Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Julie Taymor
‹Frida›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFrida
Dystrybutor SPI
Data premiery21 lutego 2003
ReżyseriaJulie Taymor
ZdjęciaRodrigo Prieto
Scenariusz
ObsadaEdward Norton, Ashley Judd, Alfred Molina, Saffron Burrows, Antonio Banderas, Geoffrey Rush, Salma Hayek, Valeria Golino, Mía Maestro, Roger Rees, Diego Luna
MuzykaElliot Goldenthal
Rok produkcji2002
Kraj produkcjiKanada, Meksyk, USA
Czas trwania123 min
ParametryDVD - 2 płyty, Dolby Digital 5.1; format 1,85:1
WWW
Gatunekdramat
EAN5900058502813
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Portret cierpienia
[Julie Taymor „Frida” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W filmie obrazy Fridy nagle ożywają zmieniając się w prawdziwe plany i żywych aktorów, innym zaś razem te plany i ci aktorzy zamierają w bezruchu stając się mariażem farby i płótna. Dzięki podobnym zabiegom film staje się wizualnie spójny i przemyślany; wydają się one wspólnym mianownikiem, jaki odnalazła dla filmu i malarstwa reżyser.

Łukasz Kustrzyński

Portret cierpienia
[Julie Taymor „Frida” - recenzja]

W filmie obrazy Fridy nagle ożywają zmieniając się w prawdziwe plany i żywych aktorów, innym zaś razem te plany i ci aktorzy zamierają w bezruchu stając się mariażem farby i płótna. Dzięki podobnym zabiegom film staje się wizualnie spójny i przemyślany; wydają się one wspólnym mianownikiem, jaki odnalazła dla filmu i malarstwa reżyser.

