Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 15 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Esensja przyznaje Oscary 2004

Esensja.pl
Esensja.pl
Redaktorów działu filmowego zapytaliśmy, do kogo powędrują i do kogo powinny powędrować tegoroczne nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Zapraszamy do zapoznania się z Oscarowymi typami Esensji.

Esensja

Esensja przyznaje Oscary 2004

Redaktorów działu filmowego zapytaliśmy, do kogo powędrują i do kogo powinny powędrować tegoroczne nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Zapraszamy do zapoznania się z Oscarowymi typami Esensji.
Kto dostanie Oscary 2004?
Kategoria
MC
PD
TK
BS
KW
Zwycięzca
Film
Za wszelką cenę Za wszelką cenę Aviator Aviator Aviator
Aviator
Aktor
pierwszoplanowy
Jamie Foxx
„Ray”
Jamie Foxx
„Ray”
Jamie Foxx
„Ray”
Jamie Foxx
„Ray”
Jamie Foxx
„Ray”
Jamie Foxx
„Ray”
Aktorka
pierwszoplanowa
Hilary Swank
„Za wszelką cenę”
Hilary Swank
„Za wszelką cenę”
Hilary Swank
„Za wszelką cenę”
Hilary Swank
„Za wszelką cenę”
Hilary Swank
„Za wszelką cenę”
Hilary Swank
„Za wszelką cenę”
Aktor
drugoplanowy
Morgan Freeman
„Za wszelką cenę”
Clive Owen
„Bliżej”
Alan Alda
„Aviator”
Alan Alda
„Aviator”
Clive Owen
„Bliżej”
Clive Owen lub Alan Alda
Aktorka
drugoplanowa
Virginia Madsen
„Bezdroża”
Natalie Portman
„Bliżej”
Natalie Portman
„Bliżej”
Laura Linney
„Kinsey”
Natalie Portman
„Bliżej”
Natalie Portman
„Bliżej”
Reżyseria
Clint Eastwood
„Za wszelką cenę”
Martin Scorsese
„Aviator”
Martin Scorsese
„Aviator”
Martin Scorsese
„Aviator”
Martin Scorsese
„Aviator”
Martin Scorsese
„Aviator”
Film
animowany
Iniemamocni Iniemamocni Shrek 2 Iniemamocni Iniemamocni
Iniemamocni
Zdjęcia
Robert Richardson
„Aviator”
Robert Richardson
„Aviator”
Robert Richardson
„Aviator”
Robert Richardson
„Aviator”
Robert Richardson
„Aviator”
Robert Richardson
„Aviator”
Scenariusz
oryginalny
Charlie Kaufman
„Zakochany bez pamięci”
Charlie Kaufman
„Zakochany bez pamięci”
John Logan
„Aviator”
Charlie Kaufman
„Zakochany bez pamięci”
Charlie Kaufman
„Zakochany bez pamięci”
Charlie Kaufman
„Zakochany bez pamięci”
Scenariusz
adaptowany
Alexander Payne, Jim Taylor
„Bezdroża”
Alexander Payne, Jim Taylor
„Bezdroża”
Alexander Payne, Jim Taylor
„Bezdroża”
Alexander Payne, Jim Taylor
„Bezdroża”
Alexander Payne, Jim Taylor
„Bezdroża”
Alexander Payne, Jim Taylor
„Bezdroża”
Muzyka
John Debney
„Pasja”
Jan A. P. Kaczmarek
„Marzyciel”
John Debney
„Pasja”
James Newton Howard
„Osada”
Jan A. P. Kaczmarek
„Marzyciel”
„Marzyciel” lub „Pasja”
Efekty
specjalne
Spider-Man 2 Spider-Man 2 Spider-Man 2 Spider-Man 2 Spider-Man 2
Spider-Man 2
Kategoria
MC
PD
TK
BS
KW
Zwycięzca

