Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Muzyka

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

muzyczne

więcej »

Zapowiedzi

Raczkowski/Kostka Duo
‹Duo›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDuo
Wykonawca / KompozytorRaczkowski/Kostka Duo
Data wydania10 maja 2018
Wydawca SJRecords
NośnikCD
Czas trwania49:25
Gatunekfolk, jazz, klasyczna
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Franciszek Raczkowski, Mikołaj Kostka
Utwory
CD1
1) nourvel I04:50
2) IV02:19
3) ludowiak04:08
4) 3:0803:08
5) cis fic05:04
6) fancy06:05
7) 3:2903:29
8) ludowiak – var.03:36
9) planet still breathes04:16
10) nourvel III04:50
11) 705:17
12) prelude: in waiting02:22
Wyszukaj / Kup

Od Cage’a do (mniej znanego) Seiferta
[Raczkowski/Kostka Duo „Duo” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Aż trudno uwierzyć, że ta bardzo minimalistyczna w formie, ale za to niezwykle bogata w treści muzyka wyszła spod rąk nie dojrzałych artystów, okupujących jazzową scenę od wielu lat, lecz… studentów. Za to jak zdolnych! „Duo” pianisty Franciszka Raczkowskiego i skrzypka Mikołaja Kostki skrzy się pomysłami i subtelnymi improwizacjami, których nie powstydziliby się mistrzowie gatunku.

Sebastian Chosiński

Od Cage’a do (mniej znanego) Seiferta
[Raczkowski/Kostka Duo „Duo” - recenzja]

Aż trudno uwierzyć, że ta bardzo minimalistyczna w formie, ale za to niezwykle bogata w treści muzyka wyszła spod rąk nie dojrzałych artystów, okupujących jazzową scenę od wielu lat, lecz… studentów. Za to jak zdolnych! „Duo” pianisty Franciszka Raczkowskiego i skrzypka Mikołaja Kostki skrzy się pomysłami i subtelnymi improwizacjami, których nie powstydziliby się mistrzowie gatunku.

