Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Siergiej Łukjanienko
‹Patrol Zmroku›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPatrol Zmroku
Tytuł oryginalnyСумеречный Дозор
Data wydania23 lutego 2007
Autor
PrzekładEwa Skórska
Wydawca MAG
CyklPatrole
ISBN978-83-7480-047-1
Format376s. 125×195mm
Cena29,99
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Doczekać Zmroku
[Siergiej Łukjanienko „Patrol Zmroku” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Rok musieliśmy czekać na nową książkę Siergieja Łukjanienki w języku polskim. Z batalii pomiędzy wydawnictwami o to, które dostąpi zaszczytu wydawania Rosjanina w kraju nad Wisłą, zwycięsko wyszedł MAG, pozostawiając w pokonanym polu Amber oraz Książkę i Wiedzę. Nowy wydawca postanowił zacząć z górnego C, publikując na początek długo oczekiwany trzeci tom cyklu o Patrolach – „Patrol Zmroku”.

Sebastian Chosiński

Doczekać Zmroku
[Siergiej Łukjanienko „Patrol Zmroku” - recenzja]

Rok musieliśmy czekać na nową książkę Siergieja Łukjanienki w języku polskim. Z batalii pomiędzy wydawnictwami o to, które dostąpi zaszczytu wydawania Rosjanina w kraju nad Wisłą, zwycięsko wyszedł MAG, pozostawiając w pokonanym polu Amber oraz Książkę i Wiedzę. Nowy wydawca postanowił zacząć z górnego C, publikując na początek długo oczekiwany trzeci tom cyklu o Patrolach – „Patrol Zmroku”.