Kto powinien dostać Oscary 2004?
Kategoria
MC
PD
TK
BS
KW
Zwycięzca
Film
Bezdroża Marzyciel Bezdroża Marzyciel Bezdroża
Bezdroża
Aktor
pierwszoplanowy
Jamie Foxx
„Ray”
Jamie Foxx
„Ray”
Jamie Foxx
„Ray”
Jamie Foxx
„Ray”
Leonardo DiCaprio
„Aviator”
Jamie Foxx
„Ray”
Aktorka
pierwszoplanowa
Hilary Swank
„Za wszelką cenę”
Hilary Swank
„Za wszelką cenę”
Hilary Swank
„Za wszelką cenę”
Hilary Swank
„Za wszelką cenę”
Kate Winslett
„Zakochany bez pamięci”
Hilary Swank
„Za wszelką cenę”
Aktor
drugoplanowy
Morgan Freeman
„Za wszelką cenę”
Morgan Freeman
„Za wszelką cenę”
Clive Owen
„Bliżej”
Clive Owen
„Bliżej”
Clive Owen
„Bliżej”
Clive Owen
„Bliżej”
Aktorka
drugoplanowa
Virginia Madsen
„Bezdroża”
Sophie Okonedo
„Hotel Rwanda”
Cate Blanchett
„Aviator”
Sophie Okonedo
„Hotel Rwanda”
Natalie Portman
„Bliżej”
Sophie Okonedo
„Hotel Rwanda”
Reżyseria
Alexander Payne
„Bezdroża”
Clint Eastwood
„Za wszelką cenę”
Martin Scorsese
„Aviator”
Taylor Hackford
„Ray”
Clint Eastwood
„Za wszelką cenę”
Clint Eastwood
„Za wszelką cenę”
Film
animowany
Iniemamocni Shrek 2 Iniemamocni Iniemamocni Iniemamocni
„Iniemamocni”
Zdjęcia
Zhao Xiaoding
„Dom latających sztyletów”
Caleb Deschanel
„Pasja”
Bruno Delbonnel
„Bardzo długie zaręczyny”
Caleb Deschanel
„Pasja”
Bruno Delbonnel
„Bardzo długie zaręczyny”
„Pasja” lub „Bardzo długie zaręczyny”
Scenariusz
oryginalny
Charlie Kaufman
„Zakochany bez pamięci”
Keir Pearson, Terry George
„Hotel Rwanda”
Charlie Kaufman
„Zakochany bez pamięci”
Brad Bird
„Iniemamocni”
Charlie Kaufman
„Zakochany bez pamięci”
Charlie Kaufman
„Zakochany bez pamięci”
Scenariusz
adaptowany
Alexander Payne, Jim Taylor
„Bezdroża”
Paul Haggis
„Za wszelką cenę”
Alexander Payne, Jim Taylor
„Bezdroża”
Paul Haggis
„Za wszelką cenę”
Alexander Payne, Jim Taylor
„Bezdroża”
Alexander Payne, Jim Taylor
„Bezdroża”
Muzyka
James Newton Howard
„Osada”
James Newton Howard
„Osada”
Jan A. P. Kaczmarek
„Marzyciel”
James Newton Howard
„Osada”
James Newton Howard
„Osada”
James Newton Howard
„Osada”
Efekty
specjalne
Spider-Man 2 Ja, robot Spider-Man 2 Spider-Man 2 Spider-Man 2
Spider-Man 2
Kategoria
MC
PD
TK
BS
KW
Zwycięzca

