Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Cameron Crowe
‹U progu sławy›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułU progu sławy
Tytuł oryginalnyAlmost Famous
Dystrybutor Syrena
Data premiery13 kwietnia 2001
ReżyseriaCameron Crowe
ZdjęciaJohn Toll
Scenariusz
ObsadaPhilip Seymour Hoffman, Kate Hudson, Frances McDormand, Billy Crudup, Jason Lee, Anna Paquin, Patrick Fugit, Fairuza Balk, Jimmy Fallon, Bijou Phillips
MuzykaDavid Coverdale
Rok produkcji2000
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania122 min
WWW
Gatunekdramat, obyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Portret artysty z czasów młodości
[Cameron Crowe „U progu sławy” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„U progu sławy” to filmowe wspomnienie Camerona Crowe z czasów, gdy jako nastolatek towarzyszył w trasie koncertowej kilku spośród najważniejszych grup rockowych lat 70.

Michał Chaciński

Portret artysty z czasów młodości
[Cameron Crowe „U progu sławy” - recenzja]

„U progu sławy” to filmowe wspomnienie Camerona Crowe z czasów, gdy jako nastolatek towarzyszył w trasie koncertowej kilku spośród najważniejszych grup rockowych lat 70.

Cameron Crowe
‹U progu sławy›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułU progu sławy
Tytuł oryginalnyAlmost Famous
Dystrybutor Syrena
Data premiery13 kwietnia 2001
ReżyseriaCameron Crowe
ZdjęciaJohn Toll
Scenariusz
ObsadaPhilip Seymour Hoffman, Kate Hudson, Frances McDormand, Billy Crudup, Jason Lee, Anna Paquin, Patrick Fugit, Fairuza Balk, Jimmy Fallon, Bijou Phillips
MuzykaDavid Coverdale
Rok produkcji2000
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania122 min
WWW
Gatunekdramat, obyczajowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Warto jeszcze przed seansem zdawać sobie sprawę z faktu, że większość przedstawionych wydarzeń to bardziej lub mniej przetworzone wspomnienia reżysera, ponieważ w dużym stopniu właśnie od tej świadomości zależeć będzie odbiór filmu przez widza. Jako podróż sentymentalna do czasów wczesnej młodości, „U progu sławy” sprawdza się znakomicie. Nie da się jednak ukryć, że widz nie zdający sobie sprawy z osobistego stosunku reżysera do materiału, może być tym filmowym obrazem środowiska muzycznego z początku lat 70. rozczarowany.
Główna postać filmu, nastolatek William Miller, stanowi alter ego reżysera/scenarzysty. Cameron Crowe, podobnie jak postać z filmu, również znalazł się jako nastolatek w dziwacznej sytuacji, w której odkrył, że nadmiernie ambitna matka „przepchnęła” go szybciej przez szkołę, ukrywając przed nim faktyczny wiek. W wieku 15 lat, dzięki pomocy starszego mentora (Lester Bangs, przedstawiony w filmie przez Philipa Seymoura Hoffmana) był już praktykującym dziennikarzem muzycznym i krótko później, jako wysłannik magazynu Rolling Stone, udał się w trasę koncertową z grupą Led Zeppelin. „U progu sławy” stanowi fabularyzowany obraz motywów z tego okresu w życiu reżysera. Z dzisiejszej perspektywy nie trudno chyba zrozumieć sentyment reżysera do czasów, o których opowiada. Młodość, pierwsze doświadczenia zawodowe, uczuciowe, towarzyskie, seksualne, niespodziewany udział w najważniejszych wydarzeniach muzycznych itp. – wszystko to dziś, z perspektywy dorosłego człowieka, musi wywoływać sentyment. Ten właśnie sentyment jest jedną z głównych przyczyn, dla których film sprawił mi przyjemność – głównymi emocjami, jakie trafiały do mnie z ekranu były ciepłe, choć nie nadmiernie idealizowane wspomnienia.
Crowe nie serwuje widzowi praktycznie żadnych spostrzeżeń na temat natury sławy, szybkiej kariery, kulisów życia muzyków rockowych itp. Nie mam jednak wątpliwości, że osądy takie zupełnie go nie interesowały. Odniosłem wrażenie, że reżyser przedstawia nam po prostu magiczne momenty ze swojej wczesnej młodości tak, jakimi je pamięta. W tym zresztą drzemie drugi najważniejszy i najciekawszy element filmu – szczerość prezentacji. Bardzo łatwo byłoby twórcy idealizować w tym wszystkim swoją własną postać. W otoczeniu idoli i towarzyszących im pięknych dziewczyn Crowe/Miller mógł być po prostu kolejnym „cool” człowiekiem, pracującym dla ważnego periodyku. Zamiast tego Crowe pokazał nam mało atrakcyjnego chłopaka, z którego twarzy nie zniknęły jeszcze wszystkie kompromitujące atrybuty dzieciństwa i którego natychmiast zdradza lekka nieporadność. Nie wiem, czy Crowe był w tym wieku takim człowiekiem, wiem natomiast, że ta własnie postać na ekranie wydała mi się bardzo prawdziwa i ujmująca. Dzięki przedstawieniu Millera w ten sposób, jednym z głównych tematów „U progu sławy” staje się konfrontacja świata ludzi „cool” z tymi, którzy nie są „cool” – konfrontacja idoli z ich wielbicielami.
Z drugiej strony, z tego sentymentalnego podejścia wynikają również cechy filmu, które mogą odstraszyć część widzów. Oglądamy świat widziany oczami nastolatka, zafascynowanego nowym otoczeniem. A może jeszcze odrobinę inaczej – oglądamy świat nastolatka jakim dziś pamięta go człowiek dorosły. Być może w pamięci reżysera z wiekiem nieprzyjemne wydarzenia zostały naturalnie odfiltrowane, być może mniej sympatyczne cechy charakteru postaci jakoś się zatarły. Wynik jest taki, że świat przedstawiony na ekranie jest zaludniony przez przyjemnych, ciepłych, otwartych ludzi. Każda osoba w bezpośrednim kręgu głównego bohatera jest sympatyczna, ma swoje racje i prędzej czy później przeprasza za ewentualne błędy, konflikty, nieporozumienia. Wewnętrzne zgrzyty wśród członków zespołu, problemy personalne ekipy itp. – wszystko udaje się w końcu załagodzić i nikt nie pełni tu roli czarnego charakteru, zżeranego nadmierną ambicją, zazdrością czy chciwością. Czy wierzę, że ogólnie tak przyjemnie wyglądało środowisko muzyków rockowych na poczatku lat 70.? Nie. Czy wierzę, że we wspomnieniach Camerona Crowe właśnie tak ciepło to wyglądało? Oczywiście. W tym właśnie kolejna część siły tego filmu – w przekonującym ukazaniu fascynującego świata oczami zafascynowanego nim nastolatka. Widzom uczulonym na tego typu sentymentalizm (albo po prostu mniej zainteresowanych wspomnieniami reżysera) pozostaje cała kolekcja elementów pozafabularnych – bardzo zgrabne dialogi, szereg świetnych ról (zawsze znakomici Philip Seymour Hoffman i Frances McDormand, dobry Patrick Fugit jako Crowe/Miller, przekonujący Billy Crudup i Jason Lee, również intrygująca, choć jak na mój gust nieco ograniczona aktorsko Kate Hudson, która całą rolę zbudowała w zasadzie z kilku prostych min), a przede wszystkim bardzo dużo muzyki.
Sądzę zatem, że odbiór tego filmu przez widza zależy w ogromnym stopniu od świadomości osobistego stosunku reżysera do przedstawionego materiału. Dla widza oceniającego film pod kątem absolutnego realizmu przedstawionej sytuacji i dokumentalnej „pełni” przedstawionego świata „U progu sławy” będzie zapewne rozczarowaniem. Wielbiciele filmów zgłaszających pretensje do obnażenia kulisów muzycznego świata (jak choćby „The Doors” Stone’a, czy na swój sposób genialne „This is Spinal Tap”) nie mają tu czego szukać. Mnie jednak film przekonał i ujął wiarygodnym obrazem tego, jak przedstawiony świat mógł wyglądać w oczach niedoświadczonego nastolatka. Jako portret Camerona Crowe z czasu wczesnej młodości film po prostu działa, a w końcu czy ktokolwiek może twórcę winić za to, że ciepło wspomina własną młodość i umiejętnie podzielił się tym z widzami?
koniec
1 maja 2001

