EKSTRAKT: | 30% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Martwe mięso |
Tytuł oryginalny | Dead Meat |
Data premiery | 27 kwietnia 2007 |
Reżyseria | Conor McMahon |
Zdjęcia | Andrew Legge |
Scenariusz | Conor McMahon |
Obsada | Marian Araujo, David Muyllaert, Eoin Whelan |
Muzyka | John Gillooley |
Rok produkcji | 2004 |
Kraj produkcji | Irlandia |
Czas trwania | 89 min |
Gatunek | groza / horror, komedia |
EAN | 5907583190713 |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Krowa na głodzie |
EKSTRAKT: | 30% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Martwe mięso |
Tytuł oryginalny | Dead Meat |
Data premiery | 27 kwietnia 2007 |
Reżyseria | Conor McMahon |
Zdjęcia | Andrew Legge |
Scenariusz | Conor McMahon |
Obsada | Marian Araujo, David Muyllaert, Eoin Whelan |
Muzyka | John Gillooley |
Rok produkcji | 2004 |
Kraj produkcji | Irlandia |
Czas trwania | 89 min |
Gatunek | groza / horror, komedia |
EAN | 5907583190713 |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
No tak, ale na tle wspomnianych filmów nawet "Wiedźmin" zyskuje. :>
Wiesz, tu głównie chodzi o to, że mając w ręku w granicach miliona dolarów (mało kto robi teraz tańsze filmy) można nakręcić naprawdę porządną rzecz. Takie na przykład - recenzowane ongiś przeze mnie - "Martwe ptaki" miały półtora miliona budżetu, a z amatorszczyzny (czyli kiepskich zdjęć, kiepskiego aktorstwa i kiepskich efektów) nie miały literalnie NIC. Niektórzy po prostu nieumieją robić filmów, i tyle.
I chciałbym zauważyć że koncepcja dobrej zabawy na tandetnych realizacjach wcale nie jest mi obca, że przypomnę choćby "Zombie z Berkeley" czy "Inwazję" ("Evil Aliens"). ;)
A mi tam "Martwe mięso" bardziej się podobało niż "Zombie z Berkley". Nie jest to wybitny film, ale kilka patentów było mocnych: dzieci w urodzinowych strojach zjadające klowna, wspomniane śpiące zombiaki, atak wściekłej krowy-zombie i oczywiście finałowa rozwałka na zamku.
Ale co do opisywanych filmów, to muszę się przyznać, że większość z nich widziałem i były to traumatyczne seanse. A chyba najgorszym była "Inwazja zabójczych klonów". Bardziej się zmęczyłem niż jak oglądałem wszystkie odcinki "Quo Vadis" ciągiem.
Czekaj, czekaj. Jeśli dobrze pamiętam, to klown zjada tatusia na oczach dzieci, a nie dzieci rzucają się na klowna? Czy mylę filmy?
A "Martwe mięso" rozczarowało mnie być może głównie dlatego, że miało świetny pomysł i naprawdę duży potencjał, które jednak zostały paskudnie roztrwonione przeciętnym scenariuszem i marną realizacją. Owszem, jest tam sporo ładnych scen, ale ogólnej oryginalności - prócz krów - praktycznie wcale tam nie ma...
Sądząc ze „Zjadacza kości”, twórcy z początku XXI wieku uważali, że sensowne pomysły na horrory już się wyczerpały i trzeba kleić fabułę z wiórków kokosowych i szklanych paciorków.
więcej »A gdyby tak przenieść młodzieżową dystopię w kosmos…? Tak oto powstał film „Voyagers”.
więcej »„Cudak” – drugi z trzech obrazów powstałych w ramach projektu „Kto ratuje jedno życie, ten ratuje cały świat” – wyreżyserowała Anna Kazejak. To jej pierwsze dzieło, które opowiada o wojennej przeszłości Polski. Jeśli ktoś obawiał się, że autorka specjalizująca się w filmach i serialach o współczesności nie poradzi sobie z tematyką Zagłady, może odetchnąć z ulgą!
więcej »Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz
Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz
Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz
Majówka seniorów
— Jarosław Loretz
Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz
Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz
Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz
Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz
Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz
Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz
Książki, wszędzie książki, rzekł wół do wieśniaka
— Jarosław Loretz
Bez przesady, na tle pozostałych filmów o których piszesz, ten jest całkiem przyzwoity. Mi w każdym razie dostarczył sporo zabawy. A że amatorszczyzna? Trudno, nie każdy jest Peterem Jacksonem.