Komentarze
Michał Chaciński
Przy Oscarach bierze się oczywiście pod uwagę nie to, co jest najlepsze, tylko to, co wypadkowa Akademii uzna za najlepsze (m.in. dla siebie samej). Pamiętając o tym obstawiam, że największym przegranym będzie „Aviator” – przyzwoity film, pozbawiony nie tylko ciężaru, dobrego zakończenia i wrażenia, że mówi cokolwiek o swoim bohaterze, ale i najmniej osobisty film Scorsese. Jeśli film zdobędzie cokolwiek spośród najważniejszych siedmiu kategorii, to może nagrodę dla samego Scorsese. Ale wątpię. Sądzę, że zbierze jedynie nagrody w kategoriach technicznych. Wygranym będzie zatem moim zdaniem film Eastwooda. Między innymi dlatego, że odwołuje się do stylistyki kina, które większości starszych członków akademii kojarzy się z amerykańską klasyką. Ale i dlatego, że to po prostu lepszy film. Nie lepszy od „Bezdroży”, ale „Bezdroży” Akademia nie może nagrodzić z dwóch powodów: dlatego, że w większości zupełnie go nie rozumie i dlatego, że musi dbać o oglądalność na przyszłość. Nagrodzenie niszowego filmu byłoby dla nich katastrofą. Eastwood zgarnie najwięcej nagród w najważniejszych kategoriach, choć z powodu sporej ilości nagród technicznych dla „Aviatora” Eastwood niekoniecznie będzie mieć najwięcej Oscarów. Cała reszta pójdzie po równo – dla każdego coś miłego, czyli po 1-2 Oscary dla pozostałych najwazniejszych filmów. Z wyjątkiem kiepściuchnego „Marzyciela”, dla którego nagrodą były już same nominacje.
Piotr Dobry
Dziwny to rok, w którym do najważniejszej nagrody filmowej pretendują trzy filmy bardzo dobre („Marzyciel”, „Ray”, „Za wszelką cenę”) i dwa bardzo złe („Aviator” i „Bezdroża”). I to nie jest tak, że nie było w czym wybierać – kłania się „Zakładnik”, „Powrót do Garden State”, „Osada”, „Człowiek w ogniu”. Moim faworytem jest „Marzyciel”, choć nie obraziłbym się, gdyby wygrał film Eastwooda. Statuetka dla „Aviatora” – od którego trzykrotnie lepszy był nawet „Aleksander” – byłaby dla mnie kompletnym nieporozumieniem i gwałtem na dobrym smaku – podobnie jak jest już sama, podyktowana polityczną poprawnością, nominacja. Dziwnie jest również w kategoriach aktorskich – Natalie Portman z „Bliżej” i Jamie Foxx z „Zakładnika” to role nie drugo-, a pierwszoplanowe. DiCaprio, Alda i Haden Church to wątpliwe wybory na zasadzie „doceńmy niedocenianych”. Ja zwyczajowo będę kibicował tym, z którymi od dawna sympatyzuję (i którzy są oczywiście, przy okazji, wybitnymi aktorami) – stąd np. moim typem jest Freeman, mimo że rola Owena była chyba minimalnie lepsza. Zresztą umówmy się – naprawdę genialnej kreacji doczekaliśmy się w tym roku jednej – Ray Charles Foxxa. I na tym, nie chcąc się powtarzać, poprzestanę – jeśli kogoś w ogóle obchodzi moje zdanie, pewnie już się z nim, przeglądając tetryczne notki, zapoznał.
Tomasz Kujawski
Czarnym koniem tegorocznych Oscarów będzie „Aviator” – Akademia lubuje się w rozdawaniu statuetek hurtowo, a najnowszy film Scorsese to wzorcowy przykład filmu oscarowego i prawdopodobnie wygra w niektórych kategoriach siłą rozpędu. Wybór wśród najlepszych filmów jest właściwie niewielki – bo oprócz trzech powtarzających te same schematy biografii pozostaje film Eastwooda i „Bezdroża”. Pierwszy jest z całej piątki najbardziej klasycznie opowiedziany i to kawał wciągającego kina, niemniej najmądrzejsze, najbardziej szczere są „Bezdroża”, którym kibicuję.
Scorsese doczeka się Oscara reżyserskiego i powinien go dostać, chociaż jak to zwykle bywa, będzie to nagroda nie za „Aviatora”, a za wcześniejsze dokonania.
