Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Kadr, który…: Z kategorii „cytaty”

Esensja.pl
Esensja.pl
Czy ktokolwiek wie, skąd się wzięło słynne hasło „patrz i ucz się”? Szarlota Pawel pewnie też nie, ale za to wiedziała, co nowego można z niego wycisnąć…

Wojciech Gołąbowski

Kadr, który…: Z kategorii „cytaty”

Czy ktokolwiek wie, skąd się wzięło słynne hasło „patrz i ucz się”? Szarlota Pawel pewnie też nie, ale za to wiedziała, co nowego można z niego wycisnąć…
„Szalony wynalazca” publikowany był jako „Szalony eksperyment” w „Świecie Młodych” w latach 1981-82. Utrzymany w realiach społeczno-gospodarczych tamtego czasu, opowiada o tym, co Kleks, bazując na artykułach z tegoż pisma dla dzieci i młodzieży, potrafił „wyczarować” w domowym laboratorium.
Eksperyment z własnej roboty piorunochronem nie był może najprzyjemniejszy, zapach powstały przy produkcji landrynek sugerował destylację czego innego, wory mąki ziemniaczanej przydały się w pralni na krochmal (kiedy ostatnio zanosiliście pościel do wykrochmalenia?) a środek na porost włosów – łysemu sąsiadowi. Potem jednak w ręce Kleksa wpadła książka o przygodach doktora Jekylla i Mr. Hyde’a…
Niebieski bohater zażywa przygotowanego przez siebie preparatu i zmienia się w szwarccharakter, stosownie przeobrażając także swój wygląd zewnętrzny. Następnie, śpiewając pod nosem rymowanki traktujące o tym, co zamierza napsocić (widzę tu pewne podobieństwo do Tytusa de Zoo), rusza na miasto budzące się ze snu.
Mamy kryzys przełomu lat 80., co oznacza kolejki przed pustymi sklepami (bo nie wiadomo, co „rzucą”) i towary na kartki. Kleks, stosując magiczne sztuczki, robi coraz większe zamieszanie. Wzrasta poziom zdenerwowania ludzi… którym ostatecznie puszczają nerwy. Rozpoczyna się pogoń za uciekającym niebieskim oszustem.
W momencie, gdy tłum przebiega obok młodego ojca pchającego wózek dziecięcy, ten spokojnym głosem zwraca się do swej pociechy: „Patrz, ale nie ucz się, synku!”.
Rzucone na marginesie głównych wydarzeń hasło stało się dla mnie osobiście jednym z tych, które najbardziej zapamiętałem z dzieciństwa.
koniec
25 kwietnia 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedzielny krytyk komiksów: Śrubełek? Głowadzik?
Marcin Osuch

28 IV 2024

Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Niedzielny krytyk komiksów: Odbiło mi się trzy razy
— Marcin Osuch

Magia i kolejki sklepowe
— Konrad Wągrowski

Krótko o komiksach: Czerwiec-lipiec 2002
— Artur Długosz, Wojciech Gołąbowski, Marcin Herman, Piotr Niemkiewicz, Paweł Nurzyński, Witold Tkaczyk, Konrad Wągrowski

Z tego cyklu

Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski

W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski

Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski

Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski

Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski

Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski

Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk

Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski

Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż twórcy

Kartki z PRL-u
— Maciej Jasiński

Szarlota Pawel nieznana, ale swojska
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Krótko o komiksach: Komiksowe emocje
— Marcin Osuch

Kleks jako święty Jerzy
— Sebastian Chosiński

Niebieski Kleks na Czarnym Lądzie
— Sebastian Chosiński

Wejście Ongrysa
— Marcin Osuch

Krótko o komiksach: Marzec 2003, cz. 2
— Artur Długosz, Wojciech Gołąbowski, Marcin Herman, Tomasz Kontny, Marcin Osuch, Tomasz Sidorkiewicz, Konrad Wągrowski, Michał R. Wiśniewski

Przygody niebieskiego Indianina
— Marcin Osuch

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.