Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 5 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Max Färberböck
‹Kobieta w Berlinie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKobieta w Berlinie
Tytuł oryginalnyAnonyma - Eine Frau in Berlin
Dystrybutor Monolith Plus
Data premiery8 maja 2009
ReżyseriaMax Färberböck
ZdjęciaBenedict Neuenfels
Scenariusz
ObsadaNina Hoss, Jewgienij Sidichin, Rüdiger Vogler, Jördis Triebel, Juliane Köhler, August Diehl, Sandra Hüller, Sebastian Urzendowsky, Olgierd Łukaszewicz, Aleksiej Połujan, Catharina Schuchmann
MuzykaZbigniew Preisner
Rok produkcji2008
Kraj produkcjiNiemcy, Polska
Czas trwania131 min
WWW
Gatunekdramat, wojenny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Sypiając z wrogiem
[Max Färberböck „Kobieta w Berlinie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Kobieta w Berlinie” Maxa Färberböcka nie jest filmem idealnym, ale układa się w rzetelny katalog cech, których pozbawione jest kino historyczne w Polsce.

Urszula Lipińska

Sypiając z wrogiem
[Max Färberböck „Kobieta w Berlinie” - recenzja]

„Kobieta w Berlinie” Maxa Färberböcka nie jest filmem idealnym, ale układa się w rzetelny katalog cech, których pozbawione jest kino historyczne w Polsce.

Max Färberböck
‹Kobieta w Berlinie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKobieta w Berlinie
Tytuł oryginalnyAnonyma - Eine Frau in Berlin
Dystrybutor Monolith Plus
Data premiery8 maja 2009
ReżyseriaMax Färberböck
ZdjęciaBenedict Neuenfels
Scenariusz
ObsadaNina Hoss, Jewgienij Sidichin, Rüdiger Vogler, Jördis Triebel, Juliane Köhler, August Diehl, Sandra Hüller, Sebastian Urzendowsky, Olgierd Łukaszewicz, Aleksiej Połujan, Catharina Schuchmann
MuzykaZbigniew Preisner
Rok produkcji2008
Kraj produkcjiNiemcy, Polska
Czas trwania131 min
WWW
Gatunekdramat, wojenny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Max Färberböck nakręcił zaledwie trzy filmy, ale już dał się poznać jako reżyser o konsekwentnej drodze twórczej. Ten facet wie, co go interesuje: losy kobiet w ekstremalnych, historycznych realiach oraz niełatwe, kontrowersyjne decyzje, które przyszło im podejmować. Po głośnej ekranizacji książki Eriki Fischer „Aimee i Jaguar”, opowiadającej o miłości dwóch kobiet w czasach II wojny światowej, sięgnął po pamiętniki Anonymy. Autorka w beznamiętnych wspomnieniach opisuje swój „związek” z żołnierzem Armii Czerwonej, na który decyduje się, aby chronić się przed gwałtami ze strony innych Rosjan.
Kontrowersyjna bohaterka? Owszem, i ryzykowny fundament dla filmu. Zamiast, jako kobieta, zjednywać widza swoją emocjonalnością, Anonyma działa w sposób niezrozumiały. Ciężko w tym filmie odczuć, że jest ona ofiarą, bo Färberböck pokazując jako osobę silną i starającą się kontrolować swoje życie, mimo trudnych warunków. Gdy inne kobiety już dawno gotowe są upuścić krwi, żeby uciekać z berlińskiego piekła, Anonyma krew zachowuje zimną. Reżyser nie szuka łatwych wzruszeń, tanich emocji, a jej cierpienie pozostawia gdzieś między słowami. Choćby w postaci często powtarzanych ujęć świateł kierowanych na twarz kobiet, oślepiających je. To one sugestywnie oddają ich osaczenie, przyszpilenie przez oprawców w sytuacji bez wyjścia. Kamera Benedicta Neuenfelsa momentami chyba bardziej oddaje stan, w jakim znajduje się bohaterka, niż powściągliwe aktorstwo Niny Hoss. Färberböck obserwuje ją chłodnym okiem, jakby ze strachu, że zbliżając się do niej mógłby sugerować widzowi postępowanie bohaterki. Nie zgłębia więc jej motywacji psychicznych czy moralnych. Ekranowa Anonyma pozostaje, niczym jej literacka poprzedniczka kontrowersyjną, niezrozumiałą postacią oglądaną z dystansu. Färberböck nie szuka w niej na siłę człowieka, cech uniwersalnych, gestów mogących ją zbliżyć do widza.
Przez większą część filmu mamy więc wrażenie, że oglądamy cyborga i łatwo nieudaną kreację głównej bohaterki włożyć na konto niepowodzeń reżysera. Jednak „Kobieta w Berlinie” wydaje się tym ciekawym przypadkiem, w którym każda niewykorzystana szansa na wybitny film sprawia jednocześnie wrażenie zalety. Nawet, jeśli Färberböckowi nie zawsze udaje się w przekonujący sposób przedstawiać swoje zamierzenia uczłowieczenia bohaterki, to wciąż udaje mu się uniknąć schematów i płaskich, jednowymiarowych postaci. Ale przede wszystkim, ten film zyskuje jako kino historyczne na tle obrazów o przeszłości powstających w Polsce. Wystarczy zestawić „Kobietę w Berlinie” z pierwszym lepszym filmem historycznym nakręconym w ciągu ostatnich kilku lat, żeby produkcję Färberböcka ocenić wyżej i spojrzeć inaczej na popełnione przez reżysera błędy dramaturgiczne. Na oklaski w pierwszej kolejności zasługuje fakt przedstawienia epizodu z historii Niemiec z tak kontrowersyjnego punktu widzenia. Wyobrażacie sobie, aby tak film historyczny w nakręcić w Polsce, kraju scenariuszy o amplitudzie emocji szkolnej lektury, wyładowanych hasłami o patriotyzmie, bohaterstwie i martyrologią? U nas bohaterowie muszą być krystalicznie czyści, jednoznacznie dobrzy. W ich sercach i umysłach ojczyzna nieodmiennie znajduje się na pierwszym miejscu, dominując nad dobrem własnym, rodziną, życiem. Wróg koniecznie ma złą duszę i okrucieństwo w oczach. Jedynym od tego odstępstwem może być co najwyżej „dobry Niemiec” albo „dobry Ruski”. A Färberböck nie traktuje Armii Czerwonej w kategoriach obrzydliwej i bezlitosnej masy, ale zbioru jednostek bardzo różnie reagujących na sytuację.
Wreszcie, nie szukając daleko, weźmy za przykład „Katyń” – film także pokazujący historię z perspektywy kobiet. Ileż amatorstwa i narracyjnego chaosu jest u Wajdy, kiedy jego bohaterki a to znikają w połowie filmu, a to pojawiają się dopiero po godzinie rozwijającej się akcji. Wajda także chciał pokazać przekrój postaw kobiet wobec sytuacji. Zrobił to niestety w sposób pozbawiony wyrafinowania, które w tak elegancki sposób wyrysował na ekranie Färberböck. Jemu wystarczyło zaledwie kilka scenek, aby pokazać kobiety bojące się, kobiety skrzywdzone, ale i kobiety próbujące zaleczyć rany ironią, zdystansowane od tragicznych wydarzeń. To drobne portreciki, ale skonstruowane zgrabnie i niebanalnie. Ich malutki rozmiar nie przeszkadza przestawieniu czegoś więcej niż tylko płaskich postaw wobec otaczającej tragedii.
Stawiając „Kobietę w Berlinie” obok pamiętnej „Aimee i Jaguar”, Färberböck jawi się jako reżyser z wyraźnie autorskim podejściem do doboru fabuł. Bierze się za kino historyczne, ale zawirowania przeszłości pełnią raczej rolę sztafażu – nie bez wpływu na losy postaci, ale jednocześnie nie ich przysłaniając. Bohaterowie własnego życia są dla niego ważniejsi niż a bohaterowie ojczyzny. W przypadku obu filmów na pierwszym planie znajduje się temat banalny, którego trudno dotknąć w oryginalny sposób: miłość. Nietypowa i wbrew regułom. Trudna dla otaczającego bohaterów środowiska, jak i dla nich samych. Färberböckowi można zarzucić niezgrabności i podejmowanie wyzwań znacznie przekraczających jego reżyserskie umiejętności. Pozostaje on jednak twórcą niepodążającym utartymi drogami kina historyczno-wojennego, starającym się wydeptać w nim własną ścieżkę.
koniec
7 maja 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