Aktorzy – bardzo trudne typowania. Osobiście dałbym go Foxxowi za kreację w „Rayu” i Owenowi za „Bliżej”, choć w roli drugoplanowej podobał mi się także Church w „Bezdrożach”. Akademia może jednak sprawić niespodziankę. Najprostszy scenariusz, to oczywiście Foxx dostający za rolę pierwszoplanową i prawdopodobnie Alda (pierwsza nominacja dla zasłużonego aktora, „Aviator”) za drugoplanową. Gorzej jednak, jeśli Foxx za Raya nagrody nie dostanie. Przesłanki są przynajmniej dwie: DiCaprio również zasłużył na nagrodę, no i zagrał w „Aviatorze”, to raz, dwa – Akademia nie lubi przyznawać pierwszego Oscara od razu za rolę pierwszoplanową, a Foxx ma także nominacje za drugi plan („Zakładnik”). Jeśli część członków pójdzie tym tokiem myślenia, możemy doświadczyć sporej niespodzianki – bo były komik może przypadkiem zostać podwójnym przegranym.
Aktorki – w kategorii „rola pierwszoplanowa” konkurencja w tym roku niewielka. Spośród nominowanych miałem okazję zobaczyć tylko trzy kreacje (Swank, Staunton, Winslet), ale ani Bening, ani Moreno faworytkami nie są. Imelda Staunton – Akademia lubi doceniać filmy brytyjskie, ale rzadko przyznaje im statuetki, zatem jej świetna kreacja Very Drake prawdopodobnie nie zostanie nagrodzona. Wszystko rozegra się więc pomiędzy Swank a Winslet – obie role podobały mi się na równi, ale wydaje mi się, ze wygra Swank (mimo że statuetkę już ma, a Winslet jak na razie zdobyła tylko trzy nominacje).
Znacznie ciekawsze role trafiły się w tym roku na drugim planie (chociaż jak zwykle dziwi klasyfikacja – wydaje mi się, że Portman to jedna z czterech ról pierwszoplanowych w „Bliżej”). Docenić należy zarówno Madsen w „Bezdrożach” jak i Linney w „Kinseyu” (nic nie mogę powiedzieć o Okonedo – nie widziałem „Hotelu Rwanda”), niemniej o Oscara z pewnością powalczą Portman i Blanchett. Obie role są wyśmienite i trudno wybrać, ale bez względu, kto wygra, będę usatysfakcjonowany. Obstawiam, że Akademia wytupuje Blanchett; ma małą przewagę ze względu na udział w „Aviatorze”.
Film animowany. Wybór niewielki, a obecność „Rybek z ferajny” to jakaś pomyłka. Najchętniej nie przyznałbym nikomu, ale jeśli trzeba, to oczywiście „Iniemamocni”, choć Akademia prawdopodobnie postawi na „Shreka”.
Zdjęcia. Z przekory dałbym „Bardzo długim zaręczynom”, choć faworytem jest pewnie „Aviator” – wiadomo czemu. Być może „Pasja” jako wyraz tego, że film Gibsona został przez Akademię zauważony.
Scenariusz. Z nominowanych w dwóch kategoriach dziesięciu skryptów nagrodziłbym w kolejności: „Zakochanego bez pamięci”, „Bezdroża” oraz „Dzienniki motocyklowe”. Decyzje Akademii trudno mi przewidzieć.
Za muzykę nagrodzona zostanie „Pasja”, „Marzyciel” lub (z mniejszymi szansami) „Osada”. Stawiam na „Pasję”, ale kibicuję Kaczmarkowi, bo muzyka kompozytora sporo wniosła w „Marzyciela”.
I na koniec efekty specjalne. Znów wybór niewielki. Trzeci „Harry Potter” raczej bez szans, powalczą „Ja, robot” i „Spider-Man 2”. Stawiam i kibicuję temu drugiemu.
Bartosz Sztybor
Bardzo dobry filmowy rok. Szkoda tylko, że nie przełożyło się to ta nominacje. Ja rozumiem, że dziadziuś Scorsese niedługo odejdzie do krainy niekończących się rolek filmowych i z litości trzeba go nominować. Ale czemu za taką chałturę? Podobnie jest z „Bezdrożami”. Wiadomo, że Hollywood stara otworzyć się na niezależne kino amerykańskiego. Szkoda tylko, że wybrało najgorszego przedstawiciela nurtu. „Powrót do Garden State” czy genialny „Napoleon Dynamite” okazały się dla filmu Payne takim starszym bratem. Bardziej doświadczonym, mądrzejszym i dojrzalszym, któremu jednak zaślepieni rodzice poświęcają mniej czasu.
Najlepszy film
Kto powinien dostać Oscara: Marzyciel
Kto dostanie Oscara: Aviator
Ostatnim filmem, na którym płakałem ponad 20 minut była „Zielona mila”. „Marzyciel” jest produkcją piękną, wzruszającą i mądrą. Liczę, że ta najstarsza część Akademii odkryje w sobie dzieci i nagrodzi najprawdziwszy film w zestawieniu. Ogromnym faux pas byłaby statuetka dla tragicznego „Aviatora”.
Najlepsza rola pierwszoplanowa męska
Kto powinien dostać Oscara: Jamie Foxx (Ray)
Kto dostanie Oscara: Jamie Foxx (Ray)
Tutaj dłuższy komentarz jest zbędny. Jamie Foxx stworzył jedną z lepszych kreacji aktorskich wszechczasów. Oprócz jego wyjścia na scenę i odbioru statuetki, przewiduję jeszcze, że cały Kodak Theatre wstanie z foteli i zgotuje mu długą owację na stojąco.
