Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Ed Brubaker, Sean Phillips, Colin Wilson
‹Śpioch #2›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚpioch #2
Scenariusz
Data wydania28 października 2020
RysunkiColin Wilson, Sean Phillips
PrzekładTomasz Kłoszewski
Wydawca Egmont
CyklŚpioch
ISBN9788328158320
Format288s. 170x260mm
Cena89,99
Gatunekkryminał, sensacja, superhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Czarno-czarny świat
[Ed Brubaker, Sean Phillips, Colin Wilson „Śpioch #2” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Dziś czytamy kolejną opowieść z uniwersum „Wildstorm” – imprintu Detective Comics, przejętego w 1998 roku od Image. Całkiem niedawno pisaliśmy o „Authority”, superbohaterskiej grupie niebiorącej jeńców – teraz przyszła pora na drugi tom „Śpiocha”. Szpiegowski thriller i sensacyjna akcja – wszystko w noirowych klimatach z pojawiającymi się gdzieniegdzie wątkami superbohaterskimi. Autorami są dwaj twórcy, których nazwiska połączone razem stanowią już mocno rozpoznawalną markę – Brubaker / Phillips.

Marcin Knyszyński

Czarno-czarny świat
[Ed Brubaker, Sean Phillips, Colin Wilson „Śpioch #2” - recenzja]

Dziś czytamy kolejną opowieść z uniwersum „Wildstorm” – imprintu Detective Comics, przejętego w 1998 roku od Image. Całkiem niedawno pisaliśmy o „Authority”, superbohaterskiej grupie niebiorącej jeńców – teraz przyszła pora na drugi tom „Śpiocha”. Szpiegowski thriller i sensacyjna akcja – wszystko w noirowych klimatach z pojawiającymi się gdzieniegdzie wątkami superbohaterskimi. Autorami są dwaj twórcy, których nazwiska połączone razem stanowią już mocno rozpoznawalną markę – Brubaker / Phillips.