East Side Story: Ciemne chmury nad Anatewką
Sebastian Chosiński

5 V 2024

Łotewski reżyser, wykształcony w Stanach Zjednoczonych, w poprzedniej dekadzie nakręcił w Ukrainie film na podstawie powieści żydowskiego prozaika z początku XX wieku, przerobionej następnie w latach 90. na sztukę teatralną przez rosyjskiego Żyda. Tak w skrócie można opisać historię powstania historycznego komediodramatu Vladimira Lerta „Pokój wam!”, który nawiązuje do legendarnych „Dziejów Tewjego Mleczarza” Szolema Alejchema.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Gdy miłość szczęścia nie daje…
Sebastian Chosiński

1 V 2024

W trzecim odcinku tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bensiona Kimiagarowa doszło do fabularnego przesilenia. Wszystko, co mogło posypać się na budowie kanału – to się posypało. W czwartej odsłonie opowieści bohaterowie starają się więc przede wszystkim poskładać w jedno to, co jeszcze nadaje się do naprawienia – reputację, związek, plan do wykonania.

więcej »

Fallout: Odc. 5. Szczerość nie zawsze popłaca
Marcin Mroziuk

29 IV 2024

Brak Maximusa w poprzednim odcinku zostaje nam w znacznym stopniu zrekompensowany, bo teraz możemy obserwować jego perypetie z naprawdę dużym zainteresowaniem. Z kolei sporo do myślenia dają kolejne odkrycia, których Norm dokonuje w Kryptach 32 i 33.

więcej »

Polecamy

Android starszej daty

Z filmu wyjęte:

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Piętno wojny
— Katarzyna Bluszcz

Tegoż autora

Bez wstydu, ale tylko w ciemności
— Urszula Lipińska

Lepiej się nie zbliżać
— Urszula Lipińska

Zagrożenie życia
— Urszula Lipińska

Dwugłos o „Daas”
— Urszula Lipińska, Michał Oleszczyk

Bieg po prawdę
— Urszula Lipińska

Gdynia 2011 (2): Panorama Polskiego Kina
— Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski, Artur Zaborski

Gdynia 2011 (1): Filmy konkursowe
— Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski, Artur Zaborski

ENH, czyli ponad pół setki filmów (2)
— Ewa Drab, Karol Kućmierz, Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

ENH, czyli ponad pół setki filmów (1)
— Ewa Drab, Karol Kućmierz, Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Matka, żona i kochanka
— Urszula Lipińska

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.