Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Ignacy Trzewiczek, Michał Oracz, Rafał Szyma
‹Ruiny›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRuiny
Data produkcjiluty 2010
Autor
Wydawca Portal Games
CyklNeuroshima
Info128s.
Cena35,–
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Szczur, glizda i tajemnice z przedwojennej szafy
[Ignacy Trzewiczek, Michał Oracz, Rafał Szyma „Ruiny” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Okładka i wstęp „Ruin” nęcą nas olbrzymią mnogością motywów, jakie znajdziemy na kartach tego podręcznika. Tymczasem prawda jest trochę inna, a efekt taki, że nie sposób nazwać tego dodatku do Neuroshimy mianem innym niż przeciętny produkt.

Miłosz Cybowski

Szczur, glizda i tajemnice z przedwojennej szafy
[Ignacy Trzewiczek, Michał Oracz, Rafał Szyma „Ruiny” - recenzja]

Okładka i wstęp „Ruin” nęcą nas olbrzymią mnogością motywów, jakie znajdziemy na kartach tego podręcznika. Tymczasem prawda jest trochę inna, a efekt taki, że nie sposób nazwać tego dodatku do Neuroshimy mianem innym niż przeciętny produkt.

Ignacy Trzewiczek, Michał Oracz, Rafał Szyma
‹Ruiny›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRuiny
Data produkcjiluty 2010
Autor
Wydawca Portal Games
CyklNeuroshima
Info128s.
Cena35,–
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Największą część dodatku stanowi GLIZDA, czyli generator sprzętu, który BG mogą znaleźć na własną rękę pośród ruin. Jest to o tyle ciekawe, że nie wymaga w żadnym wypadku ingerencji Mistrza Gry: wystarczy dać go graczom do ręki i pozwolić, by sami sobie poturlali. Mechanizm ten w interesujący sposób łączy to, co niegdyś proponował Ignacy Trzewiczek w jednym z odcinków „Arkan magii” na łamach „Portalu” ze standardowymi, dedekowymi tabelami losowych skarbów. Co ważniejsze, pomysł ten można wykorzystać nie tylko w Neuroshimie – jako fan Piekła na Ziemi od razu dostrzegłem olbrzymie możliwości, jakie ta część podręcznika ze sobą niesie. Zatem za GLIZDĘ – plus dla „Ruin”.
Inną parą mokasyn są dodatkowe pochodzenia, nowa profesja oraz rozwinięcie jednej już istniejącej (czyli szczura). Nie jest to zawrotna liczba zważywszy na możliwości, jakie kryją w sobie ruiny. I nawet krótkie cechy, do których gracze mogą sami dopisać swoją własną historię, nie ratują sprawy. Szkoda też, że zaprezentowane pochodzenia dostały jedynie po jednej cesze, podczas gdy już w samym podręczniku podstawowym wszystkie miały do dyspozycji po dwie. Ciekawie natomiast opisano metody działania i tryb życia szczurów, postapokaliptycznych kloszardów ceniących sobie indywidualizm. Mimo odniesień do pdf-owego dodatku poświęconego tej profesji ta cześć podręcznika prezentuje zdecydowanie wyższy poziom niż jej internetowy odpowiednik.
Poza tymi większymi kawałkami materiału w podręczniku umieszczono także kilka drobiazgów, które zasługują na uwagę. Gracze dostają do ręki możliwość rozwijania nie tylko umiejętności praktycznych, ale także tych teoretycznych. Do tego służy rozdział poświęcony wykorzystywaniu przedwojennych źródeł pisanych, które ułatwiają zdobywanie wyższych poziomów niektórych zdolności. Stoi to niejako w opozycji to podręcznika podstawowego, który mówił jasno, że umiejętności takie jak chemia, inżynieria czy historia nie przydadzą się w Neuroshimie. Jak widać autorzy zmienili nieco swoje podejście do sprawy. Za to także plus dla dodatku.
Innym krótkim rozdziałem jest opis specjalnych manewrów, które można zastosować w ruinach, wraz ze specjalnymi zasadami, które ich dotyczą. Jest to interesujący dodatek do rozgrywania taktycznych pojedynków i starć. Sporo daje też krótki bo krótki, ale za to treściwy rozdział dla MG. I choć nie odkrywa on przed nami jakichś wielkich sekretów i mechanizmów prowadzenia gry wśród ruin, potrafi zaciekawić i podrzucić pomysły na nietypowe miejsca i sposoby uprzykrzania graczom życia.
W swojej recenzji Kamil bardzo celnie wypunktował wszystkie minusy podręcznika. Dodam tylko, że w większości punktów się z nim zgadzam, uznając „Ruiny” za przeciętny dodatek, choć przy tym niepozbawiony interesujących rozwiązań. Jeśli więc szukacie dobrze napisanego dodatku z kilkoma ciekawymi pomysłami, „Ruiny” spełnią wasze oczekiwania. Jeśli przy tym nie będzie przeszkadzało wam lanie wody na niektórych stronach i w niektórych rozdziałach, z pewnością polubicie ten podręcznik.
koniec
23 czerwca 2010

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
Miłosz Cybowski

14 IV 2024

„Broforce” nie jest grą nową, ale lubię do niej wracać – ta brutalna platformówka nabija się z popkulturowych klisz w sposób podobny do filmowej serii „Expendables”. Robi to jednak o wiele lepiej. I zabawniej.

więcej »

Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
Miłosz Cybowski

6 IV 2024

„Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy” jest jedną z tych gier, które w świetnym stylu łączą ze sobą temat z mechaniką. Rozbudowa drzewa genealogicznego naszej rodziny, aranżowanie udanych mariaży i dbanie o kolejnych potomków naprawdę wciąga.

więcej »

Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
Miłosz Cybowski

17 II 2024

„Don′t Drink the Water” Matta Cuttera to solidna, nieskomplikowana przygoda, która świetnie oddaje klimat Martwych Ziem.

więcej »

Polecamy

Wyrzuty sumienia kanciarza

W świecie pdf-ów:

Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski

Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski

Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski

Typowe miasto
— Miłosz Cybowski

Gnijący las
— Miłosz Cybowski

Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski

Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski

Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Inne recenzje

A mury runą, runą, runą
— Kamil Sambor

Tegoż twórcy

Sztuka dedukcji
— Agata Hanak

Morze pełne kości
— Jakub Małecki

Esensja gra na wakacjach
— Miłosz Cybowski, Alicja Kuciel, Marcin Mroziuk

Ucieczka z Nowego Jorku
— Justyna Lenda

Żelazne prawo, ale prawo
— Kamil Sambor

Twardsi niż Max Rockatansky
— Kamil Sambor

Nadchodzi nowa era
— Jakub Małecki

Orzeźwiające szkielety
— Kamil Sambor

Helmowy Jar to pestka!
— Kamil Sambor

Aż poleje się krew i rdza
— Kamil Sambor

Tegoż autora

Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski

Dylematy samoświadomości
— Miłosz Cybowski

Tysiąc lat później
— Miłosz Cybowski

Europa da się lubić
— Miłosz Cybowski

Zimnowojenne kompleksy i wojskowa utopia
— Miłosz Cybowski

Powrót na „Discovery”
— Miłosz Cybowski

Odyseja kosmiczna 2001: Pisarz i Reżyser
— Miłosz Cybowski

Mniej, ale więcej
— Miłosz Cybowski

Jak drzewiej o erpegach rozprawiano
— Miłosz Cybowski

Wojenna matematyka
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.