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
Sebastian Chosiński

21 IV 2024

Mariupol to prawdopodobnie najboleśniej doświadczone przez los ukraińskie miasto w toczonej od ponad dwóch lat wojnie. Oblężone przez wojska rosyjskie, przez wiele tygodni sukcesywnie niszczone ostrzałami z lądu, powietrza i morza. Miasto zamordowane po to, by złamać opór jego mieszkańców i ukarać ich za odrzucenie „ruskiego miru”. O tym opowiada dokument Maksyma Litwinowa „Mariupol. Niestracona nadzieja”.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja ogląda: Sierpień 2012 (DVD)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Daniel Markiewicz, Konrad Wągrowski

Kupili ZOO – i co z tego?
— Joanna Pienio

Niezły początek gorzkiej wanilii
— Łukasz Kustrzyński

Tegoż autora

„Ten film był dnem dna”, czyli historia ekranizacji prozy Stanisława Lema
— Michał Chaciński, Sebastian Chosiński, Krystian Fred, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski

Great Scott!
— Michał Chaciński, Sebastian Chosiński, Piotr Dobry, Alicja Kuciel, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Strach siedzi w nas, czyli kino grozy pod lupą (2)
— Michał Chaciński, Sebastian Chosiński, Piotr Dobry, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski

Strach siedzi w nas, czyli kino grozy pod lupą (1)
— Michał Chaciński, Sebastian Chosiński, Piotr Dobry, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski

Dwóch samurajów
— Michał Chaciński

Quiz: Czy nadajesz się na producenta filmowego?
— Michał Chaciński

Kill Bill - czwórgłos
— Marta Bartnicka, Michał Chaciński, Anna Draniewicz, Konrad Wągrowski

Szara strefa moralności
— Michał Chaciński

Więcej czasu, mniej Apokalipsy
— Michał Chaciński

Dorastanie w drodze
— Michał Chaciński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.