Julie Taymor
‹Frida›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFrida
Dystrybutor SPI
Data premiery21 lutego 2003
ReżyseriaJulie Taymor
ZdjęciaRodrigo Prieto
Scenariusz
ObsadaEdward Norton, Ashley Judd, Alfred Molina, Saffron Burrows, Antonio Banderas, Geoffrey Rush, Salma Hayek, Valeria Golino, Mía Maestro, Roger Rees, Diego Luna
MuzykaElliot Goldenthal
Rok produkcji2002
Kraj produkcjiKanada, Meksyk, USA
Czas trwania123 min
ParametryDVD - 2 płyty, Dolby Digital 5.1; format 1,85:1
WWW
Gatunekdramat
EAN5900058502813
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Frida Kahlo - zdolna malarka, żona słynnego meksykańskiego malarza Diego Riviery, kochanka Lwa Trockiego. Bezpruderyjna zwolenniczka biseksualizmu, przez całe życie walcząca ze swoim schorowanym ciałem. Kiedyś była na sztandarach światowego komunizmu, dziś jest uważana za ikonę ruchu feministycznego, a jej obrazy sprzedawane są za ciężkie pieniądze. Po prostu - twarda kobieta, która umiała wycisnąć z życia wszystko co możliwe.
Ale można też na Fridę spojrzeć prościej, nie uciekając się do podtekstów czy politycznych skojarzeń. Wtedy objawi się ona w pełnej, choć może nieco skromniejszej krasie - będzie utalentowaną artystką, która swoje ciężkie życie z pasją przelewa na płótno, będzie piękną istotą, która na przekór życiowym tragediom potrafi walczyć o swoje. Będzie kimś!
Film o tej barwnej kobiecie stworzyły, jakżeby inaczej, kobiety - Julie Taymor i Salma Hayek. Ta pierwsza go wyreżyserowała. Ta druga znakomicie zagrała tytułową bohaterkę, była też producentką.
Niewiele można o obrazie Taymor powiedzieć, jeśli nie sięga się jednocześnie do prawdziwej Fridy Kahlo. Wartością tego biograficznego obrazu jest to, że w tak cudowny sposób łączy legendę Fridy, a także specyficzny charakter i pesymistyczną wymowę jej sztuki, z możliwościami dzisiejszego kina, z umiejętnością obrazowania. Ten film nie istnieje bez Fridy Kahlo. Tylko wtedy można go zrozumieć, gdy sięgnie się do historii sławnej malarki. Tylko wtedy można się nim zachwycić.
Frida
Urodziła się w Meksyku, w roku 1907. Była córką Wilhelma, niemieckiego Żyda i Matildy, na wpół Hiszpanki, na wpół Indianki.
Jej ciało, choć piękne i kuszące, od najmłodszych lat skazane było na ból. Najpierw groźna choroba następstwem której wyrok - niedowład prawej nogi. Niedługo później tragiczny w skutkach wypadek samochodowy. Wynik - kręgosłup złamany w dwóch miejscach, miednica w trzech, noga w jedenastu. Metalowy pręt przebił macicę. Przeżyła i to.
Miała przeszło trzydzieści operacji. Nieznośne bóle kręgosłupa towarzyszyły jej dzień w dzień. Po latach mówiła, że cierpienie było najbardziej wytrwałym towarzyszem jej życia. Kiedy leżała po wypadku w domu, pogrążona w depresji, ojciec ofiarował jej farby, pędzle, kredki. Zaczęła malować.
Co to surrealizm?
Jej twórczość odkrył André Breton, francuski poeta, prozaik i eseista, teoretyk i głosiciel surrealizmu. Zachwycony malarką, dowodził, że Kahlo jest modelowym przykładem surrealistki.
Problem w tym, że sama Kahlo nie wiedziała co to surrealizm, nigdy wcześniej nie spotkała się z tym pojęciem. Malując nie wzorowała się na nikim i na niczym, jej malarstwo płynęło z serca.
Później nazwano ją prekursorem "realizmu magicznego". Carlos Fuentes, meksykański pisarz twierdził, że źródeł jej malarstwa należy doszukiwać się w szeroko pojętej sztuce Meksyku: w kościelnych obrazach ołtarzowych czy w malowidłach wotywnych. Frida Kahlo przesiąknięta była Meksykiem, jego duchem, jego czasami drapieżną, czasami infantylną, pełną ludowej naiwności naturą.
Wodą na młyn jej twórczości była miłość. Nie ta prosta kojarząca się ze szczęściem i uśmiechem. Ona zaangażowała się w miłość piekielnie trudną, taką, o którą bezustannie trzeba walczyć i narażać się na wciąż nowe rany pozostawiające blizny na całe życie. Frida Kahlo miała szczęście - poznała miłość prawdziwą.
Miała wielu kochanków, lecz jej prawdziwą życiową miłością był mąż - Diego Riviera. Kobieciarz o sadystycznym usposobieniu i wyglądzie gargantuicznego grubasa, a zarazem szalenie utalentowany malarz. Wspominała żartobliwie, że w życiu przytrafiły jej się dwa poważne wypadki - samochód i Diego.
Frida Kahlo tworzyła w cieniu sztuki swojego męża. Riviera, zafascynowany komunizmem, malował monumentalne obrazy sławiące światową rewolucję. Dzięki temu był na topie, był sławny i rozchwytywany. Kahlo, choć również wielce sympatyzowała z ruchem komunistycznym, nigdy nie tworzyła sztuki z politycznym podtekstem. Jej malarstwo miało charakter intymny, malowała to co akurat gnieździło się w jej sercu. A że w większości był to ból i beznadzieja?
- Jej obrazy są piękne - zachwycał się Carlos Fuentes. - Ale nie lubię na nie patrzeć, bo to piękno okrutnie bolesne - zwykł dodawać.
Kilka aborcji, kolejne operacje, nadużywanie środków przeciwbólowych, a w końcu amputacja nogi doprowadziły do przedwczesnej śmierci w wieku czterdziestu siedmiu lat. Zrozpaczony Diego umarł trzy lata później.
Kamera jak pędzel
W filmie obrazy Fridy nagle ożywają zmieniając się w prawdziwe plany i żywych aktorów, innym zaś razem te plany i ci aktorzy zamierają w bezruchu stając się mariażem farby i płótna. Dzięki podobnym zabiegom film staje się wizualnie spójny i przemyślany; wydają się one wspólnym mianownikiem, jaki odnalazła dla filmu i malarstwa reżyser.
Zgrabnie się to łączy z opowiadaną historią. Scenariusz, na szczęście wyzbyty patosu i banału, prowadzi widza drogą życia Fridy. Kolejne romanse, kolejne operacje, morze łez, a wszystko poprzetykane gęsto obrazami artystki.
Frida Kahlo uwielbiała malować autoportrety. - Maluję siebie, bo jestem samotna. Jestem tematem, który znam najlepiej - uzasadniała. Przez całe życie stworzyła ich pięćdziesiąt dwa. Film Taymor jest kolejnym autoportretem artystki. Dlaczego auto-? Bo to Frida Kahlo tak naprawdę go stworzyła, wykreowała w nim wszystkie wątki, ona go po prawdzie wymyśliła. Tylko pędzel, tu zamieniony na kamerę, trzymał ktoś inny.
koniec
1 maja 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Gdy miłość szczęścia nie daje…
Sebastian Chosiński

