Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Paul Thomas Anderson
‹Mistrz›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMistrz
Tytuł oryginalnyThe Master
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery16 listopada 2012
ReżyseriaPaul Thomas Anderson
ZdjęciaMihai Malaimare Jr.
Scenariusz
ObsadaJoaquin Phoenix, Price Carson, Mike Howard, Sarah Shoshana David, Bruce Goodchild, Matt Hering, Dan Anderson, Andrew Koponen, Jeffrey W. Jenkins
MuzykaJonny Greenwood
Rok produkcji2012
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania137 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

3. American Film Festival: Dzień drugi
[Paul Thomas Anderson „Mistrz”, Abel Ferrara „4:44 Ostatni dzień na Ziemi” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Długo oczekiwana rewelacja z Wenecji - "Mistrz" Paula Thomasa Andersona i apokaliptyczny "4:44 Ostatni dzień na Ziemi" Abla Ferrary. Przed Wami drugim dzień 3. American Film Festivalu.

Kamil Witek

3. American Film Festival: Dzień drugi
[Paul Thomas Anderson „Mistrz”, Abel Ferrara „4:44 Ostatni dzień na Ziemi” - recenzja]

Długo oczekiwana rewelacja z Wenecji - "Mistrz" Paula Thomasa Andersona i apokaliptyczny "4:44 Ostatni dzień na Ziemi" Abla Ferrary. Przed Wami drugim dzień 3. American Film Festivalu.

Paul Thomas Anderson
‹Mistrz›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMistrz
Tytuł oryginalnyThe Master
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery16 listopada 2012
ReżyseriaPaul Thomas Anderson
ZdjęciaMihai Malaimare Jr.
Scenariusz
ObsadaJoaquin Phoenix, Price Carson, Mike Howard, Sarah Shoshana David, Bruce Goodchild, Matt Hering, Dan Anderson, Andrew Koponen, Jeffrey W. Jenkins
MuzykaJonny Greenwood
Rok produkcji2012
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania137 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Mistrz” (The Master, reż. Paul Thomas Anderson)
W „Mistrzu” człowiek miota się po miejscach nie mogąc znaleźć żadnego sensu. Zmienia pracę, otoczenie, dławi lęki alkoholem. Beznadzieja egzystencji dotykająca wojennego weterana Freddy’ego Quella zdaje się nie mieć końca. Do czasu gdy na jego drodze stanie Lancaster Dodd - tajemniczy przywódca Sprawy, NewAgowego ruchu naukowo-religijnego. Freddie wydaje się być idealnym rekrutem. Pozbawiony wiary w otaczające wartości otrzymuje propozycję pozbycia się wszelkich trosk i szansę na uleczenie umęczonego ducha.
Początkowo w tytułowym Mistrzu dostrzegamy delikatną aurę magnetyzmu. Poznajemy go jako człowieka uczonego, szukającego w swoich psychologicznych sesjach naukowej prawdy. Jednocześnie ciepłego i pełnego dobroci, otaczającego swych uczniów i wyznawców płaszczem niewidzialnego bezpieczeństwa. Dopiero z czasem dopuszczamy do myśli prawdopodobieństwo, iż widzimy przed sobą nie tyle naukowca i poszukiwacza, co fałszywego mistyka, sprytnie wykorzystującego hipnotyzerskie sztuczki zwyczajnego szarlatana.
Jawna aluzja do ruchu scjentologów i ich założyciela L.Rona Hubbarda nie jest tu przypadkowa. Jednakże w „Mistrzu” Paul Thomas Anderson wymierza w jego stronę nie tyle miecz co profesorski wskaźnik. Poddając pod wnikliwą obserwację sektę i jej otoczenie wyciąga na światło dzienne wszelkie absurdy związane z pseudonaukowym ruchem. Jednocześnie wskazuje na źródło powstawania nowych religii, zawartego w specyficznej kombinacji czasów i miejsca, i wynikających z niej potrzeby wiary w coś zupełnie nowego i bardziej namacalnego niż dotychczasowe wierzenia.
Złożoność „Mistrza” nie pozwala od razu docenić jego pełni wartości. Znakomite, warte każdych nagród kreacje Joaquina Phoenixa i Phillipa Seymoura Hoffmana przysłaniają większość drobnych ubytków. Częściowa zachowawczość w jasnej ocenie scjentologów i pokrewnych sekt, otoczonych wokół charyzmatycznego przywódców, miejscami hamuje film, lecz trudno zarzucić mu brak drapieżności. Sam Anderson skupiając się w dużej mierze na emocjonalnym turbowaniu Freddy’ego, nie daje mu szans na drugie życie. Pozostawia go jeszcze mocniej zagubionego, zniszczonego i zmęczonego, będącego na końcu tak samo blisko odpowiedzi na nękającego go pytania co na początku. Jednocześnie każe szukać przyczyn wszelkich klęsk i sukcesów w nas samych, konkludując, iż to człowiek jest źródłem całego dobra, ale też i zła.

