Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 6 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Ron Lim, George Pérez, Jim Starlin
‹Rękawica Nieskończoności›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRękawica Nieskończoności
Scenariusz
Data wydania5 grudnia 2018
RysunkiGeorge Pérez, Ron Lim
ISBN9788328126862
Format360s. 170x260mm
Cena99,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Niekoniecznie jasno pisane: Wszechświat to za mało

Esensja.pl
Esensja.pl
1 2 »
Wszyscy fani komiksu superbohaterskiego wiedzą kim jest Thanos. Zresztą nie tylko oni, w końcu filmy kończące trzecią fazę Marvel Cinematic Universe były jednymi z najbardziej kasowych produkcji w historii kina. Wielka filmowa „wojna bez granic” ma swój fabularny pierwowzór w komiksach Marvela sprzed trzydziestu lat – dziś cofniemy się w czasie i udamy właśnie tam, gdzie na kartach opowieści obrazkowych Thanos zwarł się w pojedynku z superbohaterami Marvela. Stawką – całe istnienie.

Marcin Knyszyński

Niekoniecznie jasno pisane: Wszechświat to za mało

Wszyscy fani komiksu superbohaterskiego wiedzą kim jest Thanos. Zresztą nie tylko oni, w końcu filmy kończące trzecią fazę Marvel Cinematic Universe były jednymi z najbardziej kasowych produkcji w historii kina. Wielka filmowa „wojna bez granic” ma swój fabularny pierwowzór w komiksach Marvela sprzed trzydziestu lat – dziś cofniemy się w czasie i udamy właśnie tam, gdzie na kartach opowieści obrazkowych Thanos zwarł się w pojedynku z superbohaterami Marvela. Stawką – całe istnienie.

Ron Lim, George Pérez, Jim Starlin
‹Rękawica Nieskończoności›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRękawica Nieskończoności
Scenariusz
Data wydania5 grudnia 2018
RysunkiGeorge Pérez, Ron Lim
ISBN9788328126862
Format360s. 170x260mm
Cena99,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Trylogia nieskończoności”, wydana przez Egmont w trzech pokaźnych zbiorczych tomach, uznawana jest za jedną z najważniejszych historii w całej historii uniwersum Marvela. Była to pierwsza fabuła rozciągnięta na skalę wszechświata, odgłosy wielkiej wojny niosły się po całym kosmosie, zaangażowano większość superbohaterów uniwersum. DC Comics miało już swój „kamień milowy” takiego właśnie (a nawet większego) kalibru – pięć lat wcześniej „Kryzys na nieskończonych ziemiach” wywrócił tamtejsze uniwersum do góry nogami. Teraz przyszła pora na młodszego konkurenta na komiksowym rynku – szalony Tytan Thanos spróbuje unicestwić połowę żyjących istot w kosmosie.
Wydawnictwo Marvel sprowadzało na Ziemię zagrożenia z kosmosu dość często już od samego początku swego istnienia. Pod koniec lat osiemdziesiątych postanowiono nie tylko przyciągnąć niebezpieczeństwo największe jak do tej pory, ale i przenieść całą akcję w przestrzeń kosmiczną. „Kosmos Marvela” zaczynał wyglądać coraz bardziej spójnie – nie bez znaczenia było to, że DC Comics, największy konkurent na rynku, uporządkował swoje uniwersum przed pięcioma laty. Jakże epicko to wtedy rysował George Perez! Nic dziwnego, że to do niego zwrócili się teraz szefowie Marvela – razem z młodym i obiecującym Ronem Limem mieli odpowiadać za całą graficzną stronę nowego przedsięwzięcia. Scenariusz powierzono popularnemu i doświadczonemu twórcy – Jimowi Starlinowi.
Kim jest Thanos? Jim Starlin wymyślił go już w 1973 roku – Szalony Tytan zadebiutował w pięćdziesiątym piątym numerze „The Invincible Iron Man”. „Thanos” to tak naprawdę „Tanatos” - Starlin w młodości fascynował się freudowskimi pojęciami Erosa i Tanatosa (Thanos ma w komiksie brata – Erosa właśnie), ale to mroczna strona człowieka okazała się ostatecznie ciekawsza fabularnie. Autor przyznał też, że wymyślony przez niego superłotr faktycznie przypomina Darkseida z DC Comics (Jack Kirby tworzył wtedy „Nowych Bogów” i nie sposób było tego nie skojarzyć), ale nie tylko – inną inspiracją była postać Metrona z tej samej serii. Thanos był mieszkańcem Tytana, jednego z księżyców Saturna – to odmieniec, który od dzieciństwa budził respekt wymieszany ze strachem. Przyszedł na świat ze skazą, „syndromem Dewianta”, który świecie zamieszkałym przez potomków Przedwiecznych był czymś niewyobrażalnym. Zło skorumpowało go bardzo szybko – uległ urokowi Pani Śmierci (tak, dosłownie personifikacji Kostuchy w uniwersum Marvela), zabił dla niej własną matkę i stał się w końcu pierwszym masowym mordercą na Tytanie. Wierny sługa Śmierci nie poprzestał na wybiciu mieszkańców własnej planety – postanowił dla niej zgładzić wszelkie życie jakie spotka. Próbował zdobyć Kosmiczny Sześcian (tak, dobrze się domyślacie – tesserakt z MCU), adoptował Gamorę i Nebulę, kombinował z wieloma równoległymi liniami czasu, zsyntetyzował potężne „klejnoty duszy” (tak, oczywiście, wiadomo o jakie klejnoty chodzi) w jeden wielki kamień, za pomocą którego chciał niszczyć gwiazdy, aż w końcu został powstrzymany przez Avengers i Adama Warlocka – zamieniony w „świadomy głaz” zniknął z komiksów Marvela. Był rok 1977.