Najlepsza rola pierwszoplanowa kobieca
Kto powinien dostać Oscara: Hilary Swank (Za wszelką cenę)
Kto dostanie Oscara: Hilary Swank (Za wszelką cenę)
Szczerze mówiąc, typuję tutaj wyłącznie z sympatii. Na Oscara żadna z Pań nie zasłużyła. Najbardziej nie zasłużyła z pewnością Annette Bening, na którą pierwszy raz w życiu nie mogłem patrzeć. Jej śmieszność przebijała jedynie śmieszność samego filmu. Niech będzie ta Swank. Widać, że babochłopy gra wzorowo.
Najlepsza rola drugoplanowa męska
Kto powinien dostać Oscara: Clive Owen (Bliżej)
Kto dostanie Oscara: Alan Alda (Aviator)
Rola życia Clive’a Owena bez dwóch zdań. Co z tego, że przerysowana i chwilami nadmiernie teatralna? Król Artur wspiął się na wyżyny twórcze i tchnął cholernie dużo energii w zimne i niemrawe „Bliżej”. Ale i tak wygra któryś z doświadczonych Alda (nie MASH takiego prawa Alan) albo Freeman (tutaj się nawet ucieszę).
Najlepsza rola drugoplanowa kobieca
Kto powinien dostać Oscara: Sophie Okonedo (Hotel Rwanda)
Kto dostanie Oscara: Laura Linney (Kinsey)
Gdyby była to Natalie Portman z „Powrotu do Garden State”, to dałbym jej nawet dwa. W „Bliżej” lepiej od niej wypadła powszechnie krytykowana Roberts. Linney i Okonedo podobały mi się jednakowo. Chciałbym Okonedo, aby wreszcie została zauważona. A wygra Linney, bo to dobra aktorka jest.
Najlepszy reżyser
Kto powinien dostać Oscara: Taylord Hackford (Ray)
Kto dostanie Oscara: Martin Scorsese (Aviator)
Hackford najbardziej umiejętnie poprowadził fabułę, aktorów i przede wszystkim widza. Ale to Scorsese jest tym niedocenionym. Jeśli Martin dostatnie Oscara za swój najgorszy film, to będzie zabawnie. Chociaż może znowu da o sobie znać „syndrom bokserski Martina” i przegra z „Za wszelką cenę”, tak jak kiedyś z „Rockym”.
Najlepszy scenariusz oryginalny
Kto powinien dostać Oscara: Brad Bird (Iniemamocni)
Kto dostanie Oscara: Charlie Kaufman (Zakochany bez pamięci)
Bird, za wszystkie świetne filmy rozrywkowe pomijane nagminnie przez Akademię w ważniejszych kategoriach. Taka zemsta na wydumanych i przekombinowanych fabułkach poruszających strasznie ważne kwestie. Pewnie nici z vendetty, bo wygra schizol Kaufman. A niech wygrywa, może napisze o tym scenariusz „Czy ten złoty golas z mieczem zmienił coś w moim życiu? Tak, nie jestem już outsiderem i dekadentem. Popełnię samobójstwo.”
Najlepszy scenariusz adaptowany
Kto powinien dostać Oscara: Paul Haggis (Za wszelką cenę)
Kto dostanie Oscara: Alexander Payne, Jim Taylor (Bezdroża)
Genialne dialogi i świetnie zarysowane postaci. Między bohaterami aż kipi. Każdy ma swoją historię, tajemnice, marzenia. Oni żyją poza filmem. Mam nadzieję, że Haggis zgarnie statuetkę, bo jak wygra to dwugodzinne pieprzenie o winie, to się upiję… piwem.
Najlepszy długometrażowy film animowany
Kto powinien dostać Oscara: Iniemamocni
Kto dostanie Oscara: Iniemamocni
„Shrek 2” i „Iniemamocni” są równorzędnymi przeciwnikami. „Iniemamocni” mają jednak o jeden atut więcej – są lepiej animowani.
Najlepsze zdjęcia
Kto powinien dostać Oscara: Celeb Deschanel (Pasja)
Kto dostanie Oscara: Robert Richardson (Aviator)
To spisek, że nominacji nie dostał „Ray” i „Dzienniki motocyklowe”. Z braku laku pozostała pasja, bo zapamiętałem ładne panoramki. Wygra „Aviator” za jaskrawe pole golfowe.
Najlepsza muzyka
Kto powinien dostać Oscara: James Newton Howard (Osada)
Kto dostanie Oscara: James Newton Howard (Osada)
W „Osadzie” muzyka tworzyła klimat, ale to nic nowego w filmach Shyamalana. Dłuższe przytrzymanie klawisza pianina, a widz zastyga do czasu aż głośniejszy dźwięk wyrzuci go do góry.
Najlepsze efekty specjalne
Kto powinien dostać Oscara: Spider-Man 2
Kto dostanie Oscara: Spider-Man 2
„Ja, Robot” miał nawet bardziej widowiskowe efekty specjalne i cyfrowo wygenerowane sceny bardziej zapadające w pamięć. Ale „Spider-Man 2"po prostu urzekł mnie efektami bliskimi realizmowi. Do tej pory nie mogę uwierzyć, że Kirsten Dunst została wykreowana w całości przez komputer.
Konrad Wągrowski
Wbrew narzekaniom niektórych malkontentów, uważam, że rok 2004 wśród nominacji oscarowych nie jest wcale zły. Nie ma może takich superprodukcji jak trzy filmy „Władcy Pierścieni”, ale może właśnie dzięki temu stawka jest dużo bardziej wyrównana i rywalizacja będzie emocjonująca. Nie widzę też ewidentnych wpadek w nominacjach (no, może dziwi brak Javiera Bardema wśród aktorów pierwszoplanowych, ale nie mogę przecież stwierdzić, że pozostałe role na nominację nie zasługują). Jedno do czego mogę się przyczepić, to „Rybki z ferajny” wśród filmów animowanych, ale przynajmniej popłuczyny po „Nemo” nie mają szans na nagrodę.
Najlepszy film
Kto powinien dostać Oscara: Bezdroża
Kto dostanie Oscara: Aviator
W tej kategorii mamy 3 prawie równorzędnych faworytów – „Bezdroża”, „Aviatora” i „Za wszelką cenę” i dwa filmy, które raczej nie mają szans – „Raya” i „Marzyciela”. Za dwoma pierwszymi przemawiają „Złote Globy. „Bezdroża” są z pewnością najciekawszą i najbardziej odbiegającą od sztampy produkcją, interesującym kinem z nurtu niezależnego, dowcipnym i inteligentnym z niebanalnymi kreacjami aktorskimi. Stawiam jednak na również dobrego „Aviatora”, będącego jednak bardziej produkcją robioną pod Oscary. Przemawia za tym filmem fakt, że Scorsese ciągle nie dostał statuetki i Akademia może chcieć to naprawić oraz to, że „Aviator” ma najwięcej nominacji – 11 – a to zwykle się przekłada na nagrodę dla najlepszego filmu. „Za wszelką cenę” może oczywiście być czarnym koniem, ale czy to nie zbyt ponury film jak na gusty Akademików?
Najlepsza rola pierwszoplanowa męska
Kto powinien dostać Oscara: Leonardo DiCaprio (Aviator)
Kto dostanie Oscara: Jamie Foxx (Ray)
Mój wybór w tej kategorii nie oznacza niedocenienia świetnej roli Jamie Foxxa, który wcielił się w postać Raya Charlesa znakomicie. To raczej prywatna preferencja – Foxx wpisuje się w długoletnią tradycję nagradzania ludzi dotkniętych jakąś ułomnością, jego rola polega na jak najdoskonalszym naśladownictwie pierwowzoru. DiCaprio, na którym oparty został cały 3h. film, wywiązał się ze swej roli (pomimo fizycznego niepodobieństwa do Hughesa) doskonale, oddając całą panoramę stanów psychicznych swego bohatera. To jego najlepszy występ od czasów „Co gryzie Gilberta Grape’a”, udowadnia ponownie, że jest jednak znakomitym aktorem. Nie widzę szans dla Deppa, ani Eastwooda, choć ten ostatni zaskoczył mnie zdecydowaną większą uczuć na swej twarzy notorycznego twardziela.
Najlepsza rola pierwszoplanowa kobieca
Kto powinien dostać Oscara: Kate Winslett (Zakochany bez pamięci)
Kto dostanie Oscara: Hilary Swank (Za wszelką cenę)
Bardzo trudny wybór, bo chyba tylko Catalina Sandino Moreno jest tu bez szans. Pozostałe 4 aktorki pokazały bardzo ciekawe role i rywalizacja między nimi będzie niezwykle interesująca. Moją faworytką jest tu Kate Winslett, która w „Zakochanym bez pamięci” zaskoczyła mnie całkowicie zupełnie nietypową dla siebie rolą, pełną świeżości i dziewczęcości, ale chyba jednak jest to zbyt nietypowa rola jak na gusta Akademii. Imelda Staunton była nagrodzona w Cannes, co jest wystarczającym powodem, aby nie dostrzegła jej Akademia. :) Annette Benning to aktorka, która zagrała aktorkę we wspaniałej roli w „Being Julia”, będącej jednocześnie rozważaniem ile aktorstwa jest w naszym codziennym życiu, ale tym razem może przeszkodzić jej fakt, że sam film nie jest raczej zbyt rozreklamowany czy nagradzany. Pozostaje więc Hilary Swank, w kolejnej świetnej roli, w której przejmująco oddała postać prostej dziewczyny.
Najlepsza rola drugoplanowa męska
Kto powinien dostać Oscara: Clive Owen (Bliżej)
Kto dostanie Oscara: Clive Owen (Bliżej)
Zrozumiałem wreszcie dlaczego Clive Owen ma propozycję roli Jamesa Bonda! Mam jednak nadzieję, że jej nie dostanie, bo ten aktor zasługuje na więcej. W „Bliżej”, filmie wielkich emocji, przyćmił całkowicie swego rywala, nie byle kogo bo Jude Lawa i zagrał postać pełną, barwną, wyrazistą i przekonującą. Foxx odpada bo dostanie za rolę pierwszoplanową, Thomas Haden Chuch zagrał dobrze znów podobną postać do swych serialowych dokonań i nominacja będzie dla niego szczytem szczęścia, Alan Alda to znów rola zbyt mała, a Morgan Freeman nie wyszedł poza swój utrwalony wizerunek.
Najlepsza rola drugoplanowa kobieca
Kto powinien dostać Oscara: Natalie Portman (Bliżej)
Kto dostanie Oscara: Natalie Portman (Bliżej)
Natalie Portman zasługuje na wszelkie nagrody jakie tylko są w branży filmowej, a jej postać w „Bliżej” jest z pewnością najbardziej prawdziwa i najbardziej przemawiająca do widza. Czas więc na nagrodę dla pięknej Natalie. Szkoda, że w tym towarzystwie przepadnie najprawdopodobniej Virginia Madsen, po latach dekoracji w przeciętnych thrillerach i horrorach, zaskakująca dojrzałością swej roli w „Bezdrożach”. Ale nie można lekceważyć Cate Blanchett, choć ja odebrałem jej postać jako odrobinę przerysowaną, przez co trudną do uwierzenia. Ale nie wiem jaka była w rzeczywistości Katherine Hepburn.
Najlepszy reżyser
Kto powinien dostać Oscara: Clint Eastwood (Za wszelką cenę)
Kto dostanie Oscara: Martin Scorsese (Aviator)
Nagroda dla Eastwooda należy się za dowód, że z banalnej historii można uczynić religijny moralitet i nakręcić film o damskim boksie, który przez wiele dni nie wychodzi z głowy. Ale dostanie Scorsese – za całokształt. Szkoda, że nie za swe najlepsze filmy, ale i tak w „Aviatorze” nieraz widać rękę mistrza. Payne oczywiście też dostanie Oscara – ale jeszcze nie w tym roku.
Najlepszy scenariusz oryginalny
Kto powinien dostać Oscara: Charlie Kaufman (Zakochany bez pamięci)
Kto dostanie Oscara: Charlie Kaufman (Zakochany bez pamięci)
O tym jak misternym dziełem jest scenariusz Charlie Kaufmana pisałem już w recenzji „Zakochanego bez pamięci". Błędem Akademii było nie przyznanie Oscara za scenariusz dla „Adaptacji”, w tym roku już tego błędu nie powinna popełnić.
Najlepszy scenariusz adoptowany
Kto powinien dostać Oscara: Alexander Payne, Jim Taylor (Bezdroża)
Kto dostanie Oscara: Alexander Payne, Jim Taylor (Bezdroża)
Choć serce mnie wiedzie ku ślicznemu dziełu Richarda Linklatera, Julie Delpy i Ethana Hawke’a, czyli „Przed zachodem słońca”, to rozum jednak mówi, że najlepszym scenariuszem było dzieło Payne’a i Taylora.
Najlepszy długometrażowy film animowany
Kto powinien dostać Oscara: Iniemamocni
Kto dostanie Oscara: Iniemamocni
Bawiłem się na „Shreku 2” doskonale, ale nie zmienia to faktu, że „Iniemamocni” jako dzieło filmowe bronią się lepiej, a ich fabuła jest bardziej rozwinięta i w mniejszym stopniu oparta o nawiązania i parodie.
Najlepsze zdjęcia
Kto powinien dostać Oscara: Bruno Delbonnel (Bardzo długie zaręczyny)
Kto dostanie Oscara: Robert Richardson (Aviator)
Piękne zdjęcia są z pewnością głównym atutem „Bardzo długich zaręczyn” i ich wizytówką, ale typuję jednak nagrodę dla „Aviatora”. Sceny lotnicze w tym filmie są z pewnością osobna jakością.
Najlepsza muzyka
Kto powinien dostać Oscara: James Newton Howard (Osada)
Kto dostanie Oscara: Jan A.P. Kaczmarek (Marzyciel)
Nie jestem znawcą muzyki, ale wiem co mi się podoba, a najbardziej podobała mi się muzyka z „Osady”. Ale – jako nagroda pocieszenia, bo inne raczej go ominą – Oscar może trafić do „Marzyciela”.
Najlepsze efekty specjalne
Kto powinien dostać Oscara: Spider-Man 2
Kto dostanie Oscara: Spider-Man 2
Dziwi mnie brak nominacji dla „Pojutrze”, ale jeśli mam wybierać z nominowanej trójki, wybieram „Spider-Mana 2”. I sądzę, że decyzja Akademii będzie identyczna.
koniec
26 lutego 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Wiem, ale nie powiem
Sebastian Chosiński

14 V 2024

Brytyjska autorka kryminałów Dorothy Leigh Sayers, w przeciwieństwie do Raymonda Chandlera czy spółki pisarskiej używającej pseudonimu Patrick Quentin, nie była rozpieszczana przez polskich reżyserów. W połowie lat 80. powstały jednak dwa oparte na jej opowiadaniach, zrealizowane przez Stanisława Zajączkowskiego, spektakle. Jeden z nich był adaptacją tekstu zatytułowanego „Człowiek, który wiedział, jak to się robi”.

więcej »

Z filmu wyjęte: Nurkujący kopytny
Jarosław Loretz

13 V 2024

Czy nikt z Was nie marzył, żeby popływać sobie pod wodą wraz z ulubionym koniem? Nie? To dziwne…

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Wehrmacht kontra SS
Sebastian Chosiński

7 V 2024

Powie ktoś, że oparta na prozie słowackiego pisarza Juraja Váha „Noc w Klostertal” byłaby ciekawsza, gdyby nie pojawiający się na finał wątek propagandowy. Tyle że nie pobrzmiewa on wcale fałszywą nutą. Gdyby przyjąć założenie, że cała ta historia wydarzyła się naprawdę, byłby nawet całkiem realistyczny. W każdym razie nie zmienia to faktu, że spektakl Tadeusza Aleksandrowicza ogląda się znakomicie nawet pięćdziesiąt pięć lat po premierze.

więcej »

Polecamy

Nurkujący kopytny

Z filmu wyjęte:

Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.