynarzy. Głównym bohaterem filmu staje się bowiem właśnie morze - żywioł, narzucający człowiekowi swoje prawa, determinujący życie setek ludzi na XIX-wiecznych okrętach w trakcie nierzadko wieloletnich rejsów. Zaryzykuję twierdzenie, że "Pan i Władca" jest najbardziej realistycznym filmem marynistycznym w historii kina. Stąd wynika jego główna wada i zaleta. Wada - bo najprawdopodobniej nie trafi on do ludzi, którzy nie interesują się marynarką, morzem, okrętami. Zaleta - bo dla tych, którzy w młodości, czy dzieciństwie pasjonowali się tą tematyką, film będzie wspaniałym powrotem do młodzieńczych fascynacji, lekcją, pasjonującą opowieścią z dawnych czasów. Kto czytał w dzieciństwie z wypiekami na twarzy "Dzieci kapitana Granta", "Piętnastoletniego kapitana" Juliusza Verne′a, czy "Wyspę skarbów" Stevensona, poczuje na filmie Weira to wszystko, co czuli bohaterowie tamtych książek. Ja to poczułem.
Nie zainteresowanym morzem pozostaje niemało - wizualna uroda filmu, piękno oceanu i dawnych żaglowców. Lekcja historii i realiów XIX wiecznych. Doskonała jak zwykle gra Rusella Crowe′a i dobra rola Paula Bettany′ego jako jego przyjaciela, lekarza Maturina. Warto.
koniec
1 grudnia 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

DVD: Pan i władca: Na krańcu świata
— Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Długi marsz do prawdy
— Alicja Siwik

Wielka ucieczka pod patronatem National Geographic
— Agnieszka Szady

Nowości: Maj 2004
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

DVD: Pan i władca: Na krańcu świata
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.