Larry Alexander, Shawn McManus, Angel Medina, Tom Raney, Jim Starlin
‹Wojna nieskończoności›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWojna nieskończoności
Scenariusz
Data wydania24 kwietnia 2019
RysunkiAngel Medina, Larry Alexander, Shawn McManus, Tom Raney
Wydawca Egmont
ISBN9788328134843
Format400s. 170x260mm
Cena109,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Minęło trzynaście lat. W lutym 1990 roku wyszedł trzydziesty czwarty numer trzeciej serii „Silver Surfera”. Pani Śmierć wskrzesiła swego wiernego sługę i dała mu wielkie zadanie. Thanos musi zgładzić dokładnie połowę żywych istot we wszechświecie (dobrze to znamy!). Pięcioodcinkowa fabuła z „Silver Surfera” autorstwa oczywiście Jima Starlina, zatytułowana „Rebirth of Thanos”, była preludium do wydarzeń „Trylogii nieskończoności”. Pani Śmierć zwiększa moce Thanosa, czyni z niego jedną z najpotężniejszych istot w galaktyce i ma konkretne oczekiwania. Pierwszy tom trylogii, czyli „Rękawica nieskończoności” rozpoczyna się w Królestwie Śmierci. Thanos, garściami czerpiący wiedzę ze Studni Nieskończoności, wie jak zdobyć dodatkową moc i bez problemu wywiązać się z zadania. Do tej pory pamięta potęgę „klejnotów duszy”, które miał i stracił – co stoi jednak na przeszkodzie, aby je odzyskać? Thanos wie jeszcze jedną rzecz – taką, o której nie ma pojęcia nikt inny. Klejnoty duszy nie są po prostu potężnymi artefaktami. U zarania wszechświata stanowiły jeden byt, rozumną istotę o nieograniczonej mocy – wszystko było nią i nie było nic poza nią. Byt ów, którego można w sumie nazwać Bogiem, postanowił przestać istnieć – wieczna samotność była nie do zniesienia. I tak oto z pozostałości po nim powstał wszechświat, czas, przestrzeń i materia. Esencja „Boga” zamknięta została w sześciu kamieniach – są one dosłownie fundamentem wszelkiej rzeczywistości. Tylko jeden z klejnotów jest tak naprawdę Klejnotem Duszy – pozostałe to Potęga, Umysł, Przestrzeń, Czas i Rzeczywistość.

