EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | The Great Escape Artist |
Wykonawca / Kompozytor | Jane’s Addiction |
Data wydania | 17 października 2011 |
Wydawca | EMI |
Nośnik | CD |
Gatunek | rock |
EAN | 5099996511220 |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Utwory | |
CD1 | |
1) Underground | 3:06 |
2) End To The Lies | 3:30 |
3) Curiosity Kills | 4:28 |
4) Irresistible Force | 3:59 |
5) I’ll Hit You Back | 3:46 |
6) Twisted Tales | 4:29 |
7) Ultimate Reason | 3:49 |
8) Splash A Little Water On It | 5:10 |
9) Broken People | 3:38 |
10) Words Right Out Of My Mouth | 3:49 |
Triumfalny powrót legendy rocka |
EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | The Great Escape Artist |
Wykonawca / Kompozytor | Jane’s Addiction |
Data wydania | 17 października 2011 |
Wydawca | EMI |
Nośnik | CD |
Gatunek | rock |
EAN | 5099996511220 |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Utwory | |
CD1 | |
1) Underground | 3:06 |
2) End To The Lies | 3:30 |
3) Curiosity Kills | 4:28 |
4) Irresistible Force | 3:59 |
5) I’ll Hit You Back | 3:46 |
6) Twisted Tales | 4:29 |
7) Ultimate Reason | 3:49 |
8) Splash A Little Water On It | 5:10 |
9) Broken People | 3:38 |
10) Words Right Out Of My Mouth | 3:49 |
Racja, pomyliłem datę wydania "Nothing's Shocking" i nie mam na to usprawiedliwienia. Po prostu głupi błąd, nie wiem z czego wynikający. Jeśli jednak chodzi o tę trzecią płytę, to trzeba pamiętać, że to album koncertowy, a więc zaliczający się do pobocznej dyskografii. Z tego samego powodu nie ująłem w tekście składanek i "Kettle Whistle", które też w większości jest wydawnictwem koncertowym.
Poza tym McKagan nie pracował z zespołem w studiu nad nową płytą, a zaznaczenie, że Sitek zastąpił Chaneya było w tym kontekście skrótem myślowym.
Za pomyłki oczywiście przepraszam.
Choć szwedzki pianista Adam Forkelid aktywny jest na scenie jazzowej od dwóch dekad, „Turning Point” to dopiero czwarte wydawnictwo, na którego okładce ukazuje się jego nazwisko. Mimo że płyt nagrał przecież znacznie więcej. Wszystkie utwory, jakie znalazły się na najnowszym krążku, są jego autorstwa, ale w ich nagraniu wspomogli go trzej inni doświadczeni artyści.
więcej »Wydany przed dwoma laty jazzowo-ambientowy album „Ghosted” Orena Ambarchiego, Johana Berthlinga i Andreasa Werliina był dla mnie nadzwyczaj miłym zaskoczeniem. Dlatego z wielkimi oczekiwaniami przystępowałem do odsłuchu jego kontynuacji. I tu również czekało mnie zaskoczenie, choć niekoniecznie takie, na jakiej liczyłem. Ale w końcu nie wszystko – na to, co dobre – musi powalać nas na kolana, prawda?
więcej »Chociaż poprzednia płyta Rhùn, czyli „Tozïh”, ukazała się już niemal rok temu, najnowsza, której muzycy nadali tytuł „Tozzos”, wcale nie zawiera nagrań powstałych bądź zarejestrowanych później. Oba materiały są owocami tej samej sesji. Trudno dziwić się więc, że i stylistycznie są sobie bliźniacze.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
W starym domu nie straszy
— Sebastian Chosiński
Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński
Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński
Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński
„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński
Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński
W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński
Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński
Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński
Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński
Panie Chosiński, LITOŚCI!!! Jak się nie wie, to się robi RESEARCH... W dobie Internetu to jakieś 5 minut zajmuje.
- "Nothing's Shocking" jest z 1988, nie 1991;
- za "pierwszym razem" JA nagrało 3, a nie 2 albumy;
- Sitek nie zastąpił Chaneya, tylko McKagana; Chaney wrócił nieco później i na nowym albumie jest go w sumie mało.
Płyta, owszem, fajna, choć słychać wielką dziurę po basiście (Sitek gra tło i w przeciwieństwie do Avery'ego nie jest wiodącym kompozytorem - to dzięki Ericowi pierwsze płyty były takie niesamowite).
O gustach się nie dyskutuje, ale nowe RHCP (prócz paskudnie skompresowanego brzmienia) to - IMHO - najlepsza rzecz od One Hot Minute.