Siergiej Łukjanienko
‹Patrol Zmroku›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPatrol Zmroku
Tytuł oryginalnyСумеречный Дозор
Data wydania23 lutego 2007
Autor
PrzekładEwa Skórska
Wydawca MAG
CyklPatrole
ISBN978-83-7480-047-1
Format376s. 125×195mm
Cena29,99
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
W Rosji „Patrol Zmroku” – kontynuacja „Nocnego…” i „Dziennego Patrolu” – wydany został w 2003 roku. Trochę się więc naczekaliśmy na dalszy ciąg przygód Antona Gorodeckiego, Swietłany, Hesera i Zawulona. Czas ten tylko odrobinę umiliło nam wejście na kinowe ekrany – niestety, ze sporym opóźnieniem – filmowej adaptacji pierwszej części cyklu. Co gorsza, na wprowadzenie do polskich kin ekranizacji kapitalnej drugiej części przyjdzie nam jeszcze poczekać, co jest tym bardziej niezrozumiałe, że w swojej ojczyźnie film ten miał premierę już przed dwoma laty. Najważniejsze jednak, że po pewnych perturbacjach związanych ze zmianą polskiego wydawcy książek Siergieja Łukjanienki nareszcie pojawiła się nadzieja, że kolejne dzieła Rosjanina – zarówno te starsze, jak i najnowsze – pojawiać się już będą na naszym rynku regularnie. Pierwszą jaskółką jest właśnie „Patrol Zmroku”.
W „Nocnym Patrolu” powieściowy świat został przedstawiony z punktu widzenia Jasnych Innych, w jego kontynuacji autor – a raczej autorzy, bo za część powieści odpowiedzialny jest przecież Wasiliew – zmienił optykę i kazał nam spojrzeć na współczesną Rosję oczyma Ciemnych. Można się więc było głowić, czyje poglądy wyrażone zostaną w „Patrolu Zmroku”. Dylemat nie bez znaczenia, bo miał zdecydować o atrakcyjności dalszego ciągu serii. Łukjanienko wybrnął zeń zgrabnie, choć na kolana nie powalił. Głównym bohaterem tej części uczynił wprawdzie ponownie Antona Gorodeckiego (członka moskiewskiego Nocnego Patrolu), jednak u jego boku na jedną z najważniejszych postaci wyrósł – także znany z pierwszego tomu cyklu – młody wampir Kostia Sauszkin, niegdyś sąsiad i bliski znajomy Antona. Kostia w międzyczasie zrobił niemałą karierę w Dziennym Patrolu, stając się nawet Wyższym wampirem, dzięki czemu w hierarchii Innych przeskoczył nawet Gorodeckiego. W „Patrolu Zmroku” pojawiają się również inni, znani z poprzednich powieści bohaterowie: czarodziejka Swietłana (teraz już żona Antona i matka jego córki) oraz Inkwizytorzy Vitezsław i Edgar; nie mogło też zabraknąć kręcących całym interesem Hesera i Zawulona. Z nowych postaci warto wspomnieć o wiedźmie Arinie i nowym towarzyszu Antona – Łasie, który zupełnie przypadkiem zostaje wciągnięty w straszliwy wir wydarzeń.
„Patrol Zmroku” tradycyjnie składa się z trzech osobnych opowieści, które powiązane zostały przez Łukjanienkę wspólnym wątkiem. Tematem przewodnim książki jest tym razem poszukiwanie starożytnej, na poły legendarnej magicznej księgi Fuaran, dzięki której można ponoć każdego człowieka przemienić w Innego. Choć w istnienie księgi oba Patrole nie wierzą, czerwone światełko zapala się w momencie, kiedy dociera do nich informacja o tym, że tajemniczy Inny obiecał jednemu z ludzi dokonanie przemiany. Nie dość, że oznacza to złamanie zasad, którymi kierują się Patrole, to na dodatek wydaje się możliwe tylko pod warunkiem, że ów Inny, łamiący reguły rządzące ich światem, posiadać będzie Fuaran. Może więc jednak księga istnieje naprawdę? W celu rozwiązania zagadki i odnalezienia zdradzieckiego Innego zostaje powołany specjalny zespół, w skład którego wchodzą przedstawiciele obu Patroli oraz – z założenia neutralnej – Inkwizycji. Od tej pory Anton, Kostia, Vitezsław i Edgar mają ze sobą współpracować. Kooperacja nie układa się jednak najlepiej, każda strona prowadzi bowiem własną grę i poza dążeniem do prawdy chce przynieść jak najwięcej korzyści swoim. Jakby tego było mało, zagadkę udaje się rozwiązać jedynie połowicznie i wciąż wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi.
Pierwsza historia, od której Łukjanienko rozpoczyna swoją opowieść, jest jednak tylko wstępem do kolejnych dramatycznych przygód, o czym Anton przekonuje się bardzo szybko i niezwykle boleśnie. Szkatułkowa budowa powieści po raz kolejny sprawdza się znakomicie, w czym oczywiście zasługa samego pisarza i jego wciąż wielkiej wyobraźni. Rosjanin – do czego nas już zresztą zdążył przyzwyczaić – ciągle potrafi zaskakiwać. Nawet jeśli sięga po ograne już schematy, zawsze znajduje interesujące wyjście z sytuacji, chociażby poprzez dorzucenie kolejnego wątku czy też nagłą zmianę konwencji literackiej. Pod tym względem „Patrol Zmroku” jest najbardziej iskrzącą się częścią cyklu. Autor zgrabnie łączy elementy horroru, urban fantasy, klasycznej baśni (vide środkowa część książki, jednoznacznie odwołująca się do baśni o Babie Jadze) i sensacyjnego thrillera (w części ostatniej wydarzenia pędzą na łeb, na szyję jak tytułowy „Uciekający pociąg” w hollywoodzkim filmie Andrieja Konczałowskiego). Łukjanienko prawie w każdej ze swoich powieści mrużył oko do czytelnika i tryskał humorem; w tej książce – a przede wszystkim w „Historii trzeciej” – mamy jednak do czynienia z prawdziwą erupcją aluzyjnych dowcipów. Przykłady? Indagowany przez Antona Heser z irytacją przyznaje się, że w nocy czytał powieść Wasilija Gołowaczowa, po czym dodaje: „Jak pójdę na emeryturę, to zostanę jego współautorem, będziemy razem pisać książki”. Z kolei na zadane przez Zawulona pytanie: „Kto to jest James Bond?”, szef moskiewskiego Nocnego Patrolu odpowiada krótko: „Współczesna mitologia”. W innym miejscu, rozmyślając o literaturze fantastycznonaukowej, Anton stwierdza: „Inny w kosmosie, czy może być coś śmieszniejszego? Najwyżej Inny kontra Obcy”. Nie brakuje też nawiązań do prozy Borysa Akunina, braci Strugackich i Arthura Conan Doyle′a. Jakby Łukjanienko chciał zrobić reklamę swoim ulubionym pisarzom…
„Patrol Zmroku” jest więc kolejną świetnie napisaną powieścią Łukjanienki, którą czyta się jednym tchem. I kolejną, która poza rozrywką skłania do myślenia nad ludzką kondycją. Można bowiem potraktować tę książkę jako polityczno-socjologiczny dyskurs na temat dwudziestowiecznych totalitaryzmów. Bo czymże innym jest hurtowa przemiana ludzi w Innych, pozwalająca stworzyć potężną armię, bezgranicznie oddaną i lojalną swemu przywódcy…? Na dodatek Łukjanienko w jednym z wątków podejmuje zagadnienie początków wielkiego eksperymentu socjologicznego, jakim było stworzenie w Rosji społeczeństwa komunistycznego. Jak się okazuje, maczali w tym palce Inni. Warto skonfrontować wersję przedstawioną przez autora „Patroli” z wariantem zaproponowanym przez Władimira Sorokina w wydanych także w naszym kraju powieściach „Lód” oraz „Bro”. Mnie jednak bardzo zaskoczyła inna rzecz. W prologu trzeciej opowieści pada następujące zdanie: „Zmrok jest ciekawszy od innych planet”. Biorąc pod uwagę, że napisał to autor jednych z najbardziej interesujących w ostatnich latach space oper i powieści z gatunku hard SF, trzeba się poważnie zastanowić, co autor miał na myśli. Chyba że było to po prostu kolejne… mrugnięcie okiem.
koniec
24 marca 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Perły ze skazą: Homo homini lupus est
Sebastian Chosiński

22 VI 2024

„Stado wilków” to nostalgiczna, ale nie łzawa, opowieść o drugiej wojnie światowej, która wyszła spod ręki Wasila Bykaua, jednego z najwybitniejszych białoruskich prozaików XX wieku. Jest historią czworga partyzantów, którzy pod osłoną nocy mają dotrzeć do lazaretu w sąsiednim oddziale. Niedaleko, ale jakby na drugim końcu świata.

więcej »

PRL w kryminale: Znowu wieprzowina na obiad!
Sebastian Chosiński

21 VI 2024

Chociaż na okładce oryginalnego wydania powieści „Kim jesteś Czarny?” widnieje nazwisko Stanisława Mierzańskiego, tak naprawdę napisała ją Anna Kłodzińska. Dlaczego tym razem posłużyła się pseudonimem? Najprawdopodobniej z tego powodu, by nie mieszać czytelnikom w głowach. Jej prawdziwe nazwisko miało bowiem kojarzyć się tylko z jednym bohaterem literackim – kapitanem Szczęsnym, którego tutaj brakuje.

więcej »

Ściskając w ręku kamyk zielony
Jarosław Loretz

20 VI 2024

„Miasto jadeitu” Fondy Lee przyjemnie odświeża sztywniejący ramy gatunkowe fantasy, oferując nietuzinkowy system magiczny zatopiony w sosie Dalekiego Wschodu.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Krótko o książkach: Prawdziwa historia komunizmu
— Jarosław Loretz

Mam takie życzenie…
— Magdalena Kubasiewicz

Tegoż twórcy

Krótko o książkach: Prawdziwa historia komunizmu
— Jarosław Loretz

Esensja czyta: Lipiec 2017
— Dominika Cirocka, Miłosz Cybowski, Jarosław Loretz, Beatrycze Nowicka, Katarzyna Piekarz, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Esensja czyta: Październik 2016
— Miłosz Cybowski, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk, Joanna Słupek, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Trzy miasta i trzej magowie – część pierwsza
— Beatrycze Nowicka

Jesteśmy inni
— Magdalena Kubasiewicz

Mam takie życzenie…
— Magdalena Kubasiewicz

Dwa oblicza Moskwy
— Magdalena Kubasiewicz

Esensja czyta: Listopad 2010
— Jędrzej Burszta, Miłosz Cybowski, Joanna Kapica-Curzytek , Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Lato 2009
— Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Joanna Słupek, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski

Za wolność naszą i waszą!
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Radość dzieciństwa i smutek starości
— Sebastian Chosiński

Artystka nieobojętna
— Sebastian Chosiński

Trzech solistów w łódce, nie licząc sekcji rytmicznej
— Sebastian Chosiński

My mieliśmy Miliana, Szwedzi mają Ståhla
— Sebastian Chosiński

Wszystkie drogi prowadzą do Bazylei
— Sebastian Chosiński

Przez ciernie na… Manhattan
— Sebastian Chosiński

Z Izraela – via Maroko i Senegal – do Nowego Jorku
— Sebastian Chosiński

Zabić… cóż może być prostszego?!
— Sebastian Chosiński

Nad piękną i modrą Odrą
— Sebastian Chosiński

Braterski hołd
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.