Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Porcupine Tree
‹Warszawa›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWarszawa
Wykonawca / KompozytorPorcupine Tree
Data wydania2004
NośnikCD
Czas trwania79:17
Gatunekkoncert, rock
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Utwory
CD1
1) Even Less7:36
2) Slave Called Shiver5:08
3) Shesmovedon5:21
4) Last Chance To Evacuate Planet Earth5:01
5) Lightbulb Sun5:59
6) Russia On Ice12:26
7) Where We Would Be3:40
8) Hatesong8:36
9) Stop Swimming7:08
10) Voyage 3412:37
11) Signify5:40
Wyszukaj / Kup

Pot i Kreff – Made in Poland: Najdorodniejsze jeżozwierzowe drzewa rodzą się w Warszawie
[Porcupine Tree „Warszawa” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Trudno sobie wyobrazić, że Warszawa może być inspirującym miejscem dla wrażliwego artysty. A jednak zauroczyła Stevena Wilsona i pozostałych muzyków Porcupine Tree w takim stopniu, że dali tam jeden z najlepszych koncertów w życiu. Tak dobry, że postanowili wydać go oficjalnie na płycie.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pot i Kreff – Made in Poland: Najdorodniejsze jeżozwierzowe drzewa rodzą się w Warszawie
[Porcupine Tree „Warszawa” - recenzja]

Trudno sobie wyobrazić, że Warszawa może być inspirującym miejscem dla wrażliwego artysty. A jednak zauroczyła Stevena Wilsona i pozostałych muzyków Porcupine Tree w takim stopniu, że dali tam jeden z najlepszych koncertów w życiu. Tak dobry, że postanowili wydać go oficjalnie na płycie.

Porcupine Tree
‹Warszawa›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWarszawa
Wykonawca / KompozytorPorcupine Tree
Data wydania2004
NośnikCD
Czas trwania79:17
Gatunekkoncert, rock
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Utwory
CD1
1) Even Less7:36
2) Slave Called Shiver5:08
3) Shesmovedon5:21
4) Last Chance To Evacuate Planet Earth5:01
5) Lightbulb Sun5:59
6) Russia On Ice12:26
7) Where We Would Be3:40
8) Hatesong8:36
9) Stop Swimming7:08
10) Voyage 3412:37
11) Signify5:40
Wyszukaj / Kup
Był rok 2001, Porcupine Tree promowali właśnie świeżutki, rewelacyjny album „Lightbulb Sun”. Muzyka na nim zawarta stanowiła mieszankę ambientowych dźwięków, piosenkowości i rockowego zrywu (który wkrótce zdominował styl grupy). Polskiej publiczności szczególnie do gustu przypadł utwór „Shesmovedon”, który bardzo dobrze radził sobie na trójkowej Liście Przebojów Marka Niedźwieckiego. Być może właśnie dlatego dyrekcja Programu Trzeciego zaproponowała ekipie Stevena Wilsona występ w Studio im. Agnieszki Osieckiej.
Do koncertu doszło 6 kwietnia i jak zapewniają muzycy oraz słuchacze, był jednym z najlepszych w historii kapeli. Tak dobry, że wkrótce trafił na bootleg cieszący się sporą popularnością - wkrótce dowiedział się o nim sam Wilson, który po jego przesłuchaniu zdecydował, że tego typu materiał nie może się zmarnować. W 2004 roku, nieco poprawiając jego jakość, wydał go pod bliskim nam tytułem „Warszawa”.
I faktycznie, pod względem brzmienia otrzymujemy rzecz najwyższej jakości. Wilson, będący producentem krążka, postarał się o to, by każdy instrument był dobrze słyszalny. Nie gorzej jest od strony repertuarowej. Z oczywistych względów największą reprezentację posiada „Lightbulb Sun”, ale nie zabrakło również sporych fragmentów z poprzedniego krążka („Stupid Dream”). Jednak każdy, kto liczy na szalone, długie improwizacje może się zawieść, ponieważ panowie skupili się na jak najlepszym i dokładnym odegraniu utworów. Nie znaczy to, że otrzymujemy powtórkę z rozrywki! Kawałki zyskały na mocy i jeśli w wersjach studyjnych były rewelacyjne, to tutaj brzmią o wiele lepiej. Przez analogię można powiedzieć, że mamy do czynienia z sytuacją, która przytrafiła się Deep Purple, który na „Machine Head” wspiął się na artystyczne wyżyny, a jednak koncertówka „Made in Japan” pokazała, że można było to zrobić jeszcze lepiej.
Wracając do „Warszawy”, po prostu nie sposób się nie zachwycić rewelacyjnymi wersjami „Even Less”, „Slave Called Shiver”, „Russia on Ice”, czy wspomnianego wyżej „Shesmovedon”. Brawa dla Porcupine Tree należą się również za umiejętne budowanie nastroju - doskonale wyważyli proporcje między długimi suitami, a utworami bardziej piosenkowymi. Zadbali również o efektowne zakończenie; najpierw poprowadzili słuchaczy w kosmiczne rejony przy pomocy „Voyage 34”, by następnie łagodnie sprowadzić ich na ziemię grając „Signify”.
„Warszawa” to w całości nasza płyta. Nie dość że zawiera zapis koncertu z Polski, to jeszcze została wydana dzięki inicjatywie polskich fanów. Chwała im za to: jak widać, piractwo nie zawsze jest szkodliwe.
koniec
24 czerwca 2010

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tu miejsce na labirynt…: Ente wcielenie Magmy
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Chociaż poprzednia płyta Rhùn, czyli „Tozïh”, ukazała się już niemal rok temu, najnowsza, której muzycy nadali tytuł „Tozzos”, wcale nie zawiera nagrań powstałych bądź zarejestrowanych później. Oba materiały są owocami tej samej sesji. Trudno dziwić się więc, że i stylistycznie są sobie bliźniacze.

więcej »

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
Sebastian Chosiński

25 IV 2024

Arild Andersen to w świecie europejskiego jazzu postać pomnikowa. Kontrabasista nie lubi jednak przesiadywać na cokole. Mimo że za rok będzie świętować osiemdziesiąte urodziny, wciąż koncertuje i nagrywa. Na dodatek kolejnymi produkcjami udowadnia, że jest bardzo daleki od odcinania kuponów. „As Time Passes” to nagrany z muzykami młodszymi od Norwega o kilkadziesiąt lat album, który sprawi mnóstwo radości wszystkim wielbicielom nordic-jazzu.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Oniryczne żałobne misterium
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

Martin Küchen – lider freejazzowej formacji Angles 9 – zaskakiwał już niejeden raz. Ale to, co przyszło mu na myśl w czasie pandemicznego odosobnienia, przebiło wszystko dotychczasowe. Postanowił stworzyć – opartą na starożytnym greckim micie i „Odysei” Homera – jazzową operę. Do współpracy zaprosił wokalistkę Elle-Kari Sander, kolegów z Angles oraz kwartet smyczkowy. Tak narodziło się „The Death of Kalypso”.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Z tego cyklu

Page & Plant na schodach do nieba
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Statek z nowym kapitanem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dwa światy w Chorzowie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Największy z Wielkiej Czwórki
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Trzech mężczyzn i fani
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Odkryli sposób na długowieczność!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Folk z rockowym pazurem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Chwila prawdziwych emocji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wszyscy święci na koncercie Pearl Jam
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Metallica poczuła się dobrze!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Magia i Miecz: Z niewielką pomocą zagranicznych publikacji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.