Raczkowski/Kostka Duo
‹Duo›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDuo
Wykonawca / KompozytorRaczkowski/Kostka Duo
Data wydania10 maja 2018
Wydawca SJRecords
NośnikCD
Czas trwania49:25
Gatunekfolk, jazz, klasyczna
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Franciszek Raczkowski, Mikołaj Kostka
Utwory
CD1
1) nourvel I04:50
2) IV02:19
3) ludowiak04:08
4) 3:0803:08
5) cis fic05:04
6) fancy06:05
7) 3:2903:29
8) ludowiak – var.03:36
9) planet still breathes04:16
10) nourvel III04:50
11) 705:17
12) prelude: in waiting02:22
Wyszukaj / Kup
Obaj są bardzo młodzi, ale mają już niemałe doświadczenie. Mimo że sporą część swej aktywności artystycznej wciąż jeszcze muszą poświęcać studiom w katowickiej Akademii Muzycznej, to jednak znajdują również czas na występy na żywo i nagrania studyjne. Pianista Franciszek Raczkowski prowadzi własne trio jazzowe, z którym przed trzema laty zadebiutował albumem „Apprentice”; wkrótce potem – na zaproszenie skrzypka Mikołaja Kostki – dołączył do kierowanej przez niego formacji Follow Dices. Nie słychać go jeszcze wprawdzie na nieoficjalnym wydawnictwie kwartetu „Live in Blue Note Poznan” z lipca 2016 roku, ale za to pojawił się już na tegorocznym debiutanckim „Eternal Colors”. Jakby tego było mało, Raczkowski i Kostka postanowili występować także w duecie, co przed paroma miesiącami udokumentowali płytą zatytułowaną po prostu „Duo”.
Jej nagranie i wydanie było możliwe dzięki stypendium, jakie artyści ze Śląska otrzymali z Instytutu Muzyki i Tańca w Warszawie (w ramach programu „Jazzowy Debiut Fonograficzny”). Po wysłuchaniu „Duo” należy uznać, że przeznaczone dla Raczkowskiego i Kostki pieniądze zostały spożytkowane z korzyścią dla rodzimej kultury. A mówiąc nieco mniej górnolotnie: młodzi twórcy opublikowali album, który urzeka delikatnością, skłania do kontemplacji, wreszcie sprawia ogromną frajdę, gdy zmusza do tropienia inspiracji, jakim dali upust, komponując jedenaście – z dwunastu zawartych na srebrnym krążku – utworów. Ten dwunasty, choć w zasadzie na trackliście drugi, to przeróbka miniatury Johna Cage’a z cyklu „Six Melodies” (1950), który stworzony został przez Amerykanina z myślą o skrzypcach i instrumentach klawiszowych. A więc, jakby na to nie patrzeć, właśnie dla Raczkowskiego i Kostki.
Minimalizm Cage’a obecny jest również w kompozycjach własnych duetu, a osiągnięciu tego efektu (względnie wrażenia) sprzyja przede wszystkim akustyczne instrumentarium. Muzyka zawarta na płycie, pozbawiona jakichkolwiek dodatkowych efektów (wygenerowanych w studiu), jest tym samym na wskroś „czysta” i przenikliwa. Niekiedy kojąca, to znów niepokojąca. Pianista i skrzypek potrafią nie tylko nawiązać ze sobą subtelne dialogi, w których liczy się każdy detal (pojedynczy dźwięk, jak i rozbrzmiewająca pomiędzy nimi cisza), ale również podążyć swoim śladem, gdy jeden z nich decyduje się na improwizację. A te prowadzą ich w bardzo różnych kierunkach. Raczkowski i Kostka nie stronią bowiem od inspiracji klasyczną awangardą („3:08”, „3:29”, „cis fis”), rodzimym folklorem (kapitalne dwie wersje „ludowiaka”), a nawet – w jednym przypadku – ragtime’em („fancy”).
Przede wszystkim jednak są muzykami jazzowymi, oddanymi swym mistrzom. Nie bez powodu w grze pianisty słychać frazy charakterystyczne dla Krzysztofa Komedy czy Mieczysława Kosza (obie wersje „nourvel”, „planet still breathes”, „prelude: in waiting”), a w partiach skrzypka – echa dokonań Jean-Luka Ponty’ego i Zbigniewa Seiferta (vide jego nagrania dokonane w duecie z Amerykaninem Richardem Beirachem). Koniecznie sięgnijcie po „Duo”!
koniec
9 października 2018
Skład:
Franciszek Raczkowski – fortepian
Mikołaj Kostka – skrzypce

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

W starym domu nie straszy
Sebastian Chosiński

2 V 2024

Choć szwedzki pianista Adam Forkelid aktywny jest na scenie jazzowej od dwóch dekad, „Turning Point” to dopiero czwarte wydawnictwo, na którego okładce ukazuje się jego nazwisko. Mimo że płyt nagrał przecież znacznie więcej. Wszystkie utwory, jakie znalazły się na najnowszym krążku, są jego autorstwa, ale w ich nagraniu wspomogli go trzej inni doświadczeni artyści.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Od smutku do radości
Sebastian Chosiński

30 IV 2024

Wydany przed dwoma laty jazzowo-ambientowy album „Ghosted” Orena Ambarchiego, Johana Berthlinga i Andreasa Werliina był dla mnie nadzwyczaj miłym zaskoczeniem. Dlatego z wielkimi oczekiwaniami przystępowałem do odsłuchu jego kontynuacji. I tu również czekało mnie zaskoczenie, choć niekoniecznie takie, na jakiej liczyłem. Ale w końcu nie wszystko – na to, co dobre – musi powalać nas na kolana, prawda?

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Ente wcielenie Magmy
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Chociaż poprzednia płyta Rhùn, czyli „Tozïh”, ukazała się już niemal rok temu, najnowsza, której muzycy nadali tytuł „Tozzos”, wcale nie zawiera nagrań powstałych bądź zarejestrowanych później. Oba materiały są owocami tej samej sesji. Trudno dziwić się więc, że i stylistycznie są sobie bliźniacze.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Tegoż autora

W starym domu nie straszy
— Sebastian Chosiński

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.