Abel Ferrara
‹4:44 Ostatni dzień na Ziemi›

EKSTRAKT:10%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł4:44 Ostatni dzień na Ziemi
Tytuł oryginalny4:44 Last Day on Earth
ReżyseriaAbel Ferrara
ZdjęciaKen Kelsch
Scenariusz
ObsadaWillem Dafoe, Shanyn Leigh, Natasha Lyonne, Paul Hipp, Dierdra McDowell, Triana Jackson, Trung Nguyen, Anita Pallenberg, José Solano
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania85 min
Gatunekdramat, fantasy, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
4:44 Ostatni dzień na Ziemi (4:44 The Last Day on Earth, reż. Abel Ferrara)
Apokalipsa według Abla Ferrary. O 4:44 powłoka ozonowa przestanie istnieć i całe życie zostanie zmiecione w jednej chwili z powierzchni Ziemi. Co ciekawe ludzie nie przejmują się zbytnio świadomością końca istnienia. Na świecie nie ma paniki, większość społeczności stara się po prostu dalej wykonywać swoje obowiązki nie zważając na rychłą unicestwienie. W oddali słychać zwyczajny zgiełk miasta, korki, od czasu do czasu gdzieniegdzie pojawi się niemrawo policyjna syrena.
Absurdalność ludzkich zachowań(kto chciałby dostarczać chińszczyznę wiedząc, że za kilka godzin umrze?) w obliczu ich końca to niestety nie jedyny mankament filmu. Scenariusz sprawia wrażenie napisanego na połowie kartki papieru. Nieliczne i pustawe dialogi są niczym innym jak wymuszonym wypełniaczem ekranowej przestrzeni. Sami bohaterowie snują się od sceny do sceny chcąc odbębnić swój udział w holokauście. Ze znudzenia kłócą się, żegnają ze znajomymi i rodziną, uprawiają seks i egzystują bez większego celu. Choćby dlatego nie można wywnioskować czym w zamyśle reżysera miał być „4:44 Ostatni dzień na Ziemi” dla widza. Przestrogą przed wyniszczaniem planety? Ekologiczną agitką? Portretem człowieka u końca? Cokolwiek Ferrara miał na myśli, swoim filmem zaliczył poważną wpadkę. Reakcje publiczności mówią same za siebie. Ekranową powagę zbywano śmiechem, niekończącą się nudę przerywano trzaskaniem drzwi wyjściowych przez opuszczających salę. Dlatego można tylko żałować, że u Ferrary koniec świata nie nastąpił już w pierwszej minucie filmu.
koniec
15 listopada 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Transatlantyk 2013: Dzień 6
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Zuzanna Witulska

Próby mistrza Andersona
— Karol Kućmierz

Z tego cyklu

Dzień szósty i ostatni
— Kamil Witek

Dzień piąty
— Kamil Witek

Dzień czwarty
— Kamil Witek

Dzień trzeci
— Kamil Witek

Dzień pierwszy
— Kamil Witek

Tegoż twórcy

Esensja ogląda: Marzec 2018 (1)
— Piotr Dobry, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Szycie wewnętrzne
— Jarosław Robak

Transatlantyk 2015: Dzień 3
— Sebastian Chosiński

Boże, widzisz i nie grzmisz?
— Urszula Lipińska

DVD: Lewy sercowy
— Konrad Wągrowski

Nowości: Październik 2003
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.