1 V 2024

W trzecim odcinku tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bensiona Kimiagarowa doszło do fabularnego przesilenia. Wszystko, co mogło posypać się na budowie kanału – to się posypało. W czwartej odsłonie opowieści bohaterowie starają się więc przede wszystkim poskładać w jedno to, co jeszcze nadaje się do naprawienia – reputację, związek, plan do wykonania.

więcej »

Fallout: Odc. 5. Szczerość nie zawsze popłaca
Marcin Mroziuk

29 IV 2024

Brak Maximusa w poprzednim odcinku zostaje nam w znacznym stopniu zrekompensowany, bo teraz możemy obserwować jego perypetie z naprawdę dużym zainteresowaniem. Z kolei sporo do myślenia dają kolejne odkrycia, których Norm dokonuje w Kryptach 32 i 33.

więcej »

East Side Story: Ucz się (nieistniejących) języków!
Sebastian Chosiński

28 IV 2024

W czasie eksterminacji Żydów w czasie drugiej wojny światowej zdarzały się niezwykłe epizody, dzięki którym ludzie przeznaczeni na śmierć przeżywali. Czasami decydował o tym zwykły przypadek, niekiedy świadoma pomoc innych, to znów spryt i inteligencja ofiary. W przypadku „Poufnych lekcji perskiego” mamy do czynienia z każdym z tych elementów. Nie bez znaczenia jest fakt, że reżyserem filmu jest pochodzący z Ukrainy Żyd Wadim Perelman.

więcej »

Polecamy

Android starszej daty

Z filmu wyjęte:

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

DVD: Frida
— Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Hołd zbyt oczywisty
— Michał Walkiewicz

Zemsta jest słodka, chcesz spróbować?
— Dormio

Tegoż autora

Prawie magia w prawie świecie
— Łukasz Kustrzyński

Tego ciemny lud nie kupi
— Łukasz Kustrzyński

Sztuka wybaczania
— Łukasz Kustrzyński

Niewidoczny POPiS reżysera
— Łukasz Kustrzyński

Bigos z zepsutą kiełbasa i morze słowackiej wódki
— Łukasz Kustrzyński

Ci wspaniali mężczyźni w swych latających strojach Batmana
— Łukasz Kustrzyński

Obcy jest w nas
— Łukasz Kustrzyński

Posłyszałem szum w ciemności
— Łukasz Kustrzyński

A co by było gdyby…
— Łukasz Kustrzyński

Prowincjonalne ciasteczko, czyli bracia Coen trzymają poziom
— Łukasz Kustrzyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.