Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Marek Szyszko, Stefan Weinfeld
‹Dr Jekyll & Mr Hyde (wyd.III)›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDr Jekyll & Mr Hyde (wyd.III)
Scenariusz
Data wydaniawrzesień 2023
RysunkiMarek Szyszko
Wydawca Kurc
ISBN978-83-967431-8-3
Format72s. 165 x 235 mm
Cena39,90
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Biały też może być
[Marek Szyszko, Stefan Weinfeld „Dr Jekyll & Mr Hyde (wyd.III)” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Ile osób, z tych które dorastały w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, przeczytało nowelkę Louisa Stevensona o ambitnym doktorze Jekyllu, tego nie wiem. Jestem natomiast pewien, że znakomita część tego pokolenia zna tę historię doskonale, a to za sprawą skromnego komiksu autorstwa panów Stefana Weinfelda i Marka Szyszki.

Marcin Osuch

Biały też może być
[Marek Szyszko, Stefan Weinfeld „Dr Jekyll & Mr Hyde (wyd.III)” - recenzja]

Ile osób, z tych które dorastały w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, przeczytało nowelkę Louisa Stevensona o ambitnym doktorze Jekyllu, tego nie wiem. Jestem natomiast pewien, że znakomita część tego pokolenia zna tę historię doskonale, a to za sprawą skromnego komiksu autorstwa panów Stefana Weinfelda i Marka Szyszki.

Marek Szyszko, Stefan Weinfeld
‹Dr Jekyll & Mr Hyde (wyd.III)›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDr Jekyll & Mr Hyde (wyd.III)
Scenariusz
Data wydaniawrzesień 2023
RysunkiMarek Szyszko
Wydawca Kurc
ISBN978-83-967431-8-3
Format72s. 165 x 235 mm
Cena39,90
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Komiks był skromny, bo miał format mniejszy nawet od „Żbików”, a do tego pozbawiono go kolorów. Tak dokładnie to miał jeden kolor – żółty, bo z jakiegoś magicznego powodu został wydrukowany na dziwnym żółtym papierze. W podobnej formie wydano wtedy wznowienia kilku komiksów z magazynu „Relax” – „Wywiadowcę XX wieku”, „Vahanarę” oraz węgierską adaptację „Dobrego wojaka Szwejka” (z okładką autorstwa Marka Szyszki). Teraz za sprawą wydawnictwa Kurc otrzymujemy wznowienie tej historii w nieco powiększonym formacie i już na białym papierze.
Doktor Jekyll, tytułowy bohater zarówno literackiego oryginału, jak i komiksowej adaptacji, to naukowiec, którego intrygowała możliwość wpływania na ludzki charakter za pomocą substancji chemicznych. Temat ten porusza często w rozmowach ze swoimi nielicznymi przyjaciółmi. Od pewnego momentu zaczyna unikać towarzystwa, a do jego znajomych docierają niepokojące wieści o jego związkach z nieciekawym typem, panem Hyde’em.
Całą historię oglądamy z perspektywy niejakiego Uttersona, prawnika i przyjaciela doktora Jekylla. Odpowiedzialny za scenariusz Stefan Weinfeld w swojej adaptacji zachował podstawowy układ noweli Stevensona, czyli najpierw wprowadził postać Hyde’a, a dopiero później rozwijaj intrygę i podnosił napięcie, prezentując związki tego ostatniego z Jekyllem i związane z tym obawy Uttersona o przyjaciela. Doprowadził do punktu kulminacyjnego w opisanym wyżej momencie, gdy prawnik wraz z lokajem Jekylla włamali się do jego laboratorium i tam odkryli prawdę o zależnościach pomiędzy Hyde’em i Jekyllem. Tam też Utterson znalazł list zaadresowany do niego. List ten, zawierający wyjaśnienia doktora Jekylla, stanowi właśnie oś drugiej części całej historii.
Co ciekawe, jest duża różnica obrazu Hyde’a między wizją z noweli Stevensona a adaptacją. W komiksie narysowanym przez Szyszkę Jekyll pod wpływem opracowanej przez siebie substancji zamienia się w wielkiego, sprawnego fizycznie osiłka (nie wspominając o olbrzymie z „Ligi niezwykłych dżentelmenów”). W książce jest on natomiast opisany jako osoba niskiego wzrostu, prawie karzeł – co więcej – sprawiający wrażenie kaleki. Porównując rysunkową wersję z pierwowzorem literackim, widać też wyraźnie, że Weinfeld postanowił na potrzeby komiksowej narracji uprościć obraz Jekylla oraz wątek jego naukowych badań. W literackim pierwowzorze genezą jest czysta, badawcza ciekawość tego, czy można w jakiś sposób rozdzielić ludzkie natury. Ba, po pierwszych przeobrażeniach Jekyllowi zaczyna się podobać natura Hyde’a z wyłączonym superego.
Bardzo mocną stroną komiksu jest rysunek Marka Szyszki. Artysta stworzył tę historię w czasie, gdy jego kreska, inspirowana pracami Jeana „Moebiusa” Girauda, osiągnęła dojrzały poziom. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że jest to jego jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy komiks (może razem z „Olbrzymem z Cardiff”). Szyszko doskonale oddaje mimikę twarzy oraz dynamikę postaci. Bardzo dobrze wypadają ciemne, klimatyczne londyńskie ulice oraz wiktoriańskie wnętrza. Nie bez znaczenia jest tutaj zamiłowanie artysty do prac historycznych. Trochę dziwnie czyta się ten komiks na białym papierze. Cóż, przez czterdzieści lat miałem do czynienia z wersją żółtą.
koniec
16 października 2023

Komentarze

16 X 2023   13:06:25

Dość długo myślałem, że to przedruk zagranicznego komiksu, takie na mnie niegdyś zrobił wrażenie.

16 X 2023   17:42:32

Na czarno-żółto wychodziły też tłumaczenia węgierskich historyjek obrazkowych (np. "Kapitan Blood", "Przygody Artura i Gemmy" w tomie z "Wywiadowcą XX wieku"), - co mogło zasugerować zagraniczne pochodzenie komiksu.

16 X 2023   18:46:48

Polskie tez były na żółto, np. Diamentowa rzeka, Ogień nad Tajgą.

16 X 2023   21:14:38

Już nie mówiąc o "Złotym pucharze" i "Szrankach i konkurach" z wiadomej serii.
Do autora: warto by ujednolicić pisownię nazwiska Marka Szyszki, bo na początku jest parę razy nieodmienione, a później w tekście już tak (czyli prawidłowo).

19 X 2023   08:47:06

@Voight
Tak, słusznie. Poprawione.

19 X 2023   08:48:35

@zyx, Voight
Tak, aczkolwiek tutaj wspominam te pozycje, które także format miały taki sam jak "Jekyll".

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.