Ed Brubaker, Sean Phillips, Colin Wilson
‹Śpioch #2›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚpioch #2
Scenariusz
Data wydania28 października 2020
RysunkiColin Wilson, Sean Phillips
PrzekładTomasz Kłoszewski
Wydawca Egmont
CyklŚpioch
ISBN9788328158320
Format288s. 170x260mm
Cena89,99
Gatunekkryminał, sensacja, superhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Holden Carver jest tajnym agentem, który podczas jednej z misji, zetknął się z nieznanym artefaktem spoza naszego wszechświata i ocalał jako jedyny ze swego oddziału. John Lynch, jego przełożony, spreparował dowody obciążające Holdena – cały świat ma go za zbrodniarza, który zabił swoich towarzyszy. Mają one też uwiarygodnić jego przykrywkę – postawiony przed faktem dokonanym, Holden ma zinfiltrować Syndykat, czyli zbrodniczą organizację przestępczą, kierowaną przez geniusza zła o pseudonimie TAO. Ale traf chciał, że Lynch po postrzale w głowę zapadł w śpiączkę i nie ma już nikogo, kto mógłby pomóc Carverowi powrócić na łono społeczeństwa. TAO odkrywa prawdę o Carverze, ale zamiast go zlikwidować, proponuje mu… posadę. W końcu Holden jest już jednym z jego najwyżej postawionych ludzi, pozostaje w związku z drugą po TAO członkinią Syndykatu i tak naprawdę nie ma innego wyjścia. I nie jest nic winien rządowi USA i jego tajnym organizacjom – w świecie „Śpiocha” nie ma bowiem wyraźnie poprowadzonej granicy między „dobrem” i „złem”. Są tylko interpretacje. Carver przystaje na propozycję TAO i faktycznie zostaje przestępcą. A tymczasem Lynch budzi się ze śpiączki. Ta mniej więcej wygląda fabuła pierwszego tomu „Śpiocha”, na który złożyło się dwanaście odcinków wydanych za oceanem w 2003 i 2004 roku.
Tom drugi jest bezpośrednią kontynuacją tych wydarzeń. John Lynch staje się teraz wrogiem Carvera i próbuje za wszelką cenę dotrzeć do swego byłego agenta. Nie wiadomo tylko do końca w jakim celu – może to być likwidacja, próba przeciągnięcia ponownie na swoją stronę albo jeszcze coś innego. TAO ma teoretycznie tylko jeden cel – usunięcie Lyncha zanim ten zdoła dobrać się Syndykatowi do skóry. Ma również swoje plany co do „odwróconego” właśnie Carvera – ten z kolei zaczyna zdawać sobie sprawę, że nie może już ufać nikomu, nawet sobie. Dwanaście odcinków drugiego tomu „Śpiocha” zamykają całą historię – Ed Brubaker był i tak szczęśliwy, że wydawnictwo zakontraktowało kolejne części. Oryginalny pomysł zakładał koniec po pierwszym tomie – świetne wyniki sprzedażowe umożliwiły jednak kontynuację.
W sumie nic dziwnego. „Śpioch” jest znakomitym, rasowym kryminałem w czarnych barwach – noirowy klimat podkreśla nieustanna narracja Carvera, który cały czas przemawia do czytelnika oraz charakterystyczne, „ciemne” grafiki Seana Phillipsa, których nie sposób pomylić z żadnymi innymi. Czytając „Śpiocha” mamy wrażenie, że akcja dzieje się bez przerwy w nocy, tak jakby dzień w ogóle nie istniał. Specyficzny efekt daje też charakterystyczny układ kadrów – mamy zazwyczaj jeden całostronicowy (obowiązkowo tonący w mroku), a na niego nałożonych jest kilka mniejszych, oddzielonych jednak odstępem. „Brubaker/Phillips” to już niemal znak handlowy – stworzyli razem niejeden popularny komiksowy kryminał. Brubaker wspomina jednak „Śpiocha” jako najtrudniejszy do napisania z wszystkich – przyczynił się do tego fakt, że komiks ten jest elementem superbohaterskiego uniwersum „Wildstorm”.
Czarny kryminał bowiem miesza się tu z elementami stricte fantastycznymi – dookoła psionicy, telepaci i inni kolesie o nadludzkich zdolnościach. John Lynch, TAO, ludzie Lyncha, ludzie TAO, Cash Cole zwany „Grifterem”, główny bohater i jego kochanka – oni wszyscy dysponują wielkimi mocami i o żadnym z nich nie jesteśmy w stanie powiedzieć, czy jest „zły” czy „dobry”. To kolejna cecha kryminału Brubakera/Phillipsa – absolutna szarość i płynność moralna. Holden Carver słyszy w pewnym momencie zarzut – jak może pracować dla takiego potwora jakim jest TAO? Przecież to terrorysta – destabilizuje rządy na całym świecie, przeprowadza zamachy i zabija niewinnych ludzi. Carver ripostuje – a co niby robił pracując dla Lyncha, którego działalność sankcjonuje rząd USA? Również destabilizował rządy i zabijał ludzi. Nieważne są motywacje i cele – efekty są te same. Świat to jedna wielka gra, do której maluczcy nie są dopuszczeni – martwe dzieci pozostaną martwe, niezależnie od tego, czemu ich śmierć miała posłużyć.
Holden Carver musi zatem obrać trzecią drogę w świecie, w którym dwie potęgi przeciągają linę bez oglądania się na konsekwencje. Jest pozostawiony sam sobie – nie może opierać się na informacjach od żadnej ze stron, ponieważ obie próbują nim manipulować. W uniwersum „Wildstorm” nie istnieje bowiem „dobro” – wiemy to już z niedawno wydanego „Authority”. Podziały są już tylko czarno-czarne, kłamstwa buduje się na kłamstwach, agenci są często potrójni lub poczwórni – najważniejszym celem życia staje się tylko przetrwanie.
Ed Brubaker napisał komiks, w którym estetyka noir łączy się z superbohaterstwem, ale nie daje się zdominować. I jak to w noir bywa mało kto wychodzi bez szwanku – dobrze, że „Śpioch” kończy się właśnie na drugim tomie. Aż strach pomyśleć co mogłoby być dalej. Dla miłośników kryminałów z intensywnie prowadzoną fabułą, komiks duetu Brubaker/Phillips jest oczywiście pozycją nie do przegapienia.
koniec
13 grudnia 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Panie Brubaker, cóż pan zrobił?
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Tegoż twórcy

Gryź, żuj, przełykaj!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Brudny Harry w świecie „Pulp Fiction”
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Życie pisze najlepsze scenariusze
— Marcin Osuch

Kompletny Dredd
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie daj się tyranii przewidywalności!
— Marcin Knyszyński

Supernoir
— Marcin Knyszyński

„Josephine… I’ll send you all my love”
— Sebastian Chosiński

Ludzki umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Prawdziwe kłamstwa
— Paweł Ciołkiewicz

Rodzinne demony
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Beznadziejna piątka
— Marcin Knyszyński

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Bez emocji
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.