Tom Grindberg, Ron Lim, Angel Medina, Tom Raney, Jim Starlin
‹Krucjata nieskończoności›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKrucjata nieskończoności
Scenariusz
Data wydania22 stycznia 2020
RysunkiTom Grindberg, Angel Medina, Tom Raney, Ron Lim
PrzekładJacek Drewnowski
Wydawca Egmont
CyklMarvel Classic
ISBN9788328197800
Format492s. 170x260mm
Cena139,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Szalony Tytan zaczyna zatem określać je „Kamieniami Nieskończoności” i rozpoczyna swoją krucjatę – opowiada o tym dwuczęściowa fabuła „Thanos Quest”. Thanos zabiera Kamienie ich obecnym strażnikom, przyozdabia nimi rękawicę i pragnie w końcu miłości i uznania Pani Śmierci. Ale ta odwraca się od niego – Thanos jest wszechpotężny, absolutnie niepokonany, włada całą rzeczywistością, dostaje wszystko zanim jeszcze sobie zamarzy i wygrywa zanim go ktokolwiek zaatakuje. Ale nie ma dostępu do serca ukochanej – najwidoczniej obrał złą drogę. Więc co? Pstryka palcami i usuwa z rzeczywistości połowę żywych istot wszechświata.
„Rękawica Nieskończoności” opowiada o wielkiej wojnie połączonych sił ziemskich superbohaterów i kosmicznych potężnych istot z Thanosem – przeciwnikami Tytana dowodzi Adam Warlock, chyba faktycznie najlepiej nadający się na stanowisko przywódcy. Bitwa jest długa, epicka, obfitująca w wiele zwrotów akcji i pasjonujących fragmentów – ale też w kilka naiwnych głupotek i niepotrzebnych „deus ex machina”. Ale cóż, taki był urok superbohaterszczyzny roku 1991. Cała afera kończy się pokonaniem Thanosa, odebraniem mu Kamieni i umieszczeniem na planecie, którą bardzo fajnie odwzorowano pod koniec filmu „Avengers. Infinity War”. W filmie Tytan był zwycięzcą, w komiksie był przegranym – rękawicę wysadzaną Kamieniami Nieskończoności dumnie od tej pory nosił Adam Warlock, który obiecał być lepszym posiadaczem niż poprzednik. A Thanos? Rzucił to wszystko i zajął się uprawą roli na swojej planecie-samotni. Był grudzień 1991 roku.
W lutym 1992 roku wystartowała seria „Warlock and the Infinity Watch”. Scenariusz pisał oczywiście Jim Starlin, który jak widać miał już w głowie dalekosiężny projekt afery z Kamieniami. Adam Warlock, teraz najpotężniejsza istota we wszechświecie, staje przed „Żywym Trybunałem”, bytem istniejącym poza wszystkimi wszechświatami i poza samym czasem. Ten strażnik multiwersum Marvela stwierdza, że boskość Warlocka jest zagrożeniem dla stabilności wszelkiego istnienia i nakazuje mu rozdzielić Kamienie Nieskończoności. Warlock powołuje zatem specjalną grupę złożoną z sześciu członków – tak zwaną „Straż Nieskończoności”. Jako lider grupy pilnował Klejnotu Duszy, Drax Niszczyciel Klejnotu Potęgi, Gamora przechowywała Klejnot Czasu, Moondragon miała Klejnot Umysłu, Troll Pip ukrywał Klejnot Przestrzeni (nie chcecie wiedzieć, gdzie go przechowywał) a Klejnot Rzeczywistości przypadł w udziale anonimowemu strażnikowi, znanemu tylko Warlockowi.
„Warlock and the Infinity Watch” był komiksem, który musiał powstać – popularność „Rękawicy nieskończoności” była naprawdę olbrzymia. Siódmy numer „Straży Nieskończoności” rzuca ekipę Warlocka na Wyspę Potworów, gdzie zdezorientowani próbują odnaleźć się w nowej sytuacji i może odetchnąć chwilę. Nie mają jednak szansy – oto przybywa znowu Thanos i… prosi ich o pomoc. Tytan opowiada się tym razem po stronie „dobra” – ponownie zagrożony jest cały wszechświat i trzeba coś z tym zrobić. Sześcioczęściowa „Infinity War” startuje w czerwcu 1992 roku i jest wydarzeniem jeszcze większym niż ubiegłoroczna „Infinity Gauntlet”. „Wojna nieskończoności” przetoczyła się przez całe uniwersum – była o niej mowa w takich tytułach jak „Dr Strange”, „Quasar”, „Strażnicy galaktyki”, „Moon Knight”, „Avengers” „X-Men” i w wielu innych. W Polsce mieliśmy okazję poznać mały fragment tej historii w 1994 roku, kiedy to wydawnictwo „TM-Semic” wydało czwarty numer „Mega Marvel”. Tu jednak podstawową zawartość albumu stanowiły przygody Fantastycznej Czwórki w czasie Wojny Nieskończoności – to głównie z ich perspektywy obserwowaliśmy wydarzenia. Egmontowe wydanie zbiorcze zawiera całą „Infinity War” i cztery numery serii „Warlock and the Infinity Watch” wydane w tym samym czasie.
1 2 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedzielny krytyk komiksów: Śrubełek? Głowadzik?
Marcin Osuch

28 IV 2024

Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Kres nieskończoności
— Tomasz Nowak

To nie ona była Ewą
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Styczeń 2020
— Esensja Komiks

Najlepsze komiksy 2019 roku - nominacje
— Esensja Komiks

Prezenty świąteczne 2019: Komiksy
— Esensja Komiks

Stary Thanos nie rdzewieje
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Kwiecień 2019
— Esensja Komiks

Po komiks marsz: Grudzień 2018
— Esensja Komiks

Z tego cyklu

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Tegoż twórcy

Skarb dla pokolenia TM-Semic
— Maciej Jasiński

Czarno-biały świat
— Marcin Knyszyński

Razem do końca (prawie)!
— Marcin Knyszyński

Jeszcze raz, ale inaczej
— Andrzej Goryl

Batman jak Bond
— Marcin Knyszyński

Nowa epoka
— Marcin Knyszyński

Marvel: Nieźle jak na Fantastyczną Czwórkę
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: Tymczasem w pewnym nadbałtyckim kraju
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: Saga o Brązowej Erze Komiksu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Demon w trójpaku
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Beznadziejna piątka
— Marcin Knyszyński

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.