Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 11 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Kino zmumifikowane

Esensja.pl
Esensja.pl
« 1 2 3 »

Jakub Gałka

Kino zmumifikowane

W międzyczasie pojawiały się też oczywiście inne obrazy o mumiach. Na przykład „The Magic Mummy” (1933), o policjantach przypadkowo widzących kradzież sarkofagu i przywracanie mumii do życia, czy „Mummy’s Boys” (1936) o klątwie ciążącej nad grobowcem króla Pharantina. Dużo bardziej intrygujący był jeden z odcinków pewnej telewizyjnej animowanej serii pod tytułem „The Mummy Strikes” (1943), gdzie sprawę tajemniczego zabójstwa w muzeum drążyła niejaka… Lois Lane. Jest tu pradawna magia, mumie przywracana do życia, tajemnicze trucizny i eliksir życia-śmierci, kończy się jednak oczywiście Supermanem, rzucającym wielkimi mumiami-strażnikami po całym muzeum. Mumia pojawiała się też w kilku innych amerykańskich serialach, m.in. w „Dicku Tracym” (epizod „The Egyptian Mummy Case”, 1951), „Your Show Time” (epizod „The Mummy’s Foot”, 1949) czy „The New Adventures of Sherlock Holmes” (epizod „The Case of the Laughing Mummy”, 1955). Po latach powróciła też do przygód Supermana w serialu (tym razem aktorskim) „The New Adventures of Superman” (epizod „The Malevolent Mummy”, 1967).
Odrodzenie postaci mumii przyniosły lata 60. i słynna brytyjska wytwórnia Hammer Horror, „odrestaurowująca” zresztą również Frankensteina i Draculę i produkująca więcej filmów o ich przygodach niż oryginalnie Universal. W „Mumii” z 1959 roku brytyjscy archeolodzy odkrywają grobowiec księżniczki Ananki – nie wiedzą jednak, że otwarcie sarkofagu zbudzi do życia również jej strażnika Kharisa, który od tej pory zacznie siać zniszczenie w wiktoriańskiej Anglii. W „Mumii” spotkały się dwie gwiazdy wytwórni Hammer, w charakterystycznych dla siebie rolach: Peter Cushing jako protagonista i Christopher Lee jako obandażowane monstrum. Choć miłośnicy horroru twierdzą, że jest to film niewiele tylko lepszy od produkcji z Lonem Chaneyem i nie umywający się do nastrojowej „Mumii” z Karloffem, to filmy Hammera cieszą się statusem kultowych i są chętnie oglądane – między innymi z uwagi na lubianych aktorów. Zresztą w momencie premiery „Mumia” pobiła wyśrubowane rekordy remake’u „Drakuli” z poprzedniego roku.
Kolejne filmy z brytyjskiej wytwórni grzęzły w schemacie morderczej mumii mszczącej się na archeologach. W „Klątwie grobowca mumii” (1964) egiptolodzy sprowadzają do Londynu mumię faraona, która rozpoczyna krwawe polowanie na tych, którzy ośmielili się naruszyć spokój jej sarkofagu. Akcja „Całunu mumii” (1967) osadzona jest w 1920 roku i opowiada o archeologach odkopujących mumię młodzieńca-faraona. Podobnie jest w filmie o kuriozalnym tytule „Krew z grobowca mumii” (1971), tyle że tym razem chodziło o przeklętą kryptę egipskiej księżniczki. Dwa ostatnie obrazy oparte były na powieści Brama Stokera z 1903 roku „The Jewel of Seven Stars” – aż dziw, że nie przeniesionej na ekran wcześniej, być może z powodu mało optymistycznego zakończenia, które zresztą wydawca kazał w kolejnych wznowieniach zmieniać. Generalnie każdy film Hammera był słabszy od poprzedniego, zmieniała się również obsada – z powodu braku Cushinga i Lee trzy sequele nie zapisały się tak dobrze w pamięci widzów jak „Mumia” z 1959 roku.
Oczywiście podobnie jak 30 lat wcześniej Universal, tak i teraz Hammer nie był monopolistą. W Stanach Zjednoczonych też podnoszono temat egipskich mumii, czego efektem były takie filmy jak „Pharaoh’s Curse (1957) czy „I Was a Teenage Mummy” (1962). Nie było w nich już miejsca na kombinowanie, jeśli chodzi o fabułę i niewielką przesadą będzie stwierdzenie, że jedynymi zmiennymi w schemacie była płeć zmumifikowanego Egipcjanina i czas jego „leżakowania”. Mumie pojawiały się też przez cały czas w serialach, można wręcz odnieść wrażenie, że każdy szanujący się telewizyjny tasiemiec, w którego fabułę dało się jakimkolwiek sposobem wpleść mumię, robił to. Obandażowane potwory pojawiały się w „The New Adventures of Huck Finn” (epizod „The Curse of Thut”, 1968), „Voyage to the Bottom of the Sea” (epizod „The Mummy”, 1967), „Dorwać Smarta”4) (epizod „The Mummy”, 1967), „Doctro Who” (epizod „Pyramids of Mars”, 1975) czy animowanych „Jonnym Queście” (epizod „The Curse of Anubis”, 1964) i „Scooby-Doo” (epizod „Scooby Doo and a Mummy, Too”, 1969).
Anglia i USA nie były oczywiście jedynymi krajami kręcącymi horrory: mumie pojawiały się też w kinematografii na przykład hiszpańskiej („La Venganza de la Momia”, 1973; „El secreto de la momia Egipcie”, 1974) czy meksykańskiej (seria „La momia azteca”: „La momia azteca” 1957; „La Momia azteca contra el robot humano / The Robot vs. the Aztec Mummy”, 1958; „La Maldición de la momia azteca” 1957; „Las Luchadoras contra la momia / The Wrestling Woman vs. the Aztec Mummy” 1964). Było to jednak spojrzenie zupełnie inne niż w krajach anglosaskich, z pewnością nowatorskie, choć raczej w negatywnym tego słowa znaczeniu. W filmach hiszpańskich mumie zajmowały się wysysaniem krwi (najchętniej dziewiczej) lub jej zdobywaniem na potrzeby magicznych obrządków, mających w pełni przywrócić je do życia. Dodatkowo w „El secreto…”, wbrew tytułowi, potwór miał mało wspólnego z Egiptem, będąc stylizowanym raczej na południowoamerykańskiego indiańskiego kapłana. Niespójność podobnego kalibru (choć odwrotną) prezentował też amerykański „I Want My Mummy” (1960) – tam w samym sercu Amazonii znajdowała się piramida i sarkofag w wyraźnie egipskim stylu. Z amerykanofilią nie kryła się już seria meksykańska, jasno dając do zrozumienia już w tytule, że mumifikacja to nie tylko domena Egiptu. Z tytułów łatwo też wywnioskować o poziomie tych filmów – „The Robot…” znalazł się na liście 50 najgorszych filmów świata i zaprezentował się w kultowym „Mystery Science Theater 3000”. Zresztą kino iberyjskie celowało w autoparodystycznych horrorach komediowych – oprócz powyższych powstały też takie filmy jak na przykład „El Castillo de los Monstruos” (Meksyk, 1958), „La Casa del Terror”5) (Meksyk, 1960) czy „Los Monstruos del Terror” (Hiszpania, 1970) które umieszczały w jednej fabule (opartej np. na ingerencji kosmitów) wszystkie ikoniczne postaci horroru: Frankensteina, Drakulę, Wilkołaka i oczywiście mumię.
Wbrew pozorom meksykańskie kurioza nie były pierwszą próbą parodiowania horroru – z mumii zaczęto śmiać się już na samym początku, w takich filmach jak „Mercy, the Mummy Mumbled” (1918) czy „Tut-Tut and his Terrible Tomb” (GB, 1923). Przede wszystkim jednak widzom spodobali się „Three Stooges” i ich „We Want our Mummy” (1939) – zresztą temat powracał w nowych odsłonach serialu o trzech fajtłapach („Mummies Boys”, 1964). W krótkometrażowym filmie trzej prywatni detektywi mają za zadanie znaleźć w Kairze zaginionego profesora i mumię króla Rutentutena – nie są jedynymi, z czego wychodzi rasowa komedia pomyłek. Prawdziwe „jaja” z mumii zrobili sobie w 1955 roku Abbot i Costello, którzy na fali zabawy z inny monstrami (Mr Hyde, Frankenstein) przedstawili widzom film „Abbot i Costello spotykają mumię”. Przypadkowi Amerykanie podsłuchują historię o mumii Klarisie (oczywiście nawiązanie do Kharisa jak najbardziej zamierzone), który przechowuje ponoć klucz do skarbca królowej Ary. Nie są, rzecz jasna, osamotnieni w polowaniu na tajemnicę mumii (później zresztą ożywającej).
Humor z horrorem połączyli też twórcy najnowszej serii, czyli „Mumii” z Brendanem Fraserem. Zanim jednak odświeżono oryginalną opowieść o Imhotepie, egipski potwór pojawiał się na ekranach jeszcze kilkukrotnie. W 1980 roku powstał film „The Awakening” – kolejny na podstawie powieści Brama Stokera, a więc opowiadający bardziej o klątwie i wcieleniu we współczesnego człowieka niż o mumii jako takiej – z Charltonem Hestonem w jednej z głównych ról. Wraz z królewską mumią z grobów powstawali jej równie morderczy niewolnicy w filmie „Dawn of the Mummy” (1981). Amerykański obraz „Time Walker” (1982) zawierający wątek kosmiczny zapisał się w historii pod tytułem „Being From Another Planet” – jeden z „ciekawszych” odcinków „Mystery Science Theater 3000”. Nic dziwnego – można zaryzykować tezę, że po „Poszukiwaczach zaginionej arki”, którzy na nowo zdefiniowali kino przygodowe, klasyczna mumia nie miała racji bytu i pojawiała się tylko w odmianach kuriozalno-komicznych (takich jak „The Monster Squad” (1987), czyli amerykańska wersja upychania różnych potworów w jedną fabułę) albo w animacjach w rodzaju „Smerfów” (epizod „Mummy Dearest”, 1989), „Super Mario Bros” (epizod „Mind Your Mummy Mommy”, 1990) czy „Pinky and the Brain” (epizod „The Mummy”, 1996). Prawdziwym rodzynkiem był jednak film porno „Mummy Dearest” (1990), opowiadający o niejakiej księżniczce Akaszy – oczywiście nie do końca zmumifikowanej… W erotykę poszedł też wydany bezpośrednio na wideo „Trance” (1998), który ponoć czerpał historię z oryginalnej „Mumii” z 1932, choć mało kto potrafił dostrzec podobieństwa, oraz „The Mummy’s Dungeon” (1993) o modelkach składanych w ofierze 2000-letniej mumii.
« 1 2 3 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Wehrmacht kontra SS
Sebastian Chosiński

7 V 2024

Powie ktoś, że oparta na prozie słowackiego pisarza Juraja Váha „Noc w Klostertal” byłaby ciekawsza, gdyby nie pojawiający się na finał wątek propagandowy. Tyle że nie pobrzmiewa on wcale fałszywą nutą. Gdyby przyjąć założenie, że cała ta historia wydarzyła się naprawdę, byłby nawet całkiem realistyczny. W każdym razie nie zmienia to faktu, że spektakl Tadeusza Aleksandrowicza ogląda się znakomicie nawet pięćdziesiąt pięć lat po premierze.

więcej »

Z filmu wyjęte: Latająca rybka
Jarosław Loretz

6 V 2024

W chińskich filmach nawet latające ryby są trochę… duże.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Rosjan – nawet zdrajców – zabijać nie można
Sebastian Chosiński

30 IV 2024

Opowiadanie Jerzego Gierałtowskiego „Wakacje kata” ukazało się w 1970 roku. Niemal natychmiast sięgnął po nie Zygmunt Hübner, pisząc na jego podstawie scenariusz i realizując spektakl telewizyjny dla „Sceny Współczesnej”. Spektakl, który – mimo świetnych kreacji Daniela Olbrychskiego, Romana Wilhelmiego i Aleksandra Sewruka – natychmiast po nagraniu trafił do archiwum i przeleżał w nim ponad dwie dekady, do lipca 1991 roku.

więcej »

Polecamy

Latająca rybka

Z filmu wyjęte:

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (2)
— Jakub Gałka

Kroniki O’Connellów
— Przemysław Pieniążek

Nie tylko Indy. Złota dziesiątka kina przygodowego
— Sebastian Chosiński, Ewa Drab, Jakub Gałka, Urszula Lipińska, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Marcin Łuczyński

Mumia powraca… z niczym
— Michał Chaciński

Tegoż twórcy

Esensja ogląda: Listopad 2012 (Kino)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Mateusz Kowalski, Gabriel Krawczyk, Alicja Kuciel, Patrycja Rojek

Plastikowe żołnierzyki
— Ewa Drab

Latający cyrk
— Bartosz Sztybor

Niewidoczny POPiS reżysera
— Łukasz Kustrzyński

Film przywracający wiarę
— Konrad Wągrowski

Pójdź, przyjacielu, wąpierza będziem łowić...
— Marcin Łuczyński

Krótko o filmach: Listopad 2002
— Łukasz Kustrzyński, Eryk Remiezowicz

Tegoż autora

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nieprawdziwi detektywi
— Jakub Gałka

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Wszyscy za jednego
— Jakub Gałka

Pacjent zmarł, po czym wstał jako zombie
— Adam Kordaś, Michał Kubalski, Jakub Gałka, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jarosław Robak, Beatrycze Nowicka, Łukasz Bodurka

Przygody drugoplanowe
— Jakub Gałka

Ranking, który spadł na Ziemię
— Sebastian Chosiński, Artur Chruściel, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Ludzie jak krewetki
— Jakub Gałka

Katana zamiast pazurów
— Jakub Gałka

Trzy siostry Thorgala
— Jakub Gałka

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.