Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 1 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹35. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
CyklFestiwal Polskich Filmów Fabularnych
MiejsceGdynia
Od24 maja 2010
Do29 maja 2010
WWW

35. FPFF: Dzień 1. – Pierwszy powiew filmowej bryzy

Esensja.pl
Esensja.pl
35. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni został oficjalnie otwarty. Mimo iż pierwszego dnia impreza dopiero nabierała rozpędu, już pierwsze pokazy wywołały skrajne emocje i pierwsze spory.

Patrycja Rojek

35. FPFF: Dzień 1. – Pierwszy powiew filmowej bryzy

35. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni został oficjalnie otwarty. Mimo iż pierwszego dnia impreza dopiero nabierała rozpędu, już pierwsze pokazy wywołały skrajne emocje i pierwsze spory.

‹35. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
CyklFestiwal Polskich Filmów Fabularnych
MiejsceGdynia
Od24 maja 2010
Do29 maja 2010
WWW
Przystrojona w festiwalowe barwy Gdynia przyjęła w poniedziałek pierwszych kinomanów. Organizatorzy festiwalu wyszli z założenia, że pierwszy dzień nie powinien być przeładowany atrakcjami. Zgodnie z tym założeniem pokazów dla szerokiej publiczności odbyło się dziś w Multikinie niewiele. Za to Teatr Muzyczny, w którym mieści się centrum festiwalowe, był oblegany od samego rana – głównie za sprawą zgłaszających się po odbiór akredytacji gości, dziennikarzy i obserwatorów. Swoje stoiska promocyjne rozstawiały tam również firmy sponsorujące wydarzenie oraz jemu patronujące. Trwały także przygotowania do wieczornej gali otwarcia. Tymczasem na miejskiej plaży obserwować można było postępujące prace przy rozstawaniu olbrzymiego namiotu, w którym w sobotę odbędzie się finałowe wręczenie nagród.
Po południu miały miejsce pierwsze pokazy prasowe. Na początek publiczność uraczono filmem „Fenomen” w reżyserii Tadeusza Paradowicza, który do naszych kin wszedł już 7 maja. Opowiada on zasadniczo o trudnym procesie kręcenia filmu i o polowaniu kilku zdesperowanych kobiet na mężczyznę idealnego – tytułowego fenomena. Sam reżyser nazwał film „komedią w poprzek” – która (zdaniem autora) parodiuje absurdy świata, lansowane przez media i jest protestem przeciw „papce”, „amerykanizacji” i „pewnej sztampie”. Film nie spotkał się jednak z przychylnym przyjęciem. Dziennikarze zarzucali autorom, że ich powyższe intencje nie są w filmie zauważalne, w przeciwieństwie do jego wątpliwej wartości komediowo-pastiszowej. Stwierdzono, że film powinien bronić się sam – bez konieczności nakreślania interpretacji przez autora. Odpierająca ataki ekipa, przekonywała o celowości wprowadzenia w film chaosu, opartego rzekomo na wzorcach z kina czeskiego.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Kolejny film, „Mała matura 1947” Janusza Majewskiego przyjęto bardzo życzliwie. Fabuła koncentruje się wokół życia Ludwika, nastoletniego ucznia gimnazjum, oraz jego rodziny i przyjaciół w Krakowie lat 1945-1947. Tematyka młodości w obliczu trudnych czasów przywołała skojarzenia z ubiegłorocznym „Wszystko co kocham” Jacka Borcucha. Oparta na wątkach autentycznych „Mała matura” okazała się zawierać też elementy biografii samego reżysera. Film wzbogaca fakt, iż obok naturszczyków w filmie pojawiają się także doświadczeni, znakomici aktorzy – z Wiktorem Zborowskim, Marianem Opanią, Markiem Kondratem i Wojciechem Pszoniakiem na czele.
„Mała matura 1947” została również wyświetlona na uroczystej inauguracji festiwalu, która wieczorem odbyła się w Teatrze Muzycznym. Pojawiło się na niej wielu znakomitych gości. Z okazji jubileuszu wydarzenia, przytoczono fragmenty materiałów archiwalnych, rejestrujących najważniejsze momenty festiwalowej historii. Historii Polski natomiast poświęcony był zaprezentowany następnie najnowszy krótkometrażowy film Tomasza Bagińskiego – „Krótka historia Polski”. Bardzo pozytywne wrażenia widzów objawiły się długimi oklaskami. Po przemówieniu dyrektora artystycznego festiwalu, Mirosława Borka, piastującego tę funkcję po raz ostatni, wystąpił prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek, który oficjalnie ogłosił otwarcie 35. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Pierwszy dzień festiwalu przyniósł obiecującą dawkę wrażeń. Na ile kolejne z nich okażą się pozytywne – przekonamy się już w najbliższych dniach.
koniec
25 maja 2010

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Rosjan – nawet zdrajców – zabijać nie można
Sebastian Chosiński

30 IV 2024

Opowiadanie Jerzego Gierałtowskiego „Wakacje kata” ukazało się w 1970 roku. Niemal natychmiast sięgnął po nie Zygmunt Hübner, pisząc na jego podstawie scenariusz i realizując spektakl telewizyjny dla „Sceny Współczesnej”. Spektakl, który – mimo świetnych kreacji Daniela Olbrychskiego, Romana Wilhelmiego i Aleksandra Sewruka – natychmiast po nagraniu trafił do archiwum i przeleżał w nim ponad dwie dekady, do lipca 1991 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Android starszej daty
Jarosław Loretz

29 IV 2024

Kości pamięci, silikonowe powłoki, sztuczna krew – już dawno temu twórcy filmowi przyzwyczaili nas do takiego wizerunku androida. Początki jednak były dość siermiężne.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Polecamy

Android starszej daty

Z filmu wyjęte:

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Esensja typuje Oscary 2012
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Patrycja Rojek, Konrad Wągrowski

Co nam w kinie gra: Holy Motors
— Gabriel Krawczyk, Urszula Lipińska, Patrycja Rojek, Zuzanna Witulska

Esensja ogląda: Listopad 2012 (Kino)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Mateusz Kowalski, Gabriel Krawczyk, Alicja Kuciel, Patrycja Rojek

Esensja ogląda: Październik 2012 (kino)
— Sebastian Chosiński, Krystian Fred, Gabriel Krawczyk, Patrycja Rojek, Konrad Wągrowski

Co nam w kinie gra: Bestie z południowych krain
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Co nam w kinie gra: W drodze
— Urszula Lipińska, Patrycja Rojek, Kamil Witek

Źle, źle, źle
— Patrycja Rojek

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień jedenasty i ostatni
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień dziesiąty
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